Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Sylwester ;] (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=159141)

Alanus Lutinum 04-01-2009 19:48

Jak patrzę na moich "rówieśników" to dochodzę do wniosku, że wolę być samotny.

Lord Evad 04-01-2009 20:38

@up
Przechodzisz przez pewien wiek w ktorym sie buntujesz hahaha :D

Yoh Asakura 04-01-2009 20:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Czarna_Mamba (Post 2408323)
To wychodzi, że ja byłam tylko takim nerdem, który napił się wody i pikolo, a potem do 5 nad ranem oglądał CSI: Miami i nawalał w quake'a z botami. :>>>

Też piłem piccolo !

spider-bialystok 04-01-2009 21:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Alanus Lutinum (Post 2409690)
Jak patrzę na moich "rówieśników" to dochodzę do wniosku, że wolę być samotny.

Kompleks wyzszosci? :)

Arka_Sath_Wielki 04-01-2009 22:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2409923)
Kompleks wyzszosci? :)

A wręcz odwrotnie. On już wie, że nie trzeba pić palić i być super kul. Ja np trzymam się z daleka od tych co palą po krzakach, i dobrze na tym wychodzę ;)

A ci co piją i palą w wieku ~13lat zrozumieją to za parę lat :). W więzieniu, lub kładąc chodnik.

Lasooch 04-01-2009 22:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arka_Sath_Wielki (Post 2410025)
A wręcz odwrotnie. On już wie, że nie trzeba pić palić i być super kul. Ja np trzymam się z daleka od tych co palą po krzakach, i dobrze na tym wychodzę ;)

Palenie po krzakach jest owszem debilizmem, bo to palenie dla spzanu. Potem albo wyrosną albo zostaną, bo się uzależnią.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arka_Sath_Wielki (Post 2410025)
A ci co piją i palą w wieku ~13lat zrozumieją to za parę lat :). W więzieniu, lub kładąc chodnik.

Pieprzenie, połowa nastolatków pije a w więzieniu skończy co najwyżej mały odsetek.

spider-bialystok 04-01-2009 22:38

Jeden z najbogatszych kolesi w Bialymstoku skonczyl tylko podstawowke, pil i palil w wieku 12 lat. Ostatnio kupil sobie pierwsze w miescie Lamborghini.
Takze ostroznie z takimi werdyktami

Arka_Sath_Wielki 04-01-2009 22:39

@up
Wygrał w totka, czy pracował za granicą?

spider-bialystok 04-01-2009 22:40

Ani to ani to.

NecroLukas 04-01-2009 23:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arka_Sath_Wielki (Post 2410045)
@up
Wygrał w totka, czy pracował za granicą?

wykształcenie i "dobre zachowanie" za młodu nie zapewnia życia na wyższym poziomie w przyszłości, jedynie pomaga. Jeden po studiach będzie ledwo wiązał koniec z końcem, inny po podstawówce założy własną firmę i wybuduje sobie willę z basenem, znam takie przypadki.

Piotrek Marycha 04-01-2009 23:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arka_Sath_Wielki (Post 2410025)
A ci co piją i palą w wieku ~13lat zrozumieją to za parę lat :). W więzieniu, lub kładąc chodnik.

widze pan wymagający, zdziwisz sie pewnie za pare lat jak ci co będą kłaść chodnik będą zarabiac połowie więcej niz ty w jakiejs milusi pracy....

Exodus 04-01-2009 23:33

Nie rozumiem czemu ludzie tak jada na prace fizyczna, czesto pracujac na budowie sie zarabia spore pieniadze, nawet sie nie przemeczajac do granic wytrzymalosci. Pracownik fizyczny przychodzi do domu i moze sobie odpoczac ewentualnie cos porobic dla siebie, natomiast pracownik umyslowy, ktory niekoniecznie zarabia duzo, czasem wrecz bardzo malo, musi sie ciagle stresowac, w domu analizowac rozne rzeczy, caly czas sie doksztalcac. Watpie, ze to jest lzejsza praca, wysilek umyslowy potrafi o wiele bardziej zmeczyc niz ten fizyczny. Ja szczerze mowiac, chcialbym znalesc prace pol n pol, w ktorej musialbym posiadac odpowiednia wiedze, ale raczej wykonywac praktycznie rzeczy, a nie siedziec nad ksiazkami i wyszukiwac sie roznych tez probujac znalesc sposob na zmniejszenie tarcia jakiegos gowna. W dodatku miec swiadomosc, ze jak czegos nie wymysle to moge wyleciec. Do tego na plus dla prac fizycznych dochodzi to, ze sie zaczyna srednio 5-6 lat wczesniej i w tym czasem mozna poznac wielu ludzi i sie nauczyc zaradnosci zyciowej, ktora jest o wiele cenniejsza niz wyksztalcenie.

@down
dzieki za poprawke, moj blad :@

Ulrikk 04-01-2009 23:44

@UP
Signed, prawie:
Cytuj:

wysilek psychiczny potrafi o wiele bardziej zmeczyc niz ten umyslowy
Do usług:)

Żeby nie było oftopu, sylwester był spox i w ogóle elo.

Rethfing on Aldora 05-01-2009 07:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez NecroLukas (Post 2410103)
wykształcenie i "dobre zachowanie" za młodu nie zapewnia życia na wyższym poziomie w przyszłości, jedynie pomaga.

