Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Sondy (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=128)
-   -   Konwent tibia.pl (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=87035)

extremepatrick 13-08-2006 04:11

Do 30 zł to spokojnie bym pojechal :D

MaveriC 13-08-2006 06:39

...yhhh dzieciaki...
a na co wydajecie reszte kasy?
tylko szczerze...ilu z tych co podalo "30" chodzi do goscia i kupuje zielone albo inny syf?
prosze was...cena 30 zl to jest cena biletu pociagu...choc neiwiem jak teraz..
ja jesli chcialbym przyjechac to musze sie liczyc ze za sama podroz zabule przynajmniej 1.5k zl na bilety na samolot w ta i nazad
wiec prosze was...
kazdy z was ma jakies zrodlo utrzymania...niektorzy pracuja..niektorzy maja tygodniowki albo dostaja kase co miesiac od rodzicow...
a niektorzy maja dziadkow...
wiec nie wciskajcie kitu ze 30 zlotych to tak duzo


p0zdro
Mat daj czas a sie stawie...zeby pokazac co poniektorym ze nie tylko ziolem czlowiek zyje...

Helixaw 13-08-2006 11:53

Racja, ale nie wszystkie dzieci umieją utrzymać przy sobie kasę ;) Wiem z doświadczenia, że jak mój brat dostanie trochę kasy to potrafi wydać 50zł w dwa dni na jakieś pierdoły, czipsy itp.
Wydać 1,5tys na przelot samolotem? Pociągiem byś wybulił max 100zł w obie strony ;) A przelicz sobie ile piw do przodu będziesz :D

@down:
A no chyba, że tak się sprawa przedstawia :)

Taube 13-08-2006 12:04

@up
podejrzewam, że koledze MaveriCowi chodziło, iż samolot to optymalny środek transportu dla niego z.... Anglii, jak napisał we wcześniejszym poście w tym temacie ;)

a jakoś nie wyobrażam sobie, aby pociąg przez nasze północne słone wody przejechał :>
z jakiej strony Wysp Brytyjskich by nie wyjeżdzał ;)

d.Taube

MaveriC 13-08-2006 22:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Taube
@up
podejrzewam, że koledze MaveriCowi chodziło, iż samolot to optymalny środek transportu dla niego z.... Anglii, jak napisał we wcześniejszym poście w tym temacie ;)

a jakoś nie wyobrażam sobie, aby pociąg przez nasze północne słone wody przejechał :>
z jakiej strony Wysp Brytyjskich by nie wyjeżdzał ;)

d.Taube


jest jeszce opcja autokarem (ew. pociagiem) z anglii przez francje itd:>

Helixaw 13-08-2006 23:33

Jest jeszcze opcja "z trampka" :P Pamiętacie kuzyna F. Kiepskiego? Uciekając przed Milicją dobiegł do Ameryki :)

MaveriC 14-08-2006 00:00

niby tak....ale jednak odpada :P...musze byc wypoczety zeby sie bronic na konwencie przed tymi ktorzy nie lubia mavka:D

Gangrel 14-08-2006 01:48

Napiszę jeszcze raz dla tych którzy jeszcze na to nie wpadli:

Nie organizujemy sondy z myślą o najbliższych dniach, nie myślimy nawet o tym roku. Miało by to miejsce zapewnie w przyszłe wakacje, a sonde ogłosiliśmy już teraz żeby wiedzieć czy jest chociaż nad czym się zastanawiać. Jak widze po sondzie jest to warte zastanowienia, zawsze chciałem spotkać "elyte" twarzą w twarz!

A tak na serio, w przyszłe wakacje to ja już 18 lat będę mieć(o ile dożyje ;)), więc na 90% bym się pojawił niezależnie od miejsca w Polsce.

MatKus 15-08-2006 16:04

Nie bardzo rozumiem, po co niektórzy martwią się organizacją tej imprezy. Czy mnie obchodzi, w jaki sposób ktoś z was się uczy/pracuje? To przecież nie moja sprawa. Jeśli dojdzie do organizacji takiej imprezy, was będzie interesowało jak wyciągnąć pieniądze od rodziców i w który pociąg/autobus/taksówkę/rykszę/buty wejść, by trafić na miejsce.
Organizacją będziemy my się martwić i to na nas spadną problemy z tym związane, czyli załatwienie noclegów, jakiejś rozrywki na ten czas itd.

Taube 16-08-2006 12:29

wiesz co Matkus....
nie bardzo rozumiem, jak ktoś może chcieć nabyć jakiś produkt, nie wiedząc co to jest..

nie chodzi tu o podanie jakże wielkich faktów, lecz samej wizji - to by pomogło o wiele, gdyż niektórzy nie mają bladego pojęcia co to właściwie jest, z czym to się je, jak to ma wyglądać..

jako, że niektórzy wyobrażają sobie libacje.. inni pustkę - czyli przyjeżdza ileś ludu, gada o lvl'ach i innych banałach tibijskich i ma zapewniony nocleg..

to tak jakbyś się spytał kogoś:
gdzie pracujesz?
a on odpowiedział:
a no, pracuję, a co cię obchodzi mój zawód?

przecież nie chodzi tutaj o zarobki, czas pracy, jak długo pracuje itp.. ale wystarczy podać nazwę zawodu, a będzie w tym jakiekolwiek wobrażenie..
co ci po tym, że ktoś ci powie, że widzial owada? przecież nie będziesz wiedział czy to mucha, osa czy mrówka.. i nie ważne jaką by miało anatomię..

chcecie im oferować niewiadomy produkt nie wiadomej jakości i bez możliwości reklamacji..
a może jakbyście rozwinęli nieco wątek, to by sami użyszkodnicy - przynajmniej niektórzy pomogli wam w obmyśleniu nieco tego konwentu.. byście wiedzieli co ma większą szansę powodzenia i by było mniej zgrzytów..
człowiek, którego się zarazi chęcią prędzej pojawi się na imprezie niż taki, którego się lekceważy i traktuje statystycznie
a tu nawet nie ma ani jednego założenia dotyczącego konu czy co to tam będzie..
gratulacje!

no to robimy teraz ankietę, czy robimy przewrót w polsce.. strajk jakiś... ale nic nie wiemy na temat naszego celu, przyczyny.. tak fajnie bezosobowo, bezprogramowo.. byle by wyjść na ulicę i strajkować.. nawet jeśli będzie to strajk przeciw obniżeniu podatków XD

d.Taube

Thek Umerunught 16-08-2006 13:38

Co do tego ze niewiadomo co by mozna tam robic to ja wymyslilem ze mozna by bylo zaprosic czolowke polskich hlvlow i kazdy by opowiedzial cos o tym ile gra co jest jego tajemnica sukcesu (kumple, skille, czy raczej ostre bicie lvla siedzac po 24h xD)
Mozna by rozlozyc scene na ktorej kazdy hlvl by mogl opowiedzic od ilu gra jak zrobil ze ma taki lvl i te sprawy.
Jak by sie znalazlo sponsora mozna by tez rozlozyc mase komputerow kazdy mogl by zaprezetowac swoja postac pokazac co potrafi i te sprawy.

