Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Forum Muzyczne (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=280)
-   -   Metal (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=231717)

Hakuoh 13-07-2010 01:49

Polski thrash/death metal? DRAGON!!
http://www.youtube.com/watch?v=5g3CY...eature=related

Seeleesee1992 13-07-2010 10:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ghernie (Post 2771489)
To Black River jest z Polski? ;o

Oczywiście, że Black River jest z Polski.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mojżesz (Post 2771539)
Tak w ogóle, to zgłębiał się ktoś z was w depresyjny black?

Jeżeli Silencer to depresyjny black metal, to tak. Tz. przesłuchałem ze trzy kawałki, zobaczyłem jeden nieoficjalny teledysk (Sterile Nails and Thunderbowels) i podziękowałem. W ogóle to wokalista, zaraz po nagraniu płyty trafił do zakładu psychiatrycznego...

Kabe 13-07-2010 11:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Seeleesee1992 (Post 2771563)
zobaczyłem jeden nieoficjalny teledysk (Sterile Nails and Thunderbowels) i podziękowałem.

Ja wyłączyłem w 1:20, ogólnie to masakra i wymiękłem.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Seeleesee1992 (Post 2771563)
W ogóle to wokalista, zaraz po nagraniu płyty trafił do zakładu psychiatrycznego...

Nie dziwie się.

Vil 13-07-2010 11:48

http://www.metal-archives.com/band.php?id=8476

tak, to prawda.

Kabe 13-07-2010 11:52

To nieźle ten typ musiał być pokopany...

K.Jay 13-07-2010 11:59

Silencer to dsbm, także się nie dziwcie.

K.Jay

Ghernie 13-07-2010 12:37

Oglądam właśnie Unofficiala Sterile Nails. Stwierdzilem, ze podkład jest całkiem fajny, gorzej juz ze słowami i "intonacją" :D
W sumie ujdzie, gdyby tak tylko było odrobinkę mniej "okrzyków radości".
http://www.youtube.com/watch?v=7kDuGlw2NUo

btw. Inne gatunki (tzw. Nie-Metal) też przecież mają swoich samobójców. Tylko oni wyskakują przez okno, przepowiadając to 3 lata wcześniej ;)

Lotress 13-07-2010 13:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez dieFK (Post 2771544)
@Lotress:
Jeśli chodzi o GLAM Metal a HEAVY Metal, wszystko to ma swoje drobne różnice, jeśli chodzi o teksty piosenek, klimat w jakim były tworzone, miejsce (!) oraz przede wszystkim każdy taki osobny "gatunek" metalu ma swój kawał historii.

A strona muzyczna?

Voon 13-07-2010 15:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez dieFK (Post 2771544)
@topic:
GIRLSCHOOL! Pierwszy kobiecy zespół heavy metalowy, dziewczyny często grywały z Motorheadem [polecam znaleźć na youtube coś, co zwało się "Motor Headgirl School" ;)]

Albo po prostu Headgirl. Ale tak, dobra kapela, Please Don't Touch zrobiony w ramach współpracy z Motorami zajeżdża głowę (choć odchodząc od metalu: Meteors zrobili równie dobrą wersje), Bomber już mniej. Twórczość solowa równie świetna, naprawdę warta kapela.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ghernie (Post 2771573)
btw. Inne gatunki (tzw. Nie-Metal) też przecież mają swoich samobójców. Tylko oni wyskakują przez okno, przepowiadając to 3 lata wcześniej ;)

Ale kurwa z toporem na dzieci?!

@
A, już wiem co miałem spytać apropo polskiego metalu: Kojarzy ktoś z was Magnus? Gdzieś mi ostatnio podleciał i mi kopara opadła, jak się dowiedziałem, że to polski skład.

Maldoryz 13-07-2010 15:03

dziekuje za wymienienie w tym temacie zespolu Nargaroth, strasznie mi sie spodobal.

Mojżesz 13-07-2010 15:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Seeleesee1992 (Post 2771563)
Jeżeli Silencer to depresyjny black metal, to tak. Tz. przesłuchałem ze trzy kawałki, zobaczyłem jeden nieoficjalny teledysk (Sterile Nails and Thunderbowels) i podziękowałem. W ogóle to wokalista, zaraz po nagraniu płyty trafił do zakładu psychiatrycznego...

