Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Tajemnice Rookgaardu (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=13)
-   -   Okiem "wapniaka" na Tibię (w szczególności na Rookgard) ;-) (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=80218)

Jarassimus 12-06-2006 19:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mithgar XX
Trol chodził po przekątnej, gdyż dążył do atakowania twojego qmpla.

No wiem, ale właśnie to miała być tylko taka symulacja sytuacji z blokowaniem potwora, gdyby przerzucił się on na kumpla. Udowadnia jednak ona to, że potwory chodzą jednak na ukos.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mithgar XX
Jako dobry bloker musisz wiedzieć, że to TY jako pierwszy musisz wchodzić do jaskiń, nowych terenów, itp. To zawsze TY musisz brać na siebie ataki potworków. Jeżeli potwór ciebie zaatakuje jako 1, i będziesz 3mał się moich rad z wcześniejszego posta, to zaręczam Cię, ryzyko przerzucenia się potworka jest praktycznie równe 0 :P
Ja bloczyłem zawsze za pomocą strzałek, nigdy nie zdarzyło mi się mieć problemów z uhaniem i bloczeniem potworka. Moim skromnym zdaniem- używaj ''sposobu nr 3'' :)

Dobre rady, dzięki za nie. Na razie, póki co, robię tak, że prosto chodzę klawiszami kursora, na skos przez Num1, Num3, Num7 i Num9 (nawet mi to dość sprawnie wychodzi), no a różne czynności typu Look, Use czy Attack wykonuję przy pomocy kliknięcia wraz z klawiszem Shift, Ctrl lub Alt, ale także używam okienka Battle.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mithgar XX
Co do odgrywania ról w Tibii, myślę że raczej znikoma część złodzieji myśli o odgrywaniu ról podczas kradzieży.

No właśnie, bo to są nooby, a nie złodzieje. Prawdziwy złodziej także ma swój honor, a nie jest takim palantem, jak wielu z tych ludzi. :-P

To tak jak dziś: z pewnym gostkiem na Rook rozwalaliśmy orki zwykłe i spearmany (w wieży orków), dzieliliśmy się łupem tak mniej więcej sprawiedliwie i było wszystko OK. Aż przyszedł jakiś pajac, kiedy już mieliśmy prawie skończonego kolejnego orka spearmana, machnał ze dwa razy mieczykiem czy czym on tam miał, i od razu zabrał stuff ze studded legs, które miały być dla tego chłopaczka, który ze mną zabijał orka. Takich ludzi po prostu nie kumam. :-/

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mithgar XX
Jak nabijesz 22-25lv i 4 poziom magiczny idź z kolegami zabić smoka

No właśnie, jest gdzieś dostępny filmik (*.rec, przez TibiCAM) jak gostki rozwalają smoka? Najlepiej by było, gdyby był taki filmik był na klienta w wersji 7.72, bo tego mam zainstalowanego, a nie chcę sobie psuć ustawień. Potraktowałbym ten filmik jako swego rodzaju tutorial. Z chęcią bym takowy obejrzał.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mithgar XX
jak głosi tibijskie przysłowie ''nigdy nie zapomnisz swojego pierwszego smoka'' :P

Nigdy nie zapomina się swojego pierwszego razu. ;-)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mithgar XX
Życzę powodzenia...

Dzięki wielki i wzajemnie życzę. ;-)

A tymczasem mam jeszcze pytania do Szanownych Tibijczyków:
  • Czy skille 17/20 (Sword/Shielding) na Rookgaardzie są w miarę przyzwoite, czy nie? Bo coś mi się one wciąż za małe wydają, zwłaszcza, kiedy chcę sam chodzić na questy. Trenuję wciąż na lepsze, ale nie jest to łatwe. Ale czy te wymienione są dobre czy nie?
  • Co oznacza "oi", kiedy się nas jakiś obcokrajowiec pyta? Domyślam się, że chodzi o jakiś kraj, ale nie wiem jaki. A może się myle? Co znaczy to "oi"?

