Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Dyskusje światopoglądowe (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=205236)

Vil 10-07-2009 19:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2594340)
No to postawmy sprawę inaczej - przepis powinien pozostać, tylko jego nieprzestrzeganie nie powinno być karane. Natomiast osobom, które doznają uszczerbku na zdrowiu w wyniku nieprzestrzegania przepisu, nie będą przysługiwały bezpłatne świadczenia medyczne, z wyjątkiem czynności bezpośrednio ratujących życie (których koszty, o ile to możliwe, i tak będą musiały zwrócić).

true. Za glupote sie placi.

Albertus 10-07-2009 20:40

zgodzę się z Lasoochem , a co jak ktoś jedzie i ma powiedzmy nóż w kieszeni , ma wypadek i jakimś trafem leci na kolesia co miał zapięte pasy i otwiera mu się nóż który się wbija dla kolesia w serce? przez głupotę kolesia ginie 2 zamiast 1.

Ja samochodem jeżdżę bardzo rzadko i nie zamierzam se go kupować (małe miasteczko (39Km²) a ja mieszkam w centrum wiec wszędzie mam blisko piechota albo rowerem. Wiec takiego problemu mieć nie będę , no ale jak z kimś jadę to jak siedzę z przodu to zapinam , jak z tylu to nie

Litawor 10-07-2009 20:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2594382)
zgodzę się z Lasoochem , a co jak ktoś jedzie i ma powiedzmy nóż w kieszeni , ma wypadek i jakimś trafem leci na kolesia co miał zapięte pasy i otwiera mu się nóż który się wbija dla kolesia w serce? przez głupotę kolesia ginie 2 zamiast 1.

No i co jeszcze? A co jak koleś, którego zabił, był płatnym mordercą jadącym właśnie zabić trzy ofiary? A może nie trafi w niego, tylko lecąc obok osłoni go przed jakąś częścią karoserii? Nie ma sensu rozważać takich skrajnie nieprawdopodobnych scenariuszy.

Czarna_Mamba 10-07-2009 20:48

Albertus, ja kiedyś też nie zapinałam z tyłu pasów. Do tego zawsze siadałam po środku. Do czasu, gdy miałam bliskie zderzenie z panelem.

Ja także zgadzam się z Łasuchem, ludzie powinni mieć na uwadze nie tylko swoje bezpieczeństwo, ale przede wszystkim bezpieczeństwo innych.

@Litawor

Można podać bardziej prawdopodobny. Osoba z przodu ma zapięte pasy. Siedzisz za nią, bez zapiętych pasów. Dajmy na to, że podgłówki nie są dostatecznie przystosowane. Przy ostrzejszym hamowaniu, własnym ciałem łamiesz osobie z przodu kark.

Albertus 10-07-2009 20:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2594387)
No i co jeszcze? A co jak koleś, którego zabił, był płatnym mordercą jadącym właśnie zabić trzy ofiary? A może nie trafi w niego, tylko lecąc obok osłoni go przed jakąś częścią karoserii? Nie ma sensu rozważać takich skrajnie nieprawdopodobnych scenariuszy.

to był tylko taki przykład , można by takich dużo znaleźć.

I nie jest on taki nieprawdopodobny ja np. mam nóż przy sobie często albo kastet wiec nawet takim czymś by chłop wyrwał z prędkością to by mógł mieć coś uszkodzone itp.

Litawor 10-07-2009 20:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Czarna_Mamba (Post 2594389)
Ja także zgadzam się z Łasuchem, ludzie powinni mieć na uwadze nie tylko swoje bezpieczeństwo, ale przede wszystkim bezpieczeństwo innych.

Z tym się chyba wszyscy zgadzamy.

Cytuj:

Można podać bardziej prawdopodobny. Osoba z przodu ma zapięte pasy. Siedzisz za nią, bez zapiętych pasów. Dajmy na to, że podgłówki nie są dostatecznie przystosowane. Przy ostrzejszym hamowaniu, własnym ciałem łamiesz osobie z przodu kark.
Wcale nie wydaje mi się prawdopodobniejszy, z zagłówkami to niemożliwe, a bez zagłówków złamanie karku zawsze jest ryzykiem, nawet kiedy nikogo z tyłu nie ma. Poza tym to kierowca samochodu jest odpowiedzialny za zapięcie pasów przez pasażerów.

