![]() |
Ja też kończe, nie widze po prostu sensu gry.......Może dlatego że nie mam kumpli na serwie? W każdym razie Tibia nie zniszczyła mi życia :D
|
Nie czuje się emocjonalnie związany z tibią, to tyle...
|
Ja bym se grał w Tibie ale poprostu jestem len i nie chce i sie grac. Skoncxzylem na 12 levelu i 10 levelu rookstayerze...
|
Tibia to strasznie wciągająca gra, masz racje (sam w to wpadłem :p ), ale według mnie ta gra ma stosunkowo dużo korzyści w porównaniu z innymi grami:
-uczy pracy w grupie -nie ma w niej wiele przemocy -można sie w angielskim podszkolić Więc uważam że już lepiej wiele godzin spędzać przed tibią niż przed Counter Strikiem, Fifą lub czymś takim. PS: To jest tylko moje zdanie ;) |
Zgadam sie, Tibia to nałóg ! ja po 3 latach, masy nieprzespanych nocy, i bardzo zlych ocen w szkole stwierdzilem ze to juz niema sensu.. skonczylem z tym. Jedyne co to teraz zagladam na forum i ogladam filmy.
|
Stracilem okolo pol roku na Tibie. Teraz, gdy skonczylem w to grac, zrozumialem, ze stracilem kupe czasu na nabijanie lvl, skilli itp. Zero fabuly, nic... Jest wiele duzo lepszych gier, lecz Tibia jakos tak dziwnie przyciaga. Nie mam pojecia czemu B)
|
Cytuj:
Zresztą wszyscy kumple odchodzą z mojej Xantery,moja gildia się rozpadła z powodu drugiego już hacku lidera,do tego PODOBNO wszyscy polacy mają hunta-bo znajomi z gildii (all polacy) zrobili uh trapa=naj knight Xantera i inny 100+ padł ... Smutne-ale i tak tibia sux @Fisalu-Nie doszukuj się korzysci w tibii,bo ich nie ma... Może tylko to ze uczy angielskiego ale ogranicza się zwykle do : Hi Buy Bitch Fuck off Sell A reszta to bujda |
Ja np. kocham rozmawiać z moimi przyjaciółmi z serwa. Poznałam wielu fajowych znajomych, z którymi nadal utrzymuje kontakt. Trudno mi sie z nimi rozstać dlatego ciągle wracam do tibi. Nieukrywam ze poznałam moją "tibijską miłość". Trwała długo ale nie zakończyła sie happy end'em. No cóż... To tyle : )
|
Zgadzam sie z FIsalu moja akcja byla kiedys gralem 4 lata w cs'a wreszcie wyszedlem z chaty odebrac gre z cafe ktora zamowilem i co? patrze co to za gowno jakas Tibia mowilem ze ta grafa jest jak przedwojenna i co? sciagnolem expilem na rabbitach (myslalem ze expa sie dostaje) i sie nauczylem w cs'a bylem dobrym graczem bylem w bardzo dobrym klanie i juz mozna bylo na Imprezy Lan Fun itd.. bardzo chce powrocic do cs'a ale to jest impossible...
|
mhhmm od jakiegoś czasu (z jakies 4 miechy już ) gram baaardzo sporadycznie.. nudzi mi się :p jest wiele lepszych gier :P, a kumpli z serva mam na gg.
|
Przez tibie niewychodze na dwór ani z kolegami się niewiduje (chyba że w szkole) przez nią ledwo zdaje. jak mi sie monitor spalił na chacie to do kafejki chodziłem :p . A jak dedne to ledwo co niepłacze i prosze żeby serw sie niezapisał. Jak by tibie mieli likwidować to chyba bym tego nieprzeżył !!!!