Na koniec małe uwagi do pewnych osób na Rookgaardzie w Harmonii. Osoba o nicku Pomocnik Jarissimusa nie jest żadnym moim kolegą, tylko wciąż mi przeszkadza; dlatego została ona dodana u mnie do listy Ignored (permanently). Zaś osoby wciąż wypytujące się mnie o to, czemu nie idę na main, proszę się odczepić ode mnie. :-P

Nie będę ani w tym wątku, ani nigdzie indziej rozmawiał z osobami, które mnie obrażają. Ja także gram w Tibię sam, o nic (itemy, żarcie czy inne przedmioty) nikogo nie proszę, także czytam poradniki i sobie świetnie daję radę bez głupich uwag. A studded armor na rynku kosztuje do 50gp - stoję często na rynku i patrzę, jakie są ceny. Tak: jestem Rookstayerem, bo zostałem (ang. stay - stać, zostać, pozostać) na Rookgaardzie i nie poszedłem na main. Każdy od czegoś zaczyna, także od 11 levelu. Nie święci garnki lepią. :-P

A wszystkich pozostałych, służących życzliwymi radami (od tego jest forum właśnie) serdecznie pozdrawiam.

Arcydemon 12-06-2006 19:23

Cytuj:

  • Czy skille 17/20 (Sword/Shielding) na Rookgaardzie są w miarę przyzwoite, czy nie? Bo coś mi się one wciąż za małe wydają, zwłaszcza, kiedy chcę sam chodzić na questy. Trenuję wciąż na lepsze, ale nie jest to łatwe. Ale czy te wymienione są dobre czy nie?

tak dobre :) i nie trenuj na rooku, to naprawde strata czasu. lepiej expić i wbijać lvl a skile i tak same wchodzą [ z ta samą szybkością]

Jarassimus 12-06-2006 19:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arcydemon
tak dobre :) i nie trenuj na rooku, to naprawde strata czasu. lepiej expić i wbijać lvl a skile i tak same wchodzą [ z ta samą szybkością]

No OK, właściwie to racja. W Sword fighting mam już około "50% to go" na 17 skillu, więc może faktycznie samo "wejdzie". ;-)

Tylko mnie zastanawia jedna rzecz: jak to robią osoby o bardzo niskich levelach (3, 4 czy 5), że już chodzą na takie, moim zdaniem trudne questy jak np. Mino hell? Przecież ja sam już wiele razy byłem tam w pobliżu i jak zaobaczyłem co tam się dzieje, to zwątpiłem :-O i oczywiście się wycofałem. No chyba, że chodzą tam w pięciu, to wtedy spoko, ale dla jednego samego gracza (i to na takim niskim poziomie, a nawet na 10 lub wyższym) to jest niewykonalne, przynajmniej tak mi się wydaje.

Arcydemon 12-06-2006 20:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Jarassimus
Tylko mnie zastanawia jedna rzecz: jak to robią osoby o bardzo niskich levelach (3, 4 czy 5), że już chodzą na takie, moim zdaniem trudne questy jak np. Mino hell? Przecież ja sam już wiele razy byłem tam w pobliżu i jak zaobaczyłem co tam się dzieje, to zwątpiłem :-O i oczywiście się wycofałem. No chyba, że chodzą tam w pięciu, to wtedy spoko, ale dla jednego samego gracza (i to na takim niskim poziomie, a nawet na 10 lub wyższym) to jest niewykonalne, przynajmniej tak mi się wydaje.

Wchodzą, zabierają co trzeba, wymijają wszystkie mino i quest zaliczony. Wystarczy włączyć full def i nie zatrzymywac się :)

Jarassimus 12-06-2006 20:25

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arcydemon
Wchodzą, zabierają co trzeba, wymijają wszystkie mino i quest zaliczony. Wystarczy włączyć full def i nie zatrzymywac się :)

Hmmm... no może i jest to pewne rozwiązanie :-). Ciekawy jestem jednak, czy autorzy gry (CipSoft) specjalnie umieścili takie coś na wyspie dla początkujących tylko po to, żeby omijać te minosy i orki, i aby tylko zaliczyć quest.

