Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Inne (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=19)
-   -   Najglupsze rodzaje smierci. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=2179)

pahrahk 21-06-2004 15:58

Najgłupsze rodzaje śmierci to śmierć przez rata :D jaki miałem ubaw jak wchodziłem do kanałów pod rokiem i widze trupa You see dead human.You recognize XXX he was killed by rat. jezu newbie totalny...żeby zostać zabitym przez rata :D na ich miejscy bym zrobił nowe konto żeby se obciachu nie robić :P
Raz na rooku koło training room byłem ciekawy co mi sie stanie jak wejde z ef xD no i dead...albo raz mój kumpel na 1 lv prubował zabić rotworma,problem w tym że rotwormów było więcej niż 5 (koło katana room)Troche mi go było żal bo ja go tam zaprowadziłęm :P

Gohan 21-06-2004 16:10

najgłupsza śmierć jaka przydarzyła się mojej postaci to zaliczyć deda w czasie ucieczki, przed pk, centralnie jeden krok od depo

------
albo bubble zgineła na 182 lev od orcka lidera a na 184 od orcka berserkera

sir piotrass 21-06-2004 17:11

muj najglupszy dead to byl na ork land ja se ide a tu mi berseker idzie no to go na soluwe zabilem go i zostalo mi 17 hp a ja ze palek jestem podhodzi do mnie spermen i jeb za 17 kurwa jak sie wkurzylem to dramat
dobrze ze kumpel mi zeczy wzol(c-armor, boh)

Van_Waterflew 21-06-2004 21:22

hehe niech pomysle najglupsza smierc to zabil mnie rat nie przez laga na rooku. a ostatnio mialem niezlego farta bo sobie chodze ostatnio na roty spearmany wariory i slimy a tu nagle 5ghuli wychodze odrazu mam zulte zycie ide na poludnie a tu nagle FireDevil o kurde uciekam raz mnie trafil i mam czerwo zycie dobrze ze puscilem wczesniej 3exury i 2hamy zjadlem bo tak to bym nie przezyl i wychodze ze starozytnej swiotyni hehehe aha i mialem wtedy 9lvlik tera mam 10lvlik

Entar Srebrna Tarcza 22-06-2004 18:50

pech
 
ja mialem takiego pecha:
ded nr 1:
lowie sobie rybki i robie runki, jestem hepi bo przed chwila kupilem bp hmm za 1k( gram na titani) i mysle "ide na hunta bo musze miec ten 11 lvl" a wiec ide a wlasciwie stoje dalej nad rybkami a tu podchodza 2 goscia i jeden mowi "have fun"... powiem krotko bach...bach... i "u ar ded"
ded nr 2: a wiec ostro wkurzony kupuje 2 bp hmm zeby juz na serio odrobic straty i ide na zamek na poczatku z blokerem a pozniej sam(pech chcial ze trafilem na full spawn) ale sie udalo mysle sobie " ide na mury" no to wchodze i jest spoko padaja orki, mino jestem hepi i nagle zza warriora pojawia sie zerk.a ja 9 lvl druid wiec co mu moge zrobic?
wiec uciekam i jest tak
u lose 5 hp!! due atack by orc berserker
u lose 185 hp due atack by orc berserker
i ded
sie zdenerwowalem bo na runki stracilem w 1 dzen 3k!
ale na szczescie kolega mi zeobi za friko 2 bp hmmkow i se pojde na skele z blokerem (bo w koncu musze nabic ten 11 lvl no nie?

By$iu 22-06-2004 19:26

Ja gine przez laggi/mama.Na 42 lvl zabil mnie ds bo nie mialem eq(pozyczylem koledze mial slapsze i robilismy quest) a ja mialem lagga i wpadlm do jakies dziury.Na 37 zabil mnie cyc mialem uh to zawalczylem se z 4 cycoma i mama weszla i stanela na kablu od nata i kick wlogowalem sie w siatyni.

Externus 24-06-2004 09:59

najglupszy rodzaj smierci :

www.tibia.com / statistics / kill stats / lunara

TADAM:

\/

a deer 0 3665 1 24681

/\

Paullina 25-06-2004 21:38

Moim zdaniem najglupsza smierc jest przez PK, nadodatek slabszego od Ciebie, ale tak to juz jest jak sie chodzi bez UH'ow. Pretensje trzeba miec tylko do siebie ;> Ja dzis tak zginelam ;/;/

sir abaddon 26-06-2004 10:50

mnie zabiły winter wilki robiłem sobie runki i nie brałem żadnego eq tylko blanki miałem odpalilem postać napakowalem rybkami za 10 min patrze deat k***a
myślalem że komputer rozwale o ściane ;(

Punish 26-06-2004 12:56

Dzisiaj na rooku zaliczylem deada, bo ogladalem sobie miecze na tibia.pl i nie patrzalem co sie dzieje w grze. Po chwili bylem martwy a obok stal orc spearman
A ja sie tylko zagapilem :P
Na szczescie zbyt duzo nie stracilem tylko skille i troche expa, swoj worek odzyskalem bo szybko pobieglem na miejsce gdzie umarlem
I dobrze ze go nie stracilem - mialem tam 475GP, rybe, line, lopate, klucz do training room, wedke i dwa jezyki orkow
Szkoda ze na rooku nie ma depot

No tak najglupsza jest przez pk.... nie ma wtedy szans na odzyskanie swojego plecaka

Elendart 28-06-2004 10:43

kiedys (bo teraz mam juz neo) mialem jakis
powalony net
zawsze obojetnie kiedy wszedlem
mialem potworne lagi i czasem mnie "wykickowalo"
i kiedy lazlem na potwory to lag i tak czekam
i nagle napis "you are dead" :( :( :( :( :( :(

Raiderek 11-07-2004 14:53

Moja najgorsza smierc to przez skorpiona .......Ghost land ja palek na 11 poziomem z 40 many i lukiem w rence wchodze do dziury ....wejscia na ghost landa (poszedlem zeby zarobic na szkieletach) wchodze i zamiast szkileta widze 2 skorpiony !!!! (ktos se robil jaja i je ropnoł....) a ja glupek nie mialem exana pox (antidote) po prost wstyd.....to moja 1 postac ;D

kidler 11-07-2004 15:19

wchodze do dziury a tam 3 pk zgadnijscie co bylo dalej ;/

Ertai 11-07-2004 15:44

Zaznaczyłem brawure.Tak jak wczoraj na 14 lv Sorciem postanowiłem sobie za zabicie fire devila bez uh'ow.Bah you lose 73...bach you lose 69..bach..you are dead.Wypadl mi plecak hmm,troche zarcia,wedka,4,5 k expa;p,oraz dwarfen shield.

Almexian 11-07-2004 19:31

Ja nie mialem jakis glupich smierci( bo raz jak narazie zginolem przez PK, a 2 razy na rooku), ale moj qmpel to zginal po mistrzowsku :). Mial palka na lvl 18 i trenowal z knightem. Zapomnial sie bo czytal jakis artykul, a tu nagle zabija go ......................... BUG. To dopiero potrafi wku.......ic.

Szczawix 11-07-2004 19:49

Naj gorsza jest z powodulaga kicka,ostatnio miałem pewnego fuksa poszłems obie do kopalni z sumonowałem 2 monki i leje guardy a tu nagle kik:(
zalogowuje się mam 17hp i 2 guardy chmurka chmórka i zdonrzyłem się uh nąć i góard walnol mnie zaraz za 17:P
to sie nazywa fuks (ale i tak monki poszły:(

The_FaLLen 11-07-2004 20:00

Ja miałem narazie i ded zabiły mnie 4 zlurowane ghule + scorpion(jestem palkiem)

idZi Master Of Dizaster 11-07-2004 20:38

ja zaliczylem kiedys deada jak zwiedzalem jakąś wieze mialem yellow hp myślalem za na górze nie bedzie nic "większego" wlazlem ... ale juz nie wylazłem .. Killed by Demon Skieleton tzn 3 i 2 ghoule :D

