![]() |
Moja najglupsza smierc to jeszcze na rooku - chodze po jakiniach i wskoczylem do jedej dziury a tam mnostwo poison spiderow i takie tam. Jak sie zrespownowalem w swiatyni to szukam kogos do pomocy w odnalezieniu ciala. Poszlismy tam we dwojke znalazlem cialo ale zginalem do trucizny :P. Nienawidze rooka!!!!
|
Ja prawie zginąłem wchodząc w ognisko :] ale sie udało miałem na szczęście full hp i rycka na 16 lvl :]
Nie związane z tematem-jaki jest lvl aby dołączyć do jakiejś DOBREJ gildii i nie chodzi mi o odpowiedzi typu jak największy, jaki chcesz i inne a jak mam juz odpowiedni to powiedzcie jaka gildia moze mnie przyjac (gram na lunarze:) |
Z kolegami pposzliśmy na huntera
knight-8lev. knight-10lev. palladyn-14lev. Drugi bah!, bah! dead pierwszy czyli ja nie wiedziałem czy atakować czy uciekać bah! dead. Zpalkiem trochę dłużej się pomęczył :( . Ale najgłupsza śmierć to może jeszce nastąpić. Dla kolegi opchnęliśmy depo... a on kupił za 100gp! Depo zrobilismy z kartonu i karteczkę do parceli i sprzedaliśmy mu jeszce włozy tam wszystkie swoje rezczy i położy na skrzynkę !! :) Ale to nie wszystko raz gość nie wiedział jak wejść na taką platformę obok depo w ab ktoś mu pokazał; i kiedy delikwent dam wlazł zabrali mu parcele po których wszedł :) po pewnym czasie zdesperowany... popełnił samobójstwo :( no cóż... |
moja głupia śmierć
Ja miałem dwie głupie śmierci. Moja pierwsza smieć to gdy sobie expuje na dsie lalem go z sd odchodzil na 2 stzrały gdy nagle walnołem go z sd i lag ruszyłem sie i znów mam już czerwone zycie pisze exura vita gdy wcisnołem enter lagg czekałem z8 sekund i patsze padłem ale na szczęście sprzety odzyskałem.
Druga smierć stoje od depo jedna krok i byłem afk chyba z 2 minuty moze nie gdy chce sie ruszec patsze tylko jak dostałem z sd i znow padłem. makaron malmak 22level |
najlolniejsza śmierc jaką widzialem (przynajmniej nie ja zginalem):
Ide se z gosciem jednym (znamy sie malo ale noob z niego jakich malo) no i tak klucimy sie o skullach. on mowi ze jak ktos ma skula i inny go zaatakuje to ten inny nie dostaje skulla. zebby to sprawdzic zaatakowal mnie (nikogo nie bylo w poblizu) i ja mialem mu oddac. to ja mu oddaje i dokladnie w tej samej chwili kolo nas ktos sie zalogowal. "ooo pk".ja mu tlumaczy ze trenowalismy ale on nic i go zalatwil w kilka sekund. :D to ja chcialem przynajmniej loot wziasc zeby mu oddac ale mialem missclick i trafilem w niego. debil mnie atakuje i krzyczy ze pk. ja mowie ze missclick to on mi kazal da mu moja zbroje i helm. dalem mu scale i mialem akurat legion helmet bo poprzdni mi ukradli (mi by sie przydal ale po co jemu przeciez to bezwartosciowe) . on jeszcze zawisnie, a wxczesniej odda mi ta zbroje |