Myślałem jednak kiedyś (oczywiście na wyższym tu levelu i lepszych skillach), żeby wybrać się z kumplem (bo sam jakoś chyba nie będę czuł się do tego na siłach ;-) do Mino hell i po kolei, po jednym ropować na górę te wszystkie minosy, potem orki (resztę możnaby już rozwalić na dole ;-) i wtedy zaliczyć questa tak jak, wydaje mi się, powinien on być zaliczony. Nie wiem jednak, czy to jest dobre rozwiązanie.

Kshaq 12-06-2006 20:43

Niestety to nie jest dobre rozwiązanie. Mino Hell to tylko jedno piętro, które znajduję się najniżej ze wszystkich w tamtym miejscu. Tam również jest quest na Carlin Sworda itd. Znajduje się tam około 5-8 Minotaurów (widziałem sytuacje powyżej 10 Minotaurów) i 1-2 Wolfów. Stamtąd nie da rady niczego, ani nikogo trapnąć. Nad Mino Hellem jest kolejne piętro gdzie znajduje się 1-2 Minotaurów, 3-5 Orców, 3-4 Wolfy. Jest to dość ciężki etap tego questa jednak tak jak mówiłeś można pojedyńczo ropować te potowrki do labiryntu czyli kolejnego piętra w górę. Nie będę pisał co w nim jest, bo to jest akurat mało ważne. Nie należy natomiast ropnąć wszytskich potworków do labiryntu, ponieważ w drodze powrotnej i tak i tak będziecie musili się z nimi zmierzyć, więc lepiej je zabić na początku, bo potem można umrzeć tracąc rzeczy zdobyte na queście.
Najlepszym sposobem zabicia Minotaurów w Mino Hellu (nawet w pojednynkę) jest ustawienie krzeseł i boxów tak, aby przestrzeń od komnaty z Mino Magiem, a stołem była wolna od Minotaurów. Potem wystarczy odstawić jedno krzesło i poczekać aż jeden Minotaur wejdzie do "zagrody". Wtedy można spokojnie solować Minotaura nie bojąc się ataków innych, ponieważ krzesła, skrzynki i kwiat Honey Flower są dla nich przeszkodami, których nie mogą przekroczyć.

Xepr 12-06-2006 20:49

@up: Oops, byłeś trochę szybszy.. szkoda..:p


@Siergiej Astapczik

Jeżeli nic nie masz do powiedzenia do nie mów.

@Jarassimus

Chyba pomyliłeś mino hell z pietrem wyżej, takim "przedsionkiem" (występują tam wolfy, minotaury i orc'i), gdzie można rope'ować potwory wyżej. W mino hell (minotaury i wolfy) już tak się nie da, jak to juz wspomniał "wspaniały pan" Siergiej Astapczik. Jeżeli chcesz iśc solo i wybić te wszystkie minosy w mino-hell wystarczy że użyjesz pewnego sposobu.

Wystarczy ztrapować krzesłami jednego minosa przy pokoiku z którego widać mino mage, wtedy żaden minotaur nie bedzie Cię uderzał, a Ty spokojnie bedziesz mógł bić je ze spear'ów czy też z łuku.

Arcydemon 12-06-2006 21:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Siergiej Astapczik
ale ja mam męski narząd płciowy

jesteś pewien ? :D

Jarassimus 12-06-2006 21:40

Macie rację, być może pomyliłem nazwy. Ale miałem na myśli właśnie ten labirynt, po którym (i pod którym) jest pomieszczenie z całą zgrają orków i minosów :-). Jaka jest prawidłowa nazwa tego? Wiem jak się nazywa quest (nie wymienię nazwy, co by nie robić spoilingu ;-), ale czy te pomieszczenia mają swoją nazwę? Albo inaczej: jak Wy je nazywacie, jeśli nie mają one jakiejś nazwy?

Tak, po prawdzie, ja już tam byłem wcześniej z kolegą, ale questa nie zaliczyliśmy, bo nie mieliśmy capa na stuff (a dla kolegi ważny był zarówno Carlin Sword jak i strzały, dla mnie też). Spoko, mamy zamiar się tam wybrać niebawem.

Dziękuję Wam więc za powyższe rady. :-)

PS. Czy ktoś mi odpowie na pytanie zadane przeze mnie wcześniej: co oznacza "oi"?

PS2.:
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arcydemon
jesteś pewien ? :D

Nie wdawaj się dyskusję z osobami łamiącymi regulamin, bo psujesz wątek i sam wówczas łamiesz regulamin forum. Najlepiej olej to. ;-)

Xepr 12-06-2006 22:44

Po portugalsku "oi" = "cześć" :P

A co do tych pomieszczeń.

Jest labirynt pod którym jest taki poziom z minosami, orkami i wolfami, a jeszcze niżej jest "Minohell" gdzie są tylko wolfy i minotaury (no i ten quest:P)

Jarassimus 13-06-2006 09:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Xepr
Po portugalsku "oi" = "cześć" :P

To kurtka, gdzie mi się uwidział ten znak zapytania na końcu? (że niby ktoś miał pytać: "oi?" ;-)

Echhh... nieważne :-). Jak człowiek przemęczony nocnymi treningami, to wszystko może się uwidzieć. ;-D

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Xepr
A co do tych pomieszczeń.

Jest labirynt pod którym jest taki poziom z minosami, orkami i wolfami, a jeszcze niżej jest "Minohell" gdzie są tylko wolfy i minotaury (no i ten quest:P)

Czyli to właśnie miałem na myśli :-P. Oraz, czyli tak właśnie się nazywa ta jaskinia :-P (Mino-hell). ;-)

Heh, a tej nocki dotrenowałem do skilli 18/21! Toteż, chcąc sprawdzić swe siły, samodzielnie zabiłem już pierwszego minotaura w zwarciu :-). Bez niczyjej pomocy! No, i znalazłem w nim sobie Plate shield. :-)

Pozdrowienia.

Xepr 13-06-2006 16:14

Gratulacje zabicia pierwszego minotaura solo :P.

A co do tego znaku zapytania.
Może sprawdzał czy jestes. :]

Dark Alphadron 13-06-2006 16:27

Może tak, może nie. Wielu BR daje "?" po "Oi". Tylko nie wiem po co.
@Jaras~
Gratz minosa solo. Ja osobiście po raz pierwszy zsolowałem Minotaura na Skale(TM). Lecz jakiś noob mi zwinął chesty jak miałem zejść. :( Na szczęście uratował mnie kolega. Zabijając go miałem wielki fart, bo biłem go BEZ fluidów na 7 (!) lvlu. To był mój pierwszy char. Do tego nie Rookstayer. (I tym samym obaliłem mit o tym że jeżeli ubije się go poniżej 8 lvla solo to dostaje się klucz do maga.) Miałem wieeeeeelki fart (i 3 chesty pod sobą, tudzież sporo żarcia w bp). Co nie umniejsza Twojego osiągnięcia. GZ!

Jarassimus 13-06-2006 21:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Xepr
Gratulacje zabicia pierwszego minotaura solo :P.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dark Alphadron
Gratz minosa solo. Ja osobiście po raz pierwszy zsolowałem Minotaura na Skale(TM). Lecz jakiś noob mi zwinął chesty jak miałem zejść. :( Na szczęście uratował mnie kolega. Zabijając go miałem wielki fart, bo biłem go BEZ fluidów na 7 (!) lvlu. To był mój pierwszy char. Do tego nie Rookstayer. (I tym samym obaliłem mit o tym że jeżeli ubije się go poniżej 8 lvla solo to dostaje się klucz do maga.) Miałem wieeeeeelki fart (i 3 chesty pod sobą, tudzież sporo żarcia w bp). Co nie umniejsza Twojego osiągnięcia. GZ!

