![]() |
Cytuj:
@down. Wiem. Dlatego napisałam "jakiś czas"... |
Cytuj:
|
Co do kogoś, kto uważa, że jakiś tam przedmiot jest niepotrzebny: "Lepiej być w miarę dobrym w wielu rzeczach, niż doskonałym tylko w jednej".
@down: No właśnie, że nie. To tak jak z rozmową. Chciałbyś rozmawiać z kimś ciągle na ten sam temat, bo tylko o tym potrafisz i wiesz wszystko, za to druga osoba wie trochę i nudzi ją jeden temat? |
Raczej lepiej być doskonałym w jednej rzeczy, niż przeciętnym w wielu..
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
|
@Vil:
"Czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał". To przedszkola, podstawówki i gimnazja (nie wspominając o rodzinie, chociaż to ona jest najważniejsza) powinny rozwijać dzieci - uczyć je logiki, abstrakcyjnego myślenia, tego gdzie znajdą Francję, itp. itd. - nie szkoły ponadgimnazjalne. Łatwiej jest wpoić wiedzę dzieciom niż nastolatkom, pod warunkiem że nauczyciel nie jest ostatnia dupa. A uczenie licealistów myślenia to trochę tak jakby zacząć budowę domu od dachu. Większość ludzi o maturze zaczyna myśleć w liceum. Obowiązkowa matura z matematyki sprawi tylko że na rok przed nią uczniowie będą intensywnie stosować zasadę 4xZ, nie nauczy ich ona myśleć. Jak "debile" nie zdadzą matury przez matematykę to nie nauczą się myślenia. Zostaną tym suflerem czy ekoterrorystą, albo wykują się wzorów jeszcze bardziej i jeszcze szybciej je zapomną. Największym problemem i winowajcą głupoty jest system edukacji, który nie uczy, tylko przerabia program (znowu pomijam rodzinę). Nawet lubiłem matematykę w najmłodszych klasach, mimo trudności które mam z nią od zawsze. I mimo że teraz nienawidzę przedmiotów ścisłych to wyśmieję każdego kto twierdziłby że matematyka nie jest ważna w podstawówce i gimnazjum. Matematyka to bardzo ważny (jeśli nie najważniejszy) przedmiot, ale do kurwy nędzy, nie w liceum. |
o ile owa teoria jest prawdziwa to jestem jej 100% zwolennikiem. konkurencja na rynku pracy dla ludzi z wyzszym wyksztalceniem staje sie po prostu chora ...
|
@9-NINE
nie chce mi sie rozwodzic dluzej nad tym co napisales, dlatego podam jeden argument, ktory kladzie Twoja teorie ze matematyka z liceum nie jest potrzebna. Tym argumentem jest po prostu to ze w programie liceum sa podstawy logiki czy prawdopodobienstwa, ktore powinny byc zrealizowane, lecz niestety wiekszosc nauczycieli robi tak ze w drugim semestrze klasy maturalnej ucza tylko osoby piszace mature z matematyki. A te dzialy akurat sa bardzo przydatne w codziennym zyciu a nie ma ich w gimnazjum. Mozna zauwazyc kolejny argument ZA matematyka obowiazkową. To ze kazdy bedzie musial zdawac matematyke uczyni ze nauczyciele beda musieli przerobic wiecej materialu i dokladniej z cala klasa, bo dotychczasz ani nauczyciele ani wiekszosc uczniow nie przykladali uwagi do matematyki bo 90% osob jej nie zdawalo, a teraz to sie zmieni. Wtedy nawet te pomijane w/w dzialy beda znane kazdemu. Podam taki ciekawy przyklad z mojej tegorocznej matury: Rozwiąż: podany przyklad: 8 (tutaj czarny okrąg) 4 = 4 1 (tutaj czarne kolo) 5 = 5 3 (tutaj czarny okrąg) 6 = ? 8 (tutaj czarne kolo) 2 = ? to bylo najdurniejsze zadanie jakie kiedykolwiek widzialem, ale dobrze wiemy o tym ze jest spory odsetek osob ktore by tego nie rozwiazaly... i to jest straszne. |
Cytuj:
Poza tym, program można zmienić Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
to nie ma znaczenia. matury nie musi mieć każdy i tyle. nie umiesz, to nie, nikt Cię nie zmusza. gdzieś się przydasz.
|
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Matematyka w podstawowce i gimnazjum spelnia role przygotowawcza do tego, zeby wejsc na wyzszy poziom jej rozumienia. To jest szlifowanie aparatu matematycznego, ktory nastepnie sie wlasciwie wykorzystuje. Wlasciwa matematyka zaczyna sie gdy zaczynacie przerabiac geometrie przestrzenna i analize matematyczna, co przypadalo ( chyba ze juz to wyrzucili co byloby absurdalne ) akurat na liceum, bo na gimnazjum jest to zwyczajnie za trudne. Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
A jak mi ktos powie, ze moge zrezygnowac z matury i przygotowac sie pod koniec tylko do zawodowego to przypomne jedna rzecz. W tamtym roku z mojego profilu (technik hotelarstwa) zawodowy zdaly 4 osoby, z tego 1 mature. Inni albo byli debiliami ktorzy posluchali nauczycieli ('nie pisz matury, bo i tak nie dasz rady. Lepiej przygotuj sie tylko do zawodowego'), albo idiotami którzy nie wyciagneli tych marnych 30% (w porownaniu z 75% na zawodowym) na maturze. Inni ciesza sie matura z podstawowych przedmiotow na niej obowiazujacej (+ jeden wybrany) i rokiem w plecy wzgledem ogolniaka. |
Dodam tylko ze jesli ktos ma zamiar zdawac matematyke rozszerzona i bedzie ona dalej na takim poziomie na jakim byla chociazby w tym roku to krzyz na droge ;)
taka mature sa w stanie zdac jedynie osoby ktore lubia matme, rozumieja ją i przez ostatni rok ladnie sie przyloza do nauki tejże matmy :) ewentualnie mozna sadzic ze ta matura obowiazkowa bedzie duzo latwiejsza od tych matur ktore nie byly obowiazkowe, ale rozszerzenie moze sie malo zmienic. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 04:14. |
Powered by vBulletin 3