Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Rok szkolny (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=220523)

spider-bialystok 25-11-2009 18:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2693926)
nie rozumiem jak ktoś może się czegoś dopominać w obcym kraju... była wojna , im zabrali mówi się trudno. Ile zabrali Nam Polakom! a oni wyskakują jak filip z konopi i psuja dla prawie 200 młodych ludzi start życiowy.

Gdyby Twoim dziadkom komuchy zabraly po wojnie caly majatek to nie probowalbys go teraz odzyskac?
Wlasnosc to wlasnosc, powinna wrocic do wlasciciela. Tak samo jak polskie majatki na kresach wschodnich zagrabione przez komunistow.

Albertus 25-11-2009 19:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2693975)
Gdyby Twoim dziadkom komuchy zabraly po wojnie caly majatek to nie probowalbys go teraz odzyskac?
Wlasnosc to wlasnosc, powinna wrocic do wlasciciela. Tak samo jak polskie majatki na kresach wschodnich zagrabione przez komunistow.

właśnie tak było , komuniści zabrali mojej prababce dość spora działkę w obecnym Białymstoku , kiedyś to było obrzeże teraz są tam bloki. Ale wiem ze teraz dopominając się o to zrobiłbym źle wielu ludziom. Zresztą nie o to tu chodzi...

Chodzi o to ze przyjeżdżają jakieś żydy i rozgrabiają nasz kraj za naszym przyzwoleniem! I ze przez nich ja i moi koledzy możemy mieć w papierach gdy będziemy się starać o prace "Zawodowe niepełne". Gdyby jeszcze to jacyś Polacy zrobili , to pól biedy ale ze obcy mogą sobie robić co chcą w naszym kraju to już przesada... jestem tym zbulwersowany...


porównując to do sytuacji w rodzinie.


jak się czujesz gdyby brat zabrał ci pokój za przyzwoleniem rodziców? - kiepsko ,walczysz o swoje.
Ale jak beznadziejnie się czujesz gdy to sąsiad którego nie lubisz przychodzi i wprowadza ci się do pokoju a twój rodzice na to pozwalają! to dopiero komedia.

CytrynowySorbet 25-11-2009 19:26

Zły przykład dałeś, Albi. Jakbyś się czuł, gdyby twój pokój należał prawnie do sąsiada, a ten przychodzi i chce w nim mieszkać.

A jaka to różnica, czy szkoła należy do Żydów, czy do Francuzów? To jest ich, mogą z tym zrobić co chcą, w tych czasach nikogo nie obchodzą inni ludzie w tej kwestii, tym bardziej ludzie waszego pokroju (mówiąc szczerze, postąpiłbym tak samo. Wolałbym budynek / działkę przeznaczyć na pożyteczniejszy cel, niż bandę niewdzięcznych gówniarzy).

spider-bialystok 25-11-2009 19:27

Jesli rodzice sa wlascicielami mieszkania/domu (a tak najczesciej jest) to moga przyjmowac do niego kogo chca.
I nie chodzi tu o to jak sie ktos czuje tylko o zasady.

Yoh Asakura 25-11-2009 19:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2693996)
Wolałbym budynek / działkę przeznaczyć na pożyteczniejszy cel, niż bandę niewdzięcznych gówniarzy

Ale jak potem w kraju braknie piekarzy, murarzy czy innych tego typu robotników, to co wtedy zrobisz, panie Wolę Ten Budynek?

Albertus 25-11-2009 22:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2694000)
Ale jak potem w kraju braknie piekarzy, murarzy czy innych tego typu robotników, to co wtedy zrobisz, panie Wolę Ten Budynek?

dodaj do tego kolo 100 osób bezrobotnych ( bo druga 100 zatrudni się gdzieś po znajomości)


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2693997)
Jesli rodzice sa wlascicielami mieszkania/domu (a tak najczesciej jest) to moga przyjmowac do niego kogo chca.
I nie chodzi tu o to jak sie ktos czuje tylko o zasady.

a ty osobiście nie miałbyś im tego za złe? ze wywalają z domu ciebie - syna , a przyjmują sąsiada który chcą ich okraść i się nie lubią?

Etemen 25-11-2009 22:26

Pretensje do Rosji, Anglii i USA - to oni ustalali granice a nie my. I niech po odszkodowania idą do Niemców, zobaczymy jak im pójdzie.

