Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Dyskusje polityczne wszelakie (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=231682)

Lasooch 10-01-2011 01:35

This just in: Albertus chyba wrócił. To jest dopiero nius polityczny ; )

Gtyk 10-01-2011 01:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon
Ale na calym swiecie kazda opozycja wytyka minusy. Ale ok, zgoda, niech bedzie - popatrzmy na sytuacje z ostatnich 3 lat. PO + PSL lacznie maja ponad 50% glosow w parlamencie, prezydentem byl Kaczynski - ok, od biedy uznajmy bajke o zlym prezydencie, ktory to wszystko wetuje (a tak naprawde w ciagu 3 lat zawetowal i odeslal do TK cale kilkanascie ustaw). Teraz wymarzona sytuacja - prezydent jest swoj, nie zawetuje niczego. I co? Juz pol roku zlecialo, PO "mialo pracowac jeszcze ciezej, niz do tej pory" (hehe, dobry zart), miala byc jesienna ofensywa legislacyjna. I co, gdzie ta robota? Gdzie ta ofensywa? Gdzie ten premier? Aaa, wyjechal sobie na wczasy biedaczek? Pewnie sie przepracowal...

Prawdopodobne jest, ze PO ruszy z praca po ewentualnych wygranych wyborach parlamentarnych - reformy maja do siebie to, ze ludzie sie ich domagaja, ale kiedy juz sie je przeprowadzi, to lud wyraza ogolne niezadowolenie z ich poziomu, bo co to za reforma, jak po niej od razu nie jest lepiej, a nawet na poczatku jest gorzej ;) I tym samym zagwarantowaliby wygrana PiS. A tak sa w komfortowej sytuacji, teraz sie ludziom nie naraza zbyt mocno, jest szansa ze wygraja wybory nic nie robiac, a po wyborach moga ruszyc z ustawami. W wypadku wygranej PiS zawsze moga powiedziec ze mieli gotowe reformy, aleee niestety ich nie zdazyli wprowadzic, bo zly Kaczynski wygral. Z jednej strony, jest to myslenie bardzo niekorzystne dla panstwa, z drugiej strony, lepiej poczekac niz oddawac wladze w rece takiej partii, jaka jest pis... O ile oczywiscie moje skromne przewidywania sie spelnia i PO faktycznie ruszy dupy do pracy.

Hakuoh 10-01-2011 02:40

@Ashlon

Nawet w takich skrajnych przypadkach polski wzrost podatku VAT jest wielkim pikusiem w porownaniu z hiszpanskim wzrostem o 2% (z 16 na 18) i angielskiego wzrostu o 2.5% (z 17.5 do 20), gdzie wyliczono, ze kazda rodzine wzrost bedzie kosztowal srednio £7.50 tygodniowo, co daje niecale £400 funtow rocznie. I ktos tam wspomnial o paliwie. Wiekszy by byl placz, gdyby wzrosla akcyza na paliwo. W UK wzrosto o bach 30p na litr = 30p x 4.70zl = 1.41zl na litr.

Cytuj:

ale skoro już teraz PO nie dogaduję się z PSL, to gdzie tu może być mowa o głębszych więziach dodatkowo z innymi partiami?
Ale kiedy Komorowski wyciaga reke, a Kaczynski w nia pluje to jak mozna mowic, ze nasza opozycja jest <ok>?

Duch Niespokojny 10-01-2011 04:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk (Post 2796769)
Prawdopodobne jest, ze PO ruszy z praca po ewentualnych wygranych wyborach parlamentarnych - reformy maja do siebie to, ze ludzie sie ich domagaja, ale kiedy juz sie je przeprowadzi, to lud wyraza ogolne niezadowolenie z ich poziomu, bo co to za reforma, jak po niej od razu nie jest lepiej, a nawet na poczatku jest gorzej ;) I tym samym zagwarantowaliby wygrana PiS. A tak sa w komfortowej sytuacji, teraz sie ludziom nie naraza zbyt mocno, jest szansa ze wygraja wybory nic nie robiac, a po wyborach moga ruszyc z ustawami. W wypadku wygranej PiS zawsze moga powiedziec ze mieli gotowe reformy, aleee niestety ich nie zdazyli wprowadzic, bo zly Kaczynski wygral. Z jednej strony, jest to myslenie bardzo niekorzystne dla panstwa, z drugiej strony, lepiej poczekac niz oddawac wladze w rece takiej partii, jaka jest pis... O ile oczywiscie moje skromne przewidywania sie spelnia i PO faktycznie ruszy dupy do pracy.

