- Panie doktorze nie pale, nie pije, nie cpam, nie koksuje, jak dlugo bede zyl?
- a po co ?
;)

płytki zart, sam sobie odpowiedz, po co mozna zyc, lub dla kogo (ladniej brzmi)

to nie jest spinanie sie, po prostu nie spodziewalem sie po tobie takie zartu na poziomie podstawowki/gimnazjum - bo smieszne to nie jest.

Po co ta dyskusja? Jak ktoś chce palić, niech pali, byle w domu, a nie na przystanku obok mnie. Szkodliwość ma niewiele do rzeczy, każde uzależnienie to zło; ale jak ktoś chce sobie w ten sposób szkodzić, to moje odczucia nie mają nic do rzeczy.

@spider-bialystok
Podatność na szkody, jakie wyrządza palenie, jest prawdopodobnie uwarunkowana genetycznie, ale nie masz możliwości przekonania się, jak to się skończy akurat dla Ciebie.

Ciekawostka - palenie wpływa na smak spermy.

Wyluzuj kolego, bo takie spinanie sie tez skraca zycie ;)
Dmuchanie dymem tytoniowym np. na przystanku w ludzi jest chamstwem, zgadzam sie.
Ale przepisy w Europie to juz kompletny faszyzm, jesli wlasciciel restauracji czy pubu nie moze sam zdecydowac czy w jego lokalu wolno czy nie wolno palic

Według Ciebie chyba wszystkie przepisy to faszyzm, ale abstrahując: w pubach, afaik, wolno palić?

Sprawdzone!

@down

To jest dewiacja. Póki nie zacznie Cię to kręcić nie zrozumiesz.

A ten facet co zabulił tej małolacie za danie dupy to jakiś pedofil jest? Jak można posuwać 13-latkę, która nawet cycków nie ma, na dodatek będąc po trzydziestce, czy nawet po czterdziestce?

W takim np. UK nie wolno palic ani w pubach, ani w restauracjach ani w klubach.
Jest tylko kwestia czasu by lewactwo rozpowszechnilo tego typu przepisy na reszte UE.

Dziwie się, że są na świecie mężczyźni tak głupi, żeby skorzystać z usług takich 'kobiet'. Przecież nawet rozporka nie opłaca się rozpinać...
Ale fakt faktem- zbyt mocno przesadzone

W każdym temacie musisz jęczęć, że państwo jest złe? Kiedy w końcu spierdolisz na Antarktyde czy do innego Paragwaju?

http://img25.imageshack.us/img25/5981/934500.jpg

Tylko stojąc obok Ciebie i popijając piwo/wino nawet nie poczujesz. Co innego z paleniem. I sam fakt, że jak ktoś pali to w miarę regularnie.

own ; d

Voon, nieładnie wyciągać zdania z kontekstu xd

Btw gdy ktoś koło CIebie pije jakiś alkohol to także czuć nieprzyjemny zapach (to juz zależy od alkoholu jak jest jego intensywność)

A ty w kazdym temacie musisz pisac posta ktory nie wnosi kompletnie nic do dyskusji? Czy ta szopa na twojej glowie ogranicza ci doplyw tlenu do mozgu?
Jak mam katar to moze i nie poczuje. W kazdym innym wypadku wyczuje gdy ktos pije piwo lub wino obok mnie.

Możliwe, że jest taki przepis - przestrzeganie to co innego. ;)

Nie wiem czy wiesz, ale w faszystowskich Włoszech pociągi przyjeżdżały co do minuty. Tak srogie były kary za NIEPRZESTRZEGANIE przepisów.