Moja najglupsza smiercia byla zbyt wysoka pewnosc siebie. Gdy na zamku zabilem KNIGHTEM 8 LVL huntera bez problemu (trafil mnie raz za 17) to pomyslalem ze widocznie skile 40/40 i fs wystarcza zeby bic takowe potworki. Poszedlem wiec na góre CYCÓW na Huntera myslalem ze ponownie spuszcze mu lanie ale...hmmm tu bylo wiecej miejsca...nie zdazylem do niego dojsc i ujrzalem napis U R DED ;] ahhhh.....dobrze ze wypadlem tylko z baga ;] ;)
|
niestety Według mnie najgłupszym i najczestszym rodzajem smierci sa lagi ;(
Na drugim miejscu mozna ustawic potwory ;( A na kolejnym zabijanie przez czlowieka ;( |
ja mialem wiele glupich smierci ale opowie 2 najbardziej pamietne:)
1)ide sobie raz bedac na cyklopach a tu ni stad nizowad wpadlem do plapki ze smokiem (oczywiscie niewziolem liny) wiec postanowilem stawic opor, zabralem smokowi 1/2 zycia i niemialem juz srodkow do leczenia i zobaczylem jakas dziure wiec pac do niej A TAM BYLY 2 SMOKI 2)szedlem sobie pozbierac wartosciwsze zeczy kolo cyklopo i nagle wyskoczy mi gs wiec ja postanowilem okrazyc swiatynie i schowac sie do niej ale niestety mialem lagi i generalnie zastanawim sie czy bym przezyl gdybym ich nie mial poniewaz przy ucieczce natknelem sie na drugiego gs i orca shamana |
No dobra to najpierw qmpla.. gra sobie u goscia.. lvl chyba 42 mial.. biegnie z GSem na PoHu.. malo hp to on F1 a tu "ham yes" i zgon.
Mialem kilka sytuacj typu: ciagne dragona, sie zerk pojawia i dragon zerkera zabija i dostaje exp. Najgorszy ded to widzialem Nazg Ulaire killed na lvl 61 (chyba) by Bumcykwas jak dobrze pamietam :P gosciowi w caffe poszlo pol bp HMM na Nazga jak afk stal.. Bumcykwas 6lvl druid Na tescie... uciekam od zerkera a tu UE i dead.. demonik z drugiej strony nadbiegl :) |
Ja mialem deda od Kicka jedtem se na dragonku bije, bije, nagle sie zatrzymuje i?! nie moe sie ruszyć, no tak kick patrze na stronce i zginolem spadlem z 39 na 37 X(
|
Tak nie na temat najpierw..iały być najgłupsze rodzaje śmierci..nie same śmierci :P
A do tematu poległem dzisiaj na poh. Z kumplem (palladyn na 21lv ) lazilem sobie i bilem cycki z hmm (druid 20lv 36 mlv) i po jakimśczasie stwierdziłem że mam gfb to wejde sobie tam na dół i zabije to co mnie otacze ..tzn wejde zuce gfb -wyjde..zrobilem tak 3 razy... i za kazdym razem uh :] ..4 niestety mi nie wyszedł..a kiedy się obudziłem w świątyni to mi się przypomniało że cyklopy,guardy,archeryt nie widzą niewidzialnych a ja mam kupioną niewidzialnośći many miałem też wystarczająco :] ..to dopieoro głupia śmierć:].. żeby było lepiej nie zużyłem nawet pol bp hmm a na wyprawe wziołem 3 bp hmm 14 gfb 6 uh i moj niezbędnik 8 uh, 4 hmm ,5 sd, mana fluid ..i jakby tego było mało wypadł mi crown helmet,plate armor (malo wazne) ..i mlv mi spadl :(ale omoja głupota że nie użyłem niewidzialności :/ |
Moim zdaniem najgłupiej zginąc od wipicia wiaderka slime, myśląc, że to potion :D. Ja tam nigdy się nabrać nie dalem, ale moi kumple dali się raz zlapac.
Danubia is the best. |
Cze
Taaaaakk to lubie jak qr**a jest napis You Are Dead to odrazu mnie Kur...ica strzela.A więc tak posatwilem mojego knight na trening na 2 roty i poszedlem do kumplas doslownie na 5 minut a tu mi jakis qr***a debil niewiem skad ale zlurowal Archera.No i tak wchodze do chaty patrze na Monit a tu ja 10 hp archer pelno no to ja szybko go atak i on czerwone ja i juz spiepszalem za zakret a tu mi debil wyskoczyl i acher mnie pacnol. :) To tyle
|
Moje http://tibia.4players.de/community/?...y%20brzeszczot najpierw 3 zerki pod temlple, ( chciałem wziąść na klate z mana shieldem i rozwalić z GFB, ale nauczyłem się, że jak sie celuje z GFB w Siebie, to do Temple tez wejść niemożna, bo to jak atak w innre go Playera ), Potem Gs ( chciałem se pouciekać naokoło kszaków, a tu kszaki sie skończyły i ślepa uliczka :P )
|
a ja mam pytanie co ribi skull of ratha ?( i jeszcze jedno mialem kiedys crystal neackle (ale oddalem dla kolegi) i wlasnie jak go jeszcze mialem zapytalem sie jakiegos typa co crystal neackle robi on powiedzial ze daje najlepszy loot po zabiciu potwora :D no to ja se mysle pójde na valkirie i bede mial p armora bije valkririe podnieta wzrasta hoho bede mial p armora na 10 lvl hoho bedzie sie czym chwalic kolegom :P bije valkirie otwieram a tu ku wielkiemu rozczarowaniu dagger i czaszka ;( . I co robi ankh cross (to przy okazji zeby postów nie nabijać)
|
Moja najgłupsza byla z udziałem amazonki. Gralem wtedy 2 raz i niewiedzialem co i jak a że amazonka wyglądała jak człowiek myślełem że to zwykły player a ten nick to se sama wybrała. zaczłem krzyczeć PK PK!!! lecz ciągle mnie dziwiło czemu ona skula nie dostała:P
Potem jak sie dowiedzialem ze to enemy to miałem niezłą siare |
No ja pierwszego deda zaliczyłem przez niedoświadczenie. A było to tak:
Chodziliśmy sobie z kuzynkiem (sorkiem na 8lvl) po pustni no i patrzymy dziura. Odkopałem i wbijamy tam. (wiedziałem że są tam fire devile ale miałem pół bp SD 2bp HMM i jeszcze pare UH więc lajt.) No i sobie tak idziemy (ja sobie myśle - ok zobacze go i wyłazimy z tąd) pare spiderów - wybliliśmy, dalej zebralem z jakiegoś ognia - kuzyn zobaczył i "Dalej nie idę". Ok ide sam. Głęboko pod ziemią ide sobie i nagle na radarku 2 zerki i jeszcze jakieś orki. To długa uciekam. I tak pechowo już mnie dogania ale szczęśliwy patrze drabina - wchode i ku memu ździwieniu - You are dead. Tak tak spotkałem fire devila a raczej 3 fire devile. Wycieły mi z gfb albo explozion i nawet entera nie zdążyłem nacisnąć (vitka w pogotowiu :D ). Straciłem War Hamma (łączne straty na 9k) ale kolega kolegi (na 69lv !!) pomógł mi i odzyskał moje ciało 8) |
Ja wczoraj o mało co nie zginąłem trenując na trzech minotaurach, a mam knighta na 21lvl :] Poszedłem tylko oglądać w telewizji Pascal: poprostu gotuj :P
A jeśli chodzi o śmierć to pierwszy raz zginąłem na 5lvl przez poisona :D Ostatni raz zginąłem przez dwa smoki na 11lvl |
hehe jak glupia smierc to taka na antice sprawdzalem na tibia.com gostek 140-kturys lvl dednol na snejku :D
a moja glupia smierc to ostatnio na Julerze druidem na 16 lvl ide se na zamek na hunta nie mam laguw spox zabije mam UHy i HMM wiec ide i nawalam go do czerwonego mi zostaje 34hp no i juz chce zejsc a tu lag!! no i tylko u are dead a najczesciej gine naprzyklad:"co tam jest?" albo "mam bp HMM i UHow troche dam rade" no i czesto dead ale PK kruluja w zabijaniu mnie :( Sogevka-knight-12lvl-2mlvl |