Dzięki, Panowie. Ja go również zabiłem bez używania life fluidów. :-)

Ale, niestety, dziś zaliczyłem kolejnego zgona, kiedy to wlazłem do tej samej jaskini (z poison spiderami), gdzie zaliczyłem zgon całkiem niedawno. Prawdopodobnie ktoś wcześniej uciekając przed tym całym robactwem (pewnie tak jak ja wtedy - miał malutko życia) zlurował te wszystkie poison spidery, spidery normalne, szczury i bugi w tej jaskini na -3 poziomie. Jak się schodzi pod ziemię, to po kolei są: na -1 poziomie takie małe pomieszczenie z dwoma normalnymi spiderami, na -2 poziomie jaskinia w kształcie odwrotnej litery "S" na mapie (też tam są zwykłe spidery) i potem na -3 poziomie jaskinia z odgałęzieniem, które prowadzi do rotworma na końcu (tam są poison spidery, bugi i jakieś szczury. I całe to robactwo tylko czekało na mnie, żebym zszedł na dół do jaskini. Problem polegał na tym, że dokładnie w tym momencie skończyła mi się ostatnia pochodnia, więc nastała kompletna ciemność ("ciemność, ciemność widzę, widzę ciemność" ;-D). Na domiar złego, miałem włączony tryb chodzenia za wrogiem (Chase Opponent), więc kiedy zaatakowałem jednego z poison spiderów, natychmiast poszedłem w jego kierunku... :-/ gubiąc tym samym miejsce, z którego powinienem się ropnąć do góry. Gdybym tylko wiedział, że tam, zamiast kilku poison spiderów jest cała ta zgraja... Ale nie wiedziałem :-/. A kiedy się już dowiedziałem - było już i za późno na ucieczkę i nie mogłem trafić w to miejsce do ropnięcia się. Dlatego zaliczyłem death. :-/

Śmierć spowodowała spadek mojego skilla (tak ciężko trenowanego) Sword fighting z 18 na 17 :-/, ale już na szczęście go odrobiłem i mam nadal 18 :-). Poszedłem do jaskini misiów na południowo-wschodnim Rookgardzie i tam, dzięki życzliwości pewnego gracza, który tylko przyszedł, popatrzył, że trenuję (moją najsłabszą bronią czyli maczetą na full def nawalałem misia :-) i poszedł, a ja dociągnąłem do 18. Zapomniałem jego nicka, ale bardzo jestem mu za to wdzięczny.

Najbardziej zaskakujące było dla mnie jednak co innego. Kurtka, wtedy, w środku nocy miałem takiego pecha, że nie dość, że wypadł mi miecz (carlin sword) z ręki, to potem, gdy tam wróciłem, wpadłem do dziury, obok której zginąłem jak chciałem przeszukać ciało i odzyskać rzeczy, no a samych rzeczy już nie odzyskałem, bo potem ciało się już rozłożyło :-/. A dziś, w środku dnia miałem takie szczęście, że nie dość, że nic mi nie wypadło w wyniku śmierci (ani tarcza, ani zbroja, ani miecz itp. - bo plecak ponoć zawsze wypada), to jeszcze, kiedy wracałem, w przechodzącym nieopodal trollu, którego zabiłem, znalazłem linkę (tak w razie czego), a potem bez problemu dotarłem do swego ciała i odzyskałem CALUTKI plecak, włącznie z kasą i resztą swoich rzeczy :-). Dzięki czemu jeszcze na tym wszystkim zarobiłem 30 zeta, kiedy sprzedałem tą drugą linkę. :-D

To się nazywa gra RPG - jak w życiu realnym: raz jest pech i to taki do końca, a raz szczęście i to też takie do końca. ;-)

Tylko samo to miejsce jest dla mnie jakieś feralne. :-/

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Xepr
A co do tego znaku zapytania.
Może sprawdzał czy jestes. :]

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dark Alphadron
Może tak, może nie. Wielu BR daje "?" po "Oi". Tylko nie wiem po co.