Beh0lder 26-11-2009 00:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2693919)
dopiero się dowiedziałem , ale nasza szkoła została sprzedana!!!!!!

boze i co z tego

Cytuj:

Nie będą żydy pluły nam w twarz...
Dzierżawa to dzierżawa i nie masz nic tu do gadania tym bardziej , że to nie ty wynajmowałeś

Cytuj:

Po tym wszystkim , zapytam was - GDZIE DOPROWADZI NAS , TOLERANCJA...
Omg... prawo to prawo... prawnie budynek należał do nich i nie możecie mieć nawet postawy roszczeniowej
Cytuj:

Ja się jeszcze raz pytam Do czego doprowadzi nas i was wasza tolerancja!!!
Raczej do czego nie doprowadzi - do glupich sprzeczek z byle powodu
Cytuj:

Sorka ze tak napisane , ale jestem naprawdę zły... O to co robią z naszym miastem... Najpierw Dom Rycerza (parter = harcerstwo , 1 piętro = klub aa) a teraz szkoła... H wie co jeszcze jest ich... ale moja w tym głowa żeby zdewastować wszystkie ich własności , niedługo się przejdę na ich cmentarz bo jakiś jest stary u nas.
Boże to to od nich wykup.Oni nie znisczyli twojej wlasnosci ani niczyjej to byla ich wlasnosc ... sorry taka prawda.


DZIERŻAWA =/= WŁASNOŚĆ

Wiślaczek 26-11-2009 02:28

Cytuj:

I ze przez nich ja i moi koledzy możemy mieć w papierach gdy będziemy się starać o prace "Zawodowe niepełne".
No pewnie :( Bo jak zamkną szkole, to nie jedziesz mógł chodzić do innej :(
Ale z drugiej strony, do kopania rowów nadal potrzebują ludzi, wiec dont worry!
Cytuj:

Ja się jeszcze raz pytam Do czego doprowadzi nas i was wasza tolerancja!!!
Cytuj:

Nie po to Ludzie tępili żydów by teraz dać sobą pomiatać...
Kurczę, masz same złote myśli :)
Cytuj:

J... żydy sprzedały szkole firmie z Lublina (tak żydy , bo tez się dowiedziałem ze my tylko od nich budynek dzierżawiliśmy) ,
A skąd wiesz że "Żydy"? Zaglądałeś im w spodnie? :)

Rybzor 26-11-2009 12:38

Matura z angola = lololololololol. Niewidomy by napisał na 90%.

Angel of Death 26-11-2009 13:53

Inglisz jest zawsze łatwy :> Chociaż pierwsze słuchanie było chvjowe ;p

Rzyttofrajer 26-11-2009 15:35

Angielski za latwy

CytrynowySorbet 26-11-2009 15:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2694220)
Matura z angola = lololololololol. Niewidomy by napisał na 90%.

Z czego pisaliście? My z operonu.

Podstawa ujdzie, słuchanie jak zwykle trochę niewyraźne, czytanie spoko.

Ale rozszerzenie.....................
JAPIERDOLĘ, bo inaczej się tego ująć nie da. Kto to nagrywa? Ci ludzie bełkocą a nie mówią, większość strzelałem bo pojedyncze słowa dało się wyłapać... Czytanie... Cóż, zdania po 50 wyrazów rox.

Angel of Death 26-11-2009 16:07

Rozszerzenie ? Przecież jutro są rozszerzone dopiero oO

CytrynowySorbet 26-11-2009 17:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Angel of Death (Post 2694296)
Rozszerzenie ? Przecież jutro są rozszerzone dopiero oO

Widocznie nasza szkoła jakoś inaczej robi.

Rybzor 26-11-2009 20:17

Terminy są bardzo różne. W niektórych szkołach ludzie wiedzą, co będzie na maturze (patrz. siostra Droma : P).

Mi został jeszcze tylko WOS rozsz jutro.

Cytuj:

Czytanie... Cóż, zdania po 50 wyrazów rox.
Imho czytanie powinno być proste bez względu na to, ile będzie wyrazów w zdaniu itp. Tutaj nikt cie nie pogania, masz czas, więc nie widzę specjalnie różnicy między czytaniem na podstawie, a rozszerzeniu. Chyba, że używają jakichś mega wysublimowanych słów, w co wątpię. Co do słuchania, to wierzę, że może się różnić. No, a dłuższe wypowiedzi (recenzje itp) również są do nauczenia. Czasami nawet łatwiejsze niż na podstawie : P

CytrynowySorbet 26-11-2009 20:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2694413)
Imho czytanie powinno być proste bez względu na to, ile będzie wyrazów w zdaniu itp. Tutaj nikt cie nie pogania, masz czas, więc nie widzę specjalnie różnicy między czytaniem na podstawie, a rozszerzeniu. Chyba, że używają jakichś mega wysublimowanych słów, w co wątpię.