Akurat Silencer jak dla mnie to muzyczne dno. Mówiąc o depressive miałem na myśli głównie Shining, bo muzyka grana przez tą kapelę to kawał niezłego, progresywnego i klimatycznego blacku z elementami jazzu. Dodatkowo okraszonego taką otoczką i klimatem, że pięknie wpasowuje się w standardy dsbm. Zresztą, Lifelover i ColdWorld też dają radę.

Seeleesee1992 13-07-2010 15:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mojżesz (Post 2771612)
Mówiąc o depressive miałem na myśli głównie Shining

Jak będzie czas, to i za ten zespół się wezmę ;)

@down
Kurde, a ja myślałem, że cała rozmowa zejdzie w końcu na panny z pejczem, odziane w lateks ;P

Vil 13-07-2010 15:25

I nie mylić mi tu dsbm z bdsm.

dieFK 13-07-2010 15:37

Z polskiego thrashu:
Cursed Carnival - chłopaki z Opola bodajże, znalazłem ich kiedyś przez last.fm i nie żałuję. Radzę właśnie na laście znaleźć, mają tam gdzieś link do ściągnięcia całej płyty za darmo.

Przy okazji chętnie usłyszę Waszą opinię na ich temat. ;)

@Lotress:
Jeśli tak bardzo chcesz poznać różnicę między Glamem a Heavy, to zrób dwie rzeczy:

1. Puść sobie najpierw Motley Crue - Dr. Feelgood, a zaraz później Iron Maiden - Number of the Beast.

2. Obejrzyj film p.t. Metal: A Headbanger's Journey.

Kabe 13-07-2010 16:19

Co do Girlschool, to fakt kapela na prawdę godna polecenia. Zaraz przesłucham utwory tych polskich kapel, które tu padły. Może przekonam się do polskiego metalu w co wątpię, ale spróbować nie zaszkodzi :D

Lotress 13-07-2010 18:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez dieFK (Post 2771621)
@Lotress:
Jeśli tak bardzo chcesz poznać różnicę między Glamem a Heavy, to zrób dwie rzeczy:

1. Puść sobie najpierw Motley Crue - Dr. Feelgood, a zaraz później Iron Maiden - Number of the Beast.

2. Obejrzyj film p.t. Metal: A Headbanger's Journey.

Serio nie mam zamiaru tracić czasu na słuchanie słabej muzyki i oglądanie takich filmów, tak więc proszę, byś "wytłumaczył" mi tutaj na forum, czym takim różni się glam metal od heavy metalu.

Kabe 13-07-2010 20:16

Mógłby ktoś polecić jakieś mocniejsze Thrash metalowe kapele, i od razu jakieś ich albumy? :)

Lotress 13-07-2010 20:26

Thrash metal ssie, ale polecam ci Voivod, chyba jedyna kapela która daje radę z thrashu. Ukradnij z internetu "Dimension Hatröss" oraz "Nothingface". I napiszę jeszcze na przyszłość, żebyś trzymał się z dala od Metalliki i Slayera, a przede wszystkim Metalliki :p

Kabe 13-07-2010 20:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lotress (Post 2771673)
I napiszę jeszcze na przyszłość, żebyś trzymał się z dala od Metalliki i Slayera, a przede wszystkim Metalliki :p

Dlaczego? Lubię ich słuchać. ;)

Seeleesee1992 13-07-2010 20:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kabe (Post 2771668)
Mógłby ktoś polecić jakieś mocniejsze Thrash metalowe kapele, i od razu jakieś ich albumy? :)

Ogólnie w Thrashu raczej nie siedzę, ale jakbym miał komuś coś polecić, to były by to: Slayer, Testament, Exodus, Kreator, Sodom, Annihilator. I jeżeli chcesz coś mocniejszego, to możesz spróbować Virgin Snatch - niby thrash metal, ale w większości z growlem. Sorry, że nie podałem albumów, ale na razie nie mam czasu na rozpisywanie się, najwyżej później editne ;P

Wylansowany 13-07-2010 20:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lotress (Post 2771651)
Serio nie mam zamiaru tracić czasu na słuchanie słabej muzyki i oglądanie takich filmów, tak więc proszę, byś "wytłumaczył" mi tutaj na forum, czym takim różni się glam metal od heavy metalu.

Tłumaczenie muzyki za pomocą słów, to tak jakby ktoś próbował wytłumaczyć Ci czym się różni kolor niebieski od czerwonego :p

A jak tak bardzo chcesz to można spróbować:

To prawda, jeśli chodzi o muzykę, to te dwa gatunki, nie różnią się tak bardzo, więc można uważać glam metalu za podgatunek heavy metalu. Różnice są na koncertach: kostiumy, makijaże, dużo pirotechniki, popisów. Tu nikt nie chodzi ubrany cały na czarno :p. Glam jest bardziej wesołym gatunkiem, rzadko zdarzają się tak jak w heavy, kawałki trochę depresyjne, poważne czy smutne. Poziom tekstów jest zazwyczaj trochę słabszy niż w heavy (w glamie króluje miłość i sex). Rzadko zdarzają się piosenki eksperymentalne, innowacyjne. Normalne 3,5 minuty. Występują chórki. Ogólnie to ekstrawagancki i przesiąknięty przepychem gatunek.

Ale najlepiej jakbyś olał mój tekst i przesłuchał chociaż tego co polecił Ci dieFK.

Lotress 13-07-2010 20:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kabe (Post 2771674)
Dlaczego? Lubię ich słuchać. ;)

Każdy odbiera muzykę na swój własny, indywidualny sposób i nie mam oczywiście zamiaru negować twojej opinii, jednakże moje zdanie o wyżej wymienionych zespołach jest zupełnie inne.

Lasooch 13-07-2010 21:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lotress (Post 2771673)
Thrash metal ssie, ale polecam ci Voivod, chyba jedyna kapela która daje radę z thrashu. Ukradnij z internetu "Dimension Hatröss" oraz "Nothingface". I napiszę jeszcze na przyszłość, żebyś trzymał się z dala od Metalliki i Slayera, a przede wszystkim Metalliki :p

Wara mi od Slayera!

Vermilion 13-07-2010 21:39

Slayer robi zajebiste riffy, chociaż grają kupę lat. Ale niestety ich sola na żywo to random note stuff =/. Wolę posłuchać egzotycznego pitolenia Friedmana, który będzie potem przez pół godziny objaśniał teorię, która się za tym kryje niż Kinga napieprzającego molową naturalną B kiedy riff jest w E.

Kabe 13-07-2010 22:06

Seeleesee1992: Dzięki za Virgin Snatch, podoba się. Jak będziesz miał chwilkę to poleć jakieś albumy, będę wdzięczny :)

Seeleesee1992 13-07-2010 23:05

@up
Jeżeli chodzi o Virgin Snatch, to zbyt dużego wyboru ni ma, wydali puki co cztery albumy (pod koniec tego roku mają wydać kolejny). Mi z tych czterech najbardziej podchodzią Art of Lying i Act of Grace.

Hakuoh 14-07-2010 00:27

@Lotress
No pewnie, jak nie łaska ci nawet przesłuchać to lepiej się nie mądruj.
@co do Slayera
Slayer jako jedyny trzyma thrash metal na poziomie, nie to, co skomerchowana Metallica czy Megadeth. Pierwszy album jak oczywiste kopie tyłki.

dieFK 14-07-2010 15:57

Slayer jest świetną kapelą i nikt mojej opinii na ten temat nie zmieni.
Nawet te ich dosyć randomowe solówki, to też jest kurde coś jakby popatrzeć z drugiej strony. Z resztą, byłem, widziałem, słyszałem na żywo na Sonisphere w Warszawie - nie do opisania! Duet King & Hanemann od lat stawia bardzo wysoką poprzeczkę jeśli chodzi o gitary w thrashu.

Metalliki też osobiście nie lubię, muzycznie tylko trzy pierwsze płyty - tam, fakt, prezentują dobry thrash, jednak wracając do koncertu na Bemowie, Metallica mnie rozczarowała, co tylko utwierdza mnie w niechęci doń.

