Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Znienawidzony przedmiot w szkole (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=169001)

Arcan 22-03-2008 21:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kołbaś (Post 1965735)
U mnie podejscie nauczycieli do tego jest takie. Uczcie sie tylko tego co bedziecie zdawac na maturze. Reszte olac i uczyc sie tylko tyle zeby jechac na 2.

Jednak te chociaż 3 nie wygląda tak źle na świadectwie.

Marsseel 22-03-2008 23:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Czles
@up
No skoro uważasz, że nie będziesz zdawać matematyki to się mylisz, bo dla twojego rocznika (ten sam co mój) będzie ona obowiązkowa.

Wiem, ale mi wystarczy że napisze na 30%, byle zdać, a to nie będzie aż takie trudne ;p

Squary 23-03-2008 01:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Marsseel (Post 1966305)
Wiem, ale mi wystarczy że napisze na 30%, byle zdać, a to nie będzie aż takie trudne ;p

Ja od dawien dawna jade na 4-5 z matmy nie zagladajac do ksiazek a probna napisalem na 13%.
Dla porownania angielski napisalem na 78% po roku nauki (od wczesniejszej sorki slyszalem historyjki o kaczuszce Balbince itp itd.
Psikusy sie zdazaja wiec nie badz taki pewny.
@topic
wszystkie humanistyczne, no moze historia jak akurat nie spie, ale polski NIGDY!!!

Dego 23-03-2008 20:19

Chemia....
Mamy ją z wice dyrką, ona nie uznaje "szczesliwych numerkow" i Nie przygotowan a zeby to otrzymac trzeba podac isttotny powod, madre to?


Btw: Sole sie otrzymuje na 9 sposobow.

Paciuch 23-03-2008 21:33

Ja nienawidze polskiego babka wymyśla jakies kartki ortograficzne
i inne tam śmieci cudem otrzymałem 2 na semestr ;(

Chesterkaa 25-03-2008 13:40

Chemia ;| z chemii mam 3, a z matmy 2, a z matmy wiecej umiem :P babka od chemii jest tak tepa, ze bierze tylko najlepszych do tablicy jak jest jakas kartkowka czy sprawdzian wszyscy szepcza miedzy soba gdy ona chodzi o klasie i nie zwraca na to uwagi. To jest chyba najbardziej "omkla"nauczycielka, z ktora mam lekcje O.o A samego przedmiotu nienawidze i kompletnie NIC z niego nie umiem. No chyba, ze brac pod uwage, ze wiem z czego sklada sie atom : D

Goldscorpion 25-03-2008 13:43

Nienawidze chemi. Nie mam z nią jakiś większych problemów, ale zawsze 5 na koniec jest :p
Nie lubię także matematyki (ale to wina mojej nauczycielki, która nic nie potrafi wytłumaczyć). Ale i tak mam 5 xD

Knill Sorcerer 25-03-2008 21:24

Wa-łef. Ciekawe, czy ta baba wrzeszczy tak na innych członków rodziny.

Hodal 26-03-2008 00:24

Matma.. W-F tylko czasami..

raul18 26-03-2008 21:39

Biologia fuuj i Matematyka czasami.

Marcin24 26-03-2008 21:42

Fizyka. Jak z biologii czy chemii coś tam mogę powiedzieć to z fizyki nie umiem dosłownie nic. Zero wzorów, zero symboli, po prostu nic. To już nawet nie jest kwestia nauczyciela.
P.S. Wy też musicie na religii uczyć się biografii różnych religijnych osób?

Myszun 26-03-2008 21:53

Nie lubiłem przez 2 lata biologii, bo nauczycielka była suką, no ale w tym roku nam zmienili nauczycielke i biologia to tera luz bluz i orzeszki więc lubie \o/ Aaa no i religii nie nawidzę, tzn typiary bo 95% uwag jest od niej (jakieś 2 uwagi z innych przedmiotów, aaa religa z 10-15 + uwaga za -50pkt(ocena z zachowania w dół :cup: )) Ale szkole lubieeeeeeee :):):):):)

Arnisan 26-03-2008 22:22

Podstawy przedsiebiorczosci i Wos...no i biola, bo w liceum mialem drastyczny spadek zainteresowania sie biologia ;p zupelnie przestala mnie intersowac. Do humanistycznych nic nie mam, calkiem przyjemnie posluchac, a warto znac historie ogolna. A fiza, chemia i matma...miodzio ;D fizy moze mniej, ale jak samemu siadzie sie z dobra ksiazka to i fiza nie jest straszna.

@edit
tak popatrzylem na wyniki sondy i teza mojej naczycielki sie sprawdzila, ze nauczyciele najwyrazniej zniechecaja do matmy i chemii, a szkoda.

