![]() |
Co za pojebany temat mial sie razwijac. USUNĄĆ.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
|
ss plx :p :(
|
ale żal ten temat spada na psy jak inne a tak sie zapowiadało vavi to przez ciebie
|
Super temat, fajnie wszystko opisane :P
Jak sie wspomina tamte czasy, to az sie lezka w oku kreci ;p |
Cytuj:
|
Co sie teraz z ta tibia dzieje ;/
Zazdroszcze ci wiernej i oddanej, a przedewszystkim 4fun gildi ;] Na poczatku mnie za przeproszeniem w*****ales jak wklejales w "only honera" ss z bota, lecz teraz mam do ciebie szacunek. ss please xD |
świetny temat!!! oryginalność wymiata. bardzo mi sie podoba.
|
a tak kochał ten temat :( ;(;(
|
http://img141.imageshack.us/img141/4944/kkkny3.jpg
Cholerny sentyment do tego zdjęcia. Bodajże gdzieś w listopadzie zeszłego roku. wiadomość na gg od kumpla: mierek ej grzmot podaj emaila ci wysle screena padniesz z beki mierek tylko juz mowie na staracie to nie OTS NIEEEEEEEEEE mierek pajak wracal sprzedac lota na fibulki mierek patrzy jaro waleczne serce 114 lvl wysyla parcela mierek a to byl noob i zle wpisal imie mierek pajak otwiera parcel i bierze bp mierek patrzy a tam to i od razu log. No cóż. Niecodziennie zdarza się znaleźć MPA i G Legi w parcelu. Kumpel od zawsze miał kupę szczęścia. Ja tylko raz miałem MPA na sobie. Był to jeden z zimowych testów serwera; wygrałem wtedy konkurs RPG na odnalezienie GM. Wracając do historii kumpla. Wystawił te rzeczy na allegro, ale nie udało się mu ich sprzedać. Ten Jaro Waleczne Serce chciał wziąć go na litość- że ma żonę, dziecko i ta gra wiele dla niego znaczy. Niestety, pająk wychował się na Chyloni i oddać nie oddał. Co się stało z tymi rzeczami? Kumpel dał je Czipsu, a ten w zamian miał mu kupić PACC. Oczywiście, że nie kupił. Na pytanie, czemu mu to oddał pająk odpowiedział: 'I ***. Łatwo przyszło, nic nie straciłem." A mówiłem, żeby sprzedał byle komu z miasta, za byle jaką sumę. Byłoby na co wydać. |
http://img389.imageshack.us/img389/8966/neptera1hw7.jpg
Z wykonania bloodherb questu na Valori pamiętam, że byłem na nim wraz z 3 innymi osobami. Jeden z nich miał nick podobny do grzyba. Mam prawo zapomnieć, bo było to z 3 lata temu. No i zapadł mi w pamięć dialog: xxx: Ile ty Vavi masz właściwie lat? Vavi: 14 yyy: hah, to masz jeszcze białe włosy na jajach? Vavi: ... Bloodherb na Nepterze wyglądał ciut inaczej. Poszło nas tam 6 osób. Wszystko poszło elegancko. Blokował Tabi lub Shikamaru. Kajio raz wylądował na czarnych hp, ale przeżył. Po wyprawie oczywiście wspólne zdjęcie. Vavi, oczywiście pierwszy, z outfitem, którego nigdy nie zmieniałem. Potem Tabi- moja dupa. Vanzi w stroju bojowym którejś ze słynnych gildii z innego serwera. Kajio z kołczanem na plecach, nie wiedzieć czemu zawsze mi się podobały dobrane przez niego kolory. Potem Aiven- najbardziej ciulowe ubranie i na końcu Shikamaru w kalesonach. Po zdjęciu zakosiłem wszystkie bloodherby i uciekałem w stronę miasta. Koledzy dowcipu nie zrozumieli...Miałem wrażenie, że Tabi zaraz wyskoczy z monitora wprost na moją twarz. Strasznie nerwowy chłopak. Niestety, musiałem oddać, bo by mnie wykastrowali. Geomancer Quest. Widzimy dwóch xandów. Nie mam zielonego pojęcia kim oni byli. Niemiłosiernie się męczyliśmy z tym Geomancerem. Po prostu nie mogliśmy go pokonać. Nie dość, że się leczyło, to było to odporne na część rzeczy, mocno karało i w dodatku uciekało. Jakoś w końcu się udało i mogliśmy cieszyć się z nagród(...). Straciliśmy kupę czasu i run, a zysk niewielki. Czego jednak nie robi się dla przyjemności? Opis dojścia do celu znajdował się na konkurencyjnej stronie. Szefował oczywiście Vanzi. http://img355.imageshack.us/img355/8351/neptera1qy7.jpg |
Nareszcie jakiś post w stylu Vaviego.
Małe pytanko: TwarzMan pisał na forum o powrocie Sinterii, w związku z tym chcę wiedzieć czy zobaczę jeszcze twój komin. Pzdr from Succo. |
Nie za szybko :)
|
Wróciły wspomnienia.Kiedyś Tibia była jedną wielką niezbadaną tajemnica,którą stopniowo odkrywało się z przyjaciółmi.Wspólne wyprawy,hunty radość i łzy..Kiedyś ta gra miała KLIMAT, owiana była aurą tajemniczości. A teraz?
Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie. Pozdro. |
Kolejna piękna przygoda. Tabi uradowany zarobkiem chwali się na gc, że kupił runy i !!!dragon shielda!!!. Poszukał dwóch idiotów i wyruszył pomordować smoki. Wśród wybrańców byłem ja i Jiraiya. Vavi, jak na doświadczonego paladyna przystało(...) wziął bełty. Kumpel zabrał strzały. Tabi, jak to Tabi- bloker, któremu ufałem. Powodem mojego zaufania były liczne wyjścia z nim na smoki jeszcze na Valori na północ od Thais. Wszystko więc zapowiadało się pozytywnie i nadzwyczaj spokojnie...do czasu. Idziemy, idziemy, idziemy. Pamiętam jak dziś, że za oknem zaczynało się ściemniać. Idziemy idziemy idziemy, dochodzimy! Jest i ta zielona pokraka. Nasz rycerz wyrywa się przed nas i próbuje ujarzmić bestię. My dzielnie atakujemy z dystansu. Nagle puff, Tabi zniknął, od razu zorientowałem się, że to był kick. Ja w dół, Jiraiya w górę. Smok poszedł za mną. Jira biegł tuż za nim, by mi pomóc. Dragon miał może połowę życia. Poszły 2 uhy i 2 manaluidy na vitę. Zielony padł w ostatniej chwili...uff, ulga. Wracamy do ciała i bierzemy najcenniejsze rzeczy, resztę plecaka tachamy i chowamy za krzaczkiem w oczekiwaniu na kumpla. 5, 10, 15 minut- nic. Czekamy...czekamy...po kilkudziesięciu minutach Tabi się loguje. Nie logował się, bo płakał w poduszkę ; (. Gadamy, próbujemy faceta pocieszyć i zanosimy mu wszystko, co spadło.
I tutaj chciałbym pozdrowić zespół 'Będzie Dobrze' za najbardziej pozytywną nazwę kapeli w Polsce. http://img134.imageshack.us/img134/7774/6ca58605qi3.jpg |
witam z powrotem vavi :)
|
Ahh jak patrze na te ss'y to aż mi się łza w oku kręci. Stare dobre czasy które mam nadzieję do końca życia będą mi się kojarzyły z tą grą, tzn. bardzo bym chciał zapamiętać tibię z czasów 7.6. 7.8 i te okolice,a nie tą grę z czasów teraźniejszych, gdzie co chwile przedmioty zmieniają wygląd i jest pełne itemów pododawanych, to nie jest fajne!. Powiem szczerzę że lepiej grało mi się za czasów tibi 7.6 10lvl knightem, kiedy to cieszyłem się że dostałem od kumpla longsworda, niż teraz, gdzie gra coraz bardziej przypomina mi stare ots'y!
Ahhh, może teraz coś odnośnie tematu?...świetne zdjęcia, fajnie że ktoś jeszcze takie posiada:) pozdrawiam |
super temat :D Ja gralem na valori , mam teraz 18lvl Wiec mozemy zrobic taka rodzinke jak zechcesz... Uzbiera sie ludu i bedzie fajnie :>
Mam profesje sorcerer bez pacc ;s Mialem 19lvl i zabilem jakiegos 20 kine i wypadlo 500gp i syfy ale mial brata z 70 palkiem to mnie zabil ;p Walil mnie 10 min gdzies tak uciekalem i sie leczylem :D 4 bp mp poszlo a reszte kaski i bp do wody wyjebalem i padlem ;/ Cala kasa mi na te mp poszla :/ |
Exp z Tabim na guardach. Jedno z takich polowań o mało nie zakończyło się tragicznie. Wieśniak z Dębicy jak zwykle miał kicka. Dobiłem jednego brodacza, a kumpel stał na połowie hp. Pójdę w jedną stronę-źle, pójdę w drugą- jeszcze gorzej. Czekam aż Tabiego wyloguje- mówi się trudno, najwyżej ja padnę. Mogłem go pchać do wyjścia a potem przenieść piętro wyżej, ale to nie miało sensu, bo pewnie coś by się zrespiło i obaj mielibyśmy lipę (w gruncie rzeczy, to ja bym miał bo a) padłbym i b) musiałbym się tłumaczyć koledze, dlaczego on zginął). Tabiego wylogowało, więc ja mogłem spokojnie (spokojnie nie martwić się o niego, ze mną było gorzej) iść w stronę wyjścia. Już biegłem w stronę światła, gdy piękny zielony napis pojawił się na liście Vip. Zacząłem się szybciutko wycofywać, atakując jednocześnie goniące mnie krasnoludy. Tabi wreszcie pojawił się na ekranie i sam bił jeszcze jednego. Szybko zmieniłem cel- pierwszy padł. No to hop- w głębie kopalni, by tamte się przerzuciły na blokera. Udało się! No...prawie się udało, bo znowu pojawił się brodacz. Wracam i atakuje tamte dwa, podczas gdy jeden mnie łoił. Jakoś wyszliśmy z tego cało, zemściliśmy się na jeszcze kilku krasnoludach i wyszliśmy cali na zewnątrz przy wzniesieniach Kazordoon. Tabi już więcej ze mną nie poszedł, bo był stratny. W końcu mieliśmy kilku palladinów z wyższym skillem w dystance :<
http://img244.imageshack.us/img244/6185/a23zg2.jpg |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 01:56. |
Powered by vBulletin 3