Ertai 12-07-2004 09:53

To jeszcze jedna jeden typek zaatakowal ziomala ,ja mam 10 lv on 8 lv ,obaj sorci,wiec mysle...hmmm...zaatakuje go w koncu chcial zabic ziomala (ten dopiero co wlazla na main) wiec go bach...,HMM,on mnie ff'em ,zajaralem sie;) bez zadnych leczacych runek ,przybiega ziomal ,on pusza dalej fire fieldy,gfb ,a tu nagle przybiega drugi gostek identycznie ubrany,te same kolory 19 lv knight:)i to na tyle.;p

A wczoraj tez bylo blisko,ja ten sam sorc na 14 lv z ziomem bylismy w tej "jaskini?" kolo greenshore ,3 pietra orcow przeroznych i w koncu drabinka.Znajomy mówi:"Tam jest ponoć smok"
Ja:"Cool zobaczymy czy rzeczywiście wali tak mocno"
Bah ,z pelnego zycia ,ledwo na czerwonej wrocilem ,tym razem jednak mialem przy sobie uh:D

Survi 12-07-2004 13:47

Moj kumpel Elite 50 lvl 85/85 zostal zabity przez.... rata :) A najlepsze ze byla to jego pierwsza smierc ta postacia :)

Łolek 12-07-2004 16:55

A mojego znjomego to nikt nie pobije chciałem go przyproawdzić z Carlin do Ab Dendrial i poszłem po niego
lecz gdy tam przyszłem to akurat siorka mi kazał zejść z kompa bo mówł ż ema coś wżne go do sprawdzenia no to dobra po jakiejś godzinie wchodze a tu kumpel mi mówi że on już nie gra bo go PK zabili ja sie pytam jak on mówi: wyszłem ze świątyni sie przejść po mieście i chciałem zobzcyć czy to prawda że w Carlin jest duzo PK i krzyczałem kill me!!!!!!!!!!!.

Prze typ no nie?????? :D

Bibuvet 12-07-2004 17:04

EeEe Glupia smierc
 
jak mialem 26 lvl palkiem brakowalo mi 1k do lvlka poszlem na amazon camp po drodze mialem i nabilem lvl poszedlem do WC i ktos mi valkyrie zloorowal na wiezy (stalem na gurze i ktos ja ropna) I DEAD x(

Weezee 15-07-2004 14:41

a ja wam pokaze kolesia ktory zostal zabity przez NEWIADOMO co....widzialem to w dzialke z SS'kami...wejdzcie tutaj i wpiszcie Darkbraver

Kamillllls 15-07-2004 16:24

Hehe...a mozna zaznaczyc wszystkie (procz ostatniej :P ) opcje w sondzie? :D Juz zginalem ,,pare razy'' przez swoja glupote i niecierpliwosc...np. trenie skille 2 drafy :)) ...nudzi mi sie wiec wlaczam forum ;) (na tibia.pl oczywiscie) czytam sobie...po chwili patrze co slychac w grze... 8o Aaaa...ze 10 drafow i 5 rotow...0 szans ucieczki (otoczony) ;( ....20hp...super...i nagle spodziewany napis...,,You are dead''!!A ile razy wszedlem do dziury w kopalni kolo Kazzo...ze zlurowanymi potworkami...naprawde nie wiem z kad ich tyle sie wzielo...boje sie, ze przesadze, ale ze 20 drafow i 10 rotow moglo byc... ;(

Wielki Pawsiuk 15-07-2004 17:37

Ja myśle ze najgorszy rtodzaj śmierci to lagi i kicki a ja czesto gine z winy pk....

Vilejuw 15-07-2004 17:44

Hehe, musze sie przyznac ze dlugo na ten temat czekalem :D

Ja majac 16 lvl expilem sobie swobodnie w kopalni, gdy minela juz godzina expienia i postanowilem juz wracac do ab i porobic sobie troche runkow, gdy spotkalem haczonego h-lvla ( 50 lvl+ ), ktory pkowal z jakims gosciem (mniejszy lvl). Gdy wyszlem z jaskini zaczol mnie gonic (to byla 2 jaskinia od lewej), a ja gonilem w prawa strone do drugiej jaskini gdy dal "utani gran hur" i mnie zlal do reda (knight) a ja w nerwach walnolem z fb w siebie i w niego :D:D:D:D:D (samobojstwo z pomoca pk lol)



Nova - ab'dendriel - Vilejuw - sorcerer - 23 lvl - 39 mlvl - 60 fishing - po hacku
Nova - ab'dendriel - Dark Vilej - druid - 11 lvl - 19 mlvl - 43 fishing

Ghost Nieudany 15-07-2004 18:44

Cytuj:

Hehe, musze sie przyznac ze dlugo na ten temat czekalem
A to tak trudno założyć?

A wracając do tematu:

Polowałem kiedyś na valkirie, wracam do miasta, mam czerwone życie, na dwarfen bridge, a tu dwarf soldier zabił mnie! Straciłem exp i czas :P

folmi 15-08-2004 22:22

Oto co mi się pewnego razu przydażyło, kiedy byłem n00bem:
Zginąłem przez chciwość...
Byłem wtedy knightem, 10lvl i poszedłem poexpić w okolice Kazordonu. Same słabe potworki(snike,wolfs,spiders itd..). Ide ide ide, patrze a tu łuk leży na górze. Bez zastanowienia ide tam. Na gorze widze jakiegos kolesia. Ide do niego a on na dzieńdbory prask! z łuku. Pierwsza moja myśl: Za co?! Co ja ci zrobiłem? Patrzę na ekran komentarzy a tu: You lose 20 hitpoints due to attack by a hunter. W końcu skapowałem, że to taki wróg, a nie gracz(bo grałem na Non-Pvp). Uciekłem mu i wziąłem łuk. Ja tu chce wracać, a na dole Cyc. Myśle sobie: OMG. Ale ciul - uciekne mu. Poprosiłem pierwszego napotkanego high-leva aby mi pomógł. On mówi, że ok - droga wolna. Dobra. Ide do wyjścia a tam hunter. Prask! kilka razy i już mam żółte życie. Uciekam a tu ślepa uliczka. Nie mam gdzie uciec. Postąpiłem głupio, że w tym momencie wyłączyłem tibie. Loguję się jeszcze raz i jestem w świątyni. Straciłem brass legs, bp, 1lvl i skille. Ale został mi łuk...

PS - Nie sprzedałem tego łuku jeszcze do dziś :)

Bears 15-08-2004 23:03

heh
 
zobaczcie na ten link:P
http://www.tibia.com/community/?subtopic=character
07.08.2004 04:42:12 CET Killed at Level 52 by a bug :D
goscie jak w nocy trenowali to mial taki druid pilnowac a on zasnol a tamtych nie bylo:P i kazdy gosciul mial dedy od buga:D

Lord Karik 16-08-2004 12:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Linek
Heheh... ja z ciekawych śmierci... sprawdzałem sobie na tibia.com statsy jakiegoś kolesia (bo widziałem w tibii kilka ciał ludzi których on zabił) i patrzę a tam:

21.11.2003 22:47:46 CET Killed at Level 27 by a bear

hehehe...
Koleś musiał być zdolny.Nie będę ujawniał jego nicka powiem tylko tyle że gra on na Eterni :P

No i jeszcze coś naprawdę ciekawego

24.11.2003 06:55:27 CET Killed at Level 8 by a warlock

nie wiem jakim cudem ktoś na 8 lvl doszedł do warlocka no ale niektórzy mają niezłe umiejętności.To też osoba z Eterni.

No i tutaj maksymalnie smutna rzecz... widać że komuś zhackowali postać...

