Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Wegetarianizm (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=154455)

Dark Horseman 17-11-2007 12:42

Lulz. To, ze jemy mieso, nie znaczy, ze nie kochamy zwierzat ^^. Mieso ktore jemy pochodzi od zwierzecia, ktore juz i tak zostalo zabite. Wiec co jemu za roznica. Poza tym dla mnie jest to naturalne etc etc A tak w ogole to lubie mieso i chuj wegetarianom do tego. Nie przekonaja mnie do wegetarianizmu. A poza tym "wojujacy" wegetarianie z misja krzyzowa maja niezle nasrane na mozgu. Pzdr. bUhhuhuahuahuauhhiaaw to pisalem ja, OKRUTNY MORDERCA ZWIERZAT BEZ SERCA, NAZISTA I FANATYK...lmfao ^^ Btw. Nie mam nic to wegetarian... poki oni nie maja nic do mnie. -.-'

Badon 17-11-2007 13:10

@Kowek

Nie wieżę tobie, że jestes taki dobry dla środowiska.
Po 1. Nie używałbyś prądu.
Po 2. Nie mialbyś komputera.
Po 3. Nie miałbyś Internetu.

Czarna_Mamba 17-11-2007 19:58

Wegetarianką nie zostanę, najgorszy tydzień to tydzień bez kebaba. Jestem typowym mięsożercą i nie wciskać mi kitu, że jestem jedną z milionów osób odpowiedzialnych za katusze zwierząt, przeznaczonych na wędlinki. Na samej "sałacie i cytrynie" bym zwariowała.

Lasooch 17-11-2007 20:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Czarna_Mamba (Post 1750968)
Wegetarianką nie zostanę, najgorszy tydzień to tydzień bez kebaba. Jestem typowym mięsożercą i nie wciskać mi kitu, że jestem jedną z milionów osób odpowiedzialnych za katusze zwierząt, przeznaczonych na wędlinki. Na samej "sałacie i cytrynie" bym zwariowała.

Tydzień bez pizzy to tydzień stracony, a pizza bez mięsa to nie pizza, jeno placek z serem.

Kuryca 17-11-2007 21:35

Wg takiego rozumowania, ze zwierząt sie nie je, bo to żywe organizmy i maja prawo do życia, zastanawiam sie czemu wegetarianie nie pomyśleli, ze rośliny tez żyją, wiec ich nie powinno sie jeść?
Ja sam uważam, ze zabijanie innych zwierząt dla zaspokojenia głodu jest normalna koleją rzeczy, która dotyczy takze człowieka, bo tez jest ssakiem.

Ptakuba 17-11-2007 21:48

Powinniśmy jeść witaminki z Czarnobyla! (dzięki nim twoja skóra stanie się piękna i gładka, jak na moim avatarze) To naturalne bo nie zabijamy zwierząt ani roślin, a witaminki dostarczymy!
Jedzenie mięsa jak wyżej wyjaśniono jest naturalne! Człowiek zawsze jadł zwierzęta! Ej, wilk zjadł sarnę! Wsadzić go do więzienia, postąpił niezgodnie z naturą! Wilk jest tak naturalny jak człowiek.

Co do sprawy myślenia psów: że niby nie myślą? Buaahahaha! Bo nie powiedziały ci "o popatrz to moje odbicie w lustrze"? Ignorancja, to tak jakbyś powiedział Anglikowi że jest na niższym stopniu rozwoju, bo nie mówi w twoim języku! Osobiście wierzę, że gdyby psy były zręczne i jeszcze ciutkę inteligentniejsze, to już odleciałyby sobie na Marsa, gdzie mogą mieszkać bez "najdoskonalszego tworu Boga/ewolucji" - człowieka.

Tomaszewski 17-11-2007 22:13

ja uwazam ze wegatarianizm dotyczy glownie kobiet , mysle ze to odpowiedz sama w sobie .
btw. z tego co ja wiem z lekcji biol. to nie da ci tego nedzne warzywo co da ci miesiwo!

Żyłka 17-11-2007 22:31

Cytuj:

Co do sprawy myślenia psów: że niby nie myślą? Buaahahaha! Bo nie powiedziały ci "o popatrz to moje odbicie w lustrze"? Ignorancja, to tak jakbyś powiedział Anglikowi że jest na niższym stopniu rozwoju, bo nie mówi w twoim języku! Osobiście wierzę, że gdyby psy były zręczne i jeszcze ciutkę inteligentniejsze, to już odleciałyby sobie na Marsa, gdzie mogą mieszkać bez "najdoskonalszego tworu Boga/ewolucji" - człowieka.
Cóż za przyziemne porównanie. Kto powiedział, że pies nie myśli, argumentując to jego niekomunikatywnością?

