No a więc powiem co mi na wątrobie leży... ;). No a wiec, czemu Maffers? Bo old Pats założyli nową gildie bo nie chcą już być razem z "toys soldierami" z wojny. Czemu Konda nie gra? Znacie pojęcie przerwa lub wakacje, wolne? Tak Konda sobie właśnie teraz odpoczywa w Niemczech (lucky eh?) u... to nie mam po co mówić, bo co to was obchodzi?!? :P

Swoją drogą Szkodi zrozum ich plany wojen i te wszystkie texty o Pats. Pats przesadzali z pa i to na nich tak wpłyneło. Ktoś powiedział że wygranie wojny to marzenie, rozumiem go każdy z nas ma dosyć z pa na Galanie. Wiesz o tym dobrze że kilka osób z Pats przesadzało z tym. Przez ich zachowanie nawet i ja straciłem ochote do tej gry (co widać z moim lvlem). Wiesz zrozum tu nie których, czemu tak pragneli wojny, działali pod presją która stwarzali PAts. Na Galanie się nie dało wtedy spokojnie grać.

No aż mi ulżyło :) Odrazu lżej na wątrobie :P.

a tak btw. może i kiedyś coś powiedziałem o Pats, no ale ja już taki jestem mówie to co myśle nie owijam w bawełne ;).

No to nie podawaj glupich przykladow;) Jezeli nie grasz na galanie to powiedz mi jedno.. po co sie scierasz na tym forum? nic Ci to nie da.. Skoncz meczyc :)

Po 1. To nie byly glupie przyklady (codziennie ktos z takimi problemami sie spotyka)
Po 2. No i co z tego ze nie gram na galanaie kazdy ma prawo wypowiadac sie na dany temat -.- Nawet jak nic mi to nie da.
Po 3. Jak cos ci nie pasuje to zegnam.

Kazdy problem mozna rozwiac tylko trzeba tego chciec... a najczesciej stosowane metody to obrazanie, atakowanie... po takim wstepie szanse na dojscie do kompromisu sa znikome:)

Ja gram na Galanie i mam jej powyżej dziurek w nosie, ale nie mam siły zaczynać od nowa, kiedy pomyśle sobie, że mogłabym zagrać na jakimś serwerze gdzie niema ciągłego PA a wojny to rzadkość.... eh marzy mi się spokojna emerytura na mim świecie. Zawsze, kiedy jestem zalogowana modle się żeby Konda dostał delete lub żeby s***la hakli, ewentualnie niech go szlak trafił :)

Niestety, uważam, że Galana nie jest odpowiednim światem do zaczynania swojej Tibijskiej przygody >:(
Zbyt dużo tutaj wojen, nadużywania siły i "szpanowania" kolegami, gildią lub rodziną.
Każdy rządzi się własnymi prawami... Patriots, starają się wprowadzić tu jakiś pożądek ale nie za bardzo im to wychodzi.

To są powody do wojen, walk i sprzeczek.

Sam zostałem kiedyś zaatakowany przez Kardear-a i jego kolegów bez powodu lecz na szczęście kolega był przez Kardeara ochraniany i dostarczał mu runy więc zostałem wypuszczony na "wolność".

Przyłączyłem się do neutralnej gildii i niemam zamiaru wpływać na historię Galany, przynajmniej nie teraz i nie w najbliższym czasie.


Podpisano,
Venderon.

Fiolka@ czyzby lady~? oh nie martw sie zawsze mozesz zaczac od nowa, poprosisz paru kolegow i ci od razu pomoga zlevelowac. tak jak na galanie :D

nie byles w Unbreakables, wiec nie wiesz jaka byla sytuacja, rozmawialismy na gc o PA, ze ludzie maja czuc do nas respekt a nie sie nas bac, jak patsow, wtedy Rainfanger powiedzial cos w stylu "I will be the biggest PA on galana", odrazu Demi~ i Kapcom zaczeli po nim jechac, ze nie ze nie paujemy i jakos temat sie zamknol a nastepnego dnia byl w pats.... podajac na forum GOWNO a nie powod przejscia z Unbreakables do Pats~, wogole jak mozna jako "lider" powstania zmienic strone konfliktu? 0 szacunku i nie pierdolic ze Venezuela zrobila to samo, bo to sa 2 rozne sytuacje......

EDIT: Wiecej wam nie powiem ;P;P

to teraz ja ci cos powiem, niektorzy ludzie wiedzieli o tym ze rainfanger zmeini strone 3 dni przed tym zanim to sie stalo. co prawda nie ja, ale znajomi, o czym sie potem dowiedzialem. wiec to nie bylo nagle posuniecie, oni wszsyto z patsami meili uzgodnione juz wczesniej. a to ze bez 3 osob od razu sie poddaliscie, zaczliscie placic i zmieniac serwer, to tylko o was swiadczy.

NO WLASNIE O TYM PISZE!! ze gowno prawda to ze odeszli Rain~(bo kapcom mu nie uwierzyl ze nie zabral lootu jego rl qmpla), Icarus~(bo olalismy go na guild meetingu jak powiedzial ze chce new lidera, a tak naprawde wiekszosc powiedzaiala ze chce kapcoma) oni sie skapneli ze nie maja szans na PA i zaczeli sie z pats dogadywac, czekali tylko na okazje, czy napewno sie poddalismy? o,0

Jeżeli uważasz,że zrezygnowaliśmy po odejsciu 3-5 osób to zobacz,że Rainfanger rozwalił Desperados specjalnie i straciliśmy przewagę liczebną,Corlic,BOn Devil dostali bany więc straciliśmy 2 największe lvle od nas.Z tego wynika,że straciliśmy prawie wszystko co było naszymi atutami na wojnie.

Demi myślisz że po banach corlica i bona, wojna ma jeszcze jakiś sens??:p

oo idzie jak po sznurku, wlasnie przeczytalem na forum ze Tharrin ma hunta, kumpel dal mi link...haah, ciekawe..ciekawe...

dla zainteresowanych:
http://forum.tibia.com/forum/index.p...8#post10003788

czekamy na reply Tharrin wiec :P

no i reply juz jest.

nah, patriots i szkodi sa jak lepper nic im nie wmowisz bo oni zawsze wiedza lepiej ;)

Apr 19 2006, 15:16:04 CET Killed at Level 93 by Konda


Riki Tiger.... -.-""

Edit@
No wiec powodem bylo zabicie kolegi kondy (Riki rzeczywisice zabil kogos, ale niewiadomo czy naprawde to byl kolega kondy wiec powodu w sumie nie bylo... jesli to nie byl jego kolega).

.... Welcome Back "old times"......
znow pats zaczyna sie "wozic"
powod NIBY mieli....

Powodem pewnie byl RS, albo ten loot co to on ukradl 2 lata temu ;S

Konda zabił Rikiego BEZ powodu. Ale to mu nie przeszkadza. Czyżby Kondzie zaczeło brakować kasy?. Ryba znam Rikiego z rl i nie pamietam żeby ukradł komuś loot`a.

Może poprostu Kondzie sie nudzi z braku ludzi do zabijania :baby:

jesli serio jestes od niego z rl to oboje znamy powod......