09.12.2003 07:08:26 CET Killed at Level 4 by fire
09.12.2003 07:08:06 CET Killed at Level 4 by fire
09.12.2003 07:07:47 CET Killed at Level 4 by fire
09.12.2003 07:07:25 CET Killed at Level 4 by fire
09.12.2003 07:07:06 CET Killed at Level 4 by fire
09.12.2003 07:06:42 CET Killed at Level 4 by fire
09.12.2003 07:06:22 CET Killed at Level 4 by fire
09.12.2003 07:06:03 CET Killed at Level 4 by fire
09.12.2003 07:05:44 CET Killed at Level 4 by fire
09.12.2003 07:05:19 CET Killed at Level 4 by fire

:( :( Uczcijmy to minutą ciszy...:( :(

A z moich głupich śmierci... hmmm... np. jak zwiedzam nowy teren... widzę ciała dobrych potworków ale idę dalej... adrenalinka no i oczywiście chcę sobie zobaczyć kawałek terenu "nie dla mnie" i w tym momencie wyskakuje mi coś dobrego i dead.Ostatnio miałem tak głupią śmierć że... wracałem sobie z Amazon Camp i już byłem przy tej dziurze co się wraca.Patrzę a tam short sword sobie leży.Kawałek do góry.Myślę sobie "a wezmę przyda się do trenowania" idę sobie spokojnie na górę i patrzę pojawia mi się coś na Battle! Już spękany, patrzę a to Rabbit -_- no to idę dalej a tam po sekundzie za rabbitem dragon mi wyleciał... już prawie przed nim uciekłem ale niestety jak byłem już nad samą dziurą (już postać stała praktycznie na dziurze) to mnie dowrał z fire bomby (chyba, nie znam się).No i straciłem 5 wolf tooth chain, crystal necklace, white pearl, 8 skull of Ratha (ludzie to zostawiają bo nie patrzą tylko myślą że normalna czacha) no i parę innych rzeczy.

Tego typka co tak padał od ognia chyba znam, czy to nie bylo na danubii ??

A jeśli chodzi o temat to moim zdaniem najczesciej sie pada na treningu afk, coraz więcej ludzi zaczyna trenic i daje exita i na następty dzień loguje sie w świątyni. :)

Piwo 16-08-2004 14:10

Najgłupszy ded - kiedy masz missclicka i zabija cie nooby za white skull (wspomnialem o tym w innym poscie).

Ded przez trening jest dla mnie zbyt mocno abtrakcyjnym, zeby uznać go za mozliwy ;)

Shinoda 16-08-2004 22:50

I Hate Hunter
 
Hmm... moj najglupszy rodzaj smierci poszedlem sobie na huntera,ktorego ledwie zabilem mialem czerwone zycie patzre a tu wyskakuje mi drugi a ja zamist full def i zjewac to chcialem wziasc lota z pierwszego huntera :P!!
heh noi oczywiscie dead :(

Stokrotka 16-08-2004 22:56

Fire :D
 
Mój najgłupszy rodzaj śmierci to podejście do babki szeryfki w Carlin i mówienie do niej "hi", "fuck" [wtedy ona puszcza fire fielda na ciebie i cie spala ze 4 razy] aż do śmierci :P:P. No i jak weszłam tak na 10lvl'u w pole pełne bearów, wolfów i bugów i mnie zabiły :P. Pozdr!

Jugo-ten_prawdziwy 16-08-2004 23:13

Heheheh
 
mojom pierwszą śmiercia gdy grałem na secura było takie coś:
-Ide sobie na 8 lvl na goblin hills, patrze , stoi jakis koles o nazwie "HUnter" :)
a ja do niego" hi"
on mnie lje a ja pisze: :Do you cnow whath is....<ded>
-Ide sobie na spacerak cos kolo lvl 11 a tu cycek-wale z hmm- zabił mnie wiec sie wracam po ciałeo i znowu mnie zabił wiec sie znowu wracam i znowu asz zjechałem do lvl 8 :(