Oczywiscie to sa tylko propozycje jak wy je rozwiniecie to juz wasza sprawa :D

P.S.
Macie poparcie moje i moich kumpli pojade chodzby i to kosztowalo pare k najwyzej jakas prace sie znajdzie xD

Rafciu Mistrz 16-08-2006 23:14

Bardzo chętnie, ale tylko w okolicach Warszawy ;p

Zaszczyk 17-08-2006 18:35

Gdyby to było blisko to bym na 70% pojechał z kumplami.

@Matkus
Mógłbyś wpierw podać miejsce konwentu, termin i co tam będzie się działo. Co do zajęć to można by postawić ots'a e-pvp i zrobić jakiś turniej. Dobrym pomysłem jest też zaproszenie high levelów z Polski. Można też postawić scene i zaprosić jakiś zespół, albo zorganizować konkurs na najlepszą piosenke o tibi, a nagrodą by były pacce, ale gadżety z tibia.pl

Miszczu 17-08-2006 19:30

@Panowie up
Nie jest to zbyt dobry pomysł bo prawie kazdy high lvl ma tylu ownerow ze trzeba by było niezle ludu zaprosic.
@Matkus
Tak to spadnie na wasze karki ale my chcemy wiedzieć jak bedzię to wyglądało i czy by nie zaczynać juz ,,spamowac" rodzicom. ;)

MatKus 17-08-2006 22:02

Nie podałem konkretnego miejsca konwentu, bo i takiego na razie nie ma. To samo tyczy się planu i wszystkiego innego. Ot, po prostu, zrodził się pomysł, żeby zorganizować coś takiego. Nie nastąpi to jednak z całą pewnością w tym roku. Najwcześniej w okrecie 1-3 maj, a prawdopodobnie dopiero na przyszle wakacje. Puki co, chodzi wyłącznie o zorientowanie się, czy zainteresowanych przybyciem na takowe spotkanie będzie raczej 5 osób, czy też raczej 5000. Nie wiedząc, na co się przygotowywać, nie wiemy, jakiego miejsca szukać i czy stać nas będzie na zaproszenie kogoś specjalnego.

Na przykład jeśli zgłosiło by się 10 osób, nie stać nas będzie na zaproszenie kogoś z CipSoftu, bo żeby opłacić choćby nocleg takiemu gościowi, trzeba by ustalić dość drogie "bilety". Jeśli zaś chętnych będzie 500 czy 1000 osób, nie ma problemu zaprosić nawet kilku gości specjalnych, gdyż przy takiej ilości osób każdy ze swojej części wejściówki będzie musiał odłożyć nie więcej, niż złotówkę, i to licząc naprawdę niezły hotel.

Spotkanie dla 10 osób można zorganizować w kilka godzin. Spotkanie dla 500 czy nawet więcej osób już nie.

Teraz, wiedząc, na ile mniejwięcej osób musimy się szykować, wiemy, jakiego miejsca szukać na całą imprezę oraz na jak dużą grupę osób musimy szykować ewentualne rozrywki. Wiadomo, że jesli chce się organizować większą imprezę, to nie wystarczy powiedzieć "przyjedźcie, a coś się zmontuje". Trzeba zapewnić tym ludziom nocleg, powiedzieć, gdzie i za ile mogą coś zjeść, a także wymyśleć coś, żeby ci ludzie się nie nudzili, bo przecież ileż można gadać z innymi (no dobra, można dużo ;) )

Taube 17-08-2006 22:25

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MatKus (Post 941477)
Nie podałem konkretnego miejsca konwentu, bo i takiego na razie nie ma.

i tu mamy twój pierwszy błąd - gdyż właśnie należało podać możliwości, jakie są brane pod uwagę..
no ale zawsze może się zdarzyć tak, że zorganizujecie w Pcimiu Dolnym.. to się wtedy nie dziwię, że jest milczenie w tej sprawie..
a jakby było parę miast, które brane są pod uwagę, to by od razu inaczej to wyglądało..
właściwie ankieta powinna się pytać o to, w jakim miejscu właśnie by najwięcej chętnych było i mieć tą jedną opcję, że nie byliby zainteresowani udziałem w konie... to samo w sobie niesie od razu przekaz o wydatku na dojazd (bo wszak licząc te jakieś 30 zł wstępnego sami by sprawdzili ile by im na dojazd zeszło..)
Cytuj:

To samo tyczy się planu i wszystkiego innego.
aha.. czyli wszyscy mogą się nawet ufa na tym spodziewać, z tego co rozumiem..
i nie mają nawet pojęcia, czy impreza będzie zakrapiana czy nie
i w ogóle, czy będzie na tym istniało coś takiego jak panele, prelekcje itp..
i przez to mamy tu wyobrażenia - posadzić paru osobników na stołkach i niech się produkują przed bandą bo są wielce h-lvlami XD
Cytuj:

Nie nastąpi to jednak z całą pewnością w tym roku. Najwcześniej w okrecie 1-3 maj, a prawdopodobnie dopiero na przyszle wakacje.
tak należało od początku pisać.. choć z tego co usłyszałam :D plany na samym początku były powalające bo mieściły się w ciągu 20 dni.. ale rozumiem, że zwyciężył zdrowy rozsądek :]
choć na początku należało założyć "konwent, jeśli będzie zorganizowany, to za pewne odbędzie się w przyszłym roku, w czasie wakacyjnym"
Cytuj:

Puki co, chodzi wyłącznie o zorientowanie się, czy zainteresowanych przybyciem na takowe spotkanie będzie raczej 5 osób, czy też raczej 5000.
wyjaśnij jeszcze proszę, na jakowe spotkanie, bo o tym właśnie nic nam nie wiadomo, bo trzymani są wszyscy w tej niepewności
Cytuj:

Nie wiedząc, na co się przygotowywać,
ja przepraszam.. ale jakby z ust to nam wyjąłeś.. bo to my nic nie wiemy co wy właściwie chcecie osiągnąć i co planujecie.. jaka to ma być ta wasza wizja - bo to od niej zależy ilość osób jaka się zjawi, a nie od hasła..
a jakiego miejsca szukać? no.. szkoła - to jest najnormalniejsza propozycja..
Cytuj:

Na przykład jeśli zgłosiło by się 10 osób, nie stać nas będzie na zaproszenie kogoś z CipSoftu, bo żeby opłacić choćby nocleg takiemu gościowi, trzeba by ustalić dość drogie "bilety".
jakby się ludzie dowiedzieli, że np. brane jest pod uwagę zaproszenie kogoś takiego.. to zapewniam, że inaczej pewnie część by głosowała i spoglądała na to
Cytuj:

Jeśli zaś chętnych będzie 500 czy 1000 osób, nie ma problemu zaprosić nawet kilku gości specjalnych, gdyż przy takiej ilości osób każdy ze swojej części wejściówki będzie musiał odłożyć nie więcej, niż złotówkę, i to licząc naprawdę niezły hotel.
hotel?? na kon?? muahahaha.. a co? pozamykają się wszyscy w pokojach?
to od ilości osób zależy czy cokolwiek będzie? bo mi się zdawało, że osoby zjawiają się podług tego, czego oczekują.. a jak nie wiedzą co właściwie oczekują..
poza tym - kto hotele wynajmuje na kony? rozumiem np. mieć informację o tym, że w pobliżu terenu konu jest 'hotel' i jakie są ceny noclegu.. lecz z reguły ludzie preferują spać na terenie konu, gdyż tam są ich znajomi i właśnie w nocy jest najlepsza zabawa..
Cytuj:

Spotkanie dla 10 osób można zorganizować w kilka godzin. Spotkanie dla 500 czy nawet więcej osób już nie.
na spotkanie dla większej ilości osób trzeba choć trochę najpierw wyobraźni, by móc przekazać, co by te osoby mogły robić i że to nie będzie 'spotkanie' od tak by potem się rozstać.. tu trzeba jakiegokolwiek wyobrażenia imprezy
Cytuj:

Teraz, wiedząc, na ile mniejwięcej osób musimy się szykować, wiemy, jakiego miejsca szukać na całą imprezę oraz na jak dużą grupę osób musimy szykować ewentualne rozrywki.
muahahaha...
nic nie wiecie :D
bo niewiele osób zdecyduje się deklarować swą obecność na czymś totalnie niewiadomym..
Cytuj:

Wiadomo, że jesli chce się organizować większą imprezę, to nie wystarczy powiedzieć "przyjedźcie, a coś się zmontuje".
przepraszam - ty tak robisz właśnie :confused:
Cytuj:

Trzeba zapewnić tym ludziom nocleg, powiedzieć, gdzie i za ile mogą coś zjeść, a także wymyśleć coś, żeby ci ludzie się nie nudzili, bo przecież ileż można gadać z innymi (no dobra, można dużo ;) )
kochanie V_V powiedz mi...
czemu ty nam to tłumaczysz a sam tego nie rozumiesz?
bo jak ja to czytam, to cię informujemy np. że nie wiemy czegoś i jak miłoby było się dowiedzieć cokolwiek... bo właśnie trzeba! oh jak mocno trzeba to wszystko zrobić co wyżej napisałeś.. lecz ty trzymasz nas w tej niepewności i nie mamy bladego pojęcia, czy nie zapewnisz nam niezapomnianych wrażeń.. ale w tym negatywnym znaczeniu :(

d.Taube

Noro 21-08-2006 17:24

Jeśli będzie niedaleko mojego miejsca zamieszkania raczej się na coś takiego wybiorę:)

Matek 22-08-2006 09:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Taube (Post 939265)
to tak jakbyś się spytał kogoś:
gdzie pracujesz?
a on odpowiedział:
a no, pracuję, a co cię obchodzi mój zawód?

Tak i to doskonale odzwierciedla twoje podejscie. Tibia.pl pyta sie "czy chcielibyscie konwent" a ty od razu "a gdzie, co i jak". A tu chodzi o prosta odpowiedz.

Taube 22-08-2006 11:26

Matek i tu się mylisz..
bo oni (patrzeć większość użyszkodników) nawet nie wiedzą co to jest konwent.. i przez to nie są w stanie dać prostej odpowiedzi
moje podejście jest takie - konwent zawsze posiada jakieś założenia.. nawet jeśli nie jest on jakże wielce zorganizowany rok wcześniej - ludzie mają jakąkolwiek wizję, czego mają się tam spodziewać..
a tu nie wiadomo nic..

no to cytując mnie jeszcze raz:
Cytuj:

no to robimy teraz ankietę, czy robimy przewrót w polsce.. strajk jakiś...
...
byle by wyjść na ulicę i strajkować..
i co ty na to? też odpowiesz prosto "tak" lub "nie"?

więc powiedz mi co z pytaniem:
nie 'gdzie' ale 'jakie są miejsca brane pod uwagę'
nie 'co' tylko 'to ma być konwent, czy spotkanie, bo są różne, sprzeczne ze sobą informacje'
nie 'jak' tylko 'jak mniejwięcej to sobie wyobrażacie'

bo co im po informacji, że ja chcę kon? co im to, skoro może ja nie chcę akurat takiego konu, jaki oni obmyślą potem? jeśli napiszę teraz 'tak, chcę' a potem się dowiem, że nie będzie dosłownie nic co by mnie mogło przyciągnąć na niego i że jest na drugim skraju polski, w miejscu porzuconym przez Boga i cywilizację - to nawet jeśli wcześniej napisałam 'tak', to napiszę im tak jak większość osób potem 'jednak nie..'
i co im z takiej ankiety przyjdzie?
nic! kompletnie nic! a nawet gorzej, gdyż będą mieli błędne informacje.. i wyjdzie nie dość, że nic, to jeszcze gorzej!

więc w moim podejściu nie widzę nic złego.. w tym przypadku..
to coś doskonale raczej odzwierciedla nie moje a innych podejście - i rzekłabym nawet niekompetencję w tej sprawie ;)

mam nadzieję, że jest to zrozumiałe.. bo szczerze powiedziawszy, Matek nie spodziewałam się po tobie, że również preferujesz tego typu olewcze podejście do rzeczy :evul:

d.Taube

Matek 22-08-2006 11:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Taube (Post 948090)
nie 'co' tylko 'to ma być konwent, czy spotkanie, bo są różne, sprzeczne ze sobą informacje'

Przeczytaj jeszcze raz pytanie i poprostu na nie odpowiedz.