O tak, używają różnych pokręconych słów. Poza ty pakują tam pełno niepotrzebnych informacji i wszystko mieszają, więc można się nieźle zgubić.

Rybzor 26-11-2009 21:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2694421)
O tak, używają różnych pokręconych słów. Poza ty pakują tam pełno niepotrzebnych informacji i wszystko mieszają, więc można się nieźle zgubić.

No właśnie o to chodzi, żeby podejść do tego inteligentnie i rozumieć czytany tekst, niezależnie od tego jak jest napisany. Wiem, że często są tam jakieś pułapki itp. Albo nie znasz zwrotów, albo znasz, a jesteś na tyle słaby, że nie potrafisz tego zrozumieć : p. No i oczywiście albo znasz słówka i potrafisz odpowiednio zinterpretować tekst. Sztuką jest się w tym wszystkim połapać.

Iron 27-11-2009 14:14

I jak tam dzisiaj dodatkowe? Zdawał ktoś może podstawkę historii bo chciałbym aby ktoś się wypowiedział czy to też było takie trudne czy mam aż takie braki:D

CytrynowySorbet 27-11-2009 14:46

Matma rozszerzona - O Jezu Chryste, a ja myślałem że dobry z matmy jestem..............

Litawor 27-11-2009 15:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2694455)
No właśnie o to chodzi, żeby podejść do tego inteligentnie i rozumieć czytany tekst, niezależnie od tego jak jest napisany. Wiem, że często są tam jakieś pułapki itp. Albo nie znasz zwrotów, albo znasz, a jesteś na tyle słaby, że nie potrafisz tego zrozumieć : p. No i oczywiście albo znasz słówka i potrafisz odpowiednio zinterpretować tekst. Sztuką jest się w tym wszystkim połapać.

Z tego, co pamiętam z matur próbnych, to bywało tak, że odpowiedź na niektóre pytania nie była wcale na podstawie tekstu jasna. I nie wynikało to z nieznajomości języka ani mojej, ani innych osób w mojej grupie (wszyscy byliśmy na poziomie proficiency i byliśmy tego samego zdania). Ale uczciwie muszę dodać, że to nie było bardzo częste i trudno stracić na tym więcej niż punkt.

Angel of Death 27-11-2009 22:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2694750)
Z tego, co pamiętam z matur próbnych, to bywało tak, że odpowiedź na niektóre pytania nie była wcale na podstawie tekstu jasna. I nie wynikało to z nieznajomości języka ani mojej, ani innych osób w mojej grupie (wszyscy byliśmy na poziomie proficiency i byliśmy tego samego zdania). Ale uczciwie muszę dodać, że to nie było bardzo częste i trudno stracić na tym więcej niż punkt.

Dokładnie, czasami można rozumieć calutki tekst i co do słowa rozumieć jego sens a odpowiedź jest nie do końca jasna. Akurat na tej maturze nie było chyba nic takiego jednak niedawno pisałem tez taką wewnątrz szkolną maturę próbną i był arkusz z 2005 roku.

Zadanie 5.1 jest troche dziwne.
http://www.angielski.edu.pl/dodatki/...matura05-1.pdf

hoomik 27-11-2009 23:12

co w tym 5.1 dziwnego?

a) odpada, bo "boys got better results in exams"
b) akceptuje, bo "various steps were taken"
c) odpada, bo "boys got better results in exams"
d) odpada, bo nigdzie nie napisano wyraznie, ze WSZYSCY chodzili do klas jednoplciowych, a jedynie ze stworzono klasy wylacznie dla dziewczat. Nie wyklucza to klas koedukacyjnych.

tak na chlopski rozum

Angel of Death 28-11-2009 00:03

A i C odrzuciłem z miejsca ale no wybrałem jednak D, o żadnych 'school authorities' nie było mowy w tekście więc tez jakoś mi nie pasowało a właśnie na chłopski rozum pomyślałem że skoro stworzono klasy wyłącznie dziewczęce no to faceci tez byli oddzielnie. W dyskusji na forach i tak w klasie też były wątpliwości co do tego.

hoomik 28-11-2009 01:04

200 lat temu jak ja mature pisalem tez byly jakies takie smieszne pytania, ze w sumie na upartego dwie odpowiedzi mozna by uznac za poprawne. Ale ze ja wszystko bralem i interpretowalem po swojemu, to wyszlo jak wyszlo...

Rybzor 28-11-2009 02:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez hoomik (Post 2695084)
200 lat temu jak ja mature pisalem tez byly jakies takie smieszne pytania, ze w sumie na upartego dwie odpowiedzi mozna by uznac za poprawne. Ale ze ja wszystko bralem i interpretowalem po swojemu, to wyszlo jak wyszlo...

