Abstrahując od tematu, nie wyobrażam sobie, żebym nie mógł sobie odebrać życia bo "buk mi je dał" i "to grzech".
W ogóle, teologia moralna religii chrześcijańskiej, kiepski żart biorąc pod uwagę, że Biblia z początku była zwykłym kodeksem dla Żydów.

Pewnie , nie mozna pojąc nicości ...


Skarbiec Kroozaka!

Nie.. to nie dziala tak jak w tibii ze konto jest wlasnoscia cipsoftu i nie mozesz go hackowac i rookowac postaci , sprzedawac dzielic itp.
Btw. Bozku wyslij mi na maila rachunek za mnie ( maila nie podam bo niby jestes wszechwiedzacy ;D)

He, dawno nie widzialem tak duzego skupienia tak suchych kawalow w tak krotkim tekscie :)

Skąd wiesz? :/ Wymyśl coś swojego, a nie tylko ciągle z jakiś amatorskich książek zgapiasz :(

Jestem wierzący. Obejrzałem ten film, tylko 72 min. bo płatnego konta nie mam. Powiem, że mnie przeraził cholernie.
A Ci wszyscy, którzy wyśmiewają wierzenia innych są dla mnie śmieszni, ale na Was też przyjdzie czas.

@raB
link?
czy to znaczy ze żyjesz jak ci kościół mówi?
wez nie dawaj tekstów typu "na was tez przyjdzie czas" bo dla mnie to brzmi jak nakładanie kogoś do zmiany religi etc. ok? : p

Zanim na mnie przyjdzie czas, to przeżyję rzeczy, o których Ty wiesz tylko tyle, że są zakazane ;]

jak widać większość tego forum to ateiści wyśmiewający chrześcijaństwo , co do topicu po śmierci spotka nas to na co zapracowaliśmy za życia

Poza ateizmem i chrześcijaństwem jest jeszcze mnogość innych wizji świata, życia i śmierci. Wiara w jakiegoś boga nie musi automatycznie oznaczać wiary w życie po śmierci.

Co jak co, ale ja uznaję wizję chrześcijanina, który raczej spróbował- mimo zakazu- i potem tego żałował, bo jego sumienie mu nie pozwalało na dalsze takie postępowanie. Z własnego doświadczenia.

Tak tak, wmawiaj sobie : )

A czy Twoja religia nie uznaje przypadkiem że grzeszenie z nadzieją na przebaczenie to też grzech?

coś sugerujesz ?

Nie, nic :))) Tylko nie płacz na starość, że odmawiałeś sobie tylu przyjemności za młodu, a po śmierci i tak nie dostaniesz 'nagrody'

Nawet jeżeli tak, to co z tego? Nikt nie jest doskonały a grzeszy każdy. Jeżeli grzeszysz to robisz to przeciwko Bogu, bliźniemu i samemu sobie. Ja, jeżeli chcę zrobic coś, o czym wiem, że jest sprzeczne z moją wiarą, staram się pierw zminimalizowac/wyeliminowac krzywdy wobec drugiej osoby, oraz ówcześnie nawet poprosic Boga o wybaczenie- licząc się z ewentualną odmową. A po wszystkim naprawic resztę szkód i załatwic sprawę ze samym sobą. Grzech to nie jest odpadnięcie, czy wyłączenie się z gry, raczej upadek. Ja po prostu uważam, że niektóre trudne i uparte dzieci- takie jak ja- muszą kilkanaście, czy też kilkadziesąt razy poleciec na pysk zanim nauczą sie biegac.

Zauważ, że jeśli życia po śmierci nie ma, to ci, którzy w nie wierzą, i tak nigdy się o tym nie przekonają.

(co w mojej ocenie nie jest żadnym powodem do radości, bo *jeśli się mylą*, nigdy nie przyjdzie im poznać prawdy)

Sen którego nie zapamiętałeś = życie po śmierci

Tak najlepiej można to sobie wizualizować.

XD, źle mnie zrozumiałeś, ja mówię czego mnie na nauczyli i jakie są fakty a nie jak postępuje .

nie ma życia po śmierci, leżysz w ziemi i ch^%, robaki cie zjadają..

Jak umre to wam powiem ok ?


@topic

Każdy zasługuje na to czego dokonuje...