up: Ja po tyrolskiej kiedys przez pol nocy zygalem ;/

Pozytywnie...Jest w tym troche racji, bo piwo dziala moczapednie, czyli wyciaga z roganizmu nadmiar wody, oczyszcza nerki.
Pomaga takze na kamienie nerkowe. Trzeba wziasc goracy prysznic, ktory poszerza naczynka krwionosne, wypic piwo i zaczac skakac po schodach w dol. To chyba wszystkie pozytywy "dla ciala" jakie piwo oferuje...

Poza tym stwierdzenie "(w odpowiedniej ilości)" smieszy mnie troche, bo (trzymajac sie wieku nastu lat) nie pije sie dla przyjemnosci, tylko do oporu.
Chyba, ze jest sie tak roztropnym i wstrzemiezliwym, to ok.

Wiesz... ogolnie wszystko ma swoje pozytywy, np. ectasy(dobrze?) dziala anty-bolowo i uspokajajaco, morfina - antybolowo. Jest wiele "uzywek" ktore procz oczywistego efektu, daja inne, ktore moga pomagac nam, jednak cena, jaka trzeba zaplacic (nalog, zlota dawka - smierc, zapasc) jest zbyt wysoka.

@up
No a ja akurat nie pije, żeby się nawalić, tylko żeby sobie posmakować ;P

Ale zapewniam Cię, że są wyjątki, nie żebym sie chwalił... =P

lOl nie dobijaj mnie... "żeby sobie posmakować" -.-

Taaa, zaraz wyjdzie, ze nigdy nie widziales puszki piwa, jeszcze marchewki i inne zdrowe rzeczy. Czlowieku, bujac to my, ale nie nas!
Nie rob na sile, z siebie roztropnisia, bo wiekszosc byla juz w twoim wieku i wie co sie wyprawia majac 15 lat...

Hmm...

Fajki(70% uczniów), szkolne libacje alkocholowe (30% uczniów), no i oczywiście sobie na przerwach spalają jaranczo (czyt. zioło) (10% uncziów)

Nie mam wam jak udowodnić, ale, że nie wierzycie, to już wasza sprawa. Po co miałbym wam kitować ?? Po to, żeby być w waszych oczach kimś inteligentniejszym od rówieśników ?? Niee... Jest taki temat, no to mówie coś o sobie. Ale pewnie wam imponuje: "Jo żech sie tak na***oł, że żech nie wiedzioł, jak do dom trafić"... N/c

lol to mnie roz***ałeś swoimi textami :) skąd masz takie informacje ? hahah 70 % uczniów fajki - powodzenia w dochodzeniówce człowieku

Fajki smierdzą (próbowałem wiem...) piwo nienajlepsze, ziolo nie probowalem i mam nadzieje ze nie sproboje... Tylko wino mi smakuje ale neisety pije je tylko raz na pol roku i musi być bardzo mocne lub podwójnie wytrawne i muszę wtedy piiiić duuuużo :P A i tak jestem mało nawalony :) (krasnoludzka odporność plx?)

Przeczytaj: "No a ja akurat nie pije, żeby się nawalić, tylko żeby sobie posmakować ;P". A teraz powiedz, czy to nie brzmi zabawnie?
Chyba, ze u Ciebie "posmakowac" to znaczy 1litr solo i powrot do domu.
Nie twierdze, ze chlejesz wodke i jarasz blanty, tylko nie mow, ze pijesz alkohol by "posmakowac" bo to jest zbyt naiwne.
Na sile probojesz nas odwiesc od obranego toku myslenia i to jest troche zabawne...

"Ale pewnie wam imponuje: "Jo żech sie tak na***oł, że żech nie wiedzioł, jak do dom trafić"... N/c"

hehe, a tu wychodzi twoj wiek i poziom :)
Najlepiej oddac paleczke nam i bron sie, najlepsza obrona jest atak, tylko liczy sie jeszcze styl.

U mnie dzisiaj w szkole jeden koles z mojej klasy dostal w morde bo wszedl do łazienki którą wszyscy znaja jako "Palarnie"...
Raz do niej wszedlem i po chwili walilo odemnie szlugami tak, ze wyczula mnie nauczycielka gdy siedzialem w ostatniej lawce i mialem przypal -.-"

Hmm..
Ogólnie rz(ż?)ecz biorac u mnie w klasie jest tylko jeden chlop ktory pije, pali itd.(kiblowal 2 lata i ma kuratora ^^)
Wlasnie chcemy poprosic nauczycieli zeby go przeniesli bo przez niego dostajemy duzo uwag klasowych a ja teraz musze sobie kupic nowa ksiazke do angielskiego, bo wszedzie mi porysowam chooje itd.. -.-"

"Posmakować" to u mnie napić się z kumplem dla towarzystwa, i dla tego, żeby poczuć smak dobrego pifka. Mój wiek i poziom ?? 15 lat lol... Nie no nie wiem co tu komentować. Myślisz, że jak już się pije, to tylko i wyłącznie żeby sie nawalić ?? To wejdź sobie kiedyś do porządnego pabu, tam jest to samo, tylko, że na większą skale, i legalnie (=PP). Nie każdy tam przychodzi po to, żeby sie nawalić.

@Belvedor:
Chciałbym ci przypomnieć, że rok temu (a może i krócej) też miałeś 15 lat ;P

@Rethfing:
Posmakować? A ile pijesz tego piwa "do towarzystwa" żeby "poczuć smak"?;p

Co nie zmienia faktu, ze w kwestii picia jestes taki sam jak twoj roziwsnik ktory sie na***ie.

I nie wierze, ze pijesz dla smaku;] Za duzo w zyciu widzialem dzieciakow pijacych 'dla smaku'.

Zgadzam sie z Belvedorem

Wiesz ja dla towarzystwa ide z kumplem po szkole strzelic piwko , tak dla smaku o i jeszcze sobie zapale dla towarzystwa , czasem jak on przyniesie cos mocniejszego to wypije dla jaj -.-
i ty rozmawiasz o odpowiedzialnosci -.-

I dlatego mam prawo twierdzic to, co twierdze.
Bo przechodzilem ten wiek ;d (a moze dalej przechodze?;f)

A ja wychodze z zalozenia, ze piwo wlasnie pije sie dla smaku, a zeby sie upic - wodke...

Palenie i picie to dwa najwieksze nałogi nie wiem tego z własnego doświadczenia tylko z tego że jak ide ulicą w miescie w centrum Katowic to na karzdym kroku pijak i palacz no i jeszcze można spotkać narkomanów leżących na ulicy. Te nałogi to debilizm!!!!!! to kompletne zmarnowanie sobie życia. A co do przeklinania to ja jak się zdenerwuje to lubie poprzeklinać i to bardzo :D:D:D:D:D

Ja tez - ale zalozenie to jedno, praktyka drugie:)