Swoją drogą, wygrzebałem kolejną świetną kapelę Heavy Metalową, co więcej, kolejną w pełni kobiecą! Nazywa się Vixen (nie mylić z V!xen'em, polskim raperem). Polecam, warto jak cholera, laski są świetne. ;)

Ktoś pytał o mocniejszy thrash:
Slayer - co byś nie wziął.
Mortal Sin - Absence of Faith (2007)
Annihilator - Waking the Fury (2002)
Testament - Formation of Damnation (2008)
Kreator - Violent Revolution (2001), Endless Pain (2005)
Pantera - Cowboys From Hell (1990)
Cursed Carnival - Taste the Fear (2009)

*W większości wypisałem Ci nowe płyty, jako, że według mnie thrash XXI wieku trochę różni się od tego sprzed 10 i więcej lat, i wydaje mi się nieco cięższy właśnie. No, ale czy mam rację ocenisz sam. ;)
Polecam wszystkie płyty, są warte przesłuchania.

Kabe 14-07-2010 16:35

Dzięki dieFK, zaraz zabiorę się za przesłuchiwanie tego co podałeś. Edytuję post jak mniej więcej ogarnę :)

Edit: Wszystkie albumy świetne, po prostu perełki. Dzięki jeszcze raz :)

Seeleesee1992 14-07-2010 16:59

@Kabe
Ja do płyt wymienionych wyżej, dorzuciłbym jeszcze do przesłuchania Exodus - Shovel Headed Kill Machine. A resztę płytek które mógłbym polecić w większości podał dieFK.

Gtyk 14-07-2010 20:29

Ktos tam nazwal Metallike zla i skomercjalizowana. Panowie, niech w koncu do was dotrze ze to zalosny argument, kazdy zespol wydajacy plyty, grajacy platne koncerty to zespol komercyjny, bo na swojej tworczosci zarabia ;) czy to znaczy, ze to zle zespoly?;)

Hakuoh 14-07-2010 22:43

Tak, zwłaszcza, kiedy zespół oceniany jako główny przedstawiciel thrash metalu w chwili obecnej nie potrafi nagrać czystego thrashu.
Tak samo jak dzisiejszy Iron Maiden, gdzie Bruce już nawet śpiewać nie potrafi, oglądałem ich nowy teledysk to myślałem, że nie wytrzymam.

Gtyk 14-07-2010 23:12

Hukoh, ale to ze dany zespol zmienia styl gry na przestrzeni lat nie znaczy, ze staje sie zly. Taka Metallica zaczynala od thrashu, ale teraz graja inna muzyke. Ocenianie muzyki tylko przez pryzmat tego, ze to juz nie ten sam gatunek co kiedys jest raczej slabym kryterium, to, ze muzyka nie miesci sie w wasko pojetym gatunku nie znaczy, ze jest zla ;) Wezmy na przyklad taki The Outlaw Torn. Kawalek w zupelnie innym stylu, a kopie dupe rowno, to nie tylko moja opinia, ale wielu osob

A sam thrash tez dosc mocno sie zmienil na przestrzeni tych niemal 30 lat. Ktore zespoly tak naprawde graja teraz tak jak wczesna Metallica czy Slayer? Muzyka, jej gatunki, wykonawcy ewoluuja ciagle, to jest naturalne i nie mozna mowic ze ktos jest kiepski bo nie gra juz tego samego co przed 30 laty.

dieFK 14-07-2010 23:50

@Gtyk
Masz rację, zmiana klimatu jest czymś naturalnym i normalnym, i tego też argumentu muszę użyć broniąc Iron Maiden, którego ostatnia płyta (mówię jeszcze o A Matter of Life and Death) jest według mnie świetna.

NATOMIAST, o co mi chodzi co do Metalliki, to choćby to, że kiedy byłem na Sonisphere (ech, jeszcze raz do niego wrócę...), był to koncert THRASHOWY. Miał rozjebać kosmos i takie tam gadanie, i faktycznie. Anthrax dał popis jakiego dawno nie widziałem, mimo tylko 35 minut, Megadeth mimo braku kontaktu z publiką też muzycznie świetnie, Slayer był tak zajebisty, że aż się nie spodziewałem, a na Metallice... ludzie palili zapalniczki. :)
Może troszkę na wyrost, ale mam nadzieję, że złapiecie o co mi chodzi.

Oczywiście to nie jedyna rzecz, przez którą nie przepadam za Metą, ale cóż... Gust jak chuj, każdy ma swój. :)

Gtyk 15-07-2010 00:29

@dieFK

Wiesz, bylem na Sonisphere i mam nieco inne odczucia, jak dla mnie wszystkie 4 zespoly pozamiataly rowno ;) Kazdy na swoj odrebny sposob, ale wrazenia po wszystkich mam bardzo dobre. Ale taki uklad "sil" trzyma sie od poczatkow istnienia tych zespolow. Metallica zawsze byla najbardziej "lagodna" ze wszystkich, ballady nagrywali itd. Slayer to od poczatku najmocniejsze na*******anie, itd. Tak sytuacja wyglada do dzisiaj.