Cytuj:

mam nadzieję, że jest to zrozumiałe.. bo szczerze powiedziawszy, Matek nie spodziewałam się po tobie, że również preferujesz tego typu olewcze podejście do rzeczy :evul:
Nie wiem co w zadaniu zwyklego pytania jest takiego olewczego?

Taube 22-08-2006 12:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek (Post 948150)
Przeczytaj jeszcze raz pytanie i poprostu na nie odpowiedz.

ja i ty za pewne możemy na to odpowiedzieć..
niestety jest spory odsetek tych, którzy nie są - i niestety, chyba część przyszłych organizatorów należy do tego grona..
Cytuj:

Nie wiem co w zadaniu zwyklego pytania jest takiego olewczego?
no właśnie..
co może być olewczego w pytaniu, którego połowa forum nie rozumie, 2/3 odbiera je inaczej niż powinna i jakiś tam nieliczny procent (za pewne 0.2%) wie dokładnie o co chodzi?
zawsze jak tego rodzaju pytania - z których nic nie wynika - padają na jakimś egzaminie, to potem są wielkie jazdy z interpretacją.. ale przecież tu nie chodzi o to 'co autor miał na myśli' lecz sam autor powinien przekazać to w taki sposób, byśmy mieli jasno określone co on miał na myśli, a nie sami zmyślali..
czemu więc np. moje pytania są takie bulwersujące, jak po prostu chcę, aby autor powiedział 'co ma na myśli' i by nie wyszło, że ze stoika robimy na siłę porywczego romantyka (bądź prościej dla zrozumienia - z widly igły, bo i tu i tu są szpikulce, tylko jednak czymś więcej się różnią)

tak swoją drogą.. czemu nie odpowiedziałeś czy robimy ten strajk czy nie? :] to przecież proste pytanie

d.Taube

Matek 22-08-2006 17:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Taube (Post 948206)
jak po prostu chcę, aby autor powiedział 'co ma na myśli' i by nie wyszło, że ze stoika robimy na siłę porywczego romantyka (bądź prościej dla zrozumienia - z widly igły, bo i tu i tu są szpikulce, tylko jednak czymś więcej się różnią)


Juz ci mowie co mial na mysli (i tlumacze to od razu tym co nie rozumieja). Prawdopodobnie szefostwo chce zorganizowac zjazd tibia.pl. Poniewaz nie chce robic czegos co nie mialoby przyszlosci pyta sie forumowiczow "GDYBY cos takiego bylo ilu z was by przyjechalo. Jeszcze nie wiemy gdzie to ma byc"

Cytuj:

tak swoją drogą.. czemu nie odpowiedziałeś czy robimy ten strajk czy nie? :] to przecież proste pytanie
A dlaczego musze odpowiadac na wszystkie pytania? Mam gdzie straj za to jak ty chcesz... to rob.

Taube 22-08-2006 18:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek (Post 948681)
Juz ci mowie co mial na mysli (i tlumacze to od razu tym co nie rozumieja). Prawdopodobnie szefostwo chce zorganizowac zjazd tibia.pl.

nie.. mi chodzi o to, co on ma na myśli pisząc 'zjazd' a nie o to, że chcą go zorganizować..
co miał na myśli pisząc zjazd?
Cytuj:

Poniewaz nie chce robic czegos co nie mialoby przyszlosci pyta sie forumowiczow "GDYBY cos takiego bylo ilu z was by przyjechalo. Jeszcze nie wiemy gdzie to ma byc"
tylko nie wziąłeś pod uwagę tego o czym tu piszę - nie napisał jakiego zjazdu..
to, że nie wiedzą gdzie, nie jest zarzutem, jedyne co można zarzucić to to, że nie podał przykładowych możliwości..
jednak - pytanie się, ile osób by przyjechało na nie wiadomo co dokładnie nie da oczekiwanej, bliskiej prawdzie odpowiedzi
nie powiesz mi, że wręcz przeciwnie - że owe wyniki są niezwykle bliskie prawdzie? że gdyby było choć ogólnie napomknięte o jakiejkolwiek rzeczy, jaka by była na zjeździe, bądź możliwych miejscach jego zorganizowania, to wyniki by były jeszcze dalsze od prawdy, wręcz fałszywe
czy też przyznasz może, że lepiej jak kompletnie nic nie wiadomo niż jak cokolwiek jest podane - bo wtedy ludzie chętniej się wypowiadają i ich słowom można bardziej zawierzyć?
Cytuj:

A dlaczego musze odpowiadac na wszystkie pytania? Mam gdzie straj za to jak ty chcesz... to rob.
nie musisz, ale bywa tak, że niekiedy te najbardziej kłopotliwe są pomijane przez ludzi, którzy nie chcą na nie odpowiedzieć, bo odpowiedź jaka się sama nasuwa nie odpowiada ich stanowisku ;)

d.Taube

Thero 22-08-2006 20:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Taube (Post 948812)
nie musisz, ale bywa tak, że niekiedy te najbardziej kłopotliwe są pomijane przez ludzi, którzy nie chcą na nie odpowiedzieć, bo odpowiedź jaka się sama nasuwa nie odpowiada ich stanowisku ;)

d.Taube

Wielkimi, złotymi jak... jak coś bardzo złotego, literami na ścianie... ba! Na wszystkich ścianach tej dyskusji zapisać bardzo starannie ;). Matek pieprzy, a Taube elegancko go złapała.

Matek 23-08-2006 07:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Taube (Post 948812)
nie musisz, ale bywa tak, że niekiedy te najbardziej kłopotliwe są pomijane przez ludzi, którzy nie chcą na nie odpowiedzieć, bo odpowiedź jaka się sama nasuwa nie odpowiada ich stanowisku ;)

No - i ty caly czas gadasz o swoim stanowisku. A nie wpadlas na to ze ja jakiekolwiek strajki mam gdzies? (Nie mowiac juz, ze porownanie strajku do zjazdu IMO jest totalna glupota) I brak odpowiedzi to tak naprawde doskonala odpowiedz? Ba - ale przeciez tam BYLA odpowiedz, tylko ty jej nie widzialas. Wiec ja sie nie dziwie dlaczego dla ciebie odpowiedz na pytanie zadane w ankiecie jest taka trudna.

