Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Dyskusje światopoglądowe (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=205236)

Lasooch 29-06-2009 13:26

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Miszczu (Post 2582251)
Dla mnie Ty jesteś głupi.

Okej, mogę być dla Ciebie głupi.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Miszczu (Post 2582251)
Obrażasz religie dla której ludzie byli gotowi poświęcic życie ,może w imię ideałów lub Boga którego może nie ma ale to niczego nie zmienia.

Oddawanie życia z powodu wpojonej z góry "prawdy" jest conajmniej głupie (ba, sama wiara we wpojoną z góry prawdę jest conajmniej głupia. Jakbym Ci wciskał - razem z połową otoczenia i szkołą - od wczesnego dzieciństwa, że pokemony istnieją, ale są niewidzialne, też byś w to teraz wierzył - bo nie myślisz). Nie widzę nic złego w obrażaniu głupców.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Miszczu (Post 2582251)
Smutne musi byc twoje życie skoro nic nie wierzysz i jeszcze wyśmiewasz się z innych religii.

Dlaczego?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Miszczu (Post 2582251)
Chociaż znając życie oczywiście komunię świętą przyjąłeś bo w końcu prezenty piechotą nie chodzą ,i ślub też weźmiesz kościelny gdyż tak wypada.

Komunię przyjąłem, bo zostałem w wierze katolickiej wychowany. Miałem osiem czy dziewięć lat, w tym wieku człowiek jeszcze nie myśli. Ślubu kościelnego nie wezmę, gdyż mam w d*pie, co wypada.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Zegar_muminka (Post 2582306)
Dobrze powiedziane. On nie wierzy w nic, bo pieniądze go zaślepiają i one są jego bogiem.

Skąd ten wniosek? Bo jak na razie jest to slogan wyciągnięty z d*py i rzucony na wiatr. Pieniądze nie są dla mnie ważne dopóki mam za co żyć... chyba, że udowodnisz mi, że jest inaczej.

Rocket Slayer 29-06-2009 13:34

Chusta z Manopello (?)
Egzorcyzmy
Cudowne uzdrowienia z niewyleczalnych chorób

Skomentujcie to.

Dragon-Fly 29-06-2009 13:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2582357)
Poza tym nie ukrywam, ze dziwie sie malej ilosci chetnych w seminariach. Robota w porzadku, malo wymagajaca, zero odpowiedzialnosci, mozna sie czasem posmiac z glupich ludzi, kasa w porzadku, gromada klekajacych przed toba wszedzie gdzie sie pojawisz i do tego ograniczenia, ktore niby sa, ale i tak tylko w teorii. Zyc nie umierac.

Rozumiem, że to ironia? :)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rocket Slayer (Post 2582371)
Chusta z Manopello (?)
Egzorcyzmy
Cudowne uzdrowienia z niewyleczalnych chorób

Skomentujcie to.

Dodaj jeszcze takie rzeczy, jak przemienienie we Włoszech, Całun Turyński i takie tam.

Ashlon 29-06-2009 13:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2582364)
Dlaczego?

A jaka wartosc ma zycie pozbawione celu? :) Celem zycia osoby wierzacej (obojetnie, jakiej wiary) jest uzyskanie zycia wiecznego. A jaki jest cel osoby niewierzacej, oprocz doczesnej przyjemnosci? Wszystko, co robisz za jakis czas "zniknie" - caly twoj trud pojdzie na marne.

Taki jest punkt widzenia osoby religijnej.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil
Poza tym nie ukrywam, ze dziwie sie malej ilosci chetnych w seminariach. Robota w porzadku, malo wymagajaca, zero odpowiedzialnosci, mozna sie czasem posmiac z glupich ludzi, kasa w porzadku, gromada klekajacych przed toba wszedzie gdzie sie pojawisz i do tego ograniczenia, ktore niby sa, ale i tak tylko w teorii. Zyc nie umierac.