Ech, chciałbym w to wierzyć...

spider-bialystok 10-01-2011 13:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk (Post 2796769)
lepiej poczekac niz oddawac wladze w rece takiej partii, jaka jest pis... O ile oczywiscie moje skromne przewidywania sie spelnia i PO faktycznie ruszy dupy do pracy.

Moze ktos w koncu napisze w czym Pis jest gorsze od po?
Tylko bez bzdur, ze rydzyk, smolensk i mohery. Podajcie konkrety.

Gtyk 10-01-2011 15:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2796805)
Moze ktos w koncu napisze w czym Pis jest gorsze od po?
Tylko bez bzdur, ze rydzyk, smolensk i mohery. Podajcie konkrety.

Pierwsza sprawa - populizm. Partia proponujaca wprowadzenie kary smierci w czasie pokoju, kiedy jest to niemozliwe ze wzgledu na traktaty podpisane przez Polske, jest dla mnie partia niepowazna, pokazujaca z gory ze ma wyborcow za kretynow. No i skad to "prawo" w nazwie, kiedy proponuje sie rozwiazania z prawem niezgodne ;)

Na programie partii skupiac sie wiecej nie warto, bo ani PiS, ani PO programow nie realizuja. Wazniejsze sa metody uprawiania polityki. A czy tutaj trzeba cokolwiek mowic?

Polityka PiS oparta jest na dzieleniu, rzucaniu na prawo i lewo oskarzen, pomowien, robieniu z siebie meczennikow i odgrywaniu absurdalnego teatrzyku i wykorzystywaniu tragedii wielu ludzi do zdobycia popularnosci. Mowisz zeby podawac konkrety, a pominac Smolensk, krzyz, bo to bzdury. Bzdury, na ktorych w ostatnim roku oparta byla cala polityka tej partii.

Gdyby PiS mial jakikolwiek poziom wyzszy niz poziom dna, odcialby sie od sprawy krzyza. Co zas ogladalismy? Kaczynski na czele sekciarskiego pochodu obroncow krzyza trzymajacych pochodnie, wspieranie ich dzialan, krytyke planowanego przeniesienia krzyza. Wazne ze kupi sie troche poparcia tych ludzi.

Co mielismy dalej? Kaczynskiego w blocie w ruskiej trumnie, ruska mgle, zamach, krew na rekach, Komorowski powinien ustapic, kupowanie glosow lewicowych wyborcow, Wystawienie Kaczynskiego w wyborach prezydenckich, bo jako jedyny z PiS mial szanse na wyprzedzenie kandydata PO ze wzgledu na wspolczucie ludzi to juz byl szczyt zenady.

Partia opierajaca cala swoja polityke na takich sprawach w mojej ocenie nie ma absolutnie prawa do powaznego traktowania jej. To jest populizm zahaczajacy o sekciarstwo i jedna wielka kompromitacja.

spider-bialystok 10-01-2011 15:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk (Post 2796810)
Mowisz zeby podawac konkrety, a pominac Smolensk, krzyz, bo to bzdury. Bzdury, na ktorych w ostatnim roku oparta byla cala polityka tej partii.

Ale caly czas nie wykazales tej rzekomej wyzszosci po nad pis.
W czym po jest niby lepsze? Ze majac od pewnego czasu wladze absolutna w Polsce zajmuja sie ciagle "walka ze zlem i Kaczynskim", podczas gdy w kraju jest coraz gorzej?

Vavi 10-01-2011 15:44

Udało mi się znaleźć powód, dla którego PiS jest lepsze niż PO. Po zwycięstwie PiS każdy wie, na co możemy być gotowi.
Zaś oddanie głosu na PO, sytuacja wygląda jak w totolotku. Pseudoliberałowie, konserwatyści jak ładnie trzeba się w kościółku uśmiechnąć, kryptosocjal pełną gębą. W gruncie rzeczy rządy Tuska niewiele się różnią od rządów SLD-UP.

Gtyk 10-01-2011 15:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2796812)
Ale caly czas nie wykazales tej rzekomej wyzszosci po nad pis.
W czym po jest niby lepsze? Ze majac od pewnego czasu wladze absolutna w Polsce zajmuja sie ciagle "walka ze zlem i Kaczynskim", podczas gdy w kraju jest coraz gorzej?

