![]() |
Ja uważam, że po śmierci nie ma nic. Bo skoro umieramy, to także nasz mózg przestaje pracować. A bez niego nie ma już dla nas nic, więc niby jak byśmy mogli obudzić się po drugiej stronie i podążać za światełkiem w tunelu ?
|
Dabek ja kiedzđ straciem pryztomność i nic nie pamiętam... Znaczy wiem, że wszystko mi się zaczęło rozmazywać i stawać białe... Po dla mnie długiej chwili choć to było może pół sekundy zaczełem zatanawiać sie gdzie jestem... Widziałem na około wszystko białe, a po chwili zaczęłem słyszeć głosy i potem dopiero przejrzałem na oczy... Hmm ciekawe... :D
|
Jeśli chodzi o sprawy życia i śmierci to niczego nie bedziemy dokońca pewnie !
Każdy ma swóje rozumowanie jak może wygladać śmierć. Jest to możliwe przeżyć własną śmierć bo mam Wujka który niby takie coś przeżył sam byłem świadkiem ale coż ... cuda sie zdażają i zależy kto ma jakie do tego podejście !! :/ |
Bedzie dokladnie tak samo, jak przed twoim poczeciem[narodzeniem ewentualnie, sam nie wiem kiedy ludzkie zycie sie zaczyna].
|
|
Cytuj:
Cytuj:
??? |
Cytuj:
|
Ja sobie to wyobrażam tak:
Umieramy.Byłeś dobry,zostajesz w niebie,byłeś zły reinkarnójesz się w nowe dziecko (Chłopaka lub dziewczyne)i niepamiętasz o tym życiu ;] |
A ja wierze w monarhie :D :D ^^
Po smierci bedzie tak jak przed narodzeniem. czyli: Nic nie pamietasz nawet najmniejszego koloru, ktory byl przed smiercia czyli pustka, ale nigdy nie nudna tak jak sen. |
Po śmierci ważymy 21 gramów mniej, istnieje hipoteza, że to ciężar duszy.
Coś w tym pewnie jest. |
Cytuj:
Bo mi sie wydawalo, ze dusza opuszcza cialo po 6-12 mies. Ogolnie rzecz biorac za jakies setki lat bedziemy mogli wytlumaczyc jak stworzono swiat, a i jeszcze zycie po smierci. (ale komu by sie chcialo czekac;]) P.S. Ja nigdy nie umre bo swoj mozg czy pamiec przezuce do robota^^. Hm ciekawe czy nadal bede zyl? |
Cytuj:
Nie jestem pewna czy to zadziała ^^ Życie po śmierci. No cóż, to jest kwestia wiary. Ja wierzę. Inni mogą mieć odmienne zdanie. I nigdy nie wiadomo, które jest prawdziwe. |
Mnie się śniło, że zginęłem w wypadku samochodowym. Jechałem złym pasem, nagle pojawił się biały Ford Transit, zrobiło sie biało i sie obudziłem. To był bardzo szczegółowy sen... Ciekawe, czy naprawde robi sie biało, ide sie zabić, potem zdam relacje.
|
ja mysle ze po smierci nic nie bedzie :P umrzemy, tak jakbysmy spali, ,,dlugi sen'' nic nie wiesz co sie z toba dzieje spisz i tyle :D
i tak sie nie dowiemy bo skad wiesz co myslales przed smiercia i co jest po niej ? |
Hmm albo poprostu nic - smierc = ustanie wszystkich procesów biologicznych w moim ciele. Nieobecność czasu i przestrzeni.
Albo poprostu narodzę się na nowo jako inny człowiek, bez świadomości poprzedniego wcielenia i tyle. Takie są moje dwie teorie. O ile pierwsza jest bardziej prawodopodobna, to druga mimo ze abstrakcyjna wydaje mi sie bardziej optymistyczna ;). No chyba, że w przyszłym wcieleniu bede pedałem ;). Pozdro. |
Cytuj:
|
Nie rozumiem jednej rzeczy, wiele z was mówi o reinkarnacji, czyli przeniesieniu się duszy w inne ciało ale co to by dało skoro nie mamy pamięci, doświadczeