Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Inne (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=19)
-   -   Tibia to nałóg (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=4458)

zakazane1991 18-11-2006 23:19

ja sporo grałem swoją pierwszą (raczej trzecią lub czwartą, ale pierwszą na poważnie). Grałem dużo, żeby dogonić kolegę. Potem gdy go schakowałem(no nie ja ale ja sie sporo udzielałem) oddałem postać i skończyłem z nim. Po jakimś miechu znowu zrobiłem postać, tym razem knight. Zdecydowałem sie na powrót bo wrócili moi kumple i zrobilismy ekipe. Dojechałem 30 lvl, weszłem do glidii (draconus 4EVER), zrobiłem 90% questów faccowych, zmierzyłem się z większością potworów i... skończyłem grać. Mój Sangor zleciał kilka lvl i skili, ma red skula i powyrzucałem itemy(tylko demon shield zostawiłem, bo sie zakochałem ;)). Może jescze wróce, ale teraz nie chce
Co do mojego zdania ta gra jest NUDNA. Ile można sie podniecać takim gównem. Jak miałem cel to grałem. NAjpierw wyjście na main, podgonienie kolegi, 20lvl, potem nowa postac, skile do blokowania, 20 lvl, wejście do gildii, bs, gs , demon shield, banshee, giant spider, draconia quest ... i co dalej? 50lvl? Demodrass? czy w końcu nawet PACC?! myśle że kupienie pacca to jest objawem całkowitego uzależnienia. Gra powinna kręcić, bawić a nie tylko patrzenie na kolejnego klona slima lub kolejnego padającego guarda
pozdro
p.s. ostatnio mój kumpel chwalił się swoja postacią na 16 lvl na xerenie czy gdzieś. W 4 dni zrobiłem 13 lvl , ubiłem go i skasowałem swoją postać

maxym92 18-11-2006 23:59

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nedhalas (Post 1086819)
Brawo,brawo przez taki czas wbiles 11lvl :| Gratz dla Ciebie :p

Mylisz się:) To po prostu nowa postać:)

szmytek 19-11-2006 01:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Marander (Post 1086799)
:( Dla mnie tibia jest zwykłą grą on-line w ktora moge przestac grać za chwile,gram dla przyjemności a nie że musze...Prawdziwym nałogiem są fajki i już nie rzuce...Nie potrafie


taaa swieta prawda...

Lirdej 19-11-2006 01:34

Otóż zastanowiwszy się głeboko nad tym czy jestem tibiomaniakiem czy nie, albo czy uzależniłem się od kompa czy nie to najprostrze pytanie nasuwało się ile gram dziennie? odpowiedź: Mało. Jakby popatrzeć troche z innej strony to wyjdzie tak naprawde czy jestem maniakiem czy nie. Zaczołem się przypatrywać co robie gdy wracam bezpośrednio ze szkoły? Siadam przed kompem. (to było kiedyś) Otóż teraz gram dość mało (nauka, kumple, treningi itp.). Poza tym siadam tylko wtedy, gdy naprawdę się nudzę. Poza tym przykładowo po dedzie czy czym kolwiek hack, hunt itp. Wyłaczam tibie i się nie przejmuję, a potem znowy wracam i gram. Choć tak naprawde nie wiem czy dokońca nie jestem uzależniony.

Ri'Pablo 19-11-2006 07:12

Ja ostatnio wróciłem po miesiącu nieobecnośći i to tylko po to, żeby pozabijać ludzi których ta gra wciągneła ;]
Ja nie spędzałem i nie spędzam tyle czasu przed komputerem, żeby ta gra mogła mnie wciągnąć.

Innosek 19-11-2006 10:23

Aby przestać grać w Tibie, potrzeba mieć silną wole, być upartym i tyle
Ja tam podobno jestem uarty jak woł, (ludzie mi to all czas muwio 8o)
Ale z Tibią skończyć nie moge :P No dobra, raz neigrałem przez 1.5 miesiąca :cup: , Ale potem wruciłem, bo przeszłem wszystkie gry jakie miałem wtedy, i mi się nudziło :s Bo na dwur nikt nie wychodził (grali w Tibie :P )
No i tak to jest Tibia :
-Komputer
-Internet
-Silna wola
-Upartym trza być ^^
Moim zdaniem to na tyle
Acha,, i jeszcze cierpliwym :P

Shiantis 19-11-2006 15:03

Ja tam chyba nie jestem uzależniona.
Srednio gram godzinę - dwie dziennie. Tibia jest dla mnie jedynym w zasadzie środkiem komunikacji przez neta - GG nie działa, Skype nie działa, czaterii nienawidzę. I tak się jakoś przy okazji zbiera te lvle chociaż bardzo wolno. Muszę przyznać - nudzi mi się jak nie ma nikogo ze znajomych na Tibii. Kiedyś zrobiłam tak - żeby udowodnić przed samą sobą że nie jestem uzależniona - że nie gram tydzień i zobaczę jak przetrzymam ten tydzień, czy będzie mnie ciągnęło do Tibii czy nie. I nie ciągnęło. Bardziej ciągnęło do znajomych, ale wytrzymałam tydzień bez zbytniej fatygi.
Tibia nie jest żadną "niebezpieczną grą" tylko grą dla ludzi z silnym charakterem.

umankol 19-11-2006 15:13

Zgadzam sie ze tibia to nalóg ale nie dla kazdego ja nie moglem sie od niej oderwac ale mi sie znudzila dalem postac tacie i on se gra

King Mati 24-11-2006 10:09

Moze i wciaga ale jak nie chce grac to nie gram a jak mam ochote to gram tak jak w innych grach :D

zimne_piwo 24-11-2006 10:34

Żeby wyjść z nałogu to trzeba się pozbyć postaci i tyle ;p

Śmieszą mnie wypowiedzi osób, które twierdzą, że one mogą w każdej chwili przestać grać, ale po co? Przecież lepiej posiedzieć sobie po 20 godzin i grać niż rzucić tibie, prawda? :)

Każde rpg wciąga ;p Mnie teraz wciągnęła gra Lineage2, ale w tym przypadku naprawdę gram kiedy i ile chcę ;p

P.S. Teraz się dziwię jak mogłem grać w grę z pixeli xD I to tak długooo <h lvl?>

Pozdrawiam zimne_piwo

Me$z 25-11-2006 20:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez King Mati (Post 1095225)
Moze i wciaga ale jak nie chce grac to nie gram a jak mam ochote to gram tak jak w innych grach :D

Dokładnie, przynajmniej teraz tak jest. Kiedyś grałem całymi dniami :p Wcale lekcji nie odrabiałem:p Ale teraz... To co innego. Gram kiedy mi sie chce. Jak exp jest zajęty, to poprostu daje loga i tyle. Nie mam zamiaru chodzić i szukać wolnego expowiska, bo poprostu mi sie nie chce. Czuje, że teraz nie jestem już uzależniony - kiedyś tak... Kiedyś jak grałem nałogowo, po jakimś czasie tibia mi sie znudziła... I po jakimś tygodniu wróciłem i grałem, ale teraz o wieele mnie, o wieeelee mniej...:) I bardzo się z tego powodu ciesze :D :D

Lasooch 25-11-2006 21:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zimne_piwo (Post 1095234)
P.S. Teraz się dziwię jak mogłem grać w grę z pixeli xD I to tak długooo <h lvl?>

Pokaż mi grę bez pikseli (tekstówki też mają piksele).

Odnośnie tego, że 'mogą przestać' - pewnie większość nie może ; p

Ja osobiście na kompie jestem dużo czasu, a w Tibii zalogowany tylko przez noc piątek/sobota LUB sobota/niedziela - w tygodniu nie chce mi się, nie mam czasu i nie mam możliwości (lagi) grać.

zimne_piwo 26-11-2006 14:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 1097893)
Pokaż mi grę bez pikseli (tekstówki też mają piksele).

Źle mnie zrozumiałeś, a raczej ja źle napisałem ;p

'Gra z pikseli' to pierwsze słowa jakie słyszę od osób, który pierwszy raz uruchomili Tibie xD
Zawsze słyszę: 'Chyba jesteś śmieszny, przecież nie będę grać pikselem na ekranie' xD

Co do gry to miałem na myśli grafikę i brak dźwięków :):):)

P.S. Największe uzależnienie to nie Tibia, lecz komputer xD

Me$z 26-11-2006 15:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zimne_piwo (Post 1098880)
P.S. Największe uzależnienie to nie Tibia, lecz komputer xD

Właśnie 8o .