Pytales, w czym PiS jest gorsze od PO. Wlasnie w tym, ze prowadzi taka polityke, jaka opisalem wyzej, w odroznieniu od PO. Sam wielkim zwolennikiem platformy nie jestem i fakt, ze nie przeprowadzaja potrzebnych reform uwazam za bardzo szkodliwy dla Polski. Ale tak jak napisalem w poprzednim poscie, licze na to, ze to jedynie przeczekanie wyborow i po wygranej rusza z praca.

Swoja droga, jestem przekonany, ze gdyby sytuacja teraz byla odwrotna i wladze "absolutna" jak to bardzo populistycznie nazwales, mialby PiS, robilby dokladnie to samo, zamiast zajac sie w okresie przedwyborczym reformami, majac spore szanse na wygrana, przeczekaliby, byleby tylko nie podpasc reformami ludziom i nie przegrac wyborow.

@Vavi
Polemizowalbym. Pamietasz wybory 2005 i zapowiedzi Kaczynskich? Jezeli prezydentem zostanie Lech, Jaroslaw nie bedzie premierem. Nie trzeba bylo dlugo czekac. PiS zapowiadal rowniez ze nie stworzy koalicji z partiami pokroju Samoobrona i LPR, na koalicje rowniez nie musielismy dlugo czekac. Chociaz racja, wiemy na co mozemy byc gotowi, na taka sama polityke jaka prowadza jako opozycja ;)

Dragon-Fly 10-01-2011 15:59

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk (Post 2796815)
Swoja droga, jestem przekonany, ze gdyby sytuacja teraz byla odwrotna i wladze "absolutna" jak to bardzo populistycznie nazwales, mialby PiS, robilby dokladnie to samo, zamiast zajac sie w okresie przedwyborczym reformami, majac spore szanse na wygrana, przeczekaliby, byleby tylko nie podpasc reformami ludziom i nie przegrac wyborow.

Jesteś pewien, że poprawnie użyłeś słowa "populistycznie"? ;)

Gtyk 10-01-2011 16:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dragon-Fly (Post 2796816)
Jesteś pewien, że poprawnie użyłeś słowa "populistycznie"? ;)

@Dragon-fly
Calkowicie. Przepraszam, ze podam definicje wikipedyjna, a nie jakas bardziej profesjonalna, ale na potrzeby tego forum powinna calkowicie wystarczyc:

Cytuj:

Populizm - współcześnie tym terminem najczęściej określa się zachowanie polityczne, polegające na głoszeniu tych poglądów, które są aktualnie najbardziej popularne w danej grupie społecznej, w celu łatwego zdobycia popularności, bez analizowania sensu tych poglądów oraz zastanawiania się nad realnymi możliwościami i rzeczywistymi skutkami wprowadzenia głoszonych poglądów w czyn. Często populizm przybiera formę schlebiania masom poprzez krytykowanie ekipy rządzącej.
W grupie spolecznej przeciwnikow PO stwierdzenie, ze partia ta ma obecnie wladze absolutna jest bardzo popularne, a calkowicie nieprawdziwe i niezgodne z sensem pojecia "wladza absolutna" ;)

Vavi 10-01-2011 16:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk (Post 2796815)
@Vavi
Polemizowalbym. Pamietasz wybory 2005 i zapowiedzi Kaczynskich? Jezeli prezydentem zostanie Lech, Jaroslaw nie bedzie premierem. Nie trzeba bylo dlugo czekac. PiS zapowiadal rowniez ze nie stworzy koalicji z partiami pokroju Samoobrona i LPR, na koalicje rowniez nie musielismy dlugo czekac. Chociaz racja, wiemy na co mozemy byc gotowi, na taka sama polityke jaka prowadza jako opozycja ;)

To jest oczywiste, że politycy mijają się z prawdą. Różnica jest taka, że po 2 latach rządów PiS każdy wiedział czym ta partia jest, znał zagrożenie. PO rządzi 3 lata i tak dobrze się maskuje, że szara głosująca masa nie przejrzała na oczy. Wystarczy spojrzeć na debatę Tusk-Kaczyński, żeby uzmysłowić sobie obłudę premiera.

Rząd będzie kłamał tak długo, jak pozwoli mu to robić społeczeństwo..


