Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Dyskusje polityczne wszelakie (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=231682)

Ashlon 22-12-2010 13:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Cacuss (Post 2793161)
Tak, jak najbardziej Cię popieram. Chodzi mi tylko o to, że można było przeprowadzić pkt. A oraz pkt. C, który potem opiszę. Wybiegając marzeniami, to stocznie mogłyby zbudować flotę dla polskiej marynarki, która musi być wkrótce wymieniona, ale wiadomo, że to tylko marzenia patrioty. A nikt się nie zajął restrukturyzacją, a zakładowi nie pozwolono upaść bo tego nie chciano tylko upadł. Nikogo po prostu to nie obchodziło, a szkoda, bo była stocznia zbudowana, z doświadczeniem, czyli potencjał był. A co do pkt C, to można było ją także sprzedać przed kryzysem, gdy byli chętni i była możliwość. Potem to już tylko ściemniarska jakaś propozycja przyszła i wszystko się sypnęło.

Z tym, ze prywatyzacji nie chcieli sami stoczniowcy - ile bylo strajkow przeciwko temu? Dodatkowo sprzeciw prywatyzacji zagoscil w polityce (patrz - dzialania SLD i PiS, ktore to "nie pozwola zlikwidowac miejsc pracy"), doszlo do tego nierobstwo (patrz PO - chcemy sprywatyzowac, ale nie za bardzo nam to wychodzi). Efekt - likwidacja stoczni.

A na nasze obecne wojsko zbytnio liczyc nie mozna, poniewaz rzadzi tam klika lizodupnych generalow, ktorzy zrobia wszystko, zeby tylko wejsc w tylek obecnie rzadzacym. Wystarczy podac przyklad niewykorzystywania mozliwosci BUMARU czy firm produkujacych helmy kevlarowe...

Cytuj:

b) Chiny dają największą pomoc Korei Płn., gdyby nie Chiny to ludzie tam by nie przeżyli. Żadnych paliw opałowych, minimalne jedzenie, poumierali by oraz obalili by reżim, co jest nie na rękę Chinom, którym nikt się nie przeciwstawi, bo ich gospodarka nakręca inne, także mamy zagwostkę nie do rozwiązania.
Tyle, ze z ostatnich raportow WikiLeaks wynika, ze Chinom wlasnie niezbyt na reke istnienie KRLD.

Cytuj:

Średnie pensje nic nie mówią. Zatrudnię Cię za 10zł, a sam dzięki temu będę brał 4900zł. Średnia 2500 nie tak źle. A po drugie jakoś nie chce mi się wierzyć, że Ci ludzie robiący buty mają wysokie zarobki, bo jakoś mi to nie pasuje to ich warunków pracy - ludzie śpiący na korytarzu na materacach tyrający po 16h na dobę. Poza tym pogłoski o obozach pracy tam mogą jak najbardziej być prawdą, no a tam to chyba średniej krajowej to nie zarabiają.
Jednak srednia to srednia. Analogicznie moge powiedziec, ze u nas tak samo istnieje sytuacja, w ktorej rzesze ludzi pracuja za 1000zl, zeby kilkanascie bardzo bogatych osob zarabialo miliony - i dalej srednia bedzie nizsza od tej w Chinach. Nie widze podstaw, by tamtejsza ludnosc mieszkajaca w miastach miala zdecydowana roznice w placach miedzy bogatymi a biednymi, niz ludnosc mieszkajaca w miastach polskich.

Cytuj:

Ale ja się bardzo ciesze, że wyrób alkoholowy i handel bronią jest zakazany. Co prawda mogliby pozwolić na robienia ileś tam litrów na własny użytek, ale niekoniecznie.
A powiedz mi, co jest takiego zlego w wyrobie alkoholowym? Nie masz w rodzinie nikogo, kto np. z wlasnych winogron robi wino domowej roboty? Czy byloby czyms zlym, gdyby je sprzedal? Powiedzialbym nawet, ze jest ono lepsze niz to gowno w sklepach, ktore sklada sie w 1/2 czesci z wina, a w drugiej 1/2 z siarki.