zapomnialem w tamtym poscie dodac
muj pirwszy dead byl chyba jednym z najglupszych ide kolo venory ciagle dalej ide juz za pustynia za thais ide dalej na zachod patrze a tam 2 hunty mysle ale fajnie 2 ludzi tak samo sie nazywa i tak samo wyglada napisze "hi" ale mialem 8 lvl nie nacisnoalem nawet enter i od razu u are dead Sogevka-knight-12lvl-2mlvl |
Moja najglupsza smierc:
Gosciu do mnie: hi can you try a test hit on me? ja: "ok" A potem bylo: ja: "STOP", "STOP!" "HELP!!! PK!!!" No a potem juz bylo po wszystkim przy czym gociu nawet skulla nie dostal. Od tej pory nie ufam juz nowopoznanym gosciom. |
nie ma co muj kumple najfajniej zginol nie czytalem wszyskich postow moze sie tam cos takiego pojawilo to mnie naprawde zszkowalo nie wiem jak on to zrobil
**.**.2004 **:**:** CET Killed at Level 2 by Barabasz ps. jego nick brzymi Barabasz juz tego nie ma on gran na isarze |
ja to miałem fajnie bo jak na rooku zginąłem od pisn spidera to nawet jeszcze na 11lvl (na mainie)jak widziałem poison spidera to uciekałem gdzie sie da :D
a najgłupszy rodzaj smierci u mnie to jak zginąłem od dragona na 11lvl (tam przy kaz)schodze se do dziury patrze tabliczka naniej napis BEWARE OF DRAGON DO NOT ENTER! no i jak to ja wpadłem na coś takiego"heh pewnie ktoś se jaja robi" 8) no i wszedłem ide se na północ patrze battlemode sie włączył ide dalej a to dragon 8o uciekam cały spękany patrz gdzie jest to chole***e wyjście pytam kolege na privie a on do mnie nie ma wyjścia musisz przejść przez dragona moze ci sie uda a ja do niego wes cho mi pomuż po zgine (a on na cycgórce właśnie był) Nie moge mówi próbuj no i cóż wchodze prawie uciekłem nagle napis You are dead. ;( |
22.03.2004 15:04:09 CET Killed at Level 19 by Sorcerer Kasa and by Barabasz (jego nick to barabasz gra na isarze)
bez komentacza :] |
Ja kilka razy miałem sytuacje z kickami i róznymi sprawami.Pewnego czasu ćwiczę sobie na rotwormach i ćwiczę a tu patrze korki od prądu wyskoczyły.Po 10 minutach udało mi się wlogować i tutaj koło mnie 10 rotwormów miałem już 100 hela więc DZieki Bogu udało mi się to,zwłaszcza gdy ćwiczyłem bez armora bez shielda i helmeta to musiał być cud.
|
Laggi i Pk!!!Przez te dwa rodzaje dead skonczylem gre pallem. To bylo zalosne.
|
Moim zdaniem najgłupsza śmierć jest przez lagi tudzież kicka.
Znam paru gości kturzy zgineli w ten sposób, a i sam nie raz tak zginełem :( X( . Poprostu można się wściec X( X( X( |
Ja zginołem 3 razy i zawsze przez lagi:
1.Jestem na amazonkach a tu lag,i tak mi to stoi dłuzszą chwile zaczynam sie denerwować.Nagle mi wychodzi z gry to ja szybko próbuje wejść,wchodze i jestem w świątyni .Zaraz patrze co mnie zabiło a tu jakiś gościu na 16 lvl ;( 8o X( 2.Tu klasyk : jestem na pohu-lag-demon skeleton-dead ;( 3.A tu sie w*****..m zabity przez valkirie(oczywiście lag) X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( X( Tak czy siak miałem szczęście bo,za każdym razem nic niestraciłem :P A wiecie co jest najlepsze TO ŻE ANI RAZU JESZCZE NIEWIDZIAŁEM NAPISU "YOU ARE DEAD" :D :D :D :D :D :D :D :D |
mnie roty zaczaskaly na 19lvl bo mnie z gry wywalilo ;(
|
Ja se trenuje na rotach. poszedlem na chwile wracam i widze napis u are dead
a mialem 19lvl |
a co powiecie na to?