Apropo populizmu. Wypowiedź przewodniczącego klubu parlamentarnego PO, Tomczykiewicza. Swoją drogą jest to były członek UPR. Radzę obejrzeć całość, ale najważniejsze zdanie zaczyna się w 35 sekundzie.
http://www.youtube.com/watch?v=JKSNXk51_RE

Jak dla mnie samobój. W przypadku, gdyby coś podobnego powiedział w 2006 Kaczyński, media przez tydzień by trąbiły o tym, jakie to PiS jest populistyczne.

PS. W życiu bym nie pomyślał, że mogę wystąpić kiedykolwiek w obronie PiS.

Hakuoh 10-01-2011 16:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2796812)
W czym po jest niby lepsze? Ze majac od pewnego czasu wladze absolutna w Polsce zajmuja sie ciagle "walka ze zlem i Kaczynskim", podczas gdy w kraju jest coraz gorzej?

PO w odroznieniu od PiS nie przymusza do wiary i nie miesza w szkolach tak, by kierowano tylko w jedna strone (poglad). Kto pamieta gimnazjum w latach 2005-2007 ten wie.

Program PiS jesli chodzi gospodarke polega na "wiecej wydac kasy" co sie sprowadza do jednego: minimalne ciecia lub ich brak w najbardziej pompowanych sektorch jak wlasnie koscioly.

Ale nie, ze Tusk jest <ok>. Bo wie, ze ciecia sa potrzebne, ale ich nie robi. Chcial ciec w administracji to Komorowski zablokowal. Po chuj? Nikt sie nie dowie kiedy beda ciecia wydatkow.

PS: bym rzekl PiS jest pol konserwatywne-pol teologiczne, jako ze chce mieszac cala wiare z prawem.

Gtyk 10-01-2011 16:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vavi (Post 2796819)

Apropo populizmu. Wypowiedź przewodniczącego klubu parlamentarnego PO, Tomczykiewicza. Swoją drogą jest to były członek UPR. Radzę obejrzeć całość, ale najważniejsze zdanie zaczyna się w 35 sekundzie.
http://www.youtube.com/watch?v=JKSNXk51_RE

Jak dla mnie samobój. W przypadku, gdyby coś podobnego powiedział w 2006 Kaczyński, media przez tydzień by trąbiły o tym, jakie to PiS jest populistyczne.

Samoboj - owszem, takich rzeczy na wizji sie nie mowi, zwlaszcza w taki sposob ;) Mial facet na mysli, ze dobrze wywiazuja sie ze swojej roboty, stad zadowoleni wyborcy i dobre sondaze, a wyszlo... no coz, "jestesmy populistami" ;)

Kazda partia jest na swoj sposob "populistyczna", bo inaczej nie mialaby najmniejszego poparcia. Takie zreszta jest jedno z teoretycznych ujec polityki, jako dzialan majacych za zadanie zdobycie wladzy przez zdobywanie wszelkimi srodkami popularnosci wsrod wyborcow. Poparcie zyskuje sie mowiac rzeczy, ktore wyborcy chca uslyszec.

Wg mnie jednak, jest spora roznica miedzy zwyklym niespelnianiem politycznych obietnic przedwyborczych, co w polskiej polityce jest realizowane przez kazda partie ktora dorwala sie do wladzy, a cynicznym obiecywaniem spraw, ktorych wprowadzic sie nie da przez obowiazujace prawo. Tak jak PiS i kara smierci, ktora byla jednym z ich glownych postulatow 5 lat temu. Kary smierci w Polsce nie da sie wprowadzic przez traktaty i umowy miedzynarodowe ratyfikowane przez Polske, o czym PiS doskonale wie, mimo wszysko wciskajac ludziom takie brednie.

spider-bialystok 10-01-2011 17:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hakuoh (Post 2796828)
PO w odroznieniu od PiS nie przymusza do wiary i nie miesza w szkolach tak, by kierowano tylko w jedna strone (poglad). Kto pamieta gimnazjum w latach 2005-2007 ten wie.

Podaj przyklady tego jak pis przymusza ludzi do wiary, bo w tym momencie zaczales juz plesc glupoty:D
Taki Religa byl ministrem w rzadzie pis, a byl ateista wiec przestan zmyslac.
Ja pamietam gimnazjum w 05 i 06 i nie bylo zadnej roznicy w ideologii szkoly w porownaniu do lat wczesniejszych.

Ashlon 10-01-2011 17:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk (Post 2796769)
Prawdopodobne jest, ze PO ruszy z praca po ewentualnych wygranych wyborach parlamentarnych

Szczerze watpie. Przez 3 lata PO nie zrobilo nic, co moznaby nazwac prawdziwa reforma. A sytuacja w panstwie byla zdecydowanie lepsza, wiec i czas na reformy lepszy. Z innej strony - skoro po zeszlych wyborach nie zabrali sie do roboty, to jakie podstawy ma twierdzenie, ze teraz zabiora. A nawet jesli - to co robili wczesniej? "Przez 4 lata zdazylismy sie nakrasc, wiec teraz trzeba cos robic"?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hakuoh
@Ashlon

Nawet w takich skrajnych przypadkach polski wzrost podatku VAT jest wielkim pikusiem w porownaniu z hiszpanskim wzrostem o 2% (z 16 na 18) i angielskiego wzrostu o 2.5% (z 17.5 do 20), gdzie wyliczono, ze kazda rodzine wzrost bedzie kosztowal srednio £7.50 tygodniowo, co daje niecale £400 funtow rocznie. I ktos tam wspomnial o paliwie. Wiekszy by byl placz, gdyby wzrosla akcyza na paliwo. W UK wzrosto o bach 30p na litr = 30p x 4.70zl = 1.41zl na litr.

Ty mowisz powaznie, czy sobie zartujesz? Mamy sie cieszyc, ze u nas VAT skoczyl tylko o 1 pkt procentowy, skoro i tak jest wiekszy o 5 pkt (!!!) niz w Hiszpanii i 3pkt (!!!) niz w Anglii? To o ile musialby skoczyc, zeby bylo "zle"? O 8, do 30?

Sprawa druga - 7.5 funta na tydzien na rodzine? Moj kuzyn pracujacy w Anglii zarabia 100 funtow dziennie, wiec taka podwyzka to nic. Miesiecznie zarabia wiec 2000 funtow, pracujac 5 dni w tygodniu po 8h. Jest to 1/66 zarobkow. To jest pensja "na reke". Natomiast przy sredniej polskiej pensji netto - jakies 2000zl - jest to 1/50. Czyli my mamy lepsza sytuacje jesli chodzi o kryzys, a bedziemy placic wiecej.

A ceny paliwa w stosunku do zarobkow mamy jedne z najwyzszych w Europie, a jestesmy jednym z najbiedniejszych krajow.

Cytuj:

Ale kiedy Komorowski wyciaga reke, a Kaczynski w nia pluje to jak mozna mowic, ze nasza opozycja jest <ok>?
Haha, Komorowski, ktory przez 3 lata obrazal prezydenta swojego kraju, obrazal samego Jaroslawa Kaczynskiego, teraz nagle chce sie godzic? Dla mnie i jeden, i drugi jest siebie wart, z tym, ze Kaczynski przynajmniej ciagle mowi to samo, a nie zmienia styl wypowiedzi w zaleznosci od tego, z ktorej strony wiatr wieje.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk
Pierwsza sprawa - populizm. Partia proponujaca wprowadzenie kary smierci w czasie pokoju, kiedy jest to niemozliwe ze wzgledu na traktaty podpisane przez Polske, jest dla mnie partia niepowazna, pokazujaca z gory ze ma wyborcow za kretynow. No i skad to "prawo" w nazwie, kiedy proponuje sie rozwiazania z prawem niezgodne

A PO nie jest populistyczne? Czym innym, jak nie populizmem, nazwiesz glosne akcje chemicznej kastracji pedofilow, czy walki z tymi obrzydliwymi dopalaczami? A moze populizmem nie jest "walka" ze zlym hazadrem, ktora to walka tak naprawde miala ukrecic leb korupcji w rzadzie?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk
Gdyby PiS mial jakikolwiek poziom wyzszy niz poziom dna, odcialby sie od sprawy krzyza. Co zas ogladalismy? Kaczynski na czele sekciarskiego pochodu obroncow krzyza trzymajacych pochodnie, wspieranie ich dzialan, krytyke planowanego przeniesienia krzyza. Wazne ze kupi sie troche poparcia tych ludzi.