Wielkimanitu 10-07-2009 21:04

Co sądzicie o tym, żeby wprowadzić obowiązek codziennego mycia zębów?

Albertus 10-07-2009 21:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2594401)
Co sądzicie o tym, żeby wprowadzić obowiązek codziennego mycia zębów?

ale to jest roznica, jakby nie patrzec. Tez mysle ze ta ustawa o pasach jest troche niedopracowana , wiec najlepszym rowzwiazaniem bylo by ze jak ktos nie zapia pasow to musi sam placic za leczenie siebie , kolesia z przeciwnego auta (o ile ten zapia pasy)

Litawor 10-07-2009 21:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2594404)
kolesia z przeciwnego auta (o ile ten zapia pasy)

Ale dlaczego? Jego pasy nie mają nic wspólnego z obrażeniami osoby z drugiego pojazdu. Z wyjątkiem jednego przypadku na 5000.

Albertus 10-07-2009 21:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2594413)
Ale dlaczego? Jego pasy nie mają nic wspólnego z obrażeniami osoby z drugiego pojazdu. Z wyjątkiem jednego przypadku na 5000.

no i za ten 1 przypadek na 5000 płacić powinni ci co nie zapieli pasów...

W ten sposób Państwo by nie ograniczało woli po prostu dawało by wybor , dostosowujesz sie albo placisz , to bylo by najlepsze. Tak samo zrobilbym za jazde po pijaku. NP. Mandaty za takie cos po 10,000 zl , myslicie ze przy takiej kosmicznej cenie mandatow duzo osob by wsiadalo po pijaku do samochodu?

Wystarczy pomyslec a juz 50% wypadkow by sie zlikwidowalo o ile nie wiecej.

Vil 10-07-2009 21:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2594401)
Co sądzicie o tym, żeby wprowadzić obowiązek codziennego mycia zębów?

rozumiem, ze Pan z UPR?

Litawor 10-07-2009 21:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2594417)
NP. Mandaty za takie cos po 10,000 zl , myslicie ze przy takiej kosmicznej cenie mandatow duzo osob by wsiadalo po pijaku do samochodu?

Niewiele mniej niż obecnie. Osoba decydująca się na złamanie prawa zakłada, że nie zostanie złapana. Dlatego niewspółmiernie wysokie do wykrocznia kary nie zmniejszają znacząco częstości jego popełniania. To już wielokrotnie sprawdzono w praktyce.

Wielkimanitu 10-07-2009 21:25

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2594418)
rozumiem, ze Pan z UPR?

Obiło mi się o uszy, że Korwin powiedział coś podobnego. Ja w każdym razie pójdę dalej:

Jestem za obowiązkowym myciem zębów.

Plusy:
- poprawa stanu uzębienia obywateli
- zmniejszenie chorób zębów, a co za tym idzie państwo nie będzie traciło pieniędzy na ich leczenie
- powołanie nowego oddziału w policji, mającego każdego dnia kontrolować, czy 1000 losowo wybranych obywateli z każdego miasta umyło zęby. To są dziesiątki tysiące nowych miejsc pracy!
- ustanowienie grzywny za nieumycie zębów podniesie trochę wpływy do budżetu

Minusy:
- ograniczenie wolności osobistej. Ale co tam wolność...

Pewnie napiszecie, że są to absurdalne brednie paranoika, który we wszystkim widzi brudną łapę faszystowskiego rządu. I będziecie mieli rację.

Vil 10-07-2009 21:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu (Post 2594433)
Pewnie napiszecie, że są to absurdalne brednie paranoika, który we wszystkim widzi brudną łapę faszystowskiego rządu. I będziecie mieli rację.

a podpiszesz sie pod projektem ustawy ustanawiajacej obszar rezerwatu dla ultraliberalow ?

Wielkimanitu 10-07-2009 21:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2594442)
a podpiszesz sie pod projektem ustawy ustanawiajacej obszar rezerwatu dla ultraliberalow ?

A Ty byś się nie podpisał? Przynajmniej miałbyś z głowy tych utopistów :)

Gierubesoen 10-07-2009 21:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2594417)
Mandaty za takie cos po 10,000 zl , myslicie ze przy takiej kosmicznej cenie mandatow duzo osob by wsiadalo po pijaku do samochodu?

Myślisz że po pijaku ktoś bedzie myślał o marnych 10 kaflach?;'

Albertus 10-07-2009 21:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2594429)
Niewiele mniej niż obecnie. Osoba decydująca się na złamanie prawa zakłada, że nie zostanie złapana. Dlatego niewspółmiernie wysokie do wykrocznia kary nie zmniejszają znacząco częstości jego popełniania. To już wielokrotnie sprawdzono w praktyce.

moze i tak , ale jak by twoj brat i kolega dostal taki mandat to bys napewno pomyslal przed takim czyms , dla przykladu pare osob ukarac a wiekszosc sie bedzie bala no oczywiscie znajda sie elementy ktore nie , ale wsyztskiego sie nie zrobi.


Cytuj:

Myślisz że po pijaku ktoś bedzie myślał o marnych 10 kaflach?;'
no ja bym myslal , chyba ze bym byl bardzo dobrze wciety , wtedy pewnie nie.

Duch Niespokojny 10-07-2009 21:45

http://kondratczyk.motogrono.pl/2009...olnym-lub-gin/
Ukryty tekst:
“Live free or die” to oficjalne motto stanu New Hampshire w USA. Ostatniego, który nie wprowadził jeszcze przymusu zapinania pasów bezpieczeństwa. Do roku 1995 udało się to już w pozostałych 49 stanach. Jak donosi “Gazeta Wyborcza”, lewica rządząca w stanowym parlamencie, po raz drugi próbuje przeforsować prawo nakazujące zapinanie pasów. Udało się już przegłosować je w izbie niższej. Jest więc spora szansa, że tym razem wejdzie w życie.

Zwolennicy przymusu zapinania pasów zachodzą pewnie teraz w głowę, jak ogromna liczba ofiar wypadków samochodowych musi być w New Hampshire. “GazWyb” dostarcza danych, według których stan “jest jednym z trzech najbezpieczniejszych stanów [na 50!], jeśli chodzi o wypadki drogowe. Na 100 milionów mil przejechanym przez auta ginie tam mniej niż jedna osoba, w sąsiednich Vermoncie i Maine - odpowiednio 1,1 i 1,3. Aż 15 stanów ma dwa razy wyższą śmiertelność w wypadkach niż New Hampshire.”

Czy te dane mogą wywrzeć jakikolwiek wpływ na myślenie zwolenników przymusu zapinania pasów? Nie sądzę. Większość z nich nie jest nawet w stanie rozróżnić sprzeciwiania się “przymusowi zapinania pasów” od “sprzeciwiania się zapinaniu pasów”. Ćwierćdolarówka z New HampshireNa zasadzie odruchu Pawłowa myślą, że jeśli ktoś sprzeciwia się przymusowi zapinania, to automatycznie przeciwny jest również dobrowolnemu używaniu pasów. Tymczasem są to dwie, zupełnie oddzielne kwestie. Osobiście jestem wrogiem przymusowego zapinania pasów, ale dość często z nich korzystam oraz zalecam innym ich używanie. I w takim zachowaniu nie ma żadnej sprzeczności.

Walka z przymusem używania pasów nie wynika bowiem z żadnych danych statystycznych, bez względu na to, czy świadczą one o znaczącej poprawie bezpieczeństwa, czy, jak to ma miejsce w New Hampshire, wskazują, że pasy nie mają żadnego znaczenia lub wręcz skłaniają do bardziej niebezpiecznej jazdy (efekt Peltzmana).

