Książki, kanapki, kartki, jakaś płyta... niby mało, ale moje kieszenie to istny hardkor - dzisiaj po kilku lekcjach, na ktorych długopis sępiłem od kumpla znalazłem dwa takie fajne w lewe kieszeni.

Książki, płytka(czasami), brudnopis z bazgrołami,piórnik a w nim:długopis, 2 ołówki, gumka, temperówka,a ostatnio nawet przez kilka miesięcy papkę z paluszków solonych:D a pozatym czasami znajdzie się kilkudniowa kanapka.
Ostatnio kanapka lezala cale wakacje, ale na szczęście była zapakowana w woreczek próżniowy :D :D

Aaach.. Z takich innych rzeczy niż książki i długopisy to noszę klocki lego z serii 'Bob Budowniczy'.

Tak na serio, to z reguły trzymam odtwarzacz mp3, zapas batoników i wszelkiego niezdrowego pożywienia, płytki chodnikowe, które czasem przypadkowo wrzuci mi jakiś kolega.

Ja do PG5... za rok do liceum/technikum (jeszcze nie zdecydowałem, pewnie zdecyduję za późno...), ale pewnie we Wrocławiu.

Taaaaaaak!

@Fiszbin - już dostałem odpowiedź na PW, ale dzięki ;)

Tam gdzieś na poprzedniej stronie był post jakiegoś pana, który myślał, że był dowcipny, ale taki nie był. Może się sam domyśli, że to o nim.

Książki, długopis (jeśli nie jest w kieszeni/na biurku), identyfikator (czasami) i już...

- 3-4 Zeszyty, zalezy jaki dzien
- 2-3 ksiazki, zalezy jaki dzien :D
- dezodorant w kulce
- karty
- papierki (w tym kartkówki)
- proca xD + amunicja
- piórnik + 2 dlugopisy + ołówek + linijka + cyrkiel + zastrugaczka.
- sróbokret krzyrzak do 1k volt xD

No ja tak wlasnie patrze na swoj plecak...dokladnie go spenetrowalem i oto co znalazlem :

-Ksiazki i zeszyty (woooooooow , zwykle ich nie nosilem aleeeee w koncu trzeba ...to juz liceum -.-)

-Bułki z przed 2 tygodni

-Szczoteczka do zebów
Skad sie wziela ? H.uj wie

I Najciekawsza rzecz
- PROSZEK DO PIECZENIA ( prawie pusta paczuszka )

JUz to wyjasniam, znajodowal sie on w najmiejszej przegrodce do ktorego praktycznie nie zagladam . Przynioslem go do szkoly jak chodzilem jeszcze do gim. NO ale po co byl potrzebny to wole was w to nie wtajemniczac gdyz poniewaz bo mozecie mnie i moja bylom klase uznac za psycholi xD


No jeszcze tam pare dlugopisów , rozwalone pioro , polamany olowek , jakies okruchy, papierki ze zbereznymi rysunkami...NO i to by bylo na tyle :D

Losowe ksiazki i zeszyty, dlugopis, duzo papierkow, jakichs woreczkow, czasem piwo, jakies splesniale jedzenie o_O.

Nóż wojskowy U.S. Army (z demobilu)
Długopisy jeszcze z gimnazjum (5 lat mają - zabytek xD)
Masa prusza i kawałeczki porwanych karteczek
Pusta butelka po wodzie
Hmm... coś zużytego (bleh!!)
Połamany papieros
Bilety autobusowe
Dzienniczek ucznia z własnorecznie napisanymi i podpisanymi zwolnieniami z 1 klasy liceum ^^
i to z góra wszystko

Do szkoły nie chodze od dawien dawna ;)
Pozdrawiam
GRu

Ps. @up
Ja bułke potrafiłem nosić 3 miesiące xD Wogole w plecaku non stop jedynie mialem tylko 5 zeszytów i to wszystko. Tak przepękałem całe liceum :D

1. masz mądrego h*ja ;)

2. nie znam twojej klasy ale moja jest lepsza!! Co powiesz na ręcznie zrobiona bombę z prochu modelarskiego i odrobiny benzyny? Została zdetonowana na boisku podczas zbiórki za sprzątanie świata (mimo że czuby odpalili ją kiedy nie było nikogo w pobliżu) jebło aż miło ;) więc spokojnie możesz tu o proszku do pieczenia bo to pewnie nic nie groźnego.