No może sprawdzają nie tyle czy jestem, ile to, czy jestem w stanie się z nimi dogadać. ;-)

Heh, czyli to nie tylko ja ten znak zapytania widziałem. :-)

Takie "oi?" (czyli, jak piszecie: "cześć?" ;-) kojarzy mi się z transmisją danych przez sieć, kabel szeregowy, MIDI lub też innego rodzaju medium transmisyjne:

Urządzenie A: - Cześć?
Urządzenie B: (nie odpowiada)
Urządzenie A: (timeout transmisji)

albo

Urządzenie A: - Cześć?
Urządzenie B: - No czeeeść, Stary! Jestem Urządzenie B, a Ty?
Urządzenie A: - Jestem Urządzenie A, mam dla Ciebie pakiet danych o długości 1039 bajtów, jesteś w stanie przyjąć?
Urządzenie B: - Jasne, dawaj te dane.
Urządzenie A: (transmituje)
Urządzenie B: (potwierdza poprawność transmisji)

...i tak dalej ;-)

No tak, ci obcokrajowcy rzucają tylko "oi?", a kiedy ja nic nie odpowiadam, to oni zakładają "timeout transmisji" ;-) i idą dalej. ;-D

Dobra, już mi się, widzę, od tej Tibii, mózg zaczyna lasować ;-D. Może zrobię sobie przerwę ;-). Cześć? ;-D

Krzych91 09-08-2006 19:12

Panie Jakru
Odp.Na 1:wiec ta osoba nalezy do Gildi
Odp.Na 2:moze to byc poświata od ogniaska bądz w co mniej wieże mogło byc widac swiatło z bota od tej osoby ale to mało wiarygodne.....:evul:

Kshaq 09-08-2006 19:36

Aff Troll nade mną...

Tom The Tanner 09-08-2006 23:06

...i podemną. (ciekawe czy akurat będzie to troll :P)

Mam 14 lat i gram w tibie od 4 lat czyli od 10 roku życia. Jednak do 11 byłem newbiem ;] no i troche noobem. ;]

Jarassimus 11-08-2006 00:34

Witajcie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tom The Tanner
...i podemną. (ciekawe czy akurat będzie to troll :P)

Nie wiem, czy akurat troll (może nie ;-), ale z pewnością założyciel tego wątku. ;-)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tom The Tanner
Mam 14 lat i gram w tibie od 4 lat czyli od 10 roku życia. Jednak do 11 byłem newbiem ;] no i troche noobem. ;]

Hmmm... każdy z nas był newbie i nie wiedział zbyt wiele. Zanim pierwszy raz usiadłem do Tibii, a nawet zanim założyłem jeszcze konto, wiedziałem tylko tyle, że trzeba kliknąć lewym przyciskiem z klawiszem Ctrl na drabinkę, żeby na nią wejść, i podobnie na kratkę na rynku w Rookgaardzie, żeby wejść do kanałów. Resztę, niestety, musiałem się dowiedzieć samemu. :-)

Jako pierwszy poszedł w ruch Manual na Tibia.com - przeczytałem go calusieńkiego. Potem Tibia Rules. Potem jeszcze z ciekawości Tutor Guide. Poza tym, trochę z Waszą pomocą, trochę z pomocą stron TibiaWiki, Tibia.pl i różnych poradników na tym i innych forach, ale także wiedziony własną ciekawością, może trochę spostrzegawczością i czasami podejściem logicznym do danego zagadnienia, zdobyłem dziś trochę więcej wiedzy, niż jej miałem na samym początku.

Oczywiście, nie chcę powiedzieć, że już jestem stary wyżeracz w Tibii, bo tak nie jest. Poza tym, są w niej przecież ludzie, którzy o wiele dłużej ode mnie grają. Ale to co wiedzieć powinienem - wiem i nie muszę już nikogo o to pytać.

