![]() |
Cytuj:
|
Cytuj:
Ehh... |
Cytuj:
Mag 100+ manasując się, waląc z exori vis i WoI nie jest wstanie tak zjechać knighta 100+, by tamten wytracił wszystkie UH'y. UH ~500hp Knight bierze 500 UHów. 250.000 DMG sorc musiałby zadać. 125 dmg - 33 many 2000*33=66.000 many + coś na leczenie 660+ manasów musiałby sorc uradzić. Mechanicznie to możliwe, ale sorc bez eq musiałby się częściej leczyć, więc wyszedłby jeszcze gorzej. Dodam, że knight może uradzić znacznie więcej UHów niż podałem. Na SD nie przeliczałem, bo byłby to zupełny waste ze strony sorca. Na 2 SD (600gp) knight traciłby 1 UH (150gp), więc 450 gp mag w plecy po każdym UHnięciu się knighta. Ogólnie powinni zmniejszyć opłacalność spontanów względem run. Tzn. albo zmniejszyć troszkę ceny run albo podbić manę exori vis/flam/mort do 30-40. @ top Knight jest dobry, bo nosząc duże ilości UHów jest nietykalny dla sorców (jednostek). Przy trapie każdy pada ('nec Hercules contra plures'), chociaż knight będzie się trzymał najdłużej. Lubię tą postać, bo jest przyjazna dla nowych graczy. Gra się nudno, ale bardzo łatwo (na niskich lvlach jest już gorszy od sorca w pvp, i może zostać zabity szczególnie gdy nie ma jeszcze 4mlvla). Skille szybko rosną i pozwalają na bardzo szybkie ubijanie potworów, na których expi. Może bez żadnych nakładów expić nie opuszczając expiska (np. kopalnie bez guardów). Sprawdza się na słabych potworach, które mają mierny dmg, bo zabijając je nie traci many i np. dwarfa soldiera bierze na średnio 3 strzały, gdy mag musi strzelić 7 razy i traci przy tym 21 many. |
Moim zdaniem nie ma lepszej i gorszej postaci mam każdą profesję powyżej 20 lvlu i najlepiej gra mi się palkiem:p Mogłem zabijać cyce już na 15 lvlu.
Gadacie narazie cały czas kto jest lepszy w PvP LoL. |
Cytuj:
|
Cytuj:
2. Widziałem knighta 12 lvl, który robił na cyce hity 80-110 i nie tracił HP, z tego wynika, że knightem robisz 6 lvl (spadasz z 8 na 6) i wbijasz skille 100/100 i jesteś najlepszym low-lvl. Z tego wynika, że knight jest najpotężniejszy. |
Cytuj:
Ta i podleci jakiś low lvl sorcek pk i okazuje się, że ma kilkadziesiąt godzin skilowania w dupe :D Ale to takie skrajne przypadki :P |
Popieram cie
Wedlug mnie kazdy gra taka postacia ktora mu sie najlepiej gra ja lubie grac knightem i sorkiem a inni lubio moze cos innego wiec nie ma najpotezniejszej profesji kazda jest silna (moj knight 9 lvl sklile 44/42 dalej rosna bije do 60/60):wiking: :topornik2
|
Nie ma najlepszej profesji:)
Śmieszy mnie ten cały temat która profesja jest najlepsza. Większość osób twierdzy, że sorcerer jest najlepszy bo ma najmocniejszy atak i jest najlepszy do pk. Jeżeli uważacie, że najlepsza profesja to ta która jest najlepsza do pk to powodzenia. Nie można jednoznaczenie powiedzieć która profesja jest najlepsza, każdy ma swój typ. Np. ja najbardziej lubie grać knightem. Przy palu bardzo denerwujące są speary i skillowanie:( Druida traktuje głownie jako run makera, chociaż dobrze się nim gra, jedynie brakuje czarów offensywnych. Sorcer to typowo ofensywna profesja. Dużo dzieci pk, tylko marzy żeby kupić kilka sd i na pierwsze łowy zabić jakiegos knighta na afk:) Ale powiedzcie mi dlaczego mój kolega sorc cały czas mnie prosi, żebym knightem mu bloknał jakiegoś potwora? Sam nie umie sobie radzić? Tu jest właśnie sedno sprawy, sorcer na niższych poziomach musi błagać ekipe o pomoc bo sam dupa:) Powyżej 100lv to możliwe, że expi najszybciej i zdobywa level, ale czy to oznacza, że jest najlepszą profesją? Oglądałem 3 filmy z anhilatora i na wszystkich trzech tylko knight przeżył, wszystkie inne profesje zginęły. Knight może słaby w ataku ale dobił jednego demona, a drugiego sam ubił, bo sorc, druid i pal dedli:) Nie twierdze, że knight to najlepsza profesja, bo do pk nie jest i powyżej 100lv nie expi się na nim najszybciej. Po prostu mi najlepiej się nim gra:) Na niższym levelu kupowanie broni, armoru, shieldu:) Jeden lubi knighta drugi sorca i nie ma czegoś takiego jak najlepsza profesja:) AMEN:P
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
a jaki ma sens daremne padanie skoro mozna zrobic anni o wiele latwiej idac w czterech knightow (ew. jakis paladyn) albo w 4 sorcow ew. z druidem i trzema sorcami?