Problem w tym, ze nie ma co kupowac - poparcie tych ludzi Kaczynski ma juz od dobrych kilku lat, wiec to, czy zajmowalby sie krzyzem, czy nie - poparcia wsrod tej czesci spoleczenstwa by nie zmienilo.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk
@Vavi
Polemizowalbym. Pamietasz wybory 2005 i zapowiedzi Kaczynskich? Jezeli prezydentem zostanie Lech, Jaroslaw nie bedzie premierem. Nie trzeba bylo dlugo czekac. PiS zapowiadal rowniez ze nie stworzy koalicji z partiami pokroju Samoobrona i LPR, na koalicje rowniez nie musielismy dlugo czekac. Chociaz racja, wiemy na co mozemy byc gotowi, na taka sama polityke jaka prowadza jako opozycja

A platforma obiecywala, ze np. wprowadzi okregi jednomandatowe. Gdzie one sa? Problem w tym, ze ten caly zly PiS jednak spelnil czesc swoich obietnic programowych, kladac jednoczesnie wizerunek, natomiast PO nie robi nic oprocz zajmowania sie tym, by ladnie wygladac w mediach.

Cytuj:

PO w odroznieniu od PiS nie przymusza do wiary i nie miesza w szkolach tak, by kierowano tylko w jedna strone (poglad). Kto pamieta gimnazjum w latach 2005-2007 ten wie.
Ale gdzie PiS przymuszal do wiary? Ze wprowadzono religie do ocen? Ale jednoczesnie liczyla sie tez etyka, wiec nic sie w zadnej materii nie zmienilo - kto chcial, chodzil na religie, kto chcial - chodzil na etyke.

A jezeli mamy byc szczegolowi - za wprowadzenie ocen z religii do sredniej odpowiada LPR, a nie PiS.

Skoro juz obarczamy PiS winami LPRu, to moze obwinmy PO, ze nie zrobila reformy KRUSu, bo nie pozwala na to PSL? Chociaz, patrzac na to, co sie dzieje - nawet z poparciem PSLu pewnie niewiele zostaloby zrobione.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hakuoh
Program PiS jesli chodzi gospodarke polega na "wiecej wydac kasy" co sie sprowadza do jednego: minimalne ciecia lub ich brak w najbardziej pompowanych sektorch jak wlasnie koscioly.

To byl oczywiscie nietrafiony pomysl, zeby wydawac kase w czasie kryzysu. Jednak patrzac na to, co PiS robil podczas swojej kadencji (a m.in obnizal podatki), watpie, by zwiekszyl dlug publiczny - to byla raczej zagrywka w stylu "oni tna, patrzcie - my zrobimy inaczej, lepiej". Co wiecej - projekt PiSu zakladal zwiekszenie deficytu budzetowego o 25mld zlotych (czyli lacznie zakladany budzet + to daloby jakies 60mld deficytu). Duzo? Jednak PO doprowadzilo do deficytu o wysokoscie prawie 100mld zlotych...

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk
Tak jak PiS i kara smierci, ktora byla jednym z ich glownych postulatow 5 lat temu. Kary smierci w Polsce nie da sie wprowadzic przez traktaty i umowy miedzynarodowe ratyfikowane przez Polske,

Oczywiscie, ze sie da - wystarczy wyjsc tylko z chorej Rady Europy, ktora de facto jest przechowywalnia nierobow i nic konstruktywnego nie robi. Co do prawodawstwa UE nie bede sie odnosil, bo sam traktat lizbonski przewiduje stosowanie kary smierci w przypadku zamieszek (ot, jakby taka Grecja chciala wystapic z UE, to mozna niepokornych Grekow troche przetrzebic), jednoczesnie chroniac przed taka kara np. gwalcicieli czy pedofilow.


Miejmy jednak nadzieje, ze przewidywania czesci ekonomistow (m.in tych, ktorzy przewidzieli kryzys) sie sprawdza i padnie unia walutowa w wyniku niezadowolenia Niemcow - co ma nastapic na poczatku przyszlego roku.

Gtyk 10-01-2011 18:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2796837)
Szczerze watpie. Przez 3 lata PO nie zrobilo nic, co moznaby nazwac prawdziwa reforma. A sytuacja w panstwie byla zdecydowanie lepsza, wiec i czas na reformy lepszy. Z innej strony - skoro po zeszlych wyborach nie zabrali sie do roboty, to jakie podstawy ma twierdzenie, ze teraz zabiora. A nawet jesli - to co robili wczesniej? "Przez 4 lata zdazylismy sie nakrasc, wiec teraz trzeba cos robic"?