Dlatego też, przy tej okazji, chciałem serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do jakiegokolwiek powiększenia zasobu mojej wiedzy o Tibii.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Krzych91
Odp.Na 1:wiec ta osoba nalezy do Gildi
Odp.Na 2:moze to byc poświata od ogniaska bądz w co mniej wieże mogło byc widac swiatło z bota od tej osoby ale to mało wiarygodne.....:evul:

Dzięki, Stary, ja przez ten czas sam już przez jakiś okres należałem do gildii i sam wówczas miałem taki dopisek po nicku i levelu. :-)

Z tą poświatą, to już sam nie wiem - obecnie już się z tym nie spotkałem, może faktycznie coś wtedy pokręciłem. Dziś, po update-cie, w samym kliencie Tibii mamy cheat w postaci Ambient Light, dzięki czemu zbędne stają się w tej grze wszelkie przedmioty świecące. Choć ja akurat z nich nie zrezygnowałem, a poziom Ambient Light ustawiony mam na 40% (nie za jasno, nie za ciemno).

Obecnie jednak coraz mniej gram na Rookgaardzie, a zaczynam coraz więcej grać na mainie. Może dlatego, że chcę doznać trochę różnorodności w tej grze. A czasami są dni, kiedy nie dotykam ani klienta Tibii, ani nawet nie zajmuję się niczym, co z nią związane. Tak to już ze mną jest - nie samą Tibią trzeba w życiu żyć. ;-)

No cóż - może i jest ten mój post zdeka trollowaty, ale cóż - cały ten wątek możnaby też skwitować pojęciem trollowni ;-). Jednak dzięki niemu miałem okazję i poznać samą grę trochę lepiej, i także poznać Was, czy wreszcie po prostu podyskutować. :-)

Przesyłam wszystkim serdeczne pozdrowienia.

Xadi 11-08-2006 08:20

lol
 
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Jarassimus
Hmmm... każdy z nas był newbie i nie wiedział zbyt wiele. Zanim pierwszy raz usiadłem do Tibii, a nawet zanim założyłem jeszcze konto, wiedziałem tylko tyle, że trzeba kliknąć lewym przyciskiem z klawiszem Ctrl na drabinkę, żeby na nią wejść, i podobnie na kratkę na rynku w Rookgaardzie, żeby wejść do kanałów. Resztę, niestety, musiałem się dowiedzieć samemu. :-)

Ja do wszystkiego musiałem dochodzić sam, na głupią grabinką kiedyś siedziałem 5 min (to był pierwszy log to tibia i nowy świat-Malvera)... Gram w tibie prawie rok i wydaje mi się że już wszyko wiem o tibi, wiedze o tej grze możę i mam dużą ale praktyki mało np. bloczenie hydry wydaje się proste ale niestety hydre trudno się bloczy nawed jeżeli ma sie wiedza...
Miałem jeszcze zaszczyt grać w starą tibie 7.4 która wydawała mi się bezsensowna nobo taki druid na 15 lvl musiał walić z np axe albo dysatansu i ledwo dał rade ubić drafa solidera...
A w up date zimowym tamtego roku doszyły rody i wandy i sprawy się skomplikowały... Chyba na dobre...

Michaello 11-08-2006 14:50

Sorry ze tak pozno, ale chcialbym skomentowac 1 posta. Jarassimus ja nigdy nie widzialem zeby ktos sprzedawal studded armor za 50 gp!!! To ma byc srednia cena tego armorka??? Ja rozumiem, ze to prawie najlepszy armor na rooku, ale on spada za orka i przy nich lezy sobie za free na ziemi, nawet w miecie czasami tez, a jak sprzedaja to po 20-25 gp. Chain armor jest rzadszy, bo spada za minotaury i jego 50-100 gp sprzedaja to normalnie, ale studded armor ktos sprzedaje po 50 gp??? Prosze podaj nick chociaz jednej takiej osoby.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 18:55.

Powered by vBulletin 3