Lol, te zera to chyba tylko dla ozdoby tam dopisałeś.

CytrynowySorbet 28-11-2009 10:28

Ostatnio spotkałem się z bardzo trafnym stwierdzeniem. Ci od matur nawet nie mają pojęcia, jak rujnują wielu ludziom przyszłość. I to jest prawda, poziom tu nie wiadomo jak wysoki, kiedy my piszemy maturke, to tacy Niemcy już na 2 roku studiów, a ta super zawyżona wiedza i tak nam się na nic nie przyda, bo ludzie z innych krajów mają o wiele niższe wymagania, a radzą sobie nawet lepiej. Polska logika.

Adner 28-11-2009 11:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2695169)
a ta super zawyżona wiedza

Weź, bo się uduszę ze śmiechu. Co masz na myśli mówiąc "super zawyżona wiedza"? Umiejętność napisania ogłoszenia po angielsku?

CytrynowySorbet 28-11-2009 11:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Adner (Post 2695204)
Weź, bo się uduszę ze śmiechu. Co masz na myśli mówiąc "super zawyżona wiedza"? Umiejętność napisania ogłoszenia po angielsku?

Jeśli myślisz, że miałem na myśli podstawową z ang. to możesz już wyjść.

Litawor 28-11-2009 12:30

Cytrynowy, chyba nie mówisz o maturze z angielskiego? Ona wcale nie jest na wysokim poziomie. Jedyny problem z nią jest taki, że układają ją Polacy i ten angielski w niej jest dość nienaturalny. A jeszcze większym problemem jest to, że sprawdzają ją zwykli nauczyciele angielskiego, którzy znają go czasami gorzej niż niektórzy uczniowie.

CytrynowySorbet 28-11-2009 13:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2695237)
Cytrynowy, chyba nie mówisz o maturze z angielskiego? Ona wcale nie jest na wysokim poziomie. Jedyny problem z nią jest taki, że układają ją Polacy i ten angielski w niej jest dość nienaturalny. A jeszcze większym problemem jest to, że sprawdzają ją zwykli nauczyciele angielskiego, którzy znają go czasami gorzej niż niektórzy uczniowie.

Niee, no chyba że słuchanie z rozszerzonej, jest po prostu do bani.

Mówię o rozszerzonej matmie, z którą miałem spore problemy (a chodzę do klasy o profilu matematycznym i uczę się systematycznie od początku 2 kl) oraz o j.pol, na który trzeba znać śmieszną liczbę jeszcze śmieszniejszych lektur, które w żaden sposób nie przydadzą nam się potem (a tym bardziej mi, kiedy to chcę iść na rachunkowość).

sphinx123 28-11-2009 13:25

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2695265)
Niee, no chyba że słuchanie z rozszerzonej, jest po prostu do bani.

Mówię o rozszerzonej matmie, z którą miałem spore problemy (a chodzę do klasy o profilu matematycznym i uczę się systematycznie od początku 2 kl) oraz o j.pol, na który trzeba znać śmieszną liczbę jeszcze śmieszniejszych lektur, które w żaden sposób nie przydadzą nam się potem (a tym bardziej mi, kiedy to chcę iść na rachunkowość).

Ale żyjesz w POLSCE, więc jesteś POLAKIEM. Z tych dwóch powodów MUSISZ znać "dzieła" naszych "największych mistrzów" albo nie nadajesz się do bycia dojrzałym człowiekiem :/ Oczywiście to sarkazm.

Litawor 28-11-2009 13:33

Matura z polskiego to ogólnie jest porażka, nie wiadomo właściwie, co ona ma sprawdzać. Od dawna jestem zdania, że zamiast obowiązkowej matury z polskiego powinna być obowiązkowa matura z wosu (nie wiem, czy już tu o tym pisałem). O maturze z matematyki niewiele wiem, widziałem tylko tę próbną podstawową i ona akurat jest prosta. Ale i tak nie rozumiem, jaki sens ma zmuszanie wszystkich maturzystów do pisania jej.

Lasooch 28-11-2009 14:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2695280)
Matura z polskiego to ogólnie jest porażka, nie wiadomo właściwie, co ona ma sprawdzać. Od dawna jestem zdania, że zamiast obowiązkowej matury z polskiego powinna być obowiązkowa matura z wosu (nie wiem, czy już tu o tym pisałem). O maturze z matematyki niewiele wiem, widziałem tylko tę próbną podstawową i ona akurat jest prosta. Ale i tak nie rozumiem, jaki sens ma zmuszanie wszystkich maturzystów do pisania jej.

