Dr.Unknown |
22-02-2009 00:47 |
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Piotrek Marycha
(Post 2472719)
nauczyciel też nie przywłaszcza, tylko zabiera na jakiś czas; zabranie =/= przywłaszczenie
pierwsze słysze żeby nauczyciel siłą zabierał komórkę, jedynie po odmowie oddania wstawiał uwagę, albo wysyłał do dyrki etc
|
Po tym, jak (słusznie), Twój idiotyczny argument z szatniarką został obalony, próbujesz w równie bezsensowny sposób go obronić. Do szatni oddajesz kurtkę na swoje życzenie, a nie w ramach kary, za to, że w niej przyszedłeś. Dodatkowo, radzę się zastanowić nad drugą częścią Twojej wypowiedzi - Twoja szkoła nie jest jedyną w Polsce.
Cytuj:
że razem z facetką oglądały zdjęcia, które miałem na komórce
|
To już jest po prostu chore. Osobiście, nie bacząc na konsekwencje, takowej bym wygarnął. Następnie do rodziców i dyrekcji (nawet jeżeli to drugie zbagatelizuje sprawę, nacisk rozjuszonych rodziców zawsze rozwiązuje sprawę), a później chodził za tą nauczycielką i z wyciągniętą ręką czekał, aż ona da mi się pobawić jej telefonem. Wliczając w to przeglądanie jego zawartości. Ach, oczywiście w towarzystwie kolegów.
@up
Posty bez treści są bez treści.
|