Argument jakim posługują się w tej kwestii zwolennicy wolności jest bowiem natury moralnej. Wierzymy, że człowiek w przeciwieństwie do zwierzęcia, posiada rozum i wolną wolę (co dla wielu wydaje się być staroświeckim zabobonem). Z tego zaś wynika, że jest odpowiedzialny za swoje czyny. Jest Panem swojego losu. Jeśli więc szkodzi samemu sobie, (nie tylko nie zapinając pasów, ale również paląc papierosy, pijąc alkohol, nie myjąc zębów etc.) to jest to jego własna, prywatna sprawa i powinien ponieść pełną odpowiedzialność jaka z tego wynika. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

Zupełnie odwrotnie myślą natomiast ludzie o mentalności niewolniczej. Według nich człowiek nie jest Panem swojego losu. Jest poddanym, który musi karnie wykonywać polecenia “mądrzejszych”. Pozostawiony samemu sobie zrobi sobie zaraz krzywdę, jak dziecko pozostawione bez opieki. Taki sposób myślenia trafnie skrytykował jeden z mieszkańców New Hampshire przytoczony przez “Gazetę Wyborczą” - “prawdziwy dylemat jest taki: czy będziemy obywatelami, czy poddanymi“.

Niewolniczemu podejściu do człowieka przyklaskuje państwo, które ma dzięki temu pełne ręce roboty przy ochronie jednostki przed nią samą. Nie jest już tylko “nocnym stróżem”, który chroni człowieka przed agresją innych ludzi. Staje się opiekunem, przed którego przymusową opieką nikt nie jest w stanie uciec. Rację miał A. de Tocqueville, gdy już ponad 170 lat temu napisał o państwie demokratycznym: “nie obawiam się tyranii władców, ale raczej ich opiekuńczości“.

Nieoficjalne motto tego opiekuna mogłoby brzmieć: “Żyj bezpiecznym lub płać mandat“.

Albertus 10-07-2009 21:47

UP.

Co ty gadasz o jakimś USA.... Lepsza Infrastruktura i wogle

A TU JEST POLSKA I TU SIĘ PIJE !

zoliax 11-07-2009 12:37

Po to się płaci podatki, składki na służbę zdrowia, by można było z niej skorzystać. Skoro państwo chce, by obywatele mieli jak najrzadziej potrzebę korzystania z niej(pasy) to pomysł z myciem zębów i niewychodzeniem z domu(a chociażby tacy alergicy, trzymać ich na wiosnę w domu przy zamkniętych oknach!) jest równie dobry. Ciężka sprawa z tą służbą zdrowia... ;d
A co do mordowania innych poprzez niezapięcie pasów: nigdy nie słyszałem, żeby ktoś wyleciał przez szybę i wylądował parę metrów dalej, a tym bardziej wleciał do kolejnego samochodu i zabił innego kierowcę. Ma ktoś jakieś fotki, linki do artykułów, cokolwiek? Bo najdalszy lot, który widziałem, kończył się z twarzą na masce własnego wozu.

Rav 11-07-2009 14:39

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zoliax (Post 2594785)
Ma ktoś jakieś fotki, linki do artykułów, cokolwiek? Bo najdalszy lot, który widziałem, kończył się z twarzą na masce własnego wozu.

moj kumpel z gimnazjum, jadac na srodku tylnej kanapy samochodu mial wypadek z jadacym z naprzeciwka autem, oczywiscie byl bez pasow, po zdarzeniu lezal daleko od samochodu, wyrzucilo go przez przednia szybe

Litawor 11-07-2009 15:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez <Rahim> (Post 2594889)
moj kumpel z gimnazjum, jadac na srodku tylnej kanapy samochodu mial wypadek z jadacym z naprzeciwka autem, oczywiscie byl bez pasow, po zdarzeniu lezal daleko od samochodu, wyrzucilo go przez przednia szybe

Wiadomo, że to jest możliwe, ale szansa, że przy tym trafi się w osobę z naprzeciwka i zrobi jej krzywdę jest tak mała, że tego rodzaju dyskusja mogła się znaleźć tylko na tym forum.

Ulrikk 11-07-2009 17:06

Poza tym , to szybę chyba łatwiej rozbić z wewnątrz niż zewnątrz?

Litawor 11-07-2009 17:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ulrikk (Post 2594998)
Poza tym , to szybę chyba łatwiej rozbić z wewnątrz niż zewnątrz?

To też prawda.

zoliax 11-07-2009 17:42

No to jeden uduokumentowany przypadek już mamy! Jednak co ciekawsze w jednej wypowiedzi(chyba w "Młodzież kontra") Janusz Korwin Mikke twierdził, że jakiemuś facetowi brak pasów uratował życie(bo mógł wylecieć przez szybę i miękko wylądować na trawce?:o), ale jakoś nie chce mi się wierzyć...

C@ryn 11-07-2009 17:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2594395)
Wcale nie wydaje mi się prawdopodobniejszy, z zagłówkami to niemożliwe, a bez zagłówków złamanie karku zawsze jest ryzykiem, nawet kiedy nikogo z tyłu nie ma. Poza tym to kierowca samochodu jest odpowiedzialny za zapięcie pasów przez pasażerów.

Pooglądaj sobie kilka crash testów, to zobaczysz, że jest to bardziej prawdopodobne niż Ci się wydaje.

zoliax 11-07-2009 18:05

A może zróby inaczej: Ty lub Mamba niech zapoda link do takiego crash testu, kiedy kierowca traci głowę dla pasażera z tyłu. Jeszcze o wolnej woli można było sobie ot tak pogadać, ale ta dyskusje daje wieksze możliwości popierania argumantów odpowiednimi źródłami-warto to wykorzystać.

Wylansowany 12-07-2009 08:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zoliax (Post 2595022)
No to jeden uduokumentowany przypadek już mamy! Jednak co ciekawsze w jednej wypowiedzi(chyba w "Młodzież kontra") Janusz Korwin Mikke twierdził, że jakiemuś facetowi brak pasów uratował życie(bo mógł wylecieć przez szybę i miękko wylądować na trawce?:o), ale jakoś nie chce mi się wierzyć...

Ponoć komuś uratowało życie to, że nie zapiął pasów i skoczył na tylne siedzenie, bo cały przód został skasowany, a z tyłu nic, więc takie dziwne przypadki mogą się zdarzyć.

zoliax 12-07-2009 08:59

"O, ten TIR zaraz we mnie wjedzie, mam pół sekundy na wskoczenie na tylne siedzenie, spróbujmy, może się uda..."? Coś takiego? Jeśli cały przód miałby być zgnieciony to prędkość powinna być tak duża, że facet tyłka z fotela niezdążyłby podnieść. Jakoś mimo wszystko pozostaje sceptyczny wobec takich przypadków...

C@ryn 12-07-2009 10:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zoliax (Post 2595042)
A może zróby inaczej: Ty lub Mamba niech zapoda link do takiego crash testu, kiedy kierowca traci głowę dla pasażera z tyłu. Jeszcze o wolnej woli można było sobie ot tak pogadać, ale ta dyskusje daje wieksze możliwości popierania argumantów odpowiednimi źródłami-warto to wykorzystać.

Nie wiem czy można to zobaczyć w internecie, ale tak się składa, że chodzę na prawko teraz i oglądałem takie coś jakiś tydzień temu.

Exodus 12-07-2009 10:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zoliax (Post 2595459)
"O, ten TIR zaraz we mnie wjedzie, mam pół sekundy na wskoczenie na tylne siedzenie, spróbujmy, może się uda..."? Coś takiego? Jeśli cały przód miałby być zgnieciony to prędkość powinna być tak duża, że facet tyłka z fotela niezdążyłby podnieść. Jakoś mimo wszystko pozostaje sceptyczny wobec takich przypadków...

Z tego co wiem to chyba w 2% przypadkow brak pasow ratuje zycie.

Czarna_Mamba 12-07-2009 12:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zoliax (Post 2595042)
A może zróby inaczej: Ty lub Mamba niech zapoda link do takiego crash testu, kiedy kierowca traci głowę dla pasażera z tyłu.

Aktualnie linka do crash testu nie mam, ale powinno wystarczyć Ci to.

Cytuj:

Często zapinamy pasy z przodu auta, nie martwią się o tych, którzy siedzą z tyłu.

- To błędne myślenie - mówi podkomisarz Marek Florianowicz z Wydziału Ruchu Drogowego KWP. - Funkcjonariusze często nie są w stanie tego zauważyć, ale nie jesteśmy od karania. Tu chodzi o bezpieczeństwo.

