![]() |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
I btw, nie browarami, kurwa, bo nie pijesz miejsca, w którym piwo jest robione. |
Cheche, zaczyna się.
Jak to dzisiaj Dromowi powiedziałem - ledwo się o muzyce nauczyli rozmawiać (po ładnych paru latach), a już próbują dyskutować o alkoholu :) |
Cytuj:
A znajomością ze słownika polskiego już nie próbuj błyskać, bo to dość powszechna wiedza ;p. |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
IMO kiepski pomysł. Zależy jak określamy "upicie się". Czy lekki stan.. Czy gadanie na mondre tematy, utrata równowagi oraz zwiekszone libido. Do tego drugiego stanowczo pasuje wódka. Mniej pijesz, zoładek nie jest wypełniony taka ilością płynów, jest to tańszy i szybszy sposób (nawet jeśli pijesz wolno). Nie masz mdłości, tak jak po większej ilości piwa. Nie sikasz tyle.
Co do denaturatu: Przez chlebek przesączamy i do dzieła! |
Przecież piwami można się upić tak samo jak wódką. Wszystko chyba zależy od ilości, nie? Co prawda, na pewno wyda się więcej pieniędzy, ale efekt podobny.
|
Joh, a napisz tak jeszcze z 7 razy, że Desperados jest chujowy, bo jeszcze nikt nie zauważył.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Chwilę temu wyśmiałeś ideę upicia się piwami, a przecież nie każdy akceptuje wódkę, więc uwalenie się piwem dla niektórych ma podobne efekty jak wódką. Niektórym starcza 0,5l, innym np. 8 piw, a po obu trunkach żołądek nie czuje się najlepiej ; ) Poza tym, piwo pasuje do oby dwu stanów, które wypisałeś. Oczywiście w mojej opinii. |
Cytuj:
Cytuj:
Bo jeżeli koledzy zrobili mnie w chuja na alkohol , a taki denaturszczyk wyciąga ostatnie 2 zl i drżąca ręka mi podaje żebym miał na browara to jednak coś znaczy... A drugim razem kupili mi chleb w sklepie , gdyż miałem nieciekawa sytuacje i bylem bardzo głodny. Jak widzę któregoś z nich to z wielkim szacunkiem się do nich zwracam , co śmieszne to śmieszne , ale naprawdę to są porządni ludzie , tylko się zagubili. Nie pozostawałem im dłużny , w podziękowaniu często dawałem im jakąś część mojego łupu który zdobywałem. Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Nie twierdzę, że piwem nie można sie nachlać.. Napisałem tylko czemu wódką bardziej opłaca się upić. Ja piwo preferuje do pierwszego stanu. Drugi istotnie, mozliwy jest, ale ja wolę w tym celu sięgnąć po wódkę. Cytuj:
|
Cytuj:
5 mln sztuk zejdzie jak na pniu. _____________ jak już o alkoholu, to w ramach ciekawostki: http://student.agh.edu.pl/~morcinek/glupoty/mdc.pdf |
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Mam pare ulubionych browarów. I kilka takich, których zwyczajnie nie lubię pić i czuję jakiś dziwny chuowy posmak.
Piwa, którymi się delektuje: Perła, Lech, Desperados, Warka,Warka Strong, Żubr. Co do piw do których mam awersję to Tatra, reszta wyleciała mi z głowy:) |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Jak piwo we Wrocławiu to tylko Nasyp. Ewentualnie Spiż. Nasyp jest ciągiem około 50 pubów pod torami kolejowymi (ul Bogusławskiego).
Wszystkie kanjpy na rynku używają starego tricku. Do kranika na przykład Tyskie jest podłączona beczka z piwem Bartek (coś około 1,50 za litr). Zresztą gdy idę do knajpy i chcę piwo to na pewno nie wezmę czegoś co mogę kupić w sklepie za rogiem. Już lepiej jak nie ma wyboru zaordynować wódkę ze spritem. Kiedyś było piwo co się nazywało Lwówek Śląski. Niestety browar upadł, a gdy przyszedł inwestor to go na kłonicach pognali bo to niemiec był. Co z tego że urodzony i wychowany w Polsce, ale z niemiec przyjechał więc zły. Dzięki temu zniknęło jedno z lepszych piw dolnośląskich. Można się go było napić we Wrocławiu właśnie pod Nasypem. Teraz króluje Primator, osobiście preferuje wydanie ciemne. Oprócz tego polecam knajpę Czeski Sen i tam zdajcie się na barmana. Po prostu mówicie jakie chcecie (np. ciemne, mocne, gorzkie) a on już naleje coś dobrego :P Btw. Niedaleko Mikołajek jest wichura Stare Sady, tam jest tawerna a w tej tawernie dają najlepsze zielone piwo jakie piłem. |
piwo Miodowe Ciechan z Ciechanowa. Niepasteryzowane. Pychotka.
|
Najbardziej lubie Carlsberga, urzeklo mnie to piwo :D
A na co dzien preferuje Tyskie. Chociaz Desperadosa tez lubie wypic, ale tylko 1 na smak, bo przy wiekszej ilosci, juz cos sie dzieje w brzuszku ;d |
Definitywnie Tyskie. Inne? Guinnes.
|
Cytuj:
|
Ogólnie to Lech, choć staram się nie pić jak ćwiczę na siłowni.
|
Mówisz, że uczysz się od mistrza bajkopisarstwa?8o
|
nie pijam,wole coś mocniejszego ew. drinki ^^
|
wole zielone. A jezeli juz musze piwo to desperados albo lech. ogolnie nie przepadam za piwem lub wodka.
|
Teraz raczej nic, ale kiedyś, to piłem co było najtańsze. Jakieś 'kumple', albo inne siki za 1,80zł. Jak było więcej pieniędzy, to zawsze Żuberki kupowaliśmy.
|
Cytuj:
A zebys uslyszal jego historie (w kazdej ziarenko prawdy) to bys zostal jego fanem. |
ktos tam o Krolewskie pytal, zdecydowanie nie polecam
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Desperados, ale drogi
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
@topic: Redds jabłkowy jest spoko. Ze "zwykłych" piw to lech, tyskie, żubr. Nie jestem jakimś piwoszem z zamiłowania i nie widzę większej różnicy w smaku. |
| Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 12:15. |
Powered by vBulletin 3