(większość szanownych użytkowników tego forum może uznać mnie za debila chodzącego do szkoły specjalnej, ale zastrzegam, że tak nie jest. Każde gimnazjum jest rejonowe więc zawsze się trafi jakiś idiota :))

Korzystajcie z gimnazjum póki możecie!

Proszek do pieczenia to nic strasznego ?? To wciagnij go nosem xD
Temperatura podnosi ci sie do 38-39 stopni. Oczy masz zalane łzami a gardlo cie napieprza ze h*j. A czemu ma to sluzyc ?? Wkrecilismy nauczycielowi ze zbiorowa epidemia w klasie i zwolnili nas z lekcji xD

Btw. masz fajna klase ... lubie takie xD


A zeby nie bylo offtopicu
W przegrudce na komorke do ktorej nigdy nie zagladam znalazlem smierdzace zelki jeszcze z jakies wycieczki z gimnazjum xD , a pod nimi hawczyk do ucha :P

Down@
2h to dziala , ale mi przeszlo po 1h 30 min :D
Najfajniejsze jest ze nam trener to opowiedzial xD Ten patent z proszkiem :P

@up:

a żebyś wiedział spróbuje, akurat mam proszek do pieczenia . Jedno pytanie: po jakim czasie to mija i czy jest na to jakaś odtrutka?? Nie chce żeby mnie gardło napier***ało przez cały dzień. Chociaż wato zaryzykować :P

@topic:

w paczce kumpla (bo plecakiem tego nazwać się nie da) były 4 butelki po pepsi, zapas batonów na kilka miesięcy i (w bocznej kieszonce) już płaski, spleśniały i wykiszony KAKTUS8o

@down:

wyciągnęli mnie na świat o 23.13 15 lipca 1992 roku i tak wpisałem. Teoretycznie mam 14 lat i jestem w drugiej gimnazjum, ale forum wyliczyło że mam lat 13 więc to nie mój błąd. Jak chcesz się wykłócać to zapraszam na gg albo priv.

Tak? A wiek masz wpisany 13 lat, co Ty możesz o tym wiedzieć? ^^

Nie wiem co kryje moj plecak, ale jest to raczej niebezpieczne. Mojemu koledze prawie urwalo palca jak sie do kanapek dobieral.

Krzyś miał jakieś luźne kartki, normalka.
Adrian wygląda na kujona, miał tylko to co trzeba.
Kuba za to miał butelki, jabłko, śmiecie i mnóstwo kapsli od tymbarka. To przeszkadza w robieniu kebaba, aż musiałem typa z jego klasy zatrudnić to przytrzymania tego, a tyle tego było, że w końcu nie zdążyłem.
Imiona znam, bo przeczytałem w zeszytach.
Niestety pierwszoklasiści dopiero zaczynają rok szkolny, a pozatym nie wiem co jest w pozostałych kieszeniach. Za to Tadeusz ma taki sam plecak jak Krzyś, muszę i jego upolować.

czasem fajki, stare kartkoowy, 2 dlugopisy, marker (na farbe :P) i z 5 zapalniczek :PPP

@edit
przed chwila znalazlem srubokret (krzyzak), rozowy mazak :P i dwustronna tasme :P

Nie o to mi chodziło, żeby się wykłócać, i nie o to także, żeby powiedzieć, że ja jestem lepszy i lepiej wiem, blablabla... po prostu dopóki nie pójdziesz do liceum/technikum/zawodówki trudno powiedzieć gdzie jest lepiej. A sam chodzę do 3 gim.

Rotfl ^^

Sprawdź, co posiadają dziołchy :>

Ja mam
Ksiązki klucze Komórke forse piórnik komiks czasami mp3 i czasami inne rzeczy czasami metalowe UZI na kuli jak prawdziwy
--Forse na fajne rzeczy 1 na m-ce heheheh---(CKM)hehehehe

@ Proszek do pieczenia

Ja znam inne zastosowanie. Do plastikowego opakowania po "kinder jajku" wsypujemy proszek, zalewamy wodą, zamykamy i czekamy na efekt.

Ale nie pozwoli ci to sie urwac ze szkoly:(