To prawda, ze czas na reformy byl lepszy. Ale polityka rzadzi sie swoimi prawami. Jak ogolowi spoleczenstwa wytlumaczyc, ze reformy sa potrzebne, kiedy wszystko idzie wzglednie dobrze i jakos sie kreci? Przeprowadzenie reform w takim okresie jest strzalem w stope. Po pierwsze dlatego ze nie mozna wtedy siac propagandy sukcesu, bo reformujac przyznajemy, ze jednak jest niezbyt dobrze, ze trzeba naprawiac sytuacje. Z drugiej strony opozycja ma latwe zadanie wtedy, spoleczenstu latwiej jest wmowic wtedy, ze te reformy sa po to, zeby rzadzacym jeszcze latwiej bylo sie nakrasc.

Natomiast czekajac z reformami do czasu, kiedy zaczyna sie psuc, partia moze przypiac sobie latke bohaterstwa. "Z przyczyn obiektywnych zaczelo sie psuc, to nie nasza wina, ale my wychodzimy na przeciw i reformujemy zeby jakos naprawic ta sytuacje". Wtedy spoleczenstwu latwiej zaakceptowac trudne reformy.

W przypadku poprzednich 3 lat dochodzi jeszcze latwa wymowka "my chcielismy, ale Kaczynski nas blokowal, sorry."

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon
A PO nie jest populistyczne? Czym innym, jak nie populizmem, nazwiesz glosne akcje chemicznej kastracji pedofilow, czy walki z tymi obrzydliwymi dopalaczami? A moze populizmem nie jest "walka" ze zlym hazadrem, ktora to walka tak naprawde miala ukrecic leb korupcji w rzadzie?

Kazda partia jest na swoj sposob populistyczna, napisalem to w poprzednim poscie, przypodobanie sie publiczce zeby zdobyc glosy to podstawowe zadanie partii ;) Jest jednak roznica w poziomie populizmu w przytoczonych przez ciebie dzialanich PO, a w obiecywaniu ludziom wprowadzenia rozwiazania niemozliwego i niezgodnego z prawem.


Cytuj:

Problem w tym, ze nie ma co kupowac - poparcie tych ludzi Kaczynski ma juz od dobrych kilku lat, wiec to, czy zajmowalby sie krzyzem, czy nie - poparcia wsrod tej czesci spoleczenstwa by nie zmienilo.
Zgadzam sie, dlatego tym bardziej trudno jest mi zrozumiec takie dzialanie tej partii. Ale to ich sprawa na jakich wyborcach sie skupiaja. Poziom polityki przez nich prowadzonej to dno.

Cytuj:

A platforma obiecywala, ze np. wprowadzi okregi jednomandatowe. Gdzie one sa? Problem w tym, ze ten caly zly PiS jednak spelnil czesc swoich obietnic programowych, kladac jednoczesnie wizerunek, natomiast PO nie robi nic oprocz zajmowania sie tym, by ladnie wygladac w mediach.
PO rowniez spelnilo czesc ze swych wyborczych obietnic, tak jak i PiS. Wiec tutaj nie za bardzo o czym jest gadac, bo obie partie prezentuja sie w tej kwestii podobnie.

Cytuj:

Oczywiscie, ze sie da - wystarczy wyjsc tylko z chorej Rady Europy, ktora de facto jest przechowywalnia nierobow i nic konstruktywnego nie robi. Co do prawodawstwa UE nie bede sie odnosil, bo sam traktat lizbonski przewiduje stosowanie kary smierci w przypadku zamieszek (ot, jakby taka Grecja chciala wystapic z UE, to mozna niepokornych Grekow troche przetrzebic), jednoczesnie chroniac przed taka kara np. gwalcicieli czy pedofilow.
Nie do konca masz tutaj racje. Kara smierci jest dopuszczalna jedynie w wypadku stanu wojny lub zagrozenia pokoju. A wiec w wypadku zamieszek, rozruchow spolecznych zagrazajacych pokojowi panstwa, kara smierci byla dopuszczalna juz wczesniej przez EKPC, ktora Polska ratyfikowala. W stanie pokoju nie jest dopuszczalna kara smierci.

Albertus 10-01-2011 18:27

Nie czytałem całej wypowiedzi Ashlona ale jedna rzecz mi się strasznie w oczy rzuciła wiec wam trochę przerwę...

Mówisz ze przeciętnie zarabia się 2000 netto?? Nie wiem co ty za bajki opowiadasz! U nas większość z moich znajomych/sąsiadów itp itd ma coś kolo 1200-1400 w porywach do 1600 , Ci co maja 2000 to już żyją jak pany. (nie mowie wcale tylko o młodych na utrzymaniu rodziców , ale także o tych co maja rodziny lub żyją na swoim) To mężczyźni , kobieta która ma ponad 1000 jest już zadowolona.

Wystarczy prosty przykład naszej piekarni (może i nie jest to popłatny zawód) ale i tak osoba która ma papiery Mistrza Piekarskiego , jest Brygadzista produkcji i coś ponad 30 lat stażu oraz 2 uczniów na siebie (za to są ekstra pieniądze) zgarnia 1900 w porywach do 2000 (jak ma dużo nocek) no to chyba coś nie tak...

PS. Moze tak jest tylko u nas na wschodzie + mniejsze miasto? jeżeli tak to mnie poprawcie.

Slythia 10-01-2011 18:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2796837)
Ale gdzie PiS przymuszal do wiary? Ze wprowadzono religie do ocen? Ale jednoczesnie liczyla sie tez etyka, wiec nic sie w zadnej materii nie zmienilo - kto chcial, chodzil na religie, kto chcial - chodzil na etyke.

O ile etyka istnieje.

Akurat jeśli chodzi o szkolnictwo to PiS (znaczy LPR, bo to oni się nim zajmowali) trochę namieszał. Zdawałam akurat maturę w tamtym czasie. Mijał wrzesień, październik, listopad... a nikt nie wiedział, jak ta matura ma w końcu wyglądać. Mieliśmy składać deklaracje, a nikt nie znał formy egzaminu (mimo, że jest gdzieś zapisane, że uczniowie powinni znać dokładny kształt egzaminu rok przed nim). Nawet nauczyciele się wkurzali. Do tego doszła amnestia (w sumie mało komu to zaszkodziło) i przelicznik, na którym wiele osób sporo straciło.

Fakt, PO też miesza, wynik matury zeszłorocznej nie jest nawet porównywalny z wynikiem sprzed roku, dwóch lat. Szkoda, że matura nie jest jednak poważnym egzaminem, na który trzeba się nauczyć oraz którego wyniki są porównywalne nie zależnie od roku zdawania.

@Albertus
Jak poszłam do pracy, bez specjalnego wykształcenia i z zerowym doświadczeniem to na rękę dostawałam jakieś 1.500/mc (jak nie więcej).

Kubon 10-01-2011 18:45

Posluze sie wypowiedzia mojej nauczycielki od WOSu: w Polsce kazdy wie lepiej. I nie chodzi mi tylko o politykow, ale glownie o cale spoleczenstwo.

Nic sie nie zmieni, dopoki nie pojawi sie nowa partia, zlozona calkowiecie z nowych ludzi, ktorzy nie nalezeli wczesniej do zadnej z obecnych partii, bowiem kazdy nowy, mlody czlowiek, ktory wstepuje do istniejacych juz ugrupowan przesiaka nie tylko ich pogladami, ale tez sposobem dzialania (innymi slowy - jezeli w partii kradna, to i on bedzie krasc, bo wszyscy tak robia, a on tez chce sie nachapac). Problem jednak pojawia sie w tym, ze takiemu tworowi bedzie bardzo trudno zdobyc poparcie, bo ludziom ciezko bedzie sie o nich dowiedziec - nie ma sily przebicia, a wyborcy beda glosowac na te dobrze juz sobie znane czy to za swoimi faworytami, czy przeciw jakiemus srodowisku. Niestety tak to dzis wyglada. Musimy pozbyc sie tych starych prykow, bo nic sie nie ruszy.

Wina lezy w spoleczenstwie (jego pogladach i sposobie myslenia) i systemie.


A, zapomnialem. Ci nowi ludzie musza czuc powolanie i checi do zmiany czegos w panstwie na lepsze, nie do nachapania sie z koryta.

@Albert
na wschodzie zarobki sa raczej proporcjonalnie nizsze niz na zachodzie, czy w stolicy, i jak wspomniales ma na to wplyw rowniez wielkosc miasta. Zauwaz tez, ze srednia pensja zalezy nie tylko od zwyklych ludzi zarabiajacych po 1500 do 3000 czy 4000, ale tez od prezesow spolek, ktorzy mocno winduja ten wskaznik.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:35.

Powered by vBulletin 3