A właśnie, że zapewnia, tylko trza techniczne studia skończyć (przynajmniej w obecnej sytuacji).

@Exodus
Robotnik bez wykształcenia faktycznie może zarabiać kase na budowie, ale taki magister inżynier zarobi 3 razy więcej od niego w tym samym miejscu pracy ;P A do tego co zrobisz jak Cie zwolnią z roboty? Pójdziesz na inną budowe? I tak od placu do placu? ;P

Exodus 05-01-2009 09:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rethfing on Aldora (Post 2410245)
A właśnie, że zapewnia, tylko trza techniczne studia skończyć (przynajmniej w obecnej sytuacji).

@Exodus
Robotnik bez wykształcenia faktycznie może zarabiać kase na budowie, ale taki magister inżynier zarobi 3 razy więcej od niego w tym samym miejscu pracy ;P A do tego co zrobisz jak Cie zwolnią z roboty? Pójdziesz na inną budowe? I tak od placu do placu? ;P

Wszystko zalezy czy mgr inz znajdzie ta prace, poza tym nie kazdy inz to budowlaniec

MatiCFC 05-01-2009 13:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Exodus (Post 2410143)
Nie rozumiem czemu ludzie tak jada na prace fizyczna, czesto pracujac na budowie sie zarabia spore pieniadze, nawet sie nie przemeczajac do granic wytrzymalosci. Pracownik fizyczny przychodzi do domu i moze sobie odpoczac ewentualnie cos porobic dla siebie, natomiast pracownik umyslowy, ktory niekoniecznie zarabia duzo, czasem wrecz bardzo malo, musi sie ciagle stresowac, w domu analizowac rozne rzeczy, caly czas sie doksztalcac. Watpie, ze to jest lzejsza praca, wysilek umyslowy potrafi o wiele bardziej zmeczyc niz ten fizyczny. Ja szczerze mowiac, chcialbym znalesc prace pol n pol, w ktorej musialbym posiadac odpowiednia wiedze, ale raczej wykonywac praktycznie rzeczy, a nie siedziec nad ksiazkami i wyszukiwac sie roznych tez probujac znalesc sposob na zmniejszenie tarcia jakiegos gowna. W dodatku miec swiadomosc, ze jak czegos nie wymysle to moge wyleciec. Do tego na plus dla prac fizycznych dochodzi to, ze sie zaczyna srednio 5-6 lat wczesniej i w tym czasem mozna poznac wielu ludzi i sie nauczyc zaradnosci zyciowej, ktora jest o wiele cenniejsza niz wyksztalcenie.

@down
dzieki za poprawke, moj blad :@

Z tym się zgadzam :].
Po gimn wybrałem, po długich namysłach, Technikum budowlane o profilu Technik Budownictwa. To lepsze niż jakieś liceum polonistyczne czy fizo-matmo-bio-niemco-chem...

Co do sylwka, juz sięwypowiadałem. :]

Zamor1 05-01-2009 13:44

A kto buduje na budowie ? Przewaznie ci, ktorzy nie posiadaja wyksztalcenia, natomiast inzynier(ten wyzej wyksztalcony) tylko nadzoruje ich prace i zgarnia kase.

spider-bialystok 05-01-2009 16:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MatiCFC (Post 2410343)
Z tym się zgadzam :].
Po gimn wybrałem, po długich namysłach, Technikum budowlane o profilu Technik Budownictwa. To lepsze niż jakieś liceum polonistyczne czy fizo-matmo-bio-niemco-chem...

Jesli preferujesz wylacznie meskie towarzystwo, to z pewnoscia ;)

Ulrikk 05-01-2009 17:02

@UP
Towarzystwo to jest po szkole i w weekendy, a nie odpały z klasy

Alanus Lutinum 05-01-2009 17:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Exodus (Post 2410143)
Nie rozumiem czemu ludzie tak jada na prace fizyczna, czesto pracujac na budowie sie zarabia spore pieniadze, nawet sie nie przemeczajac do granic wytrzymalosci. Pracownik fizyczny przychodzi do domu i moze sobie odpoczac ewentualnie cos porobic dla siebie, natomiast pracownik umyslowy, ktory niekoniecznie zarabia duzo, czasem wrecz bardzo malo, musi sie ciagle stresowac, w domu analizowac rozne rzeczy, caly czas sie doksztalcac. Watpie, ze to jest lzejsza praca, wysilek umyslowy potrafi o wiele bardziej zmeczyc niz ten fizyczny. Ja szczerze mowiac, chcialbym znalesc prace pol n pol, w ktorej musialbym posiadac odpowiednia wiedze, ale raczej wykonywac praktycznie rzeczy, a nie siedziec nad ksiazkami i wyszukiwac sie roznych tez probujac znalesc sposob na zmniejszenie tarcia jakiegos gowna. W dodatku miec swiadomosc, ze jak czegos nie wymysle to moge wyleciec. Do tego na plus dla prac fizycznych dochodzi to, ze sie zaczyna srednio 5-6 lat wczesniej i w tym czasem mozna poznac wielu ludzi i sie nauczyc zaradnosci zyciowej, ktora jest o wiele cenniejsza niz wyksztalcenie.

Nie do końca się z tym zgadzam. Wg. mnie praca powinna oprócz chleba dać satysfakcję i przyjemność.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 06:14.

Powered by vBulletin 3