![]() |
Cytuj:
Cytuj:
Nie obchodzi mnie, czy jest jakiś sposób na sprawdzenie liczby postów. Sposobem, w jaki odpisujesz, pokazujesz tylko cały czas, że nie jesteś zainteresowany merytoryczną dyskusją, a jedynie rzucaniem jakichś półsłówek (i zabezpieczaniem się dodając, że to tylko "w uproszczeniu") i mówieniu innym, że mają szukać sensu w Twoich wypowiedziach, którego zwyczajnie nie ma. Zatem przypomnę Ci, o czym mówimy; Twoja teza: "uzaleznienie + niszczenie organizmu = uzaleznienie fizyczne" Masz coś na jej poparcie, czy dalej mamy szukać ukrytego sensu? Może powinienem czytać od tyłu? |
co by sie nie rozpisywac..
tak, nie jestem zainteresowany zadna merytoryczna dyskusja z Toba :) i koniec offtopa B) |
Cytuj:
|
To ja sprowadzę temat w trochę inną stronę.
Wiecie, albo macie gdzieś linki co do palenia marihuana przy używaniu jakichś leków, alkoholu (tutaj chyba nie ma problemu), lub czymś takim podobnym? Ja ostatnio miałem taki zrzut, że myśleli, iż umrę. Wcześniej brałem tabletkę na alergie (może to przez to), nikt inny co palił tak nie miał. Do you know sth about it? ^.- |
Cytuj:
Cytuj:
|
|
Brałem CetAlergin, chyba dobrze napisałem.
A co do tego, że umrę, to mi tylko raz taka myśl przez głowę przeszła. Bardziej się bała o mnie koleżanka, mówiła, że cały blady jak ściana się zrobiłem, usta sine, itd. Kolega natomiast, że zrobiłem 'niemożliwą' minę - uśmiechnąłem się z wykrzywieniem. No i niezbyt przyjemnie się czułem ;/ |
byc moze to po prostu przez to ze w pomieszczeniu w ktorym paliliscie nie bylo dostepu świeżego powietrza i bylo cieplo :) moj kumpel 2 razy podobnie czul sie jak Ty, w tym raz zemdlal... gdy wyszedl na powietrze wszystko wrocilo do normy :)
|
Możliwe, że przyczyna była taka, jak mówi Snagoth. Ale mogłeś się tak poczuć i bez wyraźnej przyczyny, takie rzeczy się po prostu czasem zdarzają przy paleniu. Warto wtedy pamiętać, że właściwie nic Ci się nie może stać - to pomoże się uspokoić, bo strach może tylko spotęgować nieprzyjemne odczucia.
Co do leków na alergię w ogóle, to należy sobie zdać sprawę, że nie ma wyraźnej granicy między lekami i narkotykami i wiele leków ma działanie psychoaktywne. Tak właśnie jest w przypadku wielu leków na alergię, czego sztandarowym przykładem jest powszechnie znany Aviomarin, w dużych dawkach wywołujący realistyczne halucynacje; praktycznie wszystkie mają działanie uspokajająco-nasenne (co sprawia, że są doskonałą wymówką alergików, kiedy śpią na lekcjach :)). Z tym że akurat lek brany przez Ciebie ma takie działanie bardzo słabe, więc raczej nie był on przyczyną tego, co opisałeś. |
Cytuj:
@DOWN Racja, pomyłka z mojej strony! |
Cytuj:
Wynika to z tego, że dostęp substancji do mózgu jest bardzo ograniczony przez tzw. barierę krew-mózg i tylko cząsteczki o specyficznych właściwościach mogą ją pokonać. Gdyby nie to, pewnie każdy lek jakieś tam działanie na mózg by miał. |
Czy to prawda, że marihuana ''odbiera ambicje'', czyli nie chce się po niej chcieć? Lenistwo itp.
|
Cytuj:
Cytuj:
http://fleszbek.republika.pl/marijuana.html |
Cytuj:
smiechawa -> chill -> rozkmina ->jesc -> spac i.. zaleznie od palonej odmiany konopii i od czlowieka kazdy z tych etapow moze byc dluzszu/krotszy, niektorych moze nie byc w ogole badz beda sie laczyc... podczas zadnego z tych etapow raczej nie chce sie robic nic konstruktywnego :) stad ten 'zespol amotywacyjny' i zadne badania nie zmienia mojej wiedzy, bo sam dobrze wiem ze podczas i po paleniu nic sie nie chce ;] ALE to wcale nie jest reguła! Nie wiem dokladnie, (bo moge jedynie korzystac z wlasnej wiedzy i przemyslen) ale wydaje mi sie ze to zalezy od tego jak czlowiek podchodzi do palenia.. to czyli kompletnie odmienny stan do 'zespolu amotywacyjnego'... po prostu po paleniu chce sie dzialac, chce sie wkoncu robic rzeczy ktorych wczesniej sie nie chcialo... daje energie ;) tak po prostu jest... tak jak mowilem.. nie wiem od czego zalezy kiedy po paleniu sie nic nie chce a kiedy chce sie robic wszystko naraz... bo od odmiany to chyba nie jest zalezne, nic mi o tym przynajmniej nie wiadomo... :) |
Cytuj:
Z moich doświadczeń (i moich znajomych) wynika, że marihuana rzeczywiście rozleniwia, ale to też zależy od częstotliwości palenia. Jeśli pali się sporadycznie, to oczywiście po samym paleniu nie ma co myśleć o robieniu czegoś konstruktywnego i generalnie lepiej nie mieć takich planów również na resztę dnia. Czasami i następnego dnia można czuć rozleniwienie, ale jest znacznie bardziej subtelne i przy silnej motywacji można je przełamać. Ale to na pewno jest kwestia bardzo indywidualna. |
Cytuj:
|
Moim zdaniem...
Najbardziej to ryja banie te gówna z dopalacze.com ludzie którzy to zalożyli robią sobie jaja z polskiego prawa gdy wprowadzili ustawe zeby temu zapobiec szef dopalaczy wypowiedział się ze z miejsca ją ominą i dalej będą prowadzić działalność i jak zapobiec narkotykom jak wystarczy pójśc do sklepu i zajebać sobie dropa? dopalacze powinni zamknąć a zioło zlegalizować :) |
Czemu tak uwazasz? Ja pije często Kava Kava, którą można tam kupić. Tak samo zdarzyło mi się palić tę pseudo marihuanę, jakieś zioło. Musze powiedzieć, ze nawet fajne, bo jest lżejsze od konopi i nie ma zejścia. a co do dropsów co się tam znajdują.. Część to chyba placebo po prostu. Spotkałem się z pewną koleżanką które przy mnie wzieła jakaś pigułkę na niby halucynacje. Tak ją zajęła rozmowa, że chyba "zapomniała" o halucynacjach oO
|
Cytuj:
PS Jak to jest w końcu z tą niedawną ustawą delegalizującą szałwię i inne ciekawe roślinki? Jeden internetowy sklepik z sadzonkami szałwii zamknięto. Na dopalaczach.com nadal są w sprzedaży (tzn. susz i ekstrakt). Więc jak to jest? Kiedy wchodzi ta ustawa w życie? |
Cytuj:
a co do ćpania z dopalaczy nigdy tego nie probowalem i nie mam zamiaru ale z tego co słyszałem to palenie tego przypomina zapach/smak palenia plastiku czyli jedno wielkie chemiczne gówno... teraz już wiesz dlaczego jestem za legalizacją zioła? bo jest naturalne a nie chemiczne... |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 00:26. |
Powered by vBulletin 3