Oryginalnie napisane przez Sephiroth
(Post 41914)
Myślę że pokuszę się o wykonanie jakiegoś drobnego szkicu o tym co początkujący mag bić może bądź powinien.
1: Osy: możliwość szybkiego nabicia lvl 9, potrzebnego do robienia fire fieldów, albo od razu 10 dla HMM. Sprzęt z rooka z minimalnym upgradem (a jak mieliście dobry na rooku to i bez) starczy. Uwaga: na osach się nie zarabia.
2: Trolle: sprzęt potrzebny taki jak do os, wolniej się na nich expi, ale można na pierwsze czary zarobić [polecane zamiast os jeśli po opuszczeniu rooka i podstawowych zakupach (wystarczy jakaś broń, opcjonalnie scale armor, oczywiście pierwszy czar, utevo lux lub exevo pan) zostanie Wam mniej niż 500 gp.
3: Orki: Można zamiast trolli/os bić od początku, ale wtedy lepiej jest kupić ekwipunek żeby nie stać jak baran czekając aż życie wróci ani nie marnować za dużo many na leczenie. Miła opcja po osach/trollach.
4: Gobliny: tak jak orki, nieco szybciej się expi, nieco mniejszy dochód.
5: ROTY: Można zacząć bić nawet na ósmym lvlu, ale ja polecam zacząć nie wcześniej niż na 12. Oczywiście należy uważać żeby im się nie dać otoczyć i to nawet około 20 lvlu. Jeśli się je wcześnie zaczyna lepiej mieć ze sobą w rezerwie GFB albo chociaż fireballa, ale można zamiast nich użyć fire/energy fielda. Wystarczą żeby się odgrodzić od nadmiaru. Oczywiście nadmiar to więcej niz 2 na raz. Przynoszą spory dochód jak na możliwości niskopoziomowego maga.
6. Amazonki: Jeden z bardzo nielicznych gatunków potworów który po updacie stał się milszy. Mag może walczyć wręcz z pojedynczą około 15 lvlu, a teraz kiedy się nie tłoczą koło człowieka dość łatwo uciec jeśli napadnie nieszczęśnika większa grupa. Exp znośny, loot pożal się Boże.
7. Valkirie: Raczej odradzam walkę wręcz z nimi przed lvl 20 i skillami 19-20/25-26, ale cierpliwi znajdą w nich bardzo wdzięczny obiekt użycia fieldów bądź bomb (zależy od ilości jaka się pojawi). Oczywiście należy zostawić niespodziankę i się przemieścić w dół bądź w górę, potem czekać aż nad postacią się pojawi numerek expa. Nienajgorszy exp na mały lvl, kiepski dochód, szansa na zdobycie własnego dającego satysfakcję plate armora, bez kupowania od łaskawego high/midlvla :D
Obie powyższe mogą dać miłe dla oka błyskotki :)
8. Dwarf soldier: Sposób na dorobienie nieco gotówki chociaż z kiepskim expem. Na lvl 22+ można bić grupki summonując ghoula lub dwa, poniżej można bić runami ale aż takiego dochodu nie dają żeby zapewnić opłacalność. Można bić wręcz, ale spróbujcie z pojedynczym i mając pod ręką drogę ucieczki. Trudno mi dokładnie określić jakie skille i lvl są potrzebne żeby zatłuc takiego w hth, ale zabicie go bez magii kosztuje więcej hp niż zabicie w ten sposób valkirii.
9. Giant Spider: Można zacząć się z nimi bawić nawet wcześniej ale ja polecam po przekroczeniu lvl i mag 25, zmniejsza to nieco ilość potrzebnych do zabicia runów i daje pewien margines przewagi prędkości przy uciakaniu (bo o blokowaniu magiem nie ma mowy). Bardzo dobry exp, loot zależy od szczęścia, ale zazwyczaj jest jakiś niewielki zysk jak się je z HMM bije, przy farcie można mieć spory zysk. (Edit: W zwiazku z update polecane jest poczekac so ~70lvl)
10. Smok: Albo z blokerem, albo na lvl 28+ z DSami. Ryzyko spore, ale stosunkowo małe koszty polowania (przy DSach) co pozwala zarobić jak jesteśmy w kropce. Szansa na dość miłe itemy.
11: Cud nad cudy zwany Dwarf Guardem. Pojedynczo raczej niebezpieczny być dla maga lvl 20+ nie powinien, grupka bije straszliwie jeśli pozwolić jej do siebie podejść. Można bić na wiele sposobów. Dla expa: HMM i GFB, ewentualnie burst arrows (chociaż powoduje to spore koszty), albo dla odbicia się od dna zarabiając przy tym średnio więcej niż ze smoków w podobnym czasie i przy podobnych wydatkach (choć bez szans na cokolwiek naprawdę miłego) od lvl 27 można bić z monkami.
Poradnik z założenia jest dla początkujących więc chyba nie ma sensu wspominać o dużych potworach, jest też wiele mniejszych których tu nie wymieniłem a z których można skorzystać, ale myślę że nie zapomniałem o żadnym z kluczowych. (rozważałem dodanie cyklopów, ale nie mam pomysłu kiedy należy zacząć się z nimi bawić, ani jak).
Coś się stworzy :P
DL: wredne bydle... summonujesz DSy, wklepujesz utamo vita i strzelasz z jedną ręką w pobliżu entera z HMM. Modlitwa żeby i tak się na Ciebie nie przerzucił nie zaszkodzi, ja dodatkowo lubię się napić krwi tych DLi które zabiję ;)
hero:
single: summony albo 2 DS albo 2 mino archery, osobiście polecam DS, jakie by nie były należy je trzymać na prawo od blokera w czasie czekania na resp
double: ustawić się najlepiej na pierwszym na wschód od wejścia do ich miłego legowiska skręcie korytarza, bloker się nabiega, ale to nie maga zmartwienie :)
1 summoner: 2 DS i jazda
2 summonerów: do wyboru: po 2 DS, po 2 mino archery, albo jedno to i jedno to
triple: blokera ustawić miedzy filarami 1 pole na północ jeśli bawimy się DSami lub mamy mieszane summony, dokładnie między filarami jeśli same mino archery, ale nie jestem pewny czy wtedy resp nie spowalnia. Dodatkowo warto zabrać na ten spawn trochę eksplozji i HMM bo się pristesski i huntery przyplątują co chwila.
demon: brak filozofii... zakładasz mana shielda, stajesz tak żeby możliwie szybko móc przemieścić się wyżej lub niżej jak na Ciebie cel zmieni i walisz z SD. Przy słabszym blokerze najpierw zabijaj fe w takim tempie jak tylko się pojawiają.
Nie mam nic przeciwko krytyce, byle konstruktywnej. I mam nadzieję że komuś się to przyda.
Edit: cholera zapomniałem wykreślić z nazwy "Ars Magica czyli" przed wysłaniem :P Czy mogę prosić o jej poprawienie?
------
Edit by Gremlin
Mam nadzieje ze dobrze poprawilem temat?
Edit by Sephiroth
Właśnie o to chodziło, dziękuję.
Edit by Gremlin
|
