spider-bialystok |
27-12-2007 15:07 |
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
(Post 1809868)
Primo, nie można zachorować na coś co nie jest chorobą, i póki homo nie jest na tej liście, wypada się do tego stosować...
|
Czyli wg ciebie o tym, czy cos jest choroba decyduje jakas lista napisana byc moze w celach propagandowych jakiejs grupy ludzi. Mowimy, jak rozumiem, o WHO. Jesli uwazasz ta organizacje za wiarygodna to gratuluje ;]
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
(Post 1809868)
Inne podejście do twojej odpowiedzi - czy chrzest dziecka w wieku miesiąca jest dobry? Może dziecko wykształci później swoje własne zdanie i katolicyzm będzie dla niego nieodpowiednią religią?...
|
Nie, nie jest dobry ale nie o tym jest ten temat.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wieszok
(Post 1809868)
Taka drobna dygresja... Średniowiecze i ówczesny kościół to były dwie zmory naszej cywilizacji... Jeszcze przed narodzeniem Chrystusa, w Imperium Rzymskim była kanalizacja, rurociągi dostarczające bieżącą wodę i inne tego typu rzeczy. W antycznej Grecji biseksualizm był wręcz oznaką kultury, Platon nie tylko nauczał swoich uczniów ale ich "kochał" i czy przez to dzieła Platona są mniej ważne, epickie? Potem pojawił się kościół w formie Pullmanowskiej Magistratury który obrócił w pył zarówno Grecką tolerancję jak i Rzymskie osiągnięcia techniczne... Czy możecie sobie wyobrazić, jak daleko posunięta była by technika gdyby nie ten ciemny okres średniowiecza w Europie?...
|
Co ma piernik do wiatraka, tez jestem zdania, ze chrzescijanstwo cofnelo Europe wieki wstecz, ale biseksualizm na pewno nie byl czynnikiem wspomagajacym rozwoj swiata antycznego ;]
|