Lasooch 17-11-2007 22:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ptakuba (Post 1751224)
Osobiście wierzę, że gdyby psy były zręczne i jeszcze ciutkę inteligentniejsze, to już odleciałyby sobie na Marsa, gdzie mogą mieszkać bez "najdoskonalszego tworu Boga/ewolucji" - człowieka.

To żeś teraz p*erdolnął.

janek@ 17-11-2007 22:45

Nie jestem wegetarianinem, ale mimo to szanuje ludzi, ktorzy praktykuja ten rodzaj diety.

Nie jestem "nim" z kilku prostych powodow:

-jestesmy z miesa wiec powinnismy jesc mieso. (prymitywne, ale prawdziwe :P)

-polaczenie miesa i roslin dodajac do tego racjonalnosc daje wieksze efekty niz samo zjadanie roslinek.

-kocham nature i jestem jej czescia poniewaz nie sprzeciwiam sie jej.

-i 4 primo... Gdyby ludzie od poczatku dziejów jedli same rosliny ludzkosc przez zmiany genetyczne bylaby glupsza od dzisiejszej, a i zdrowie im by nie dopisywalo.

P.S.
Ciekawostka: http://www.sfd.pl/Substancje_od%C5%B...u-t136833.html

Przeczytajcie sposob na jasnosc umyslu droga diety. ^^

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Refresh (Post 1748163)
A z resztą spierdaalaj bo cie kurwa zaraz sam zeżre i usmaże sobie twoją starą.

buahahahha Jaka szczerosc. xD

Ptakuba 17-11-2007 23:28

Może i przesadziłem :P
A niby czym taki Lasooch argumentuje niemyślenie psów? Tym że jest może zbyt mądry żeby szczekać na swoje odbicie?

Lasooch 18-11-2007 00:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ptakuba (Post 1751502)
A niby czym taki Lasooch argumentuje niemyślenie psów? Tym że jest może zbyt mądry żeby szczekać na swoje odbicie?

Niedostrzeganiem swego odbicia, zdaje się, argumentowałem nie niemyślenie, a brak świadomości własnego siebie. To różnica.

A co do myślenia - podaj mi plx jakiś dowód. I nie na zasadzie 'myślę, że Einsteinowi równanie E=mc^2 podpowiedział jego pies', jeno poparty jakimiś badaniami.

Michoss 18-11-2007 02:35

Myślę, że zachowanie mojego psa w sprawach jedzenia* byłoby inne gdyby nie myślał.

*Zachowanie mojego psa w sprawach jedzenia:
Mój pies był chory. Teraz powinien jeść specjalne chrupki. Nie lubi ich (chyba). I teraz to wygląda tak:
W dzień, pies NIC NIE TKNIE. Udaje głodnego, biednego, płacze, jęczy i piszczy o każdy kęs chleba-i z reguły się tym nawet naje. Potem wszyscy kładą się spać, a jego miska w magiczny sposób się opróżnia. Jeśli ktokolwiek wstanie - zasta psa, śpiącego sobie grzecznie pod stołem.
Dwa razy przyłapałem go na tym procederze. Nie widzę żadnego odruchu ani żadnego instynktu, który kazałby mu to robić, więc argumentuje to zachowanie myśleniem.

Żyłka 18-11-2007 02:55

Cytuj:

Mój pies był chory. Teraz powinien jeść specjalne chrupki. Nie lubi ich (chyba). I teraz to wygląda tak:
W dzień, pies NIC NIE TKNIE. Udaje głodnego, biednego, płacze, jęczy i piszczy o każdy kęs chleba-i z reguły się tym nawet naje. Potem wszyscy kładą się spać, a jego miska w magiczny sposób się opróżnia. Jeśli ktokolwiek wstanie - zasta psa, śpiącego sobie grzecznie pod stołem.
Dwa razy przyłapałem go na tym procederze. Nie widzę żadnego odruchu ani żadnego instynktu, który kazałby mu to robić, więc argumentuje to zachowanie myśleniem.
Kiedy wszyscy śpią twój pies wie, że niczego już nie zdoła wyżebrać, więc je to, co ma. Jeśli dobrze cię zrozumiałem, to uważasz, że twój pies je w nocy te chrupki dlatego, że ma świadomość ich pozytywnego wpływu w zwalczaniu jego choroby. Trochę ciężko mi w to uwierzyć.

Michoss 18-11-2007 04:04

Inaczej. Uważam że mój pies wie, że musi je jeść (ooj, ile my go tego uczyliśmy), a je je w nocy gdy nikt nie widzi, ażeby w dzień mógł znów udawać biednego i zagłodzonego.

@2down
Quez, wróciłeś ;D

Też dobry przykład.

Belvedor 18-11-2007 10:59

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kowek (Post 1747474)
No i bardzo denerwuje mnie hipokryzja ludzi, którzy "kochają" zwierzęta, a je jedzą. Bo jak to ktoś powiedział:
"Będziesz głaskał psa, a potem zeżresz jakieś zakatowane zwierzę"

Liczę na ciekawą i długą dyskusję ;)

No a ja kocham roslinki i co, Ty je potem ordynarnie zjadasz.
I prosze, nie dzielmy rosliny i zwierzat na madrzejsze i glupsze, wyjatek stanowi fakt, ze roslina nie powie Ci, ze ja boli a taka swinka bedzie kwiczec.

Wiesz co, wszystko jest stworzone w jakims celu.Zwierzatko (np kurczak) stworzone zostalo by wyjadac sobie jakies nasionka robaczki a z drugiej strony uznano, ze jest pycha na wlasnym talerzu

Nie mowie juz o tym, ze szereg reakcji w organizmie jest opartych na bialkach i tluszczach zwierzecych.
Pamietaj, nie mozna rezygnowac ze wszystkiego opierajac sie wylacznie na roslinkach, bo jesli za wczasu Twoj organizm sie nie dostosuje, mozesz miec niezle kabarety na przyszle lata, witaminki blonnik celuloza i skrobia sa gut, ale ciut tluszczyku, bialek i cholesterolu HDL i LDL tez jest potrzebne dla rownowagi :)

Ale jak mawiaja "Per aspera ad astra", zycze Ci powodzenia

Quezacoatl 18-11-2007 12:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Michoss (Post 1751924)
Inaczej. Uważam że mój pies wie, że musi je jeść (ooj, ile my go tego uczyliśmy), a je je w nocy gdy nikt nie widzi, ażeby w dzień mógł znów udawać biednego i zagłodzonego.

Mam dla ciebie inny, ciekawszy przykład. Mój kot nie lubił mojego psa... pies lubił kota gonić po całym mieszkaniu pomimo tego, że wiedział że nie wolno mu było nic temu kotu zrobić, więc był wkuty. Kot natomiast był dosyć wredny i mściwy, i postanowił regularnie szczać psu do budy, kiedy tylko go w niej nie było. Nikt kota nie zdołał wprawdzie na tym przyłapać, ale ponieważ zazwyczaj lał do kuwety, a psu tylko kiedy mu buda wyschła uznaję to za przejaw myślenia, a nie zmiany miejsca wypróżniania... A konkretniej wrednej złośliwości, i zażartej rywalizacji. ;)

Thero 18-11-2007 17:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Belvedor (Post 1752106)
I prosze, nie dzielmy rosliny i zwierzat na madrzejsze i glupsze, wyjatek stanowi fakt, ze roslina nie powie Ci, ze ja boli a taka swinka bedzie kwiczec.

Roślinek nie może boleć.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Michoss (Post 1751924)
Inaczej. Uważam że mój pies wie, że musi je jeść (ooj, ile my go tego uczyliśmy), a je je w nocy gdy nikt nie widzi, ażeby w dzień mógł znów udawać biednego i zagłodzonego.

Jest na tyle mądry, żeby wymyślać niestworzone taktyki (i skąd wie, że musi JE jeść?), ale na tyle głupi żeby sądzić, że jak zje w samotności to nikt się nie zorientuje, że jest najedzony? Weź mu jakąś dobrą książkę podsuń, bo strasznie głupi ten twój pies.

Glamri 18-11-2007 17:01

Ja tam nie popieram wegetarianizmu (oczywiście jeśli chodzi o mnie, to samych wegetarian nic nie ma żeby nie było niedomówień o nietolerancyjność ; ). MIĘSO! ; ) Lubię mięso, jem mięso i jadł je będę. Moja kuzynka jest wegetarianką ale ona jednak ma głowę na karku. W czasie ciąży sobie nie żałowała chociaż twierdzi, że mięsa nie lubi. ; )

Michoss 18-11-2007 18:57

@Thero
1)A skąd wiesz? Nikt nigdy nie udowodnił że rośliny nie mają czucia. Jakoś w końcu ta rosiczka reaguje na muchę, czy mimoza na deszcz.

2)Może i, ale takie małe dziecko też myśli, że jak się zasłoni rączkami to go nie widać.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 05:55.

Powered by vBulletin 3