Lukas Hiper 26-11-2006 19:42

Ja tam się normalnie odrywam od kompa.
Według mnie to nie jest nałogiem, trzeba poprostu CHcieć ;]

Hellraiser 26-11-2006 20:09

Raczej Tibia jest nałogiem,.. lecz to jest tak jak z Alko~lem, jest sie zawsze Pijakiem lecz czasami sie wytrzymuje jakis czas bez picia, i tak samo jest z Tibią, raczej sa wyjatki co nie graja, aczkolwiek tez sa tacy, jestem w tej grupie co nie bedzie grac 3 miechy, 5 miechów i wróci, ja tak mam :P

Nie gralem z 3 miechy, 1 miesiac, nawet 5, lecz chce sie zagrac bo kumple graja na jakims serwerze etc,.. i sa inne powody przyciagania,..

Ale tez mozna wpasc w nalog okropnie i tylko siedziec na Tibi, ja tera znowu nie gram z 3 tygodnie, lecz czasami sie logne by pogadac z kumplami na jakies 15 minut, lecz to zawsze jakies 15 minut, etc,..

Bambooha 26-11-2006 20:54

Hmm... Jezeli jest np.Nicoret-Gasi pragnienie siegniecia po papierosa :D
To moze powinni wymyslic cos takiego tylko ze Gasi pragnienie grania w Tibie 8o a takze do wielu innych nałogów ... X(

Me$z 27-11-2006 18:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Bambooha (Post 1099865)
To moze powinni wymyslic cos takiego tylko ze Gasi pragnienie grania w Tibie

Taa, jasne... :D :D

Tompior 27-11-2006 21:15

ja tam bylem chyba uzalezniony od tibii przez jakies pol roku... gralem bardzo duzo.
Wkoncu po 3 latach grania przestalem widziec sens w graniu w tibie, poprostu mi sie znudzila.

Prostyy 28-11-2006 19:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez PiXik (Post 212022)
lol?to co mam oglądać telewizor albo siedzieć cały dzień na dworze,żeby potem być chorym?Jak nie tibia to fajki,alkochol,albo zwyczajnie telewizor

Tez mam takie zdanie. Albo jak sobie tutaj czytam na forum cos np. 10 godzin gralem to odrazu kojarze z : 10 godzin na kompie to naprawde nic bo jestem zahartowany nagrany ... :P albo, ze woli tibie od dziewczyny to : jestem tibijczyk pojebany laski odstawiam na drugi plan :P w pilke pograc nie ...
dobra nie bede juz dalej pisal o tej piosence :( jak tak sobie mysle to wiem, ze tibia wciagla mnie w swoje szpona nalogu tymbardziej, ze teraz kupilem mojego pierwszego PACC'a po 1,5 roku stazu :cup: czekam na pacc od soboty mam nadzieje, ze jutro nie zobacze juz napisu : No payments yet.

Tibia zabiera mi obecnie mniej czasu, kiedys nie powiem :) bo aktualnie mam sorca na facc a wiecie jak to jest 45 lev i nie gram. Ale tibia nieraz odciagnela mnie od np. alkoholu bo koledzy namiawiali mnie na 2 piwka a ja wolalem posiedziec w domu niz isc sie napic. Mysle, ze jak bym chcial, to bym skonczyl ale nie chce.

VeLvet 28-11-2006 20:00

Czy ja wiem...

Mając silną wole skończysz z tym shitem bez problemu :)

Poddawać się grze...bez jaj!

Piotrek Marycha 29-11-2006 00:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez VeLvet (Post 1102728)
Czy ja wiem...

Mając silną wole skończysz z tym shitem bez problemu :)

Poddawać się grze...bez jaj!

wiekszosc ludzi ma z deka po***ane podejscie do tego, to ze ktos gra 4 godziny dziennie w tibie to od razu nałogowiec, qrfa a moze nie ma nic innego do roboty? ja mieszkam na takim zadupiu ( 3 km do jakiejkolwiek cywilizacji + autobusy kursujące co godzina-półtorej) ze gdyby nie internet i TV to byłbym jak róslina, tylko jeśc i spac (tiaa i chodzic do szkoły)

zimne_piwo 29-11-2006 11:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Piotrek Marycha (Post 1103333)
wiekszosc ludzi ma z deka po***ane podejscie do tego, to ze ktos gra 4 godziny dziennie w tibie to od razu nałogowiec, qrfa a moze nie ma nic innego do roboty? ja mieszkam na takim zadupiu ( 3 km do jakiejkolwiek cywilizacji + autobusy kursujące co godzina-półtorej) ze gdyby nie internet i TV to byłbym jak róslina, tylko jeśc i spac (tiaa i chodzic do szkoły)