You see a dead human (Vol:10).You recognize Zarazzlapiecie. He was killed by a demon. 8o
Name: Zarazzlapiecie 12.06.2004 22:40:32 CET Killed at Level 8 by a demon :] :] no i co wy na to? :P |
Najgłupsza śmierć ciekawe :P znam jeden przykład, ale nie przydarzyło się to mi tylko mojej kumpeli. A mianowicie pewnego razu poszła sobie na soldki. Otoczyły ją, no ale je zabiła. Zjechały ją do czerwonego życia, więc postanowiła się uleczyć. Pech chciał że w bp oprucz uh miała obok niego jeszcze hmm i swoimi niesprawnymi rączkami zamiast się uleczyć rzuciła z siebie z hmm. :D Jakby tego było mało to jeszcze wypadło jej kilka cennych rzeczy. hehe. no ale gra dalej :]
|
Cytuj:
|
Nie wiem od kiedy ale mozna=] Jak masz jakies zbedne runki i ci sie nudzi to mozesz sobie postrzelac;) Obrazen nie dostaniesz, chyba ze beda to jakies fieldy czy cos w tym guscie. Czachy nie bedziesz mial, wlaczy sie tryb walki, tak jakbys atakowal innego gracza.
|
Głupie to było iśc z beholderem na solo bez rzadnych run ofensywnych i stracić około 1,5 bp uh.
A co do tych hmm to chyba można było się zabić ale kiedyś, dawno temu. |
chciałem sorcem wypróbować dhammera ide do ghstlandu na slima, patrze jakis jest ale daleko. ciagne go z hmmów zabijam go ale expa nie dostalem-klon. ide dalej a tu kick. loguje się w świątyni bez dhammera i bez bp. patrze na stronie tibii a tu: Killed at Level 20 by a slime
|
Wbijam sie na 7 lv. (skills 14/15) z linuxowego clienta do rotow na rooku. Walcze na full def. ok nie jadą mnie za bardzo - jak bede mial 50hp to wyjde...
Mija 5 sekund, o 40hp, klikam na dziurę - "You are dead"... X( Na linuxowym cliencie nie ma textual effects, więc nawet nie wiedzialem za ile mnie jadą... PS. Niedługo pewnie zabiją mnie ghoule pod Ab (druid 8lv/2mlv) to editne tego posta. :p Tia... nie zabiły mnie ghoule, zabil mnie tam PK http://forum.tibia.pl/images/smilies/frown.gif (chyba ktos go tam wrzucil zeby sie nie mogl wydostac...) |
Ja mialem czerwone HP i wypilem trucizne -myslalem ze to HP regeneruje :D:D hehe ale na rooku bylme wtedy- mlody i gupi :D
|
Hehehehe...Bekowe wypowiedzi.
Ja osobiscie padlem kilka razy z powodu laga i kicka. Ja mam pecha do pk co nieide zaraz sie jakis przypieprzy. od jakiegos czasu niepadlem ale widialem typkow kiled by bug by rat i innych nawet widzialem jak koles scigal pk i se sam z sd zajebal i padl bekeee mialem ze masakra. Pozdro all Leoric King |
Takiej śmierci nie widzieliście
Gram i poszedłem w miejsce z 3 sparmanami i 2 wariorami(zazwyczaj są zablokowane skrzyniami) i kumpel zawołał mnie żebym wytłumaczył mu coś z chemi.
Ja idę tłumaczyć nie zauważyłem i 2 wariory mnie zabiły( były odblokowane, a ja miałem aggresive fighting). Spadłem na 12 lvl. :( 30 min grania i znowu 13 lvl :) |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:13. |
Powered by vBulletin 3