A Metallike tez trzeba zrozumiec, dlaczego zagrali az tyle ballad. To jest dla nich chwila wytchnienia na scenie, a w tym wieku zmeczenie daje sie im juz mocno we znaki. Pozostale zespoly graja krotsze sety niz Metallica nawet jezeli sa glownymi gwiazdami wieczoru (nie wiem jak jest z Megadeth). Chociaz fakt, tez nie podoba mi sie az tak spora ilosc ballad. Bylem na koncercie w Berlinie z okazji premiery Death Magnetic i tam ballad zagrali malo, a do tego poszlo sporo niezlych perelek rzadko granych. Ale nic nie poradzimy, wole zeby Metallica grala same ballady na koncertach, niz gdyby mieli zakonczyc kariere bo nie beda w stanie grac szybszego materialu. To mimo wszystko nadal jeden z najwiekszych zespolow swiata i gdyby przestali grac, pustka w tym gatunku muzyki bylaby ogromna, a i nastepcow na tym poziomie z mlodego pokolenia jakos na horyzoncie nie widac ;)

Seeleesee1992 15-07-2010 10:27

Według mnie Metallica jest po prostu ofiarą własnego sukcesu.
*Po pierwsze: po kilku pierwszych dobrych płytach wszyscy spodziewają się, że dalej będą grać tak jak kiedyś, a co tu dużo mówić, w dzisiejszych czasach się tak nie da.
*Po drugie: zespół Metallica zna chyba każdy, wliczając dresów, mohery itp., co może zostać odebrane jako "komercjalizacje Mety" (no bo każdy ich zna, nie?).
*Po trzecie: po ostatnich nieco łagodniejszych płytach, Metallica dorobiła się rzeszy "oddanych ponad wszystko" 14-15 letnich fanów, co niestety może zrazić starszych do tego zespołu ("takie gluty słuchają Mety?! Nie no, coś musi z tym zespołem być nie tak!").
Osobiście nie przepadam za Metallicą, ale takie są moje odczucia, jeżeli chodzi o ten zespół.
PS. Na Sonisphere ich koncert mi się podobał, ot co! ;D

Lotress 15-07-2010 17:58

Nie no, tu nie chodzi o to, czy się skomercjalizowali grając niezwykle ckliwe ballady, czy też nie, bo szczerze mówiąc mam to w dupie. Odradzając słuchania Metalliki, miałem raczej na myśli to, że Meta była ZAWSZE kapelą prymitywną, nudną, nieskomplikowaną muzycznie i przede wszystkim nie wyróżniającą się ZUPEŁNIE NICZYM (poza dwoma utworami instrumentalnymi- ("Orion" i "To Live Is To Die") zarówno kompozycyjnie, aranżacyjnie jak i w kwestiach technicznych- umiejętności niejakiego Ulricha (notabene nie wiedzącego czym jest "progres") to po prostu śmiech na sali i żałość, gdyby pierwszy-lepszy laik wziął w swoje ręce bębny i przez jakiś czas na nich poćwiczył, to śmiem twierdzić, że w znacznie krótszym czasie osiągnąłby bardzo podobny poziom co on. Mało tego, panowie z Metalliki grali mniej brutalnie od właśnie wcześniej wspomnianego Slayera chociażby, byli po prostu bardziej przystępni, bardziej konwencjonalni, łatwiej "wchodzili". Nigdy nie zrozumiem fenomenu tego zespołu.

9-NINE 15-07-2010 18:03

Coby trochę ukrócić wasze smętne pitolenie - głoszę słowo pana Wacława:
=> Coroner <=

Kabe 17-07-2010 20:21

Panowie co tu tak cicho? Udzielamy się, nie śpimy :D

Wylansowany 17-07-2010 21:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kabe (Post 2772488)
Panowie co tu tak cicho? Udzielamy się, nie śpimy :D

Widać Metallica nie jest taka "zua" skoro skończyły się argumenty. :p


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 22:05.

Powered by vBulletin 3