Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Woda na księżycu (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=224213)

AnonimowyPowrot 15-11-2009 16:59

Albertus, napisz jeszcze, że u ciebie w mieście przecież codziennością jest spotykanie pcheł w latających hamburgerach szukających drogi na Marsa, żeby wesprzeć swoją armię...

CytrynowySorbet 15-11-2009 17:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2688055)
To czemu mogę zostać ukarany za nieudzielenie pomocy?

A możesz zostać ukarany za nie zjedzenie śniadania? Nie? To znajdź lepsze przykłady, bo te, jakbyś nie zauważył, brzmią idiotycznie (komu by się chciało gadać w tv o twoim żarciu?).

Litawor 15-11-2009 17:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2688055)
To czemu mogę zostać ukarany za nieudzielenie pomocy?

Bo jesteś zobowiązany prawnie do wykonania czynności udzielenia pomocy. Jeśli chcesz brnąć w to dalej, to proszę bardzo, ale ja nie widzę sensu. "Niezrobienie" czegoś jest abstrajcyjnym pojęciem nie mającym odzwierciedlenia w rzeczywistości. Tak jak wszelkie wymyślone przedmioty, osoby - tylko dlatego, że możemy o nich mówić, nie oznacza, że istnieją.

MiXer 15-11-2009 17:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wylansowany (Post 2687732)
- Ci, co walną ironiczne tekst i więcej tu nie zajrzą

Czuję się zaszczycony

Yoh Asakura 15-11-2009 17:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2688102)
Bo jesteś zobowiązany prawnie do wykonania czynności udzielenia pomocy. Jeśli chcesz brnąć w to dalej, to proszę bardzo, ale ja nie widzę sensu. "Niezrobienie" czegoś jest abstrajcyjnym pojęciem nie mającym odzwierciedlenia w rzeczywistości. Tak jak wszelkie wymyślone przedmioty, osoby - tylko dlatego, że możemy o nich mówić, nie oznacza, że istnieją.

Ale dlaczego mają mnie karać, za coś, czego NIE zrobiłem? To może dostanę dożywocie za to, że NIE zabiłem? Nie popadajmy w absurdy!
I czemu mam być karany za abstrakcyjne pojęcie? Czemu jestem zmuszany do udzielania pomocy?
To wszystko wskazuje na to, że nie robienie czegoś też jest czynnością, więc tak czy siak - ja wygrałem!

nie_slucham_ludzi 15-11-2009 17:41

DLACZEGO NIKT NIE USTOSUNKOWAŁ SIĘ DO MOJEGO POSTA?!?!?!?!X(X(X(X(X(X(X(
...

Litawor 15-11-2009 17:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2688119)
Ale dlaczego mają mnie karać, za coś, czego NIE zrobiłem? To może dostanę dożywocie za to, że NIE zabiłem? Nie popadajmy w absurdy!

Tu nie ma żadnego absurdu.

Cytuj:

I czemu mam być karany za abstrakcyjne pojęcie? Czemu jestem zmuszany do udzielania pomocy?
O to zapytaj prawodawców.

Cytuj:

To wszystko wskazuje na to, że nie robienie czegoś też jest czynnością, więc tak czy siak - ja wygrałem!
Tylko w Twoim umyśle prowadzi to do takiego wniosku.

Robienie = czynność
Nierobienie (to jest rzeczownik, pisze się łącznie) = brak czynności

Skoro nierobienie definiowane jest przez brak czynności, to nie może samo być czynnością.

Yoh Asakura 15-11-2009 17:50

Nierobienie też jest czynnością; nie robię tego; ale robię coś innego, czyli de facto wykonuję czynność.

Poddaj się, szermierzu, szpada z rąk ci wypadła.

Litawor 15-11-2009 17:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2688134)
Nierobienie też jest czynnością; nie robię tego; ale robię coś innego, czyli de facto wykonuję czynność.

A co ma nierobienie A (brak czynności A) do czynności B? A =/= B. Muszę się posługiwać symbolami, żeby nie zgubić się w Twojej pokrętnej logice (nie-logice?).

Cytuj:

Poddaj się, szermierzu, szpada z rąk ci wypadła.
Och tak:)

Yoh Asakura 15-11-2009 18:01

Pokazuje ci tylko, że coś takiego jak nierobienie nie istnieje, bo zawsze się coś robi, toteż logiczny wniosek jest jeden: ja wygrałem.