Cytuj:

Ostatecznie mógłbym dopuścić wolny rynek alkoholowy ale tylko przy jednoczesnym podniesieniu podatku na co ludzie by nie pozwolili. Produkcja papierosów, o ile jest zakazana to też się cieszę. A jakie są pozostałe 347 dziedziny, bo jeśli produkcja czołgów, bomb atomowych, odpadów radioaktywnych lub innych wpływających bardzo destrukcyjnie na naturę to jestem za, a nawet bardzo za. Jedyne czemu jestem przeciw to zakazie budowania własnych elektrowni wiatrowych, albo raczej, nie przeciw, tylko za ułatwieniem tego.
1. A po co podnosci podatki? Ostatnio nawet w Polsce udowodniono, ze obnizenie akcyzy przynosi wieksze zyski, niz podniesienie jej...

2. Przykladowo, teraz potrzebny jest wpis do rejestru dzialalnosci regulowanej w dziedzinach takich jak:
a) obrot materialem siewnym
b) prowadzenie kantoru
c) prowadzenie pracowni psychologicznej
d) organizowanie wyscigow konnych
Przyklady, w ktorych wymagane jest zezwolenie na prowadzenie dzialalnosci gospodarczej:
a) odbieranie odpadow komunalnych
b) swiadczenie uslugi przewozu osob

Czy jest to czyms uzasadnione?


I dlatego najzabawniejsze jest to, ze socjalisci w 1988 stworzyli najbardziej liberalna ustawe o dzialalnosci gospodarczej, dzieki ktorej Polska wyszla z zapasci posocjalistycznej. Teraz wolnosc dzialalnosci tylko sie ogranicza, nie wiedziec czemu.

Quezacoatl 22-12-2010 16:41

Wymaganie zezwolen na dzialalnosc w roznych sektorach nie jest same w sobie zlym pomyslem. Jasne, ze jak nie ograniczasz gospodarki to szybciej sie rozwija, bo kazdy moze. Ale tu chodzi o standardy i jakosc. Bez zezwolen itd moglbym sobie otworzyc rzeznie, i produkowac mieso tlukac krowy mlotkiem na smierc, a potem mielac je w przerdzewialej mielarce w magazynie pelnym szczurow. Te zezwolenia sa po czesci aby oplacac zbednych urzednikow, co jest zle. Ale po czesci so one po to aby zapewnic bezpieczenstwo, zdrowie, i dobra jakosc uslug z ktorych korzystasz. Limitacje utrudniaja machloiki, i oszustwa, bo musisz przekupic wiecej i wiecej urzedasow. Aby poprawic problem nie nalezy narzucac wiecej i wiecej akcyz i pozwolen, tylko polepszyc skutecznosc kontroli jakosci i warunkow. Tak samo jak w policji i wiezennictwie nie potrzeba surowszych kar, tylko wiekszej karalnosci.

Lasooch 23-12-2010 02:59

Zobaczyłem dziś reklamę o tym, jak to dziś dużo osób pracuje na emerytury, a jak mało osób będzie pracować na nasze emerytury. Coś w deseń "idźcie i róbcie dzieci albo będziecie głodować". Czy tylko mnie bierze k*rwica jak coś takiego słyszę? ZLIKWIDUJCIE ZUS, ZAMIAST STRASZYĆ UBOGĄ JESIENIĄ ŻYCIA.

Litawor 23-12-2010 11:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2793355)
ZLIKWIDUJCIE ZUS, ZAMIAST STRASZYĆ UBOGĄ JESIENIĄ ŻYCIA.

I może co w jego miejsce? OFE (do których swoją drogą dzisiaj ludzie odkładają pieniądze, a nie do ZUS-u)? One faktycznie rewelacyjnie działają.

Ciekawe wieści:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,..._za_darmo.html

Lasooch 23-12-2010 18:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2793396)
I może co w jego miejsce? OFE (do których swoją drogą dzisiaj ludzie odkładają pieniądze, a nie do ZUS-u)? One faktycznie rewelacyjnie działają.

Nawet odkładanie do skarpety jest lepsze. Chodzi mi o to, żeby każdy pracował na siebie, a nie żeby pracować na emerytów i nierobów.

Litawor 23-12-2010 18:12

Emeryci pracowali na swoje emerytury, a to, że PRL te pieniądze przejadł, to już nie jest ich wina. Zresztą każdy pracuje.

Iron 23-12-2010 18:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2793490)
Nawet odkładanie do skarpety jest lepsze. Chodzi mi o to, żeby każdy pracował na siebie, a nie żeby pracować na emerytów i nierobów.

Pracować to ja mogę na tych emerytów, ale nie na tych nierobów posłów, czy tych którzy zgarniają ogromne emerytury a nie zasłużyli na to.

Ashlon 23-12-2010 19:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2793492)
Emeryci pracowali na swoje emerytury, a to, że PRL te pieniądze przejadł, to już nie jest ich wina. Zresztą każdy pracuje.

Przypominam, ze UPR juz w swoim programie - w bodajze 1990 lub 1994 roku, nie pamietam dokladnie - postulowal, by wszystkie zyski z prywatyzacji panstwowych przedsiebiorstw "oddac ludziom" - w postaci emerytur. Pracownicy wchodzacy na rynek po transformacji mieliby oszczedzac sobie sami. Wg wyliczen jakiegos ekonomisty (w artykule internetowym, wiec nie przytocze nazwiska) wynikalo, ze jesliby sprywatyzowac wg cen rynkowych (a nie wprowadzic taka zlodziejska prywatyzacje rodem z AWSu czy SLD - po 10% wartosci), to wszyscy mieliby na swoje emerytury, a jeszcze troche by zostalo dla panstwa.


Zreszta, co to jest za argumenty? "System jest ch*jowy, ale tak juz jest, wiec to niczyja wina - czyli musi tak zostac".

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez money.pl
Po odliczeniu części składki wpłacanej na fundusz rentowy, chorobowy, wypadkowy pozostaje 19.53% ubruttowinych zarobków, z czego 12.22% przeznaczone jest na emeryturę z ZUS, a pozostałe 7.3% trafia za pośrednictwem ZUS-u do OFE.

Lasooch ma racje.
Obecnie wplacamy prawie 20% swoich zarobkow na przyszla emeryture!!
Biorac pod uwage statystyczne miesieczne wynagrodzenie Polaka - dla lepszego wyniku zaokraglilem do 3000zl brutto - wychodzi, ze lacznie pracownik i pracodawca do ZUSu wplaca 585zl.

Mezczyzna srednio zyje 71 lat, w wieku 65 przechodzi na emeryture - czyli tylko 6 lat zyje na garnuszku ZUSu. Gdyby powyzsze pieniadze odkladal do skarpety, miesiecznie moglby "wyplacac sobie" ekwiwalent emerytury w wysokosci 3900zl! Wiec ja sie pytam - gdzie sa, k**wa, te pieniadze?!

Ile jeszcze lat musi minac, zeby Polacy zrozumieli w koncu, ze przez te chore rozwiazania socjalne sa po prostu okradani?

poldek_p 23-12-2010 20:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2793511)
Lasooch ma racje.
Obecnie wplacamy prawie 20% swoich zarobkow na przyszla emeryture!!
Biorac pod uwage statystyczne miesieczne wynagrodzenie Polaka - dla lepszego wyniku zaokraglilem do 3000zl brutto - wychodzi, ze lacznie pracownik i pracodawca do ZUSu wplaca 585zl.

Mezczyzna srednio zyje 71 lat, w wieku 65 przechodzi na emeryture - czyli tylko 6 lat zyje na garnuszku ZUSu. Gdyby powyzsze pieniadze odkladal do skarpety, miesiecznie moglby "wyplacac sobie" ekwiwalent emerytury w wysokosci 3900zl! Wiec ja sie pytam - gdzie sa, k**wa, te pieniadze?!

Ile jeszcze lat musi minac, zeby Polacy zrozumieli w koncu, ze przez te chore rozwiazania socjalne sa po prostu okradani?

To jeszcze nic! Nie pamietam już kto dokładnie to policzył ,ale jeżeli przeciętny mężczyzna wydawał by swoje pieniądze zamiast na zus to na kupowanie piwa w puszkach , to po przejsciu na emeryture jednorazowo zarobił by więcej na ich sprzedaży ,niż gdyby zsumować wszystkie ochłapy jakie dostanie od państwa (naturalnie żył by jak statystyczny mężczyzna) .

Quezacoatl 24-12-2010 00:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2793511)
Lasooch ma racje.
Obecnie wplacamy prawie 20% swoich zarobkow na przyszla emeryture!!
Biorac pod uwage statystyczne miesieczne wynagrodzenie Polaka - dla lepszego wyniku zaokraglilem do 3000zl brutto - wychodzi, ze lacznie pracownik i pracodawca do ZUSu wplaca 585zl.

Mezczyzna srednio zyje 71 lat, w wieku 65 przechodzi na emeryture - czyli tylko 6 lat zyje na garnuszku ZUSu. Gdyby powyzsze pieniadze odkladal do skarpety, miesiecznie moglby "wyplacac sobie" ekwiwalent emerytury w wysokosci 3900zl! Wiec ja sie pytam - gdzie sa, k**wa, te pieniadze?!

Ile jeszcze lat musi minac, zeby Polacy zrozumieli w koncu, ze przez te chore rozwiazania socjalne sa po prostu okradani?

Zgadzam sie zupelnie ze ZUS okrada i jest niewydajny, ale chcialbym wiedziec jak ty to policzyles. Ze niby wplacamy 20% zarobkow na emeryture? Zaraz, zaraz, wplacamy 19.52% podstawy wymiaru skladek. Myslisz ze jak by tego nie bylo to bys dostawal te 19% wiecej? Mysle ze dostawalbys tyle samo a pracodawca mialby nizsze koszty zatrudnienia pracownika. (Jest tez oczywiscie sprawa jakichs tam ok 7% twojej wyplaty brutto.) Rzecz w tym ze jesli pracodawca placi 3/3 (= 1) czesci jego kosztow to ty brutto w wynagrodzeniu dostajesz ok 2/3 tego, a pozostala 1/3 idzie na skladki. W tym emerytalne jak mowilem 19.52% podstawy wymiaru, rentowe 6%, chorobowe 2.45%, wypadkowe 0.67-3.33%, fundusz pracy 2.45% i fundusz gwarantowanych swiadczen pracowniczych 0.1%.

Jakby nie patrzec ZUS zjada wiekszosc pieniedzy jakie dostaje (np rente, jesli przejdziesz na emeryture, lub emeryture jak przejdziesz na rente). Ale nie czepialbym sie samego systemu emerytalnego, bo ZUS jest walniety w wielu kwestiach.

Ashlon 24-12-2010 11:25

@up : http://mojafirma.infor.pl/niezbednik...ladki_zus.html

Wg tabelki przedstawionej w kalkulatorze, na emeryture pracownik i pracodawca skladaja sie po tyle samo, czyli po prawie 10%, wiec nawet z racji tego juz dostawalbym 10% wiecej.

I tak, mysle, ze dostawalbym wiecej od pracodawcy - bo albo pracodawca podnioslby mi pensje, albo po prostu zatrudnilby kolejnego/kolejnych pracownikow, zeby miec jeszcze wieksze przychody, a jeszcze wieksze przychody doprowadzilyby do podniesienia pensji pracownikom i zatrudnienia nowych.

Chyba, ze wierzymy w lewackie poglady, wedle ktorych tylko panstwo moze zmusic pracodawce, aby wyplacal pracownikom godziwe pensje - tylko dziwne, ze wykwalifikowani, dobrzy pracownicy w prywatnych przedsiebiorstwach zarabiaja duzo, ale mniejsza z tym.

Vil 24-12-2010 13:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2793636)
I tak, mysle, ze dostawalbym wiecej od pracodawcy - bo albo pracodawca podnioslby mi pensje, albo po prostu zatrudnilby kolejnego/kolejnych pracownikow, zeby miec jeszcze wieksze przychody, a jeszcze wieksze przychody doprowadzilyby do podniesienia pensji pracownikom i zatrudnienia nowych.

Albo cieszyłby się z tego, że więcej mu wpada do kieszeni.

Nie zapominaj, że żyjemy w dzikim kraju.

Ashlon 24-12-2010 14:37

Nawet gdyby wylacznie duzej liczbie pracodawcow wpadala kasa do kieszeni, to i tak w wiekszosci bylaby ona wydawana - czy to na nowe domy, nowe samochody, wiecej jedzenia itd itp, co w efekcie doprowadziloby do zatrudniania nowych ludzi w firmach, ktore potrzebowalyby wieksza liczbe pracownikow, aby sprostac zwiekszonemu popytowi. Wiec - posrednio, ale jednak - dalej powodowaloby to wzrost pensji lub zwiekszenie zatrudnienia (= spadek bezrobocia).

Kojotus 25-12-2010 20:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2793355)
Czy tylko mnie bierze k*rwica jak coś takiego słyszę? ZLIKWIDUJCIE ZUS, ZAMIAST STRASZYĆ UBOGĄ JESIENIĄ ŻYCIA.

Na wykładzie z ekonomii panią profesor naszła chwila refleksji i 'wyjawiła' nam, że od 99 roku (na dobrą sprawę 10 lat, gdyż ów kalkulacje były wykonane w 2009 roku) ZUS powinien mieć na 'koncie' blisko 20 bilionów (tyle -> 20 000 000 000 000) i gdyby wpłacić tą kwotę do banku na 4,6% po miesiącu ZUS zarobił by blisko 7,3 miliarda złotych... ale cóż, lepiej wmawiać Polakom, że jest bieda, kryzys i muszą 'robić' dzieci, bo za 20 lat nie będzie pieniędzy na emerytury.
Na ów wykładzie dowidziałem się również, że jedna z partii w Rzeczypospolitej miała projekt, aby nie płacić składek do ZUSu (jedynie osoby, które przez co najmniej 10 lat odprowadzały składki, robiły by to nadal, więc ZUS przestał by funkcjonować po ok. 25 latach - projekt był w 2004/05 - a pozostałe osoby płaciły by na fundusze lub na lokatę.)
No ale przecież i Agent Tomek musi dostawać 4 tys. i strażacy, policjanci w wieku 35 lat też mają prawo dostać 2 tyś... przecież to emeryci, a budynki ZUSu za 12 mln same się nie wybudują... ale to pikuś - firma Prokom napisała dla ZUSu program komputerowy, którego cena była tak wysoka, że moglibyśmy wysłać 2 statki kosmiczne na Marsa (to już było dla mnie chore...).

Vil 26-12-2010 10:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2793687)
Nawet gdyby wylacznie duzej liczbie pracodawcow wpadala kasa do kieszeni, to i tak w wiekszosci bylaby ona wydawana - czy to na nowe domy, nowe samochody, wiecej jedzenia itd itp, co w efekcie doprowadziloby do zatrudniania nowych ludzi w firmach, ktore potrzebowalyby wieksza liczbe pracownikow, aby sprostac zwiekszonemu popytowi. Wiec - posrednio, ale jednak - dalej powodowaloby to wzrost pensji lub zwiekszenie zatrudnienia (= spadek bezrobocia).

True, tylko, że poprzedni post dotyczył raczej dogmatycznego pojmowania zysków pracodawcy, a nie realnego wpływu jaki te zyski mają na konsumpcję.

Cytuj:

gdyby wpłacić tą kwotę do banku na 4,6% po miesiącu ZUS zarobił by blisko 7,3 miliarda złotych...
zakładając, że w Polsce starczyłoby banków i inwestycji które są w stanie wygenerować taki zysk

Kojotus 26-12-2010 13:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2794015)
zakładając, że w Polsce starczyłoby banków i inwestycji które są w stanie wygenerować taki zysk

Oczywiście, że starczyło by banków...
Druga sprawa, z takim kapitałem, bank może inwestować we wszystko... dosłownie. (Loylds wyliczył, że w 2026 roku 'zaatakuje' złoża ropy i gazu pod Arktyką) - zapewne wejdą tam Norwegowie, Amerykanie i Rosjanie... ale zobaczymy.

Deemer 26-12-2010 18:31

Jeszcze coś o emeryturach.

http://www.youtube.com/watch?v=qynj64_AHIY

Litawor 30-12-2010 13:45

http://wyborcza.pl/1,75477,8882721,A...c_do_domu.html - trochę nawiązuje do tego, o czym rozmawialiśmy z Duchem Niespokojnym. A przy okazji przykład Tima pokazuje, jak szkodliwe społecznie jest wsadzanie ludzi do więzienia za posiadanie narkotyków.

Hakuoh 30-12-2010 18:35

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,..._obnizona.html Ktos wyjasni mi o co chodzi z OFE? Bo nie za bardzo rozumiem.

xoz 30-12-2010 18:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kojotus (Post 2793937)
i strażacy, policjanci w wieku 35 lat też mają prawo dostać 2 tyś... przecież to emeryci,

I co z tego, że mają prawo? Niewielu odchodzi, po 15 latach masz 40% ostatniej pensji. Bardzo niewiele. Wielu tego nie doczeka, bo dostaną kopa po 12 latach służby w postaci nie przedłużenia umowy. Poza tym to ma sie zmienić bodaj od 2012 Emeryturę jak dobrze pojdzie dostane w wieku 33 lat, 2tys raczej nie przekroczy. Nie ma sensu odchodzic, bo po tylu latach nikt z sektora prywatnego za lepszą kase mnie nie wieźmie, za duży trep. Nie, nie jestem psem.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 17:40.

Powered by vBulletin 3