Cytuj:
Oryginalnie napisane przez spider-bialystok
(Post 2710926)
Planowanie przyszlosci w wieku 10 lat to przesada, ale 20 letni facet na utrzymaniu rodzicow, ktory nie planuje za co bedzie sie utrzymywac po studiach to tez przesada.
|
Cały szkopuł, nie wiem czy zauważyłeś, polega na tym, że naprawdę nikt nie zna swojej przyszłości i zwyczajnie nie mam pojęcia czy będę pracował w swoim zawodzie, czy też jak większość nie, gdzieś pracował pewno będę, po to się w końcu kształcę, tylko czy to wykształcenie pozwoli mi na to, że rynek pracy zechce mnie przyjąć tam gdzie mi się podoba? To nie to, co 20-parę lat temu, że jak pracy nie było, to dostawiano biurko, krzesło i praca była ; ]
|