Tyle, ze znaczna czesc osob (jesli nie wiekszosc) idacych do seminarow idzie tam z idea, celem, chcac szerzyc jakies wartosci. A nie zbijac czysty kapital. A to, ilu pozniej postepuje zgodnie z idealami, to juz inna rzecz.

Nari 29-06-2009 13:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2582357)
Nie zazdrosc, tylko oburzenie na niesprawiedliwosc.

Poza tym nie ukrywam, ze dziwie sie malej ilosci chetnych w seminariach. Robota w porzadku, malo wymagajaca, zero odpowiedzialnosci, mozna sie czasem posmiac z glupich ludzi, kasa w porzadku, gromada klekajacych przed toba wszedzie gdzie sie pojawisz i do tego ograniczenia, ktore niby sa, ale i tak tylko w teorii. Zyc nie umierac.

Oburzenie na niesprawiedliwośc wynikające ze względu na prymitywny ludzki instynkt zazdrości, którego potrafi zirytowac to, że ktoś zarabia siedząc w konfesjonale, a inni umierają w kamieniołomach. To mnie dziwi. Jednym z najbardziej wrodzonych ludzkich pragnień jest chęc dostatniego życia bez pracowania, czy też praca niemęcząca,a gdy ktoś tak ma, wszyscy mu zazdroszczą i go oczerniają. Życ nie umierac. Równie dobrze można opieprac 450 posłów, rzesze europosłów, psychologów, którzy mogą zarabiac od kilkudziesięciu do kilku tysięcy złotych na godzinę, często nie płacąc podatków od dochodzu. Dużo tak można wymieniac, życie po prostu jest niesprawiedliwe i trzeba się do tego przyzwyczaic a nie wskazywac palcem i krzyczec jak dziecko, że jeden zarabia na drugim. Takie zachowanie przypomina mi feminizm- mądre panie, które próbują na siłę oświecic, czy przekonac do swoich ideałów inne, jeżeli rozumiesz o co chodzi.

Miszczu 29-06-2009 13:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2582364)
Okej, mogę być dla Ciebie głupi.



Oddawanie życia z powodu wpojonej z góry "prawdy" jest conajmniej głupie (ba, sama wiara we wpojoną z góry prawdę jest conajmniej głupia. Jakbym Ci wciskał - razem z połową otoczenia i szkołą - od wczesnego dzieciństwa, że pokemony istnieją, ale są niewidzialne, też byś w to teraz wierzył - bo nie myślisz). Nie widzę nic złego w obrażaniu głupców.



Dlaczego?



Komunię przyjąłem, bo zostałem w wierze katolickiej wychowany. Miałem osiem czy dziewięć lat, w tym wieku człowiek jeszcze nie myśli. Ślubu kościelnego nie wezmę, gdyż mam w d*pie, co wypada.



Brawo porównuj religię do pokemonów. A św Mikołaj?Też do pewnego roku życia wszyscy wciskają Ci ,ze on istnieje a potem sam widzisz jaka tata podrzuca pod choinkę prezent albo dochodzisz do wniosku ,że to chyba niemożliwe ,żeby w jedną dobę odwiedził wszystkie domy na świecie.
Nie obrażasz tylko głupców ale także innych wierzących ludzi ,a co do ślubu to zobaczymy czy będziesz taki zbuntowany jak już do niego dojdzie .

Rocket Slayer 29-06-2009 13:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Miszczu (Post 2582389)
a co do ślubu to zobaczymy czy będziesz taki zbuntowany jak już do niego dojdzie .

No, zależy na jaką dziewczynę trafi.

Miszczu 29-06-2009 13:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2582357)
Nie zazdrosc, tylko oburzenie na niesprawiedliwosc.

Poza tym nie ukrywam, ze dziwie sie malej ilosci chetnych w seminariach. Robota w porzadku, malo wymagajaca, zero odpowiedzialnosci, mozna sie czasem posmiac z glupich ludzi, kasa w porzadku, gromada klekajacych przed toba wszedzie gdzie sie pojawisz i do tego ograniczenia, ktore niby sa, ale i tak tylko w teorii. Zyc nie umierac.

Właśnie do seminariów jest sporo chętnych ,szczególnie po śmierci Jana Pawła II przystąpiło do nich naprawde wiele ludzi. Jak nie jesteś czego pewien to nie pisz ,spójrz jaki problem jest z kapłanami w innych krajach na zachodzie ,bardzo mało ludzi chce podążac tą drogą. Jak Ci się tak podoba to sam się zapisz ,a nie żalisz się jak to księża mają dobrze ;].

Maldoryz 29-06-2009 14:29

Tak sobie czytam i doszedlem do wniosku, ze podajecie te swoje przyklady, ktore rzekomo potwierdzaja religie. Ale chwila, a te wszystkie piktogramy, porwania, swiatla i inne?
Jest tak samo, w takim razie NOL tez istnieje, choc jednak kosciol tego nie uznaje.

Voon 29-06-2009 14:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2582383)
A jaka wartosc ma zycie pozbawione celu? :) Celem zycia osoby wierzacej (obojetnie, jakiej wiary) jest uzyskanie zycia wiecznego. A jaki jest cel osoby niewierzacej, oprocz doczesnej przyjemnosci? Wszystko, co robisz za jakis czas "zniknie" - caly twoj trud pojdzie na marne.

Taki jest punkt widzenia osoby religijnej.

To jest błędny pogląd. Wierzący widzą niewierzących jako ludzi pozbawionych jakiejkolwiek moralności, nie mających uczuć, którzy z życia chcą czerpać tylko przyjemność, jako ludzi których życie nie ma sensu. Błąd. Niewierzący mają zasady moralne i uczucia, jednak nie pochodzą one z kosmosu tylko z przemyśleń.
http://img8.imageshack.us/img8/2568/beztytuulrz.jpg

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Miszczu (Post 2582398)
Właśnie do seminariów jest sporo chętnych ,szczególnie po śmierci Jana Pawła II przystąpiło do nich naprawde wiele ludzi. Jak nie jesteś czego pewien to nie pisz ,spójrz jaki problem jest z kapłanami w innych krajach na zachodzie ,bardzo mało ludzi chce podążac tą drogą. Jak Ci się tak podoba to sam się zapisz ,a nie żalisz się jak to księża mają dobrze ;].

A ja myślałem, że te apele w telewizji mówią o małej liczbie 'powołań'. Czyżbym źle słyszał zawsze w takim momencie?

@Vil:
Jak to się mówi, ''robota może głupia ale pewna''. Tylko jakoś ciężko pogodzić takie coś z własnymi ambicjami.

Rocket Slayer 29-06-2009 14:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Maldoryz (Post 2582432)
Tak sobie czytam i doszedlem do wniosku, ze podajecie te swoje przyklady, ktore rzekomo potwierdzaja religie. Ale chwila, a te wszystkie piktogramy, porwania, swiatla i inne?


O jakie światła, porwania ci chodzi?
Co to jest NOL?

Maldoryz 29-06-2009 14:42

Chodzilo mi o te wszystkie, wiesz, te swiatla nad miastami.
A NOL = UFO, niezidentykowany obiekt latajacy.

Tharion 29-06-2009 14:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rocket Slayer (Post 2582282)
Jak by dzisiejsze czasy wyglądały, gdyby tych "głupich" religii nie było? Nie chciałbym żyć w takim świecie...

Weź, bo aż żal mi będzie, życie w wyedukowanym świecie bez ciemnoty manipulowanej przez "boga", ehh

Rocket Slayer 29-06-2009 14:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tharion (Post 2582445)
Weź, bo aż żal mi będzie, życie w wyedukowanym świecie bez ciemnoty manipulowanej przez "boga", ehh

Skąd wiesz? Kto wie co by się działo, gdyby pewne rzeczy nie zostały uznane za moralne? Więcej konfliktów? Żądza pieniądza? Kto wie... Ja to widzę negatywnie.

