Buty: 200
Spodnie: 180
Polo: 40
Sweterek: 100
Kurtka: 200-300
Pasek: 100
820-920. Starczyłoby ;).

Zależy czy mamy jako markowe na myśli "H&M", gdzie można sie fajnie ubrac za rozsądne pieniądze.. Czy Zara.. Buty, polo i sweterek maja stanowczo zaniżoną cenę.

Ciekawostka, znajomy niedawno dostał kurtkę Armaniego. Naprawdę super! Dałbym z nią 400zł!(szok).. Ona kosztowała 4000 zł: x

buty 100-250 - zara
spodnie 150-200 zara
polo - obojetnie gdzie
sweterek - 100-150 brice
kurtka - do niedawna była fajna z d&g na allegro militarna z pagonami i stójką w niezłych obnizkach 250-300
pasek - hugo boss 80-100

i idzie sie fajnie ubrac w markowe ciuchy imo porzadnych firm

Mój znajomy dał za kurtkę ok. 2000 zł. Ale to była skóra, więc raczej nie ma się co dziwić.
A co do sklepów, ja ostatnio jestem nałogowym klientem sieci Oxide. Imho mają sensowne ciuchy (większość) w dosyć rozsądnej cenie. A zwłaszcza te przeceny, które pod koniec sezonu sięgają do -75% z kartą stałego klienta... ;p.

Oxide ma fajne bluzy.

@Ubranie za 1200 zł: też się za tą cenę ubiorę od stóp do głów razem z akcesoriami:

Aktualne glany 370
Ramoneska 450
Koszulka 50
Spodnie 120
Skarpetki 10 (?)
Bokserki 20
Srebrny bling na szyje: 90 zł
Pasek 90

Razem równiutko 1200. Co nie zmienia faktu, że gdybym był tak bogaty jak pewien ziomek z klasy, zamiast kupować butów D&G za 1500, kupiłbym te za 1200 ; )

edit: uderzyło mnie właśnie, ile pieniędzy na sobie noszę na codzień.

@down: no markowo to u mnie nie jest. Ramonka, koszulka, skarpetki, bokserki, pasek i bling są raczej noname ; )

Łasy, nie chodziło o to, czy da się ubrać za 1200 czy nie. Wiadomo, że tak. Chodziło o bardzo markowe ciuchy (IMO): P
Trampy-140 - Converse
Koszulka-30 -Bershka (tak to si pisze?)
Bluza-90 - Jakis noname :D
Pasek-80 - Pull&Bear
Spodnie-120 - Pull&Bear
Skarpetki-10(pewnie; P) - "Puma"
Bokserki-20 - H&M.

Razem ok 500zł. Można doliczyć zegarek jeszcze który kosztował 300: x Ale dobre zegarki mają to do siebie, że kosztują.. A 300 to chyba i tak niedużo.

Nowa zabawa na t.pl "ubieramy się za 1200 zł". Zapraszamy! :-p.

W życiu nie miałem tyle pieniędzy, nie wiedziałbym za co się chwytać. :'o
Wiem, wpłaciłbym na jakiś fundusz powierniczy!

Aktualnie się przymierzam do kupna butów właśnie. Ale nie na lans tylko do biegania, na lato. Nike Air Max Courtballistec 2.3/Nike Pegasus. Od biegania w halówkach maleje penis i robią się odciski.

Płacic za pasek, który jest nieistotną i normalnie nie widoczną częścią ubrania 100 zl? No way. Już wolę sobie za to kupic jakas bluze albo 2-3 koszulki.

No jednak tu sie mylisz, na pasku noname 30zł skóra na bokach schodzi po 2-3 miesiącach uzytkowania, ciągłe sciaganie i wyciaganie ze spodni głównie ma na to wpływ dlatego w pasek warto zainwestowac i btw na imprezy 'wyższej' rangi wypada załozyc koszule i wciagnac ją do spodni więc pasek jest bardzo widoczny.

co do butów,jesli miałbym teraz kupic to takie, imo tanie noname i fajne

http://allegro.pl
/item938706054_trampki_mid_munk_hi_designerskie_jak _zara_lans_44.html

z butami do biegania nie cuduje, halówki nike tez sie sprawdzaja : D

http://allegro.pl/item936771183_nike..._sportive.html

Może coś takiego? :P

Lasooh moja kolezanka ma takie najki, pewny jestes ze to meski but? 8o

No właśnie nie wiem czy męski, wiem, że 'facetom' też się takie zdarza nosić, co widzę czasem na mieście.

Ubrać się za 1200 zł? Ja bym sobie wymienił za to całą garderobę. 2 razy. Może nie firmowymi, ale fajnymi i wygodnymi ciuchami.

Apropo paska. Jakem 3 lata temu kupił w szmatku pasek Levisa za 5 zł to do dzisiaj bardzo ładnie mi służy ; ).

Co do tych glanów co to Łasy pokazywał. Miałbym dylemat, czy kolorki na buciorki, czy podpadać złomiarzom ; /.

Pasek? A co to takiego? Ja tam spodnie nosze na dupsku...

A na kolejna zime pewnie zdecyduje sie na zwykle, przecietne glany. Na wiosne byl by to glupi pomysl, wiec poczekam na chlodniejsze dni. ;p

Pasek obowiązkowo. I jak napisał Mazur199, dobry (droższy) pasek służy długo. Ja kiedyś kupiłem za 30zł i posłużył pare miesięcy...: /

Łał, aż podliczę ile warte były ciuchy w których byłem dziś w szkole :d

T-shirt - Puma 80
Bluza - New Yorker 150
Spodnie - Dresowe Adidasa 100
Buty - Najki 150
Kurtka - zimówka z housa 250
Bielizna - 30

Jakoś specjalnie modnie i firmowo się nie noszę ale 760 zł poszło, dużo hajsu afff :/

Zabawa fajna.

Buty: 120 zł oxide
Spodnie: 130 zł funk'n'soul
t-shirt długi rękaw 70 zł oxide
koszula 100 zł oxide
kurtka: 160 zł oxide
szal: 30 zł reserved
pasek: 75 zł oxide
można doliczyć multifunkcjonalną torbę na ramię: 200 zł oxide ofc

Ceny orientacyjne +/- kilka zł
Bielizny nie podliczam oo ;-p.



Tak generalnie rzecz biorąc to wolę sobie kupić droższy ciuch raz na jakiś czas niż mieć w szafie masę chińskich tandet. Choć tysięcy czy setek na ubrania bym nie wydał.

A ponadto wychodzi na to, że prawie każdy użytkownik t.pl chodzi ubrany za co najmniej 500 zł. Bieda w kraju :|.

Zadko patrze na marke..

Buty: dunno jakieś stare aktualnie...
spodnie: jeansy zwykłe - 60zł
t-shirt: 40zł
koszula: 40zł [od cholery tego mam]
Bluza z rękawami jak z wariatkowa: 50zł
czapka: 30zł
Torba młodzieżowa na ramie: 50zł.
= 270zł XD
ownuje i w lumpeksie nie kupuje ; p