Cytuj:

jednak - pytanie się, ile osób by przyjechało na nie wiadomo co dokładnie nie da oczekiwanej, bliskiej prawdzie odpowiedzi
No to - ale pytanie ile osob by przyjechalo, kiedy juz by bylo wiadomo co bedzie daloby bliska prawdzie odpowiedz? Mhm... gratz.

Cytuj:

nie powiesz mi, że wręcz przeciwnie - że owe wyniki są niezwykle bliskie prawdzie?
Ale widzisz... mnie te wyniki totalnie zwisaja i powiewaja. One moglyby mowic, ze wszyscy przyjada, a i tak wiadomo, ze ta liczbe trzeba obciac co najmniej o polowe (nie mam zielonego pojecia dlaczego tak mysle).

Cytuj:

czy też przyznasz może, że lepiej jak kompletnie nic nie wiadomo niż jak cokolwiek jest podane - bo wtedy ludzie chętniej się wypowiadają i ich słowom można bardziej zawierzyć?
A moze pozbedziesz sie swojego pedantyzmu w tej kwestii na jakis czas? Zapewniam cie, ze jezeli ludzie z tibia.pl ZDECYDUJA SIE jednak zorganizowac zjazd to podadza konkrety.

Cytuj:

Matek pieprzy Taube elegancko
Tak to mniej wiecej brzmi jak to czytam. Wybacz Taube... mam STRASZNIE pornograficzna wyobraznie.

Taube 23-08-2006 10:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek (Post 949407)
No - i ty caly czas gadasz o swoim stanowisku. A nie wpadlas na to ze ja jakiekolwiek strajki mam gdzies? (Nie mowiac juz, ze porownanie strajku do zjazdu IMO jest totalna glupota) I brak odpowiedzi to tak naprawde doskonala odpowiedz? Ba - ale przeciez tam BYLA odpowiedz, tylko ty jej nie widzialas. Wiec ja sie nie dziwie dlaczego dla ciebie odpowiedz na pytanie zadane w ankiecie jest taka trudna.

bo to się nazywa umiejętność wyrażania się i czytania ze zrozumieniem, którego widzę tutaj u ciebie niedostatek Matek ;)
nie rozumiesz, że tu nie chodzi o strajk vs zjazd lecz pytanie vs pytanie ;)
Cytuj:

No to - ale pytanie ile osob by przyjechalo, kiedy juz by bylo wiadomo co bedzie daloby bliska prawdzie odpowiedz? Mhm... gratz.
bliska a bliższa to są dwa różne słowa, lecz ty widać ich nie rozróżniasz.. a powinieneś, bo w końcu 7 jest bliższe 1 niż 37.. a przecież 7 nie jest 1 :(
Cytuj:

Ale widzisz... mnie te wyniki totalnie zwisaja i powiewaja.
i właśnie dlatego, że ci to zwisa, zastanawiam się, co chcesz osiągnąć wypowiadając się w temacie, do którego masz taki stosunek i czemu się tak bulwersujesz, jak piszę, że masz do tego olewcze podejście, jak tu mi rację przyznajesz potem
poza tym tobie może tak - mogą zwisać i powiewać, lecz to nie ty będziesz to organizował..
Cytuj:

One moglyby mowic, ze wszyscy przyjada, a i tak wiadomo, ze ta liczbe trzeba obciac co najmniej o polowe (nie mam zielonego pojecia dlaczego tak mysle).
a może należy obciąć 2/3? nie wiadomo, bo informacji brak i trudniej to obliczyć.. a jeśli okaże się, że 3/4 przyjedzie, to co będzie? to będzie z drugiej strony za mało miejsca..
Cytuj:

A moze pozbedziesz sie swojego pedantyzmu w tej kwestii na jakis czas?
to nie pedantyzm a logika, czego ty nie widzisz.. i nie chcesz widzieć i chyba tobie brak :(
Cytuj:

Zapewniam cie, ze jezeli ludzie z tibia.pl ZDECYDUJA SIE jednak zorganizowac zjazd to podadza konkrety.
czemu wypowiadasz się za nich? czy ja pytam o konkrety? gdzie ty widzisz jakiekolwiek 'konkrety' o które pytam?
móglbyś przeczytać choć raz uważnie to, co się pisze, a nie dochodzić do swoich nowych i odkrywczych wniosków, które wyciągasz z kapelusza a nie z tego co inni piszą :confused:
Cytuj:

Tak to mniej wiecej brzmi jak to czytam. Wybacz Taube... mam STRASZNIE pornograficzna wyobraznie.
to się nazywa 'zamknięty i ograniczony' i po prostu pragniesz mnie w ten sposób albo z lekka zdenerwować za pewne ;) albo na chama przekazać ukryte (bo na pewno nie jawne, bo nigdzie ich nie widać) swe argumenty (oczywiście o ile takie istnieją)

mogłabym się ponownie zacząć rozpisywać na temat ‘próbuję przekazać Matkowi, co próbuję przekazać przyszłym organizatorom’ lecz nie wiem czy coś osiągnę pisząc po raz chyba ósmy to samo
zwłaszcza, że zaczyna to wyglądać na monolog, gdy ja się rozpisuję, a druga strona zbywa to wszystko jednym zdaniem powtarzając tą samą formułkę – jakby w ogóle nic nie zostało napisane i jakobym była wielce zaślepionym użyszkodnikiem do którego trzeba łomem i łopatą przemawiać

choć mi samej zdawało się, że napisałam już to, co chciałam przekazać, na tyle zrozumiale, niekiedy łopatologicznie i z tyloma porównaniami i obrazowo, że nawet osoba ograniczona w swym pojmowaniu spostrzeże sens tego, co było zawarte w mych postach..
widać poziom przekazu jest zbyt niski jak na Matka.. niestety nie jestem w stanie dorównać mu w inteligencji a on nie potrafi pojąć mego płytkiego przekazu :(
tak, to był tak zwany sarkazm i był użyty z premedytacją
a dlaczego? bo widać proste tłumaczenie i wykładanie niekiedy nie przynosi rezultatów, a brutalniejszy cios jest bardziej odczuwalny i może choć trochę zmobilizować do wysiłku (nawet jeśli będzie się zmuszonym od początku tego topicu przejrzeć posty)

