hahahaha, lol ahahaha.
Chyba bys zabił tego 20 sorka jak by był afk, bo normalnie to bys go nawet nie dogonił a jak bys dogonił to by chyba szły hity po 25-40 MAX a i tak za chwilke by ci zwiał:P A on by był z ruzgi i ewentualnie hmmów. Masz 8 lv, wiec to ze nosisz 2 bp UH to duzo nie daje, owszem mało kto tak robi na tym lewelu, ale po paru hitach z hmma i rózdze bys sie musiał Uhać. Wiem to bo sam PKowałem 23 Druidem i ubijałem 18-20 lv knighty :evul:

Uciekam.......proste.

jak mnie goni pk to.....padam:>
między innymi dlatego chyba kończe grać

Niektóży tu piszą "jak ma niższy lvl to go bije" loool -.- jakoś nie widzi mi sie żeby jakiś pk walił postacie z wyższym lvlem... chyba że chodzi wam o to że bijecie pk o niższym lvlu co was nie zaatakował ale nikt tego tak nie wytłumaczył... a co do mnie to staje do walki chyba że on ma o wiele wyższy lvl lub gdy nie mam przy sobie uh to w takich chwilach włanczam utani hura i biegne

hehe ... no to sie zdziwisz kolego, bo ja np. jak sobie PKowalem 25 palkiem (70/50, 15mlvl) to wbilem sobie jednego dnia 5 fragow (czyt, red i gdyby 1 kill wiecej to ban :D) ale mniejsza ;D. Pod bolta poszedl: 65 elite knight, 52 pall, 34 pall, 48 elder druid i moje najwieksze zwycieztwo - 87 master sorcerer ... :D

Wiec sie raczej nie zgadzam z Pulaski'm ... A co do tematu, to hmmm ... zazwyczaj oddaje ... :D Chyba ze zapieprzam w zbyt dobrym eq i nie mam runek zadnych, to wyedy tylko spie***am ... i ofcorz MSG do znajomych :D

Pozdrawiam ;]

a udowodnij jakim cudem zabiles 87 ms on by ciebie zlapal na utani gran hur i z exori vis lub innego badziewia bil i wandem przywalal więc nie pie*** głupot

ja gram sorcem wiec jak mnie goni pk to: mana shield, utani gran(t ring), i pije manasy uham sie i rzucam m walle za siebie :) wiec radze wszystkim sorckom/pallkom z 9 mlv nosic chociaz 1 runke magic wall przy sobie ona ratuje czesto zycie ;p. Oprocz m wall polecam destroy field rune i desintegrate rune one tez moga uratowac zycie jak np stoisz w trapie ;p

Po pierwsze...jeśli goni mnie pk to w zaleznosic od tego jak daleko jestem od miasta to uciekam,ale zazwyczaj staje do walki<w końcu pózniej mozna powiedziec ze prubowalo sie chociaz jakos uratowac siebie:P>
Po drugie...Galeo to jakis n00b jak mozna miec solo z orkiem warriorem<kompletna porazka,przeciez ten potworek to kompletne dno jesli chodz i zabicie go>no i cyclop...kto na to cchodzi z jakims teamem,rozumiem gdyby byl z niego jakis loot...


X( <No CoMmEnT FoR nOoBs!>X(

Ee tam opowiem Ci taką ładną historyjke : ide se na folde do mojego Uh markera ...... wszystko ładnie , pięknie stanełem se na chwilke żeby coś tam zlookac na stronce ..... patrze idzie se koleś 21 knight ... ok stoje a on zaczyna bic .... bum ..0 hit bum....0 hit bum....0 hit , ja pisze do kolesia ~wanna die ~? koleś : sorry i zwiał xD pozniej i tak go druidem dorwałem ^^ ale i tak kobieta lekkich obyczajów straciłem moje eq :(

gdy mnie goni PK ja biegne kolo depo (najczęscie thais bo tam mieszkam) i zawsze ktoś go ubije albo powie mu pare nie milych slow X(

:/
 

Gdy goni mnie pk to panika i drabinka gura duł, a jeżeli niemam pz to jak jestem blisko dp lub cos w tym stylu to do środka :)

ja nie lubie sytuacji gdzie cieniskie lvl trapuja i high lvl sorc lub palek leje .. a pk to jak ma rowny lvl to leje a jak high lvl a niemam uhow to lece jak najblizej jakiejs wody wrzucam eq ;p wole stracic niz jakis noob mnie skroil ;d

ja uciekam do miasta i krzycze o pomoc. ZAwsze ktos pomoze