![]() |
No, zgadzam się z panem @Up, szkoda zdrowia i pieniędzy. Nie rozumiem ludzi którzy wydają ciężkie pieniądze, dla zniszczenia sobie zdrowia.
Pozdrof,., _/8o Gdyby jeszcze było za darmo... no ale w tedy nikt by na tym nie zarabiał, tylko musiał jeszcze płacić.. (chodzi o papierosy) |
Cytuj:
A Co do napisów ostatnio na tytoniu miałem Zaprzestanie palenia powoduje raka płuc. xD |
Cytuj:
|
Powiem tak - wszystko jest dla ludzi [nawet narkotyki].Z każdego nałogu można wybrnąć i żaden głupi wykład profesora na uniwerku, ani wywiad z narkomanem nie zmieni mojego poglądu na ten temat.Odnośnie mojej osoby.Nie palę - to nie dla mnie , próbowałem bo wszystko jest dla ludzi, ale mi to ani nie smakuje, ani nie zaspokaja moich potrzeb.Co do alkoholu, to lubię "dżyznąć" okazyjnie.To wesele/18 urodziny czy inna okazja, to się napije.Narkotyki - próbowałem bo wszystko jest dla ludzi.Tak jak w przypadku papierosów - nie robi na mnie większego wrażenia.Jarałem "trawkę" i połknąłem pigułkę Ectasy i jakoś żyje i nie muszę tego powtarzać.Wszystko kwestia tego, czy ktoś ma "jaja" i po prostu nie robi niczego na przymus, czyli smakuje mi / rajcuje - robie to, nie smakuje mi nie rajcuje - nie robie tego , a tym bardziej aby udowodnić coś komuś, jaki to ja super jestem.
|
Nie zgadzam się z tobą, nie pale, ale trzymam z osobami, które lubię. Nie trzymam kryterii: - acha, ty palisz, więc nie będziesz moim kumplem. Każdy odpowiada za własne życie, więc jeśli komuś papierosy pomagają - niech pali, na opakowaniu napiasno, że powoduje raka, skraca życie albo co innego(nie wiem, nie pale), gdy ktoś mi proponuje poprostu odmawiam, a jak nalega "odmawiam", po co mam se skracać cenne życie i zdrowie, żeby poczuć śmierdzący dym i się uspokoić? Lepiej bijcie herbatki z melisy :)
|
Cytuj:
|
Szczrze? Pale od tygodnia. I to jak sie napije, ale pije prawie codzinnie. Na poczatku jak bylam trzezwa gobili mnie z fajkami. Pozniej samo jakos tak wszylo. Bylam zalamana,nie mialam dla kogo sie starc wszystko mi zwisalo. Glupota. I co z tego ? Trudno sie mowi, mam nadzieje, ze chcoiaz na trzezwego bede miec wiecej rozumu...
|
Ja przez kilka lat paliłem może po 20 szlugów czy nawet mniej na rok.. tylko okazyjnie.. jakiś rok temu bardziej mnie wciągneło bo miałem z kim latać na fajki w szkole... pozniej kupowałem na sztuki.. pozniej całe paczki , ale pomyslalem, ze to bez sensu i postanowiłem rzucic.. trwało to po kilka dni i znów zaczynałem :P teraz znów rzuciłem to zobaczymy ile wytrzymam.. :P a co do herbaty... to chyba większość paliła ;p i to nie jest alternatywa dla fajek :P
Co do narkotyków czy alkoholu to próbowałem, ale nie ciągnie mnie do tego :P nikotyna po pewnym czasie mnie uzależniła. a zapalić dobre zioło czy napić się piwa/wódki od czasu do czasu nie jest źle ;-) |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 05:52. |
Powered by vBulletin 3