![]() |
JA wiem o co tutaj chodzi, dlatego bo czasami mam lęki przed smiercia, poprostu boje sie tego co bedzie po smierci, no bo tego nikt nie wie. moze czarna dziura , nie wiem, ale boje sie i chce zyc jak najdluzej ;)
|
Hmm...niech zgadne...żałoba?
|
Słyszałem o gościach co niby umierają. W tym czasie już zamknięte mają oczy są zimni i ich ratują lekarze! :F Podobno (bo teraz tak gaają) że szli do czyśca co wyglądał jak sąd. Dwali im już wyrok i w tej chili budzili się na łóżku szpitalnym!
Nikt nie wie czy to prawda, ale każdy się dowie czy to prawda! :D :D |
Co bedzie po smierci?
Wszyscy sie dowiemy. Cierpliwosci... |
Nowe zycie.
|
Ludzie! Umierajcie jak najszybciej sie da! Tu - nigdzie - jest bardzo fajnie. Żyje tfu... nie żyje się wiecznie, nie ma żadnych obowiązków i można robić co się chce. Ja umarłem już dawno i nie żałuje xp
A tak na poważnie. Niby takie trudne zagadnienie. Tyle dyskusji, tyle teorii. A odpowiedź bardzo prosta. Po śmierci umieramy i nie ma nic. Proste? Nie. |
Po smierci jest czarno i widnieje przed oczami napi "GAME OVER BUREEHERHRHRHREH!!!11"
A tak serio to musle ze po smierci jest czysciece az do apokalipsy. |
hmm... nasze zycie moze mieć dwa rozwiązania...
albo tak jak wszystko (oraz wszechswiat) jest dziełem boga Przypadek, albo na poczatku wszechswiata wykształacił sie jakiś bóg ( nazwijmy to tak), który miał siłe metarializacji tego i teraz rządzi nami :) i innymi rasami... |
Huh, jako dziecko TV oglądałem kiedyś taki program. Były prowadzone wywiady ludzi, którzy przeżyli śmierć. Zostali po prostu z niej wyratowani. Każdy z nich mówił o światełku w tunelu, potem jeziorko - na drugiej stronie czekali bliscy.
Co jest naprawdę? Tego nikt nie wie :) |
Nikt naprawde! nie wie co bedzie po naszej smierci:(
|
Jeżeli jesteś chrześcijaninem to raj, jeżeli ateistą to nic, jeżeli buddystą to sie zreinkarnujesz a jeżeli jesteś metalem to będzie CzYsTy MrOoCh I sHaTaAaN! :D
|
Mi się wydaje, że najpier ludzkość przejdzie jeszcze jedną ewolucje, a pozniej stanie się coś w stylu gdwiezdnych wojen... cywilizacje kilku światów wymieszaja się ;]
|
Po śmierci przejdziemy na "wyższy poziom egzystencji", staniemy się czystą energią o wielkiej mocy i możliwościach. Zdobędziemy wiedzę absolutną i będziemy egzostować jako coś wielkiego. Nie wiem, czy to dotyczy wszystkich, możliwe, że uda się to tylko tym którzy będą pracować w trakcie życia nad swoim rozwojem dochowym (Nie myślić z religijną duszą! Jestem ateistą!)...
|
A ja zawsze wierzyłem w reinkarnację. Umieramy -> rodzimy się jako inna osoba, może nawet zwierzę, nie pamiętamy nic z poprzedniego wcielenia, żyjemy sobie znowu. Czysty recykling.
Czasem się nawet zastanawiam kim byłem/będę potem. |
Cytuj:
|
Po śmierci... a czy życie ma sens? Jeśli nie, to pewnie nic :P. A jeśli tak, to Bóg się nami zaopiekuje. Szczerze mówiąc wierzę w ten sens, ale go nie widzę. Może jestem zbyt ograniczony.
|
Umrę to się dowiem...
|
Hmmm ja mam dwa teorie na zapas. A oto one:
Materia. Wszechswiat jest wielki i jest zbudowany z strun czyli materii. My tez jestesmy zbudowani z materii. Jestesmy jednym zbiorem atomow, ktory stworzyly prawa fizyki. Jestesmy polaczeniem atomow, ktore zostaly polaczone przez prawa fizyczne. I kiedy sie rozpadniemy atomy odlacza sie od siebie czyli my (lacze wspolnota all at.) znikniemy z tego swiata, a umysl zostanie zlikwidowany jak notki w zwiazku panstw. Krotko mowiac all bedzie end i nie bedziemy mogli napet pomyslec o tym, ze nie myslimy ;p. The end i nie bedziemy czuli nic... Bog Stworzyl nas Bog... A dokladniej wszechswiat. Ulozyl prawa fizyki tak abysmy my sie stworzyli. Stworzylismy sie ...... i po smierci odpowiadamy przed Bogiem. Mamy do wyboru: 1:Reinkarnacje 2:Wstep do niebios 3:pieklo czyli wybieranie co chcemy Prawde mowiac nie ma piekla bo to tylko nasz wybor. Bo swiat jest jak milionerzy wybierzesz dobra(2) lub zla(3) odpowiedz albo pomoc(1). P.S. Trzeba CIESZYC SIE ZYCIEM! |
Kto to wie...
Szczeze mówiąc jak narazie jest to odległe pytanie gdyz zamierzam zakonczyc swoją karierę [daj boze][odpukac][scisnąc][uciąć][podwiązać] za jakies 70lat+. Pewno wielu takich było którzy chcieli sprawdzic. Tez bym tak mógł, jedyna rzecz jaka mnie przed tym wzbrania to żal rodziców i obarczanie się moją smiercią [tego nigdy nie chcę...NIGDY], moja dziewczyna i niektóre fajne chwile. Cóż... :), jak narazie lepiej dazyc do najlepszego [nie poprzez hedonizm ofc.], zeby przezyc zycie best of the best mozliwych wyjsc. Powaznie... tyle rzeczy cholera w zasięgu ręki a człowiek tego nie łapie. Zalozyciel topicu miał w chwili pisania doła ?:) pozdrawiam. |
W ogole temat jest dziwny, tak czy siak tego nie odkryjemy...
tak samo mozna zalozyc ''Co bylo pierwsze, kura czy jajko?'' I bedzie identyczny spam jak tu ;) a co do tematu to sadze, ze nic nie ma po smierci tracimy cialo i koniec ;) |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 15:31. |
Powered by vBulletin 3