- Przykładowo: samochód jedzie 70 kilometrów na godzinę, z tylu siedzi osoba ważąca 60 kilogramów. Nawet jeżeli pasażer koło kierowcy ma pasy, osoba z tyłu miażdży go z siłą trzech ton - mówi Dojka.

źródło: http://opole.naszemiasto.pl/wydarzenia/884887.html
Oczywiście jest to gdybanie czysto teoretyczne, szanse na zdarzenie są niewielkie, ale . Dobre podgłówki, czy jak to tam się zwie, chronią od takiego zdarzenia, ale biorąc pod uwagę mojego 18-letniego Peugeot'a 405, gdzie podgłówki są tak zdezelowane, że nie stanowią żadnej przeszkody - szanse wzrastają wielokrotnie, nie uważasz?

Litawor 12-07-2009 12:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Czarna_Mamba (Post 2595536)
Oczywiście jest to gdybanie czysto teoretyczne, szanse na zdarzenie są niewielkie, ale . Dobre podgłówki, czy jak to tam się zwie, chronią od takiego zdarzenia, ale biorąc pod uwagę mojego 18-letniego Peugeot'a 405, gdzie podgłówki są tak zdezelowane, że nie stanowią żadnej przeszkody - szanse wzrastają wielokrotnie, nie uważasz?

Pewnie tak. Więc kierowca powinien pilnować, żeby wszyscy zapięli pasy. Tak jak mówiłem, obecnie to właśnie on odpowiada prawnie za zapięcie pasów przez pasażerów. Jeśli nie zadba, to ryzykuje swoje życie.

spider-bialystok 12-07-2009 17:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zoliax (Post 2595022)
No to jeden uduokumentowany przypadek już mamy! Jednak co ciekawsze w jednej wypowiedzi(chyba w "Młodzież kontra") Janusz Korwin Mikke twierdził, że jakiemuś facetowi brak pasów uratował życie(bo mógł wylecieć przez szybę i miękko wylądować na trawce?:o), ale jakoś nie chce mi się wierzyć...

Przeciez to slynny wypadek Macieja Zientarskiego. Z Ferrari ktorym jechal nie zostalo niemal nic, przezyl tylko dlatego, ze wylecial przez szybe.

Lotress 13-07-2009 14:44

Tak samo pasy mogą utrudniać wydostanie się z samochody podczas pożaru, czy wpadnięciu samochodu do wody. Mi to obojętne, jeżeli ktoś nie chce chce mieć zapiętych pasów, niech ma. W przypadku śmierci to będzie jego wina. To samo tyczy się ludzi, którzy te pasy zapinają.

sphinx123 13-07-2009 15:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Miszczu (Post 2581106)
Biblia:
Księga Rodzaju, rozdz. 19,1-29
Sodoma i Gomora ,mieszkańcy Sodomy byli w związkach homoseksualnych ,co było jednym z przyczyn kary jaka na nich później spadła.
Księga Kapłańska 18,22 i 20,13
2 wersy
,,Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość oraz Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."

Tak się przeraziłem, że aż zmieniłem orientację ze strachu ;O
Oczywiście, Biblia to wyrocznia we wszystkich dziedzinach naszego życia. Szczególnie że na przestrzeni tych 2000 lat była tłumaczona i przekręcana sto zylionów razy, 10 przykazań to zaledwie demo tych pochodzących ze Starego Testamentu judaizmu, a jeden z soborów odrzucił ileśtam ewangelii <3

@down

No raczeeej? <3 Tylko nie wiem ile mi wychodzi w tej skali 1-10 tego sławnego psychologa =D

CytrynowySorbet 13-07-2009 15:08

sphinx, też jesteś gejem? :D

@up: Ja pewnie mam z 20 :D Ale ciężko pracuję na taką ocenqę, wiesz, noszę różowe koszuleczki i spudniczki, trochę pudru tu trochę pudru tam, przecież muszę jakoś wyglądać, co nie? <3 iroooooooooooooooooonia, niczym się nie wyróżniam lolz

@down: 100% agree :] Mądrze gadasz.

Jerkov Thundersword 13-07-2009 17:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gordorczyk (Post 2443100)
W tym temacie wypowiadajcie się czy jesteście tolerancyni w stosunku do homoseksualistów.
Więc ja zacznę. Nie jestem tolerancyjny dla tych ludzi. Uważam że parę może tworzyć tylko mężczyzna i kobieta.
Czekam na wasze posty.