Tak właśnie się tłumaczą nałogowcy xD Piję, bo nie mam nic innego do roboty. Idź krowy doić, idź się poucz, idź na spacer, napraw lodówkę, posprzątaj, pomaluj pokój i co dalej nie masz co robić? xD

Nie mam zamiaru Cię obrażać. Ja się przyznaję, że jak mam awarię internetu, komputer się zepsuję to czegoś mi brakuję. Może to już jest nałóg, a może nie. Nie wiem :)

Ale nie mówię, że gram w coś, bo nie mam co robić xD Gram, bo lubię, bo mi to sprawia przyjemność. Mam pełno zajęć, ale po co robić coś co mi nie sprawia przyjemności? ;p

Pozdrawiam zimne_piwo

janek@ 29-11-2006 22:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Me$z (Post 1100964)
Taa, jasne... :D :D

Wszystko jest mozliwe. :P

Gralem bardzo czesto w tibie i powiem szczerze, ze jedyne co mie ciagnelo do tej gry to postac, na ktorej spedzilem wiele godzin. Gdyby postaci nie bylo rzucilbym
ja jak zuzyte scierwo. ;]
Tibia to nalog, ale bardzo dziwny bo nie dziala fizycznie na mozg. Tibia to taki sam nalog jak czytanie forum lub malowanie, tylko ze ona dziala szybciej ;/.
Radze znalesc jakies inne zajecie. Tak wiem trudno rzucic to, ale czy wszystko musi byc latwe? ;p

P.S
Nie dziwie sie dlaczego tibia tak uzaleznia ;]. To wszystko przez system kont...

Alanus Lutinum 29-11-2006 22:42

Powiem tyle: tibia niszczy życie... zabija...
I może doprowadzić do straty wszystkiego lub ślubu http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=91738

Me$z 29-11-2006 23:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Alanus Lutinum (Post 1104298)
Powiem tyle: tibia niszczy życie... zabija...

lol... :baby: Jeśli tibia zniszczyła ci życie to teraz nie płacz na forum ;)

*Hariel* 02-12-2006 12:58

Tibia to nie nałóg... no moze troche nim jest, ale nie wszyscy to odrazu nalogowcy :p niektorzy poprostu probuja znalezc kumpli xD albo cos osiagnac w grze, jezeli w realu im sie nie udaje ;)
A to, ze ktos gra po 4 czy 8 godzin to juz nie nasza sprawa.. Jego czas:]

Flisik 02-12-2006 13:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zimne_piwo (Post 1103498)
Tak właśnie się tłumaczą nałogowcy xD Piję, bo nie mam nic innego do roboty. Idź krowy doić, idź się poucz, idź na spacer, napraw lodówkę, posprzątaj, pomaluj pokój i co dalej nie masz co robić? xD
Nie mam zamiaru Cię obrażać. Ja się przyznaję, że jak mam awarię internetu, komputer się zepsuję to czegoś mi brakuję. Może to już jest nałóg, a może nie. Nie wiem :)
Ale nie mówię, że gram w coś, bo nie mam co robić xD Gram, bo lubię, bo mi to sprawia przyjemność. Mam pełno zajęć, ale po co robić coś co mi nie sprawia przyjemności? ;p
Pozdrawiam zimne_piwo

Ja jakos gram duzo, ale nie jestem uzalezniony. Jak kolega chce zebym wyszedl na dwor to wychodze, jak mi sie nudzi tibia to gram w UT. Gram bo lubie i tyle.

matkow21 02-12-2006 13:45

Taa znam ten ból.Gram w tibię już bardzo długo i zawsze kiedy staram się skończyć z tym raz na zawsze mówię sobie ,że to już definitywny koniec wytrzymuje tak 3-5 dni i potem a może by se tak wejść na inferne popeczyć i tak nie ma nic do roboty wchodzę i kolejny miesiąc mija i przelewa się kasa za pa.

