Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Nari
(Post 2651882)
Naukowo dowiedziono, że rekreacja, modlitwa i medytacja zwiększają trwale ilość opiatów we krwi. To dlatego ci "święci" mogli się śmiać i modlić podczas obdzierania ich ze skóry.
|
I pewnie dlatego jak potłuczeni pieprzą o in-vitro i chcą wprowadzić kreacjonizm do amerykańskich szkół. W tym rzecz - niech sami wierzą, w co chcą, ale odbierzmy im prawa wyborcze, bo paru gości w śmiesznych czapkach dostaje nagle parę milionów głosów do dyspozycji.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Nari
(Post 2651882)
Twierdzisz to na podstawie większości? Ograniczasz samego siebie, każdy człowiek w coś wierzy, a ludzie wierzą w to, w co chcą wierzyć
|
Jako zwierzęta jesteśmy stworzeni do prokreacji, nic tu nie zmienisz, niezależnie od tego, w co wierzysz. I nie widzę w tym żadnego ograniczania siebie, wręcz przeciwnie - wiara - a zwłaszcza zorganizowana w formie religii - ogranicza.
@Kradzież w supermarkecie: po pierwsze, nie wiem skąd wniosek, że więcej księży tam kradnie, niż gwałci dzieci. Przeciętny ksiądz nie przymiera głodem (nie znaczy to, oczywiście, że jest od razu bogaty - ale daje sobie radę). Ja też nie przymieram głodem i ja też nie kradnę. Dlaczego ksiądz miałby?
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mazur199
(Post 2651979)
nie ma na to dowodow, dusza jest tworem naszej wyobrazni w celu wytyczenia sobie granic co jest dobre a co złe i niemoralne
|
Podobnie jak religie, nie? To ciekawe, że nie było ateistów zabijających w imię ateizmu, a ofiar wojen na tle religijnym były miliony. No, pewnie dlatego, że ateiści są niemoralni i źli, bo nie wiedzą, co to dobro i zło.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mazur199
(Post 2651979)
co do wyznan,sa stworzone tylko po to by ludzie mieli w co wierzyc, mieli w zyciu jakies zasady, to prawa ktore ludzie dobrowolnie przyjmują podpisując się pod daną wiarą, bez wierzeń świat juz by dawno nie istniał, każdy mordował by drugiego, traktował jak zwierzę bo tak mu się podoba bez zadnych granic moralnych i etycznych, np chrześcijanin wierzy w to, że żyjąc zgodnie z dekalogiem trafi do nieba i zazna życia wiecznego (czy cos takiego) więc nie będzie mordował xx ludzi na dzień bo jest to wbrew jego wyznaniom i wie że spotka go za to kara, więc zanim zaczniecie rzucac hasła "je*ac kler bo nie przestrzega celibatu" , "sram na kosciol bo nie płaci podatków" pomyślcie o pozytywach, o tym że dzięki wyznaniom panuje jako taki ład
|
Nie znam żadnego chrześcijanina, który by nie grzeszył, to raz. Dwa, jestem agnostykiem (a skoro nie wierzę w boga/ów, a jedynie zakładam, że mogą istnieć, to chyba jestem jednym z tych niemoralnych morderców?) - a jeszcze nikogo nie zabiłem.
Dzięki wyznaniom nigdy nie panował ład, ten panował dzięki prawu i dzięki logice ('nie okradnę go, bo nie byłoby mi miło, gdyby mnie ktoś okradł).
Swoją drogą, imho religie powstały bardziej po to, by zniewolić ludzi, uczynić pewną grupę uprzywilejowaną i zarobić na tępym, strachliwym motłochu.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ashlon
(Post 2652098)
W kazdym razie - przedstawiciel kosciola nie musi zyc w biedzie. Jednak powinien ograniczac "niepotrzebne" wydatki. Podam przyklad - w mojej parafii po smierci papieza postawiono Janowi Pawlowi II pomnik. Co zabawniejsze, jego czesc pokryto warstwa zlota. Powiedz mi - czy bylo to konieczne. Czy to przypadkiem nie nasz papiez mowil, zeby po smierci nie stawiac mu pomnikow? Czy nie lepiej byloby wydac te pieniadze na dozywienie dzieci?
|
A czego spodziewać się po przedstawicielach najbardziej zakłamanej religii świata, która kiedyś sama uznawała obrazy i pomniki (podobnie jak samych świętych... swoją drogą, Jezus przez kilkaset lat też nie był uznawany za Boga) za bluźnierstwo?
A co do JP II - to jest człowiek, który na pomnik zasłużył. Ale bez przesady - pomnik przy co drugim kościele i ulicę/plac swego imienia w każdej miejscowości?