|
anihilator dzieli sie z grupsza na 2 rodzaje druzyn. Pierwsza to "fizole" ktorzy ida wypakowani uhami i klepia demony przez pare minut a drudzy to madzy ktorzy zabijaja demony w pare sekund lub gina. o ile mozna zrozumiec blokowanie knightem dla 3 druidow/magow to paladyn nie jest potrzebny w takiej druzynie, poniewaz bedzie musial sie uhac a nie strzelac z sd co zmiejszy sile ognia calego teamo i wylduzy czas robienia anihilatora co nie pozwoli druida przezyc anihilatora tylko z mana shieldem (przy 3 jest to mozliwe przy 2+bolter nie). Sorcerem latwiej zrobic anihilatora za pomoca 4 uerow niz pchac sie z jakims zafajdanym druidem. knight najlepiej sie czuje w ekipie 4 knightow, ewentualnie jakis paladyn, ale po co ryzykowac zabierajac magow. wszystkie folklorystyczne teamy byly kierowane przyjaznia lub mozliwosciami servera (garstka graczy 100+) niz racjonalnym mysleniem.
|
Ja patrze na to tak, ze jesli druid ma odpowiednia ilosc hp, might ringi i elveny zastepuje mass healingiem uhy druzyny, co pozwala sorcowi na dodanie SD, palkowi SD a knightowi explo, i tak dlugo jak druid zyje znacznie zwieksza damage output druzyny. W tym momencie mozna poeksperymentowac ze skladem, zastepujac wedle uznania palka czymkolwiek, walka w praktyce wygladalaby tak samo.
W teorii wyglada niezle, chetnie zobaczylbym to w praktyce. |
Cytuj:
Druid jeśli nie miałby 170+ to padłby bardzo predko (gdy tylko skonczyla by mu sie mana czyli ok ~30sek), zaraz po nim sorcerer ktoremu takze skonczyla sie mana. Zostałby tylko knight i palladyn którzy dlugo meczyli by sie z dobiciem demonów (i przez ten dlugi czas mieliby duża szanse na smierc od komba). Tak wiec Vil, nie predko zobaczysz to w praktyce, bo raczej zadko jaki 100+level lubi ginąc tylko po to, aby chwalic sie wyjatkową głupotą na forach z filmikami. |
Cytuj:
30 sek to 15 rund w ktorych swobodnie mozesz 4 osobami zabic 2 demony broniace przejscia. Cytuj:
Oboje wiemy tyle samo o praktyce, pozostajac na poziomie theorycraftu mozna jednak latwo wydedukowac, ze jesli druidowi zostanie troche many na leczenie ( aka powtarzane do znudzenia " tansze leczenie druida " ) druzyna swobodnie przezyje pare dodatkowych tur. |
Heh, Vil, wszystko jest mozliwe, ludzie na 20 levelu zabijaja demony, noobki na 6 soluja dla itp, ryzykowanie smierci noob chara przynosi wiele satysfakcji, ale pchanie sie z taka ekipa na anihilatora juz niekoniecznie. Teoretycznie jest to mozliwe, ale czy wykonalne to juz inna sprawa. Pewnie sa jakies filmy gdzie ekipa zlozona z 2xms, 1x ek blokera i 1 ed sioera zrobila anihilatora, ale 100x wiecej takich filmow skonczylo sie smiercia calej druzyny i nikt ich nie publikowal gdys wiedzial ze zostanie wysmiany "po ch*** lazles z taka ekipa, wiadome bylo ze padniecie"
|
Nie nie nie źle sie zrozumieliśmy. Nie chodziło mi, że na jednym filmie z anhilatora były 4 profesje. Chodzi mi o to, że na tych 3 filmach tylko knight przeżył.
ripper: No więc miałem rację, wyszło na to, że wiekszość uważa sorca za najlepszego, bo ma najlepszy atak:) Ja tam wole grać knightem i wolniej expować ale za darmo i mieć kasy więcej:D |
Ale z drugiej strony bardzo krzywdzące i nie sprawiedliwe jest to, że trenując latami i wbijając poziom 200 i skille +100 zadajesz ludziom średnie hity po 60, podczas gry sorcem wbijasz 16mlev i walisz mocniej z sd:) Na sorku wbijesz 28lev i Great Energy Beam bijesz za 150 w ludzi:) Po prostu kosmos jak można tak rycerza zjebać:(
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 16:18. |
Powered by vBulletin 3