Sarf 02-12-2006 14:46

Tibia jest grą taką samą jak inne gry mmorpg. To od was zależy, czy się od niej uzależnicie czy nie... Ja osobiście byłem maniakiem... W miesiąc 40 ms z 46 mlvl i kupą forsy... Ale teraz tego żałuje... Dalej gram w tibie, ale nie tak samo jak kiedyś. Wchodzę na godzine dziennie średnio, czasami raz na tydzień. Wolę sobie poczytać coś ważnego, poodpoczywać na dworze, oglądać TV... Na dworze rozmawiam o Tibii, ale to tylko chwile, to co nowego będzie, to co się stało i papa, koniec tematu :)

MaaDzia119 15-12-2006 17:38

Ja tam moge przestać grać w tibie nie ma problemu ... :)

MaRtInX 15-12-2006 17:43

Da się da ja np. poświęcam tibi tylko tyle czasu ile pozwolą rodzice bo mam 13 lat i muszę ich słuchać gram około 1,5h/dziennie ale np jak jadę na wakacje to potrafię nie grać 2 miechy :]
P.S i PACC też nie mam zamiaru kupować (w moim przypadkuTIBIA TO TYLKO PRZYJEMNOŚĆ , a nie naług)

Rudolf303 15-12-2006 20:03

Ulrek masz racje:) ja tez tak mialem.
Teraz to caly czas hakuje na swoim kompie zeby sobie wyrobic na lkepszy sprzet i zaczal grac w inna gre bo tibia to niekonczace sie gowno.
Hakuje sobie i selluje na allegro i potem sobie kupuje czesci i tak zeby grac w takie gry jak CS Source,Dark Messiah,Day of Defeat i Cod 2\3

Kasahi 15-12-2006 20:05

Jebnij się krzesłem ;o

Dodzio_Szczodre 15-12-2006 20:14

U mnie w sumie trudno powiedzieć czy Tibia to nałóg. Od maja do października nie grałem, a w domu siedziałem coś ok. 2 miechów, lecz kiedy koledzy "mają pospolite ruszenie" ( grają nałogowo przez miecha) to niestety zarywam wszytskie noce i dni jakie mogę... Co tu dużo mówić muszę się zapisać na spotkania AT- animowi tibijczycy :P

Khalak 15-12-2006 20:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dodzio_Szczodre (Post 1130479)
U mnie w sumie trudno powiedzieć czy Tibia to nałóg. Od maja do października nie grałem, a w domu siedziałem coś ok. 2 miechów, lecz kiedy koledzy "mają pospolite ruszenie" ( grają nałogowo przez miecha) to niestety zarywam wszytskie noce i dni jakie mogę... Co tu dużo mówić muszę się zapisać na spotkania AT- animowi tibijczycy :P

Hehe... mam identyczną sytuację jak Ty B) [tyle ze ja nocy nigdy nie zarwalem dla Tibii]
PZDR ;)

Marvolis 15-12-2006 20:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rudolf303 (Post 1130453)
Ulrek masz racje:) ja tez tak mialem.
Teraz to caly czas hakuje na swoim kompie zeby sobie wyrobic na lkepszy sprzet i zaczal grac w inna gre bo tibia to niekonczace sie gowno.
Hakuje sobie i selluje na allegro i potem sobie kupuje czesci i tak zeby grac w takie gry jak CS Source,Dark Messiah,Day of Defeat i Cod 2\3

nie hakuj swinio! jak sam nie umiesz grac w tibie to nie znaczy ze masz innym zabierac przyjemnosc z grania

Rudolf303 15-12-2006 20:26

Moze i wiem ze zle robie ale ja lubie hakowac tylko brow i szwedow i tyle :)
Mam slabe oceny nie z tiib tylko ze sie nie ucze i tyle :D

Starzy i tak nie kupia mi nowego kompa bo myslal ze sie uzaleznie od innych gierek...

nie hakuj swinio! jak sam nie umiesz grac w tibie to nie znaczy ze masz innym zabierac przyjemnosc z grania

Mam to gdzies :PP

ripper 15-12-2006 21:22

@2up
Hacki są w 90% winą wyłącznie głupoty graczy.
@up
Anyway, świnia z ciebie ;p i nacjonalista.

Me$z 15-12-2006 22:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rudolf303 (Post 1130514)
Mam slabe oceny nie z tiib tylko ze sie nie ucze i tyle :D

Starzy i tak nie kupia mi nowego kompa bo myslal ze sie uzaleznie od innych gierek...

Widzę, że twoi rodzice są mało rozważni kupując ci nowy komputer. Od innych gier, możesz uzależnić się szybciej i bardziej niż od tibii. A że hackujesz ludzi, a potem sprzedajesz chary na allegro, to jest w moich oczach... NIKIM... I dla wielu innych także jesteś śmieciem i nie masz wcale czym się szczycić. Jednym słowem (a nawet dwoma :p) - Jesteś złodziejem (i jak wcześniej wspomniałem, jesteś nikim) :evul:


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 07:12.

Powered by vBulletin 3