Dla mnie są oni obojętni, to ich życie i ich sprawa z kim się zwiążą. Jedyne czemu jestem przeciwny to adopcji dzieci przez pary homoseksualne, bo jednak w naturze wszystkie ssaki mają rodziców obojga płci, więc, nie jestem ekspertem, ale na pewno wpłynie to na rozwój dziecka, a tym bardziej w naszym pięknym kraju, gdzie skinheadzi zabiliby go za to, że jest adoptowanym dzieckiem homoseksualnej pary. Ale na prawdę, co wam ci ludzie przeszkadzają? Mają swoje środowisko, nie narzucają się. To nie pedofile, nie są groźni. Może są "zboczeni" czy coś, ale to jest nieszkodliwe dla ogółu. Swoją egzystencją nie zagrażają nikomu. W 60 państwach świata są równoprawnymi obywatelami i jakoś ludzie żyją tam "normalnie".

@Miszczu

Jestem ateistą i Biblia mnie nie rusza, bo chrześcijaństwo jest najbardziej zakłamaną religią świata. Nic dziwnego, że podzieliło się na 11 odłamów. Nawet symbol chrześcijaństwa jest wykonany niewłaściwie (zobaczcie dokument "Tajemnice Krzyża") Bez urazy, ale wg mnie to religia i fanatyzm religijny niszczą świat.

eerion 13-07-2009 17:40

Cytuj:

bo jednak w naturze wszystkie ssaki mają rodziców obojga płci,
Ale to raczej dlatego, że w naturze porzucone młode umierają (głód/zjadane/cokolwiek innego). Bardzo rzadko są adoptowane przez coś innego, a i tak wtedy chodzi tylko o matke, ponieważ samiec nie ma nic do rzeczy.
Więc nie można odnosić się do natury w sprawie ewenementu (adopcji przez parę), który w naturze normalnie nie występuje.

Co do samego tematu o gejach - nie przeszkadzają mi. Niech robią co chcą. Jeśli jakiś się zacznie do mnie przystawiać - spławie go. Jeśli to nie pomoże to wyrwie w zęby (plus w stosunku do natrętnej panienki ;) <powiało grozą, co?> ). Co do adopcji - z jednej strony rozumiem ich chęci, ale społeczeństwo nie jest na to przygotowane i obecnie dziecko miałoby dość sporo problemów. Więc patrząc na dziecko, do na chwilę obecną odpowiedź jest nie. Ale kiedyś - może zmądrzeje to społeczeństwo.

A no i ostatni temat - lizanie się na ulicach, itd.
Oczywiście nie lubie tego, bo nie jest to coś co mnie pociąga.
Ale z drugiej strony - jak się zdarza, że koleś/panienka jest sam/a to widok całującej się pary hetero też nie jest miły. Ogólnie wszelkiej maści okazywanie miłości na taką skalę powinno wrócić do domów. Niech ludzie się z tym nie obnoszą i nie będzie żadnych problemów.

Gonzo 13-07-2009 17:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2594418)
rozumiem, ze Pan z UPR?

Pierwszy raz od dawna coś na tym forum spowodowało banana na mej twarzy. :)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gierubesoen (Post 2594449)
Myślisz że po pijaku ktoś bedzie myślał o marnych 10 kaflach?;'

Właśnie wróciłem ze Szwecji, gdzie są takie mandaty. I uwierz mi, że tam ludzie po pijaku myślą o "marnych 10 kaflach".

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2594216)
Sądzę, że akurat obowiązek zapinania pasów powinien być. A co jeśli wylecisz przez przednią szybę i wpadniesz do samochodu, z którym zderzyłeś się czołowo, i zabijesz człowieka, którego jego pasy uratowały?

A co jeśli będzie zderzenie takie, że samochód z którym się zderzyłeś spadnie na dach Twojego samochodu? Bodajże była taka sytuacja we Wrocławiu, 50 letnią kobietę uratowało to, że nie miała zapiętych pasów i wyleciała przez szybę.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 20:44.

Powered by vBulletin 3