rozumiem, jak są dwie strony ‘konfliktu’ lub też raczej dwa stanowiska w dyskusji, jednak żadnej dyskusji w tym przypadku nie ma.. a dlaczego? gdyż jedna ze ‘stron’ coś próbuje przekazać, a druga próbuje zbywać to ‘było nie było, nie ma
nie wiem, co tak pociągającego ma w sobie powtarzanie płytkiego frazesu jako negacji drugiej strony
szczególnie, że ten frazes jest dziurawy, nic nie udowadnia i nie ma rangi nawet żadnego argumentu
ot co – wszystko, co napisałam wcześniej, nawet zbite nie zostało, ani nie próbowano temu zaprzeczyć, ani zanegować, ani udowodnić mi mojej mylności..
moje argumenty pozostały nietknięte, za to druga strona nawet nie posiada, a przynajmniej nie wyłożyła swoich

rozumiem, że sam fakt iż w niejednym konwencie uczestniczyłam, z niejednym orgiem miałam styczność nie czyni mnie w tym polu ekspertem, choć zdawało mi się, że jako takie pojęcie w tej dziedzinie posiadłam przez te długie lata obserwacji oraz uczestnictwa w tego typu rzeczach
tak więc co ja mogę wiedzieć?
nawet jeśli moim pragnieniem byłoby zmobilizowanie przyszłych organizatorów do ‘głębszych przemyśleń i postanowień’, to obawiam się, że jeśli ci zamykać się będą w sobie i zaszywać w swoim własnym światku, nieczuli na to co się dzieje na zewnątrz, to nawet jeśli ktoś zaoferuje im pomoc to to albo przegapią, albo zignorują, albo uznają to za naruszenie swego terytorium
ale co taka osoba jak ja wszak może wiedzieć? i czemu pcha się z nosem w nie swoje sprawy, no powinna siedzieć cicho i potakiwać głową i nie wychylać się za daleko, bo to nie przystoi wchodzić innym w kompetencje ;)

oj oj.. dlatego czasem czuje się jak przedszkolanka tutaj :D bo by dotrzeć do innych na tym forum – ta sztuka wymaga cierpliwości, tym bardziej jeśli chodzi o osoby, które dostały dowód i uważają, że to wszyscy inni dokoła to jedno wielkie przedszkole, a oni są już dorośli :)
ale niekiedy błędem owej dorosłości – jest właśnie ten bunt, że to my mamy rację i musimy mieć rację nawet jak jej nie mamy i jak się nam udowodniło, że jesteśmy w błędzie..
no tak – a ja to co? wszak tyle obstaje przy swoim... ale przynajmniej się nie udzielam w sprawach, o których nie mam bladego pojęcia ;) i jestem w stanie pogodzić się z porażką oraz przyjąć do wiadomości to, co inni próbują przekazać, o ile oczywiście posiedli sztukę przekazu :evul:


d.Taube

Matek 23-08-2006 11:27

o tak: najlepiej oskarzyk kogos, ze caly czas powtarza to same jesli... tez powtarza sie to samo. A ja ci dam rade. Pooluzuj bo pedantym szkodzi urodzie a czasami nawet zabija. I nie stawiaj sie w pozycji "przedszkolanki", ktora chce tyle przekazac a ci biedni czytelnicy nie potrafia zrozumiec. No coz, musza byc glupi, nieinteligetni i do tego nie maja argumentow. Swiat jest straszny, prawda?

Na koniec naszego monologu cytat z pierwszego twojego posta w tym temacie:

Cytuj:

ponieważ z niejednym konwentem i niejednymi orgami styczność miałam, miło by było zobaczyć co też planujecie na tym konwencie.. i jak zamierzacie urozmaicić te 3 dni jego trwania
Jezeli to nie jest prosba o konkrety to o co? naucz mnie czytac ze zrozumieniem, plax.

Thero 23-08-2006 12:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Taube
choć mi samej zdawało się, że napisałam już to, co chciałam przekazać, na tyle zrozumiale, niekiedy łopatologicznie i z tyloma porównaniami i obrazowo, że nawet osoba ograniczona w swym pojmowaniu spostrzeże sens tego, co było zawarte w mych postach..

No widzisz, ty tłumaczysz łapatologicznie, i co? A to porównanie złe... a to z czytaniem coś szwankuje... Cała ta masa zdań ogranicza sie do jednego stwierdzenia: Tylko idiota decyduje się na coś o czym nie ma zielonego pojęcia. Napiszesz to, a oni zaczną się dopierdzielać, że złe porównanie robisz, że w sumie to komuś zwisa...
Szkoda gadać.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek (Post 949407)
No - i ty caly czas gadasz o swoim stanowisku. A nie wpadlas na to ze ja jakiekolwiek strajki mam gdzies? (Nie mowiac juz, ze porownanie strajku do zjazdu IMO jest totalna glupota) I brak odpowiedzi to tak naprawde doskonala odpowiedz? Ba - ale przeciez tam BYLA odpowiedz, tylko ty jej nie widzialas. Wiec ja sie nie dziwie dlaczego dla ciebie odpowiedz na pytanie zadane w ankiecie jest taka trudna.

Fakt, zboczku. Może inne pytanie:
Idziesz na koncert? Tak czy nie?
TYLKO idiota decyduje się na coś nie mając o tym zielonego pojęcia.
Teraz tylko dopieprzasz się do cytowanych wypowiedzi Taube, z których niewiele wynika.
Twoje riposty ni jak mnie nie przekonują, ba! Utwierdzają mnie w moim przekonaniu.

@Down
Tak, robi, ale w przeciwieństwie do ciebie ma argumenty. Tak więc te głupoty, które pisze to nie jest jedyne co pokazuje w dyskusji.

Matek 23-08-2006 12:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero (Post 949792)
Utwierdzają mnie w moim przekonaniu.

heheh.,.. spoooooooookoooooooooo. Tylko zauwaz, ze Taube robi dokladnie to samo: a to nie to porownanie, a to nie czytam ze zrozumieniem, a to jestem ograniczony, a to nie podaje argumentow, a to jej nie rozumiem. A na dodatek stara sie cos mi wytlumaczyc... no to to juz komedia.

MatKus 28-08-2006 20:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero (Post 949792)
Idziesz na koncert? Tak czy nie?
TYLKO idiota decyduje się na coś nie mając o tym zielonego pojęcia.

Tyle tylko, że pytanie brzmi raczej nie "idziesz na koncert?" a "czy kiedyś ewentualnie chciał(a) byś iść na jakiś koncert?". A to jednak spora różnica.

Jak już pisałem Taube na PW, nie podałem w tym temacie żadnych szczegółów, bo takowych nie ma. A ja, w odróżnieniu od niektórych osób, wolę pisać tylko o tym, o czym jest sens pisać. Nie widzę sensu pisania "spotkanie może będzie w krakowie, warszawie, szczecinie, albo gdańsku, chyba, że będzie gdzieś indziej". To samo tyczy się jakichkolwiek szczegółów odnośnie programu. Celem ankiety było tylko i wyłącznie zorientowanie się, ile osób ewentualnie było by zainteresowanych takowym spotkaniem, bo nim za cokolwiek się weźmiemy, chcemy wiedzieć, czy organizować imprezę na raczej 10, czy też bardziej 1000 osób, i na żadne inne pytanie w zasadzie ta sonda nie miała nam odpowiedzieć. Kiedy będą znane jakiekolwiek szczegóły, z pewnością je podamy, o ile wogóle będą znane, bo może się okazać, że pojawią się jakieś problemy większe uniemożliwiające zorganizowanie całej imprezy na czas, i wogóle nie będzie o czym pisać.

Taube 29-08-2006 11:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MatKus (Post 960057)
Tyle tylko, że pytanie brzmi raczej nie "idziesz na koncert?" a "czy kiedyś ewentualnie chciał(a) byś iść na jakiś koncert?". A to jednak spora różnica.

i tu się mylisz słoneczko
bo ty się nie pytasz, czy ludzie chadzają na konwenty - tylko już kierujesz ich myśli na coś im jeszcze nie znanego pod patronatem tego forum
bo gdybyś w ten sposób sformułował pytanie na forum, to bym ci napisała
"tak, z chęcią wybrałabym się na Reanimkę"
Cytuj:

Jak już pisałem Taube na PW, nie podałem w tym temacie żadnych szczegółów, bo takowych nie ma. A ja, w odróżnieniu od niektórych osób, wolę pisać tylko o tym, o czym jest sens pisać.
i tu zaprzeczasz własnym słowom tak samo jak na PW zaprzeczyłeś, bo wynikło z tego, że nie wiesz sam co napisałeś ;)
przykro mi cię uświadomić, ale ty w odróżnieniu od innych osób wolisz nie tyle pisać to o czym jest sens, co wolisz nic nie pisać :D
Cytuj:

Nie widzę sensu pisania "spotkanie może będzie w krakowie, warszawie, szczecinie, albo gdańsku, chyba, że będzie gdzieś indziej".
i tu muszę wyjaśnić Matkusa, bo pisał - tu wiadomośc dla osób zainteresowanych:
że konwent odbędzie się najprawdopodobniej na południu
w grę wchodzą większe miasta z południowych regionów Polski


(o czym mnie zaświadczał, że piszą, lecz on ani słowem nigdzie nie wspominał o tym ;) - tak, sprawdziłam jego posty)
tym samym nadzieje na Pomorze maleją, Bydgoszcz też raczej nie wejdzie w grę
Cytuj:

To samo tyczy się jakichkolwiek szczegółów odnośnie programu.
tu muszę was poinformować, że jest naprawdę nikłe prawdopodobieństwo by jednymi z punktów programu była rozrywka polegająca na słuchaniu 'życiorysu starych graczy na krzesełku' a organizatorzy jednak zamierzają pogłówkować przy tym..
spodziewane są jakieś panele i prelekcje (jakie nie powiem, bo nadto wyszło, że jednak one będą)
Cytuj:

Celem ankiety było tylko i wyłącznie zorientowanie się, ile osób ewentualnie było by zainteresowanych takowym spotkaniem
*takowym spotkaniem
*jakiś koncert
i teraz niech mi ktoś wyjaśni, w czym tu podane na samym początku podobieństwo do takowego a jakiś?
Cytuj:

chcemy wiedzieć, czy organizować imprezę na raczej 10, czy też bardziej 1000 osób, i na żadne inne pytanie w zasadzie ta sonda nie miała nam odpowiedzieć.
nie dotarło, że na taką odpowiedź nie ma co liczyć, gdyż jest złe pytanie zadane z którego nic nie wynika V_V"

dodam jeszcze kolejną informację przemyconą:
tak, bardzo prawdopodobne jest, że będzie to szkoła, lecz zależnie od cen, jeśli trafi się inny, odpowiedni na taką imprezę ośrodek, to może to być coś innego

d.Taube

Thero 29-08-2006 11:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MatKus (Post 960057)
Tyle tylko, że pytanie brzmi raczej nie "idziesz na koncert?" a "czy kiedyś ewentualnie chciał(a) byś iść na jakiś koncert?". A to jednak spora różnica.

No tak, wielka różnica. Ale gdzie? Oba pytania sprowadzają się moim zdaniem do jednego... Proponujesz komuś wyskoczenie na koncert, i nie dajesz mu żadnych szczegołów.

EDIT: Nieco spóźniony, za młody jestem żeby tak szybko pisać

Matek 29-08-2006 12:18

Jednym akronimem: ROTFL.