Ulrikk 29-06-2009 14:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rocket Slayer (Post 2582282)
Jak by dzisiejsze czasy wyglądały, gdyby tych "głupich" religii nie było? Nie chciałbym żyć w takim świecie...

Na pewno wieże WTC nadal by stały

Nari 29-06-2009 14:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon (Post 2582437)
To jest błędny pogląd. Wierzący widzą niewierzących jako ludzi pozbawionych jakiejkolwiek moralności, nie mających uczuć, którzy z życia chcą czerpać tylko przyjemność, jako ludzi których życie nie ma sensu. Błąd. Niewierzący mają zasady moralne i uczucia, jednak nie pochodzą one z kosmosu tylko z przemyśleń.

Prawda jest taka, że każdy człowiek w coś wierzy, bo tak jest zaprogramowany. Czasami w Boga, czasami w ideały, czasami w samego siebie a czasami w to, że Bóg nie istnieje, bo tego człowiek nie może. A jeżeli uważasz, że wierzący postrzegają ludzi według wiary,to coś się tu nie zgadza, przynajmniej ze mną. Ja ludzi postrzegam ze względu na słowa i czyny- wiem, że brzmi to wzniośle i żałośnie, ale to prawda.

Rocket Slayer 29-06-2009 14:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ulrikk (Post 2582455)
Na pewno wieże WTC nadal by stały

Skąd ta pewność? Może by były inne okoliczności? Lub w ogóle by nie powstały?

@down
Nie, to mógłby być tylko jeden warunek. Nikt z nas nie wie jak by się rzeczy potoczyły.
Chciałem udowodnić Ulrikkowi, że nie może patrzeć tylko na to. To też ^
Wątpić to też mogę. Może losy inaczej by się potoczyły? Może to była czyjaś prowokacja? Nie można odpowiadać za wszystkich.

Maldoryz 29-06-2009 14:54

Moze stad, ze nie bylo by terrorystow ala "ALLAH _/"?
Ah, edit >.>
Najpierw sie pytasz, skad pewnosc, ze nadal by staly, potem piszesz, ze moglbyby w ogole nie powstac. Jakos tak dziwnie napisane.

up@
ten twoj jeden warunek to ok ~60% tych wszystkich "wypadkow"? Watpie, aby znalezli inny powod. Rocket, ja cie bardzo dobrze rozumiem. Wiem, ze mozliwe by bylo znalezienie jakiegos innego celu mordow, czy atakow. Lecz nie mozesz przyjac zalozenia "gdyby, skad wiemy, moze", bo jest to w pewien sposob nielogiczne. Na pewno wiesz, o co mi chodzi.

Voon 29-06-2009 15:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2582458)
A jeżeli uważasz, że wierzący postrzegają ludzi według wiary,to coś się tu nie zgadza, przynajmniej ze mną. Ja ludzi postrzegam ze względu na słowa i czyny- wiem, że brzmi to wzniośle i żałośnie, ale to prawda.

To była odpowiedź na post Ashlona. Faktycznie, nie uważam, że wszyscy wierzący tak postrzegają niewierzących. Jednak duża część osób wierzących (przynajmniej w Polsce) tak postrzega ateistów i bezwyznaniowców. Ci, którzy zazwyczaj siedzą w swoich domkach przed telewizorami a od jakiejkolwiek edukacji i rozwoju stronią.

@Rocket:
Wizard did it

Rocket Slayer 29-06-2009 15:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Maldoryz (Post 2582463)
Lecz nie mozesz przyjac zalozenia "gdyby, skad wiemy, moze", bo jest to w pewien sposob nielogiczne. Na pewno wiesz, o co mi chodzi.

Lecz czy to można pojąć logiką? Gdyby się coś podobnego stało, żebyśmy mogli mieć jakiś wzór, pewność, to można by się nią kierować.
Z losem niekiedy jest tak, że płata nam figle.
Nie wiadomo co by było (bo się nie wydarzyło), gdyby teraz lub w niedawnych czasach "kliknąć delete" na wszystkie religie.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 11:34.

Powered by vBulletin 3