Matematyka na poziomie podstawowym każdemu się przyda w większym stopniu niż matura z polskiego (czyli matura z literatury). Ja uważam, że matura z polskiego nie powinna być obowiązkowa - i jeśli nie będzie, to z matmy też może nie być. Lepszym rozwiązaniem byłby np. obowiązek zdawania dwóch czy trzech przedmiotów (dowolnie wybranych), w tym jednego czy dwóch rozszerzonych (oczywiście to wszystko minimum).

A co do matury z matmy, w podstawie miałem problem z jednym czy dwoma zadaniami, bo z geometrii jestem noga. Ale jeśli ktoś nie umie napisać na 30% czegoś, co nie wymaga wiedzy (na 100% już coś oczywiście wiedzieć trzeba ; )), a jedynie odrobiny wprawy (ćwiczycie to, do cholery, od 12 lat!), to jest po prostu głupim bucem. A głupi buc matury mieć nie powinien. Dzisiaj niestety maturę i dyplom uczelni (najczęściej śmieszny) ma każdy oprócz Alberta.

hoomik 28-11-2009 15:41

spoko, Albert najpierw dorobi sie majatku dzieki swojemu zajebistemu doswiadczeniu nabytemu w zecie, pozniej na starosc pomysli o maturze i studiach, jak juz sie bedzie nudzil.

Przegladam sobie probne arkusze z angola, i coz... podstawa to jest kpina, ale to nic nowego. Natomiast zaskoczony jestem poziomem matury rozszerzonej. Z roku na rok jest latwiej, chyba ze to ja za duzo stycznosci z ang mialem... oh well, w kazdym razie nie wyobrazam sobie jakim cudem ktos moze nie zdac podstawy z angola. Jezeli decyduje sie pisac akurat ten jezyk, to chyba znaczy ze cos tam z niego rozumiem? Matura podst = poziom II klasy gim.

Litawor 28-11-2009 16:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez hoomik (Post 2695367)
oh well, w kazdym razie nie wyobrazam sobie jakim cudem ktos moze nie zdac podstawy z angola.

Nie da się. Dwa lata temu pewna znana mi, wyjątkowo tępa dziewczyna, która nic z niego nie umiała, zdała. Padł pomysł, żebym ja jej udzielał korepetycji, ale stwierdziłem, że aż tak mi na pieniądzach nie zależy. Uczyła ją trochę moja mama, która sama zna angielski słabo (ze dwa lata się uczyła) i stwierdziła, że ta dziewczyna jest tragiczna. Wszyscy myśleliśmy, że nie zda, a tu jednak nas zaskoczyła. Żeby nie zdać, trzeba się wyjątkowo postarać.

Hovvner 29-11-2009 18:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2694718)
Matma rozszerzona - O Jezu Chryste, a ja myślałem że dobry z matmy jestem..............

Prosta była :D

Fizyka w sumie też :x

CytrynowySorbet 29-11-2009 19:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hovvner (Post 2696140)
Prosta była :D

Fizyka w sumie też :x

Rozszerzona, tak? Mówimy o rozszerzonej? Jeśli miałeś z operonu, to tak chyba tylko z wartością bezwzględną i sinusami (no i z logarytmami) było doable.

AnonimowyPowrot 29-11-2009 21:16

Boooże! Mam tak głupi problem, że aż mi wstyd. Nie mogę przekształcić wzoru:

1/x + 1/y = 1/f

Mam wyliczyć y.

Super, wychodzą mi głupoty jak np.:

f + fy/x = y

(1/x)y + 1/(1/f) = y <- tu się nawet męczyłem jak to na forum napisać...

Boże, dlaczego? : ( Przecież to łatwe zadanie, nawet bardzo, jakim cudem może mi się aż tak w głowie mieszać?! : ( POMOCY!

@Down

NOM, MASAKRA!!11111111

Szczególnie, że napisałeś "uczoł", a z tego co rozumiem, niedawno się przeprowadziłeś, więc na to nie zwalisz. Gimnazjaliście jednak nie wypada robić aż tak rażących błędów.

Morets 29-11-2009 21:36

moin zdaniem...
 
ja mam luzik bo wyjechalem do usa a tu tak:

0 prac domowych
0 nauki
malo testow

a umiesz wszystko, tego co tu cie uczol to masakra ja w polsce bylem w 1 gimnazjum a tu sie ucze dopiero na poziomie 4 klasy hhahhaha luzik


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 07:14.

Powered by vBulletin 3