MatKus 29-08-2006 14:22

Cytuj:

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez MatKus http://images.tibia.pl/forum/images/...s/viewpost.gif
Tyle tylko, że pytanie brzmi raczej nie "idziesz na koncert?" a "czy kiedyś ewentualnie chciał(a) byś iść na jakiś koncert?". A to jednak spora różnica.

i tu się mylisz słoneczko
bo ty się nie pytasz, czy ludzie chadzają na konwenty - tylko już kierujesz ich myśli na coś im jeszcze nie znanego pod patronatem tego forum
bo gdybyś w ten sposób sformułował pytanie na forum, to bym ci napisała
"tak, z chęcią wybrałabym się na Reanimkę"
No widzisz. A ja inni zapewne na coś innego. Ale wszyscy chętnie by na "coś" "gdzieś" poszli. I my pytamy, czy na coś gdzieś by poszli ,a nie czy pójdą w środę do klubu X wysłuchać zespołu Y. Kiedy będziemy mieli coś więcej przygotowanego, napiszemy o tym.
Cytuj:

Cytuj:
Jak już pisałem Taube na PW, nie podałem w tym temacie żadnych szczegółów, bo takowych nie ma. A ja, w odróżnieniu od niektórych osób, wolę pisać tylko o tym, o czym jest sens pisać.
i tu zaprzeczasz własnym słowom tak samo jak na PW zaprzeczyłeś, bo wynikło z tego, że nie wiesz sam co napisałeś ;)
przykro mi cię uświadomić, ale ty w odróżnieniu od innych osób wolisz nie tyle pisać to o czym jest sens, co wolisz nic nie pisać :D Cytuj:
Nie widzę sensu pisania "spotkanie może będzie w krakowie, warszawie, szczecinie, albo gdańsku, chyba, że będzie gdzieś indziej".
i tu muszę wyjaśnić Matkusa, bo pisał - tu wiadomośc dla osób zainteresowanych:
że konwent odbędzie się najprawdopodobniej na południu
w grę wchodzą większe miasta z południowych regionów Polski


(o czym mnie zaświadczał, że piszą, lecz on ani słowem nigdzie nie wspominał o tym ;) - tak, sprawdziłam jego posty)
tym samym nadzieje na Pomorze maleją, Bydgoszcz też raczej nie wejdzie w grę
Jasne. O jakieś 5-10% w stosunku do innych miast. Prawda jest taka, że jedyne, co mogę napisać, to że to będzie w polsce. Pisząc coś więcej, tak jak ty, wprowadzam niepotrzebne zdenerwowanie u niektórych, którzy już teraz załamią się, że to nie będzie w północnej polsce mimo, że też i tam może być. Na moje oko jest jakieś 60% szans na południową polskę, 40% szans na północną, co wynika z rozłożenia teamu tibia.pl na terenie kraju.
Cytuj:

Cytuj: To samo tyczy się jakichkolwiek szczegółów odnośnie programu.
tu muszę was poinformować, że jest naprawdę nikłe prawdopodobieństwo by jednymi z punktów programu była rozrywka polegająca na słuchaniu 'życiorysu starych graczy na krzesełku' a organizatorzy jednak zamierzają pogłówkować przy tym..
spodziewane są jakieś panele i prelekcje (jakie nie powiem, bo nadto wyszło, że jednak one będą)
Oj, i tu spory błąd. bo słowa "możliwe" i "spodziewane" to coś zupełnie innego, więc proszę nie wprowadzać ludzi w błąd.
Cytuj:

Cytuj: Celem ankiety było tylko i wyłącznie zorientowanie się, ile osób ewentualnie było by zainteresowanych takowym spotkaniem
*takowym spotkaniem
*jakiś koncert
i teraz niech mi ktoś wyjaśni, w czym tu podane na samym początku podobieństwo do takowego a jakiś?
Tak, popełniłem drobny błąd, bo nie zaznaczyłem w pytaniu o koncert, że chodzi o muzykę, która ci się może spodobać, uznałem to za coś domyślnego. Bo zakładam, że tematyka Tibii większości użytkownikom tego forum się podoba. takowym, czyli dotyczącym tibii.
Cytuj:

Cytuj: chcemy wiedzieć, czy organizować imprezę na raczej 10, czy też bardziej 1000 osób, i na żadne inne pytanie w zasadzie ta sonda nie miała nam odpowiedzieć.
nie dotarło, że na taką odpowiedź nie ma co liczyć, gdyż jest złe pytanie zadane z którego nic nie wynika V_V"
Pytanie jest zadane dokładnie tak, jak być powinno według mnie. Jest też opcja "trudno powiedzieć" oraz opcja dla osób takich, jak ty, które na proste pytanie nie potrafią po prostu odpowiedzieć, i w pytaniu spodziewają się podania wszelkich możliwych szczegułów, "odmawiam głosowania".

dodam jeszcze kolejną informację przemyconą:
tak, bardzo prawdopodobne jest, że będzie to szkoła, lecz zależnie od cen, jeśli trafi się inny, odpowiedni na taką imprezę ośrodek, to może to być coś innego[/quote]No właśnie Może będzie szkoła, a może nie. To po co o tym pisać?

Wiesz, przypomina mi się książka "Piramidy" Pratchetta.
Kiedy Sfinks zadał pytanie "co to za zwierze, co rano chodzi na 4 nogach, w południe na 2, a wieczorem na 3?" dostał w odpowiedzi całkiem spory wywód, dzieki któremu musiał przeformułować swoje pytanie na brzmiące mniejwięcej "co to za zwierze, które tuż po północy leży, potem chodzi na 2 nogach i 2 rękach, potem conajmniej do kolacji chodzi na 2 nogach chyba, że miało jakieś wypadki....."

Tyle, że takie pytanie zadamy, kiedy już wszystko sami będziemy wiedzieć, i będziemy zbierać już konkretne osoby, imiennie. A nie ma najmniejszego sensu próbować sprecyzować coś, czego nie da się sprecyzować na obecnym etapie. Zadaliśmy pytanie żeby wiedzieć, czy jest sens brać się za organizowanie imprezy, nie po to, żeby dowiedzieć się, kto będzie na imprezie. Jak widzisz, ankieta jest anonimowa, więc za dużo roboty bym miał ze sprawdzaniem, kto jak głosował, zresztą, g*.* mnie to interesuje.

Jeżeli dla ciebie takie informacje, jakie podaliśmy w pytaniu, są niedostateczne, by móc odpowiedzieć na pytanie, to zaznaczasz "trudno powiedzieć" albo nic nie zaznaczasz i tyle.


Mówisz, że chowam się i boję się odpowiedzieć? Nie, to nie tak. Co miałem do napisania, napisałem, a widząc, jak ta dyskusja się toczy, uznałem, że ma tu zastosowanie pewne powiedzenie, którego nie chcę cytować, by nikogo nie obrażać, a mówiące o tym, z kim to nie należy się sprzeczać i dlaczego.

[edit] Kurcze, coś cytaty wewnątrz cytatów się popsuły i całość dziwnie wygląda, ale już nie chce mi się tego od nowa przerabiać, inteligentni, którzy widzieli wcześniejsze posty, zrozumieją treść wypowiedzi.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 17:02.

Powered by vBulletin 3