I won z fajkami z miejsc publicznych.

haha, ja kiedyś siedząc w mcdolands, w galerii miałem śmieszną sytuację.
Akurat siedziałem sam (czekałem na znajomego), gdy tu nagle podeszła do mnie dwójka różowiutkich dziewczynek( chodzi o tapetę na mordzie). Takie były nachalne, że bez zaproszenia siadły przy moim stoliku( =( ). Wygadywały takie głupoty, że już chciałem uciekać, gdy nagle zagadały. Tyle co się uśmiałem =D. Nagle jedna palnęła, że chce do mnie numer. Oczywiście zacząłem łgać, bo niby po co mi taka znajomość. Ale tak nachalnych istot to jeszcze nie spotkałem. Więc spytałem dziewczyny o wiek, a one - czy to ważne? Hehe, no raczej tak, ale nie ważne. Prosto z mostu powiedziałem, że nie szukam nowych znajomości (taka bzdura). Tak się dziewczyny oburzyły, że kur... leciały co 1sec. Ludziska patrzyli na tą całą sytuacje z czystym niesmakiem. Tak mi było wstyd, że musiałem zawinąć się z galerii.

Gelt i spider:
Nie chodzi tu oczywiście o odległość 1-2 metrów ale o 4-5. Jeśli czujecie z takiej odległości pite piwo to mogę tylko pogratulować węchu.

Ja mam spory organ powonienia więc dużo czuje!xd

@Giorio

Musiałem 2x przeczytać by zrozumieć sens. Nie wiem w sumie kto w tym momencie wyszedł gorzej.. Ty czy one. Skoro nie potrafisz postawić się jakiejś małolacie... N/c.

@down

Racja. W takim razie nie miał szans. Miały przewagę liczebną. Musiał uciekać z expowiska "Galeria" do pz'ta.

Dwóm! Dwóm małolatom!

A byly chociaz ładne? trzeba bylo wykorzystac okazje! ;-)

To nie prościej powiedzieć 'bydło, won z powrotem do obory'?

Pub lub restauracja to wlasnosc prywatna wlasciciela, a nie publiczna.

Nie jestem typem agresora, a tym bardziej w stosunku do kobiet.
Zresztą nie chodzi tu o to jak się zachowałem, tylko o te dziochy . lolol
Ale żem dziwnie skonstruował te zdania, aż sam się gubię (chodzi o ten pierwszy tekst :p)

ja se jutro pojade do centrum handlowego u nas, dawno w koncu tam nie bylem. Ciekaw jestem czy spotkam jakies galerianki heh moze gdybym mial ze 100 zl to w jakiejs hot 13 poczul bym sie nieziemsko ;p

Przeczysz logice.

I teoretycznie łamiesz prawo. Huh.

ogolnie to jeszcze nic zlego nie zrobilem, noi w tamtym poscie brakuje pare cudzyslowow ;]

Gupki, za 100 zł to ja mam PACC na 3 miesiące!

Wat a waste!

Kiedys byl za 80 zł
Wh00t a waste.

co ci niby da 3 michy pacc, 2 miechy wow'a na globie!

Lepiej kupić 83 bochenki chleba i mieć jeszcze 40gr reszty do dyspozycji. W końcu nigdy nie wiadomo, nie?:D

100 złotych to prawie 21 butelek Komandosa w Żabce (średnia cena 4,80~)... Precz z chlebem, Tibią i WoWem... :<

100 zł to 2/3 grama koki. W sam raz na jedną noc.

To tanio tam w Szczecinie macie.

Albo 5g zielonego.
W sam raz na domowke z przyjaciolmi :)

Już lepiej wytrzeć sobie tym dupę, albo komuś oddać

Myślałem, że jesteś trochę mądrzejszy.

@topic
Film oglądałem z dużymi emocjami. Cóż mogę powiedzieć... dziewczyna wpadła w złe towarzystwo.
"If you don't create your reality, your reality will create you."

Czy kokaina jest w Szczecinie, to ja nawet nie wiem :/ To taka średnia cena ogólnopolska, nie jest chyba aż tak niska. W USA kokaina już dawno przestała być dostępna jedynie dla wyższych sfer, w Polsce jeszcze jest inaczej, ale to się zmieni. Zmiany w Europie widać po Włoszech, gdzie kokainę ćpają niemal wszyscy :)

Średniej jakości kosztuje 120zł więc duzo sienie pomyliłeś: D

Możliwe. O ile dobrze pamiętam, w Poznaniu kosztowała na pewno ponad 150 zł (ale to było rok temu) za kopertę. A ile to koperta? :) Jeden gram?