Litawor 15-11-2009 18:05

Raczej zmieniłeś zdanie, bo jeszcze przed chwilą mówiłeś, że nierobienie jest czynnością, a teraz mówisz, że nie istnieje. To ja już nie wiem, jakie zajmujesz stanowisko.

Yoh Asakura 15-11-2009 18:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2688147)
To ja już nie wiem, jakie zajmujesz stanowisko.

Kierownicze!

Srry, nie mogłęm się powstrzymać :P

Ashlon 15-11-2009 18:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2688055)
To czemu mogę zostać ukarany za nieudzielenie pomocy?

Bo to sie nazywa zaniechanie. Zaniechanie nie jest czynnoscia, tylko sytuacja, w ktorej nie dokonales jakiejs czynnosci prawnie nakazanej. Wiec Litaworowi "nie wypadla szabla z rak", tylko ty uzyles argument, ktory nie do konca rozumiesz. I mala ciekawostka - zaniechanie to inaczej "bezczynnosc kierunkowa".

@Albertus i inni : prosze, rozmawiajmy na temat konkretny, bo bajki na zasadzie "wielkie bitwy kolo Marsa" sa rownie prawdopodobne jak to, ze kosmici mierza w porywach 1cm - i dotarli juz do Ziemi 100 lat temu, ale nikt ich nie zauwazyl.

@down : eh, dalej tego nie rozumiesz :| Sprowadza sie to do tego, ze "robiles nic". Jak wiemy, zdanie takie jest falszywe, bo nie mozna robic niczego.

Yoh Asakura 15-11-2009 18:19

Czepię się tej bezczynności. Nie zrobiłem czegoś - byłem bezczynny. Więc jasno z tego wynika, że bezczynność jest czynnością.

Wygrałem. Po raz już nie pamiętam który.

Pan i Wladca 15-11-2009 18:41

Zmieńcie nazwę tematu na "Zagadki prawno-językowe z uwzględnieniem kosmitów" :>

Znaleźli wodę w kraterach, do których nie docierają promienie słoneczne bo księżyc jest zbyt słabo pochylony. Z kolei kratery powstały przez uderzenia innych obiektów niebieskich, które zawierały wodę (lód). Normalnie pod wpływem słońca ta woda rozpadła by się, ale że tam słońce nie docierało jakieś kryształki lodu się zachowały. Właśnie to znaleźli. Koniec kropka.

Voon 15-11-2009 18:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2688159)
bezczynność jest czynnością.

Rozwiniesz? Bo podejrzewam, że zagubionych w tej logice jest więcej.

Yoh Asakura 15-11-2009 18:48

Zaraz ci rozwinę.

Jestem bezczynny - robię nic. Czyli *coś* robię. Dla mnie to jest proste, ale być może dlatego, że mam IQ równe 172.

Litawor 15-11-2009 18:51

Napiszę po raz ostatni z nadzieję, że chociaż spróbujesz zrozumieć.

Bezczynność to z definicji brak czynności. A Ty chcesz tę definicję zamienić na "bezczynność jest czynnością polegającą na braku czynności". Jeśli stwierdzisz, że tu nie ma sprzeczności, to będzie to kolejny argument, że testy IQ są bezwartościowe.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2688178)
Dla mnie to jest proste, ale być może dlatego, że mam IQ równe 172.

Jak miałem 10 lat, pewnie też by mnie takie myślenie przekonywało.

Voon 15-11-2009 18:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2688178)
Zaraz ci rozwinę.

Jestem bezczynny - robię nic. Czyli *coś* robię. Dla mnie to jest proste, ale być może dlatego, że mam IQ równe 172.

Jesteś bezczynny - nie robisz niczego.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2688178)
że mam IQ równe 172.

A wygląda ono raczej na sumę tych cyfr : d

Stiesse 15-11-2009 19:07

Cytuj:

W ostatnim czasie byłem wielce zaskoczony dowiadując się, że NASA znalazła na księżycu WODĘ!!11
Jeżeli jesteś aż tak bardzo zaskoczony to na pewno zainteresują cię zdjęcia po prawej stronie, mnie przynajmniej zainteresowało to pierwsze :)

http://www.nasa.gov/mission_pages/LC...r_results.html


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 14:02.

Powered by vBulletin 3