Z osobami które nienawidzą techno nie ma sensu dyskutować, dla nich techno zawsze będzie gównem chociażbyś zrobił super piosenkę. Zrobienie takiej piosenki na pewno zajmuje dużo czasu. Skoro już wiesz jak się obsługiwać takim programem, poszukaj weny twórczej i zrób coś co naprawdę zapiera dech w piersiach ;-P.

Okej.

Raz, że

Dwa, że jak już darcie mordy to z klasą, a nie 'JAZDA JAZDA JAZDA JAZDAAAAAA'.

drzeć morde nie każdy umie

No to mało do czynienia z muzyką masz ;), konktretnie sam nie wiem jaki rodzaj muzyki mi wychodzi ;P... taki freestyle poprostu ;)

Ja się jeszcze nie spotkałem, żeby w jakimś utworze było "JAZDA JAZDA JAZDA JAZDAAAAAA". Co najwyżej w jakimś klubie, albo secie z klubu.

Freestyle
Pipa, a nie freestyle tworzysz.

Omg... jak zwykle wikipedia nie dała wszystkiego, Freestyle jest też określeniem (wolnego stylu), czyli, np. każdy typ muzyki (trance, hip hop, klasyka) są połączone w jednym utworze ;)... To coś w rodzaju suity barokowej, tylko iż tam były tylko 4 tańce ;) ( a współczenie jest wiele typów muzyki) nie wiem czy zaczaisz ^^ ale to dalsza teoria ;)

Fajnie, że sie czymś zajmujesz i coś robisz... Nawet to ; ) Nie słucham tego typu "muzyki", ale ważne są chęci. Jak dla mnie żeby była muzyka jako taka musi być instrument muzyczny i osoba ten instrument potrafiąca obsłużyć. Komputer nie jest instrumentem muzycznym... ; < Tak samo "robieniem muzyki" nie jest składanie sampli, czy po prostu puszczaniem czyjejś muzyki jak to robią popularnie DJ'e. Jarre robi dobrą muzykę elektroniczną, Ty musisz jeszcze popracować, jest rzeczywiście dosyć przewidywalne. Miłej pracy! ; )

Widocznie SJP tez jest uposledzony, bo 'daje' to samo.
Mistrz jungingen tworzy nowe definicje wraz z muzyka?

...tylko "SZATAN SZATAN SZATAN SZATAAAAAAAN".

Nieprawda ; ). Gwarantuje Ci, że miałbyś problem z zaśpiewaniem niektórych piosenek metalowych... Oraz z zapamiętaniem tekstu.
Ale to chyba nie jest miejsce do rozmawiania o gatunkach muzyki, prawda?

@down

Niedawno była popularna jedna piosenka... Chcąc nie chcąc, cały czas trzeba było jej słuchać. Jej tekst polegał na powtarzaniu "Put your ass in the air". Innej zaś słowa to "Put your hands in the air". Zapewne stąd biorą się takie opinie...

A czy to jest według ciebie prawda?

Lubie trance, ale ten kawalek jest slaby.
Dobry (wrecz bardzo dobry) trance macie tutaj http://www.youtube.com/watch?v=E2Xe7n3oZxw

Mi się podoba. Może nie jest to jeszcze poziom prawdziwego, dobrego DJ ale na dobrej drodze.

Radzę iść po wakacjach do nauczciela muzyki i spytać się co jest odnośnikiem dzisiejszym, dawnej suity barokowej ;].... zapytaj to potem pogadamy "upośledzony" ;)

E tam, takie konserwatywne podejście xP.
Składanie sampli też nie jest wbrew pozorom takie łatwe, chyba że ktoś korzysta z gotowych loopow. Ale z pojedynczych dźwięków to bit trzeba od początku do końca skomponować. No ale ja tam do swoich bitów wplatam gitarkę, także do Twojej definicji 'robienia muzyki' chyba się zaliczę :)

NIe składam sampli, powtarzamc chyba 3 raz.... jedyny sampel jaki wrzuciłem w tej piosence to tylko oklaski na początek ;).... reszta jest robiona na nutkach ;)... a Co do muzyki, jak masz zamiar stworzyć, np. techno grając na instrumencie ? ^.- ? xD

Składanie sampli to tak jakby grac/spiewac z playbacku. Niewiele to sie rozni w obydwu wypadkach trzeba umiec dany dzwiek wytworzyc(poprzez sarpniecie struny badz przycisniecie klawisza, na jedno wychodzi). Moze sa DJe, ktorzy za kazdym razem tworza swoja utwory na koncertahc od nowa. Na tyle sie nie znam, ale wydaje mi sie to straszliwie trudne wrecz niemozliwe, to tak jakby grac wszystkie symfonie Beethovena w jednym czasie...

A ten post mial pokazac ze tworzenie Techno/Trance tez jest trudne. Jesli to byloby proste to nawet metale by to robili dla samej kasy.

@down
Mialem na mysli, ze w obydwu wypadkach pierw trzeba utwor stworzyc. I niekoniecznie tu bronie techno/trance.

Niekoniecznie, wiele tekstów (pomijając ich znaczenie/przesłanie - które rzeczywiście nie musi występować ^^) jest naprawdę złożonych i zawierających słowa, których przeciętny polaczek nie zrozumie, nawet jak miał 4 z anglika na koniec podstawówki. Chociaż zapewne nie w pornogrindzie.

Żeby nie być gołosłownym, ot, taki przykład - ani to o szatanie, ani proste (dość trudny język, sporo długich słówek - ja przed sprawdzeniem na ling.pl nie wiedziałem, co to np. 'detestable' czy 'lest'). Choć z pewnością są trudniejsze. Trochę efekt psują wielkie litery co słowo i interpunkcja w złych miejscach, ale nie będę poprawiać, bo mi się nie chce : p

Swoją drogą, piękna piosenka.

To uproszczenie. Ale jeżeli w techno występuje tekst, rzadko ma on więcej niż parę linijek (ba, nie słyszałem takiego - techno słucham tylko jak ktoś mi coś puści/poprosi żebym przesłuchał, ale mimo wszystko), i są one raczej proste (proste słowa, mało słów, bez przesłania i bez umiejętności wokalnych).

Słabe porównanie. Z playbacku się nie śpiewa, tylko macha ustami, żeby wyglądało, jakby się śpiewało - natomiast sklejanie sampli wymaga faktycznego ich sklejania.

@autor:
Fajnie, ale suita barokowa to byly nastepujace po sobie style a nie jedne wielkie polaczenie.