![]() |
Nie lubię walentynek, bo muszę roznosić pocztę walentynkową, a przez to bliżej mi do Halloween niż do święta zakochanych. Sama walentynek nie uznaję, może i dlatego, że jestem jeszcze za młoda. Co do prezentów, najlepiej mnie cieszy tabliczka porządnej, mlecznej i tuczącej czekolady. Serduszka można sobie odpuścić.
|
Cytuj:
oglądając tą reklame też tak pomyslalam xD Aleee przeciez tam jest "gadżjet" xD Serduszko (które sie odkleja, wiem bo ssiostra sobie sama kupila xD) |
Hmmm...
To tak z tych waszych "pomyslow" wynika, ze wszystkie moje dziewczyny maja prawie codziennie walentynki ;) Wychodzenie do kina? Na kolacje? W romantyczne miejsce? Po prostu bycie razem? Tak powinno byc codziennie, a nie tylko raz w roku ;) Nie potrzebuje jakiegos specjalnego swieta zeby kupic dziewczynie kwiaty, w walentynki wrecz ich nie kupuje, bo to ich nie zaskakuje. Za to kupione bez okazji to dopiero cos :) |
>Dr. Omader
Założę się, że większości dajesz Pacc'a na 11 m-cy : D A co do dziwnych prezentów...stryj kupił rok temu swojej żonie kule do bilarda o.O |
A czy nie lepiej zbierac forse na waletynki i dopiero kupic jej cos extra?
Kwiaty w dzien w dzien moga sie znudzic. Jednak nie upieram sie, ze o swojej kolezance powinno sie pamietac zawsze. |
@up,
Pomimo tego, że nie mam praktycznie zadnego doświadczenia w tych sprawach, mogę się postawić w roli jednego z partnerów. Ja osobiście na miejscu koleżanki wolałbym być w pełbni pewny miłości ze strony partnera niż żeby sobie przypominał o moim istnieniu raz do roku. PS. Wyprzedzam pytania; nie, nie jestem transwestytą i nie stołuję się w barze "Błękitna Ostryga". |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Pierwsze walentynki, ktore obchodzilem, pamietam do dzisiaj ;) Kupilem swej sympatii zolwika za 2,50 i okolicznosciowa kartke, na ktorej napisalem wlasny wiersz. To bylo przezycie... zwlaszcza, ze mialem 10 lat. Przynajmniej jest co wspominac.
Swieto jak kazde inne okolicznosciowe, niech sobie bedzie. W koncu to tylko jeden dzien w roku. |
Cytuj:
|
@up
Zgadzam sie z toba w 100% @down Nie |
A ja sobie kupie miłość, której jestem całym ciałem oddany.
Browarka, który pomoże mi przeżyć ten jebnęty na musk dzień. |
Kiedy się kogoś kocha, walentynki są codziennie, i codziennie należy zaskakiwać swoją partnerkę... =]
|
Cytuj:
|
ja nikomu nie dam i od nikogo jak zwykle nie dostane walentynki i tez sie dobrze czuje 8). A tak wogole to bravo.pl xD
|
Cytuj:
A w ogóle to nie wiem czy wiecie, że św. Walenty, który jest niby patronem zakochanych, choć w walentynki mało kto o nim pamięta, jest pochowany w :flaga_pl: Polsce :flaga_pl: |
Cytuj:
Cytuj:
|
@up,
A może był pochowany na terenie dzisiejszej Polski? Albo przenieśli jego zwłoki (ew. same szczątki) do Nas? @Drzmiach, A ja znam tą wersję: "Dobrze gada, w górę dziada, wódki mu dać" :-P |
@up
Jakoś nie rozumiem sensu pochowania świętego, w miejscu gdzie wtedy żyły niecywilizowane ludy i gdzie ogólnie była wiocha xP |
>up
A przede wszystkim świętego nie chowaliby na terenie pogan. >Korektor Jestem ciekawe jak..w pojemnikach na przyprawy? >down I po co te wulgaryzmy? Teraz Korek zjedzie Cię sugerując, że jesteś cham i prostak ; ) |
Wierszyk jej napiszę... Ale nie na środę, tylko na czwartek, żeby udowodnić, że walentynki to tylko komercja, a żeby powiedzieć dziewczynie, że ją kocham/że mi się podoba nie potrzebuję walentynek, bo mogę zrobić to kiedy będę chciał. Nawet 30 lutego...
@down: Zgadzam się! Ale nie każdy kto pisze na tym forum jest pryszczatym maniakiem Tibii... |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 20:14. |
Powered by vBulletin 3