A najbardziej n00bowską śmiercia jakom widziałem to:

koles wali minosy koło thais a tu przychodzi lvl 30+ palek i n00b mówi " hi" nice lvl" i pochwili patrzy ze lvl 30+ zwiewa przed guardem, a guardzio sobie na niego wskoczyl, noobek zwiewa 1 guard sie zezną, drugi i za 3 strzalem skul mu 1hp, wiec n00b(lvl9) zaczoł mino guarda nawalać i sie spytałem N00b?
U need help?
a on-No thx mine plx-
a poem jusz tylko na ekranie słysze wzask"HELP" biegne a guardzio mu Killim
wiec, jusz niegram na securce, tera mam lvl 20+ ---NIEJESTEM NOOBEM--

Leo 17-08-2004 15:47

PK! Nienawidzę PK!
 
Mój najgorszy dead to zadarcie z 92 lvl kolesiem (byłem świeżo po wyjściu). Rookował mnie 3 razy bo byłem uparty grrrrrrrrrrr! człowieka krew zalewa! A wtedy nie zdążyłem dojść do depo... i minus ok. (razem wszystkie rooki) 7k. i za rzeczy i za kasę. postać skasowałem.
a najbardziej n00bowska śmierć jaką widziałem to:
bp of refreshing potion (bp of slime) i koleś to wszystko wypił bo nikt nie zabierał

Mutares 17-08-2004 21:40

przyklad z valori :
04.08.2004 01:07:51 CET Killed at Level 120 by a rotworm

trening afk...

Kanarmaster 18-08-2004 00:09

ja raz pilnowalem qmpla jak trenilismy{on dal exita} ja jak cos mialem uhac...koledzy poszli na dragon land nawet pisac nie pozwolili =] a ze byla pooozno i nudno to zasnelem on zabil mnie a jego waz...

ale najlepszy to moj brat byl... gral se u kolegi a ten go namowil na huntera poszedl bez ani jednego uha i padl... za chwile msg do mnie ze po plecak jego bym mogl pojsc. wpadlem tam wzielem plecak a on mnie na party zaprasza to ja join... juz sie wracamy a on mnie zaczyna bic :) to ja go zjezdzam do redaa a tu mino archery i 2 ded w 1 dzien =]

a najwieksza sensacja ostatnich dni na danubii to 12 lvl druid zabija 110 royal palla !! sprawdzcie perew koles stal afk przed domkiem a ten go z sd naprawial {dobrze mu tak nigdy go nie lubilem }...

Chris-Danio 18-08-2004 10:51

Naprzykład takie ;) :


29.06.2004 01:00:10 CET Killed at Level 39 by a spider
16.08.2004 13:53:35 CET Killed at Level 17 by fire
24.07.2004 22:02:01 CET Killed at Level 47 by a rotworm
13.06.2004 03:06:55 CET Killed at Level 112 by a rat
17.08.2004 08:20:07 CET Killed at Level 178 by a poison spider


AHAHHAHAHAHA :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

ikus from bieniewice 02-09-2004 14:32

Mnie zabili tuz przed depo PK a ja miałem zielone HP (a w dp sami polacy)

Komputeroholik` 04-09-2004 15:27

Ja miałem w depo 25 hatchetów. Jeden wart 25 - dla mnie majątek. Żeby wziąć więcej naraz zostawiłem w depo miecz, zbroje i całą resztę ekwipunku - wziąłem tylko plecak pełen hatchetów. Kurs na Fibulę - 13 hatchetów - 325gp. No to bierzemy resztę. Tylko że zapomniałem kasy w depo zostawić. Ide na Fibulę i wracam o 300gp bogatszy w sumie 625gp przy sobie +3 runy HMM +2 czyste runy + troche żarcia. Kliknąłem na mapie w centrun Thais i włączyłem sobie forum. Po jakimś czasie patrzę red HP a za mną miś goni. Niewiele już mógłem zrobić. Straciłem 2200exp. A ktoś się wzbogacił o 625gp. Ech...


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 15:09.

Powered by vBulletin 3