To czemu tego nie oglądasz? :>



P.S.

Gram w naruto i oglądam tibie ( oczywista ironia ^.- ) więc nie ma chyba sensu się dochrzaniać że albo jedno albo drugie bo to nie ma sensu.

Dla jednych śmieszne są fake a dla innych gagi z anime lub mangi.
Nie widzę sensu prowadźić debaty co jest lepsze a faktem prawdziwym jest to że poprostu pomylił dział i mnóstwo ludzi zaczeło udowadniać swoje zaniżenie nie rozróżniając bajek i anime.

Bajki to jakieś jeb*** teletubisie a anime to Naruto, Hellsing (Polecam Even chyba że wampirów też nie lubisz [zauważyłem u ciebie Lisowstęt] ) albo wiele innych.


P.S. Dragon ball uwielbiany przez wszystkich kilka lat temu ( z wyjątkami, musze to napisać bo też się ludzie dowalą , niektórzy jeszcze teraz go oglądają )
to TEż ANIME.

Taa, żal mi poprostu takich 14latków co stoją na ulicy i rozmawiają o durnych chińskich bajkach w których dzieci emo latają i strzelają ze świecących kreseczek...

I w tym momencie zaliczylem glebe.. i chyba nie wstane

Bajka i tyle ...

dokladnie "dzieci emo":P

Ja oglądam Naróto, chociaż jest płytkie, naciągane, wiadomo co sie stanie w przyszłych odcinkach xD Przynajmniej mam jakieś fajniejsze zajęcie niż expienie i skillowanie heh... Możecie nazywać Anime bajkami <3 Ja nazywam Tibie kupą pixeli przez którą newby nie zdają klasy albo biją rodziców, czy odcinają kumplom nogi bo p-seta nie oddał. Ja oglądam anime, wy podziwiacie swoje zarąbiste outfity pod depo i jest dobrze <3 Grunt że wszyscy jesteśmy inni, dlatego świat jest taaaki piękny! ^___^

Udajesz madrego zaznaczajac szczegoly czy nie czytasz wszystkiego, bo nie potrafisz? Tak wiec "pobawie" sie w Ciebie.

ja niestety dopiero ucze sie angielskiego wiec nie kapuje co oni tam gadaja ;(;(;(

I grasz w Tibie nie znając angielskiego, Boże chroń Polske...

I co, jak dziecko powie Ci : "Tato chcę obejrzeć bajkę", to odpowiesz mu, że nie ma tak mówić bo jest to błąd rzeczowy ? Na filmy rysunkowe mówi się bajka i tyle... Naruto - bajka, Shrek - bajka, Krecik - bajka, pomimo tego, że to pierwsze to niby anime, drugie film animowany a trzecie kreskówa...

<przestaje oglądać Naróto bo to już nie anime, tylko bajka> Dajcie spokój <3

I ty nam pierdolisz o nauczeniu się tolerancji? Ej sory...

Co ma dziecko to tego? Ja mysle, ze wypowiadam sie do ludzi o IQ 90+ a nie do dzieci. O nich nic nie mowie, a jesli tak sie o nie troszczysz to Twoja sprawa, choc z reguly jestem tolerancyjny.

Żal mi Ciebie..
Nie oglądam Naruto, ale obejrzyj sobie Elven Lied, Death Note czy Hellsinga..

Wszyscy, ktorzy mysla, ze anime=bajka, i ze Naruto=bajka powinni sobie troszke poczytac o obu gatunkach. To jest tak samo, jakbys powiedzial, ze spider-man (komiks) to manga...