|
;p
Bez Tibii Świat Był By Nudny B) Nie Wiem Co Bym Teraz Robil Gdyby Jej Nie Było :evul: Pewnie Bym Się Nudził :p
|
Ja również siedze długo wpatrując się w poczynania mego knighta. Spędzam przy nim godziny zbierając loot, treniąc, expiąc, ale nadszedł pewien dzień, kiedy rodzice sie wqrwili i dostałem dożywotnie ograniczenie czasu na tibie ;p
Ale jak to rodzice pewnie odpuszczą pod koniec roku szkolnego albo jak zainscenizuje, że nie gram w tibie :P Osobiście powoli mnie szlag trafia, bo ledwo co moge zrobić pożądnie tzn. Co to są 2h expa na guardach lub 2h train. Ale każdy ma swoje sposoby. Ja np. jak jest odpowiednia sytuacja to robie nocke i nadrabiam stracony czas (Nocki odbywają się w dni wolne). Różne mam myśli na ten temat : Z jednej strony jestem kolesiem, który siedzi przed kompem po 6-10h, który za telefon do domu w czasie huntu potrafii zabić; Z drugiej jednak strony z deka mi się średnia obniżyła o 0,5 - mam tera 4,36 i powinienem się podciągnąć, BO ŻYCIE Z NAUKĄ JEST STRASZNE ;p ALE NAUKA JEST NASZĄ PRRZYSZŁOŚCIĄ !!! |
Kiedyś grałem w tibie prawie non stop. Zawsze gdy mogłem to ciorałem tylko w tibię. Teraz dopiero zrozumiałem ile ja czasu straciłem. I nie chcę tu nikogo obrażać, to tylko moja opinia, ale skończyłem już z tibią, choć przyznam, że to świetna gra, lecz ja już w nią nie gram... Dopiero niedawno dotarło do mnie, że życie wirtualne nie ma sensu. Żałuję teraz tylko tego straconego czasu, bo i tak miałem hacka, więc cały wkład poszedł się je***. W tibie już nie gram ponad 3 miechy, tylko po update weszłem na chwilę na postać qumpla zwiedzić tiquande. W każdym bądź razie może i tibia warta jest poświęcenia czasu, lecz zawsze trzeba mieć umiar i nie grać 24h
|
Tibia jest nałogiem jeżeli nie umiesz go kontrolować :P Ja gram w tibię wtedy gdy mam wolny czas a nie ma co robic, to se w nią gram. Przed poznaniem tibii grałęm co chwile w jakas gre bo co chwile jakas dostawalem od qmpli to se pogrywalem, a teraz to glownie w gta, tibia i gothic :P
|
czytam i czytam co wy tak piszecie i postanowilem sie zalapac do tego tematu :p hmmmm w tibie nie gram bo mam zablokowany port 7171 ale gdybym mogl to bym gral :P najgorsze jest wlasnie cos takiego ze chcesz to robic a nie mozesz ja tak mam od tyg ( a przed sierpniem mialem tak przez 1 rok, admin sie uparl ze tibia to nalog i zablokowal port 7171 i nie moge grac)... ktos by powiedzial zebym zmienil internet ale nie da rady bo aby ja kozystam z neta a rodzice placa bardzo malo (10zeta co miesiac) i nie chca zmieniac neta na neostrade czy na inne netki (ze tak powiem) bo najtansza neo kosztuje 50-60zł??...
|
probowalem przestac grac ze 20 razy...
zawsze wracalem. XD XD XD |
Tibia to machina do pożerania czasu :p Szkoda że ja mam tego czasu mało :confused: ;(
|
Mi Tibia się znudziła, więc przestałem grać.
Trwało to kilka miesięcy(może nawet nie) i zacząłem grać znomu. Nie z powodu, że to wciąga, ale dlatego, że nie miałem w co grać. |
Na wstepie pragne powiedziec ze to moj pierwszy post chociaz gram w tibie juz chwile
Zaciekawil mi temat i chcialbym co nieco do niego dodac-wielu ma racje mowiac ze tibia uczy, ksztaltuje psychike itd. Ale z drugiej strony tibia uzaleznia i to bardzo, na poczatku podoobna jak kazda inna gra..potem staje sie czyms wiecej, coraz bardzije sie uzaleznia i wiecej czasu sie jej poswieca (znam to z doswiadczenia) i chociaz uwazam ze uczyc sie wiele nie warto (troche zawsze trzeba :) ) to powoli zaniedbuje sie obowiazki. Jest taki moment, w ktrym dosc latwo zrezygnowac z tibii ale nie kazdy to wykorzystuje. Im wiecej osiagnelo sie w grze tym trudniej z niej zrezygnowac.. Ktos kto nie zna tibii powiedzailby ze nie warto sleczec przed komupterem po 10 godzin zeby dostac ten upragniony skill up albo wyrywac sobie wlosy z glowy z powodu jakiegos deada...pewnie Sam "konczylem" z tibia na kilka miesiecy rookowalem postac i wracalem do niej.Wiele razy sie zastanawialem, zazdroszczac innym 100-lvlowych postaci z paccem, czy rzucic tibie na stale Doszedelm do wniosku ze MOZNA podzielic tibie z zyciem codziennym ale trzeba umiejetnie dysponowac czasem aby miec go i na to i na to Obecnie i gram w tibie po kilka godzin dzienie i ocenki mam niezle biorac pod uwage ze chodze do porzadnego liceum Radze wszsytkim zeby nie przesadzali z tibia po sa ceikawsze rzeczy do robienia To by bylo na tyle P.S jesli ktos sie zastanawia czy grac w tibie czy to sama oznaka tego ze sie waha znaczy to ze ma problem z pogodzniem tibii z rl. Jesli zaniedbuje sie szkole,rodzine czy zycie codzienne powinien z tym skonczyc lub ograniczyc granie. Jesli wszystko jest ok a tibie traktuje jak gre to niech tak pozostanie NIe przywiazujcie sie zybtnio do tibii po w przyszlosci okaze sie to zgubne The End :D |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 09:28. |
Powered by vBulletin 3