Reflux 26-03-2008 23:02

Ja najbardziej w liceum nienawidziłem chemii po prostu jej nie czaiłem i tyle. Fizykę i matmę bardzo lubiłem historię też.

A teraz średnio przepadam za Analizą 2 i równaniami różniczkowymi. No i j. angielski nie to że nie lubię ale po prostu ten angielski na uczelni to strata czasu, jeszcze dobrze by było jakbym mógł napisać ten cholerny B2 i mógł mieć ten język gdzieś ale nie jakiś idiota wymyślił że TRZEBA chodzić na język >.>

Rafayen 27-03-2008 08:47

J.Polski ... nienawidze!! ale za to uwielbiam ang:)

Tuhamiid 27-03-2008 16:12

Niemiecki- na tym idzie se jezyk polamac, mimo ze nauczycielka byla zajebista.

PO- To juz przesada..przed wejsciem do klasy wszyscy na korytarz, bacznosc jedna osoba melduje cos o teresci zblizonej do: Nazywam sie xxx, melduje ze w klasie sa 32 osoby, z czego 4 nieobecne, wiec na lekcji melduje sie 28 osób, z czego 15 jest w trasie bo byli zapalic. Potem uklon, graba, siadaj i ocena 2...potem 2h pierdolenia ze plaster to gówno, i powinny byc tylko bandaze i jej 10 000 sposobów wiazania bandazy mimo ze w 1st klasie z innym nauczycielem mielismy 12 rodzai ale chooj.

Polski- "Dzien dobry dzieci, ani slowa. Zaczynamy notatke" i tak przez 2h notaktka na 8 kartek a na nastepny dzien z tego pytała.

WF- Jak chuj mi sie chcialo biegac...od 1 gim nie cwiczylem, nienawidze tego przedmiotu..potem szatnia..smród w ogole tragedia.

Religia- Ksiadz choby z losuxa..kazdy to satanista itp...

No i oczywiscie najwiekszy shit matematyka, nauczycielka konkretnie jebnieta w system, najpierw wchodza uczniowie do klasy, potem ona, jesli ktos wejdzie za nia pisze kartkówke nawet jak o sekunde sie spozni, kartkówka zazwyczaj miala 10 zadan z kosmosu i 8 minut czasu, i uwierzcie mi ani sekundy dluzej..

Moze dlatego zrezygnowalem z tego liceum..pierwsza klase przebrnolem ledwo ledwo, w drugiej nie wytrzymalen nerwowo i jeblem tym..

Teraz od wrzesnia ide sie zaocznie uczyc i uj :P

Walekifa 27-03-2008 18:14

Jak można nie lubić wf-u? Niektórym ludziom to chyba na prawdę trzeba odciąć kabel od internetu (O! Drzewo!). Wf Jest najlepszym czasem na wylajtowanie przed/po/a nawet w trakcie lekcji. Pobieganie i pośmianie się. Pogranie w jakąś piłkę z kolegami z klasy. Przecież ta lekcja to czysta przyjemność.

Nie mówię tutaj oczywiście o nikim konkretnym,ale ogólnie o społeczeństwie..

Oerciak 27-03-2008 18:15

@Walekifa:
W-F to przyjemność...,ale zależy z jaką klasą :D

Duke Dran 27-03-2008 18:38

Francuski!!!!!!!!!!!1111onoenoeneoe Żę mapęl Damien!
Że n'aimę pas ca!!

Dark Sven 27-03-2008 19:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Walekifa (Post 1974781)
Jak można nie lubić wf-u? Niektórym ludziom to chyba na prawdę trzeba odciąć kabel od internetu (O! Drzewo!). Wf Jest najlepszym czasem na wylajtowanie przed/po/a nawet w trakcie lekcji. Pobieganie i pośmianie się. Pogranie w jakąś piłkę z kolegami z klasy. Przecież ta lekcja to czysta przyjemność.

Nie mówię tutaj oczywiście o nikim konkretnym,ale ogólnie o społeczeństwie..

Oj można nie lubić. Zwłaszcza jak się ma za wfistę pierdolonego lenia, i 3/4 lekcji spędza się na ławce (Tak! Zróbmy im dużo wf'ów, żeby byli wysportowani - w efekcie 40+ chłopa na sali, która powinna być uważana za małą, maksymalnie średnią). W dodatku na tym cholernym wf'ie niczego nie można się nauczyć. Ani jakiejś nauki w różne dyscypliny, czy coś... 2 dni biegania, 3 testów, a reszta roku to piłka nożna. Zajebać się można. Na wszelkie sugestie, leniwce udają, że nie słyszą. Ostatnio AŻ godzina trenowania siatkówki (2 lata w gim., po 4 godziny tygodniowo). Ani ręczna, ani siata, ani kosz, ani nic... Kononowicz dopiął swego.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 20:07.

Powered by vBulletin 3