A co do samego Naruto, jest to anime z rodzaju tasiemcowatych (czyli ma duzo epizodow), takich jak Bleach, Dragon Ball itp... A to czy ktos oglada Naruto (ninja, walki itp) czy jakies anime z gatunku Ecchi to juz jego sprawa. Kazdego kreci co innego ;)

Kurcze, to forum jest coraz lepsze :p

Wypowiadam się tutaj, bo mod nie skasował jeszcze tego tematu ani nie zamknął <a ten istnieje ponad 2 dni>

Żyjesz w cywilizacji, która wychowała się na wszelkiej maści demonach, strzygach i południcach. Wiara w to kreowała naszą kulturę przez setki lat.
Poza tym - dla twoich informacji. Naruto (nie to ocenzurowane cuś lecące na Jetix) jest od 15 lat ze względy na brutalność i rozlew krwi.

Pełna ignorancja widzę. A ja ci powiem jedno.
Jestem ci w stanie momentalnie wyliczyć kilka anime, z których można wyciągnąć głębsze informacje niż w 99% dostępnych filmów produkcji europa/amerika.

Czyli hentai to też bajka ;)
"Tato tato chce bajkę!"
"Masz synku Mega Rape 3. Obejrzysz sobie jak piątka kolesi porywa i gwałci nastolatkę."
Yaya

To wynika tylko z nieznajomości tematu/ignorancji.
Zachowujesz się jak większość ludzi w odpowiedzi na cokolwiek wykraczającego poza codzienne dziedziny.


Dla wszystkich "mądrych":
Jeśli chcecie z kimś walczyć to najpierw go poznajcie.
Dlatego niech ktokolwiek z was zobaczy "Byousoku 5 centimeter" (tylko godzinę trwa - nie pomęczycie się za długo), Z anime bez walki i "rzucania dziwnymi świecącymi pierdołami" polecam Haibane Renmei.
Dla osób szukających głębszych wrażeń polecam NEon Genesis Evangelion + End of Evangelion (serial + film) z przymusem zobaczenia całego i dopiero wydawania werdyktu (im dalej w las tym bardziej poważne).
Dopiero gdy ktoś obejrzy choć 2 tytuły z tych wymienionych (moge rzucić jeszcze parę innych) niech dyskutuje. Bo inaczej to nie ma sensu. Nie porozmawiasz z ignorantem.

PS - ciekawe ilu z tych wszystkich pro anty-anime wielbiło Dragon balla jeszcze nie tak dawno.

Poza tym - Polskie roczniki są wychowane na anime.
Generał Daimos, Yatta Man, Kapitan Tsubasa, Pszczółka maja, Sailor Moon. Choćby pokemony, digimony czy Shaman king. No i Dragon Ball
Wszystkie te tytuły to anime dla dzieci (określenie bajka najbardziej do nich pasuje). Większość z was widziała w życiu i oglądała choć jeden z tych tytułów.

Tak więc czekam, aż któryś z was pokaże ze ma jaja i obejrzy co mówiłem. Wtedy pogadamy na poważnie

Jedna osoba która poważnie myśli o życiu, a nie jak 80 % dzieci na tym forum że nauka jest do dupy potrzebna zwłaszcza jak się leży na pieniądzach od sponsorów (czytaj rodziców).

No muszą robić flamewar z każdego tematu... "coś DLA FANÓW Naruto"... Skoro jesteście nie-fanami to po ch*j sie udzielacie?... I tak każdy ma gdzieś Wasze argumenty że Naróto to syf. Myślicie że ktoś przestanie to oglądać bo napiszecie że jest zue?...

Czasem się zastanawiam ,czy wy umiecie ze sobą normalnie rozmawiać ?
Ludzie ogarnijcie się jedni lubię Mangę i Animę a inni np. posłuchać Metalu. To jest aż tak proste, a wielu z was chyba lubi się zwyczajnie kłócić. Inna sprawa to ta że Jetix niszczy to anime :/ Wbrew pozorom to nie jest tylko bajeczka dla dzieci (mam na myśli wersję Japońską).

Idąc tokiem myślenia kolegów Flame'rów ,Tibię też można określić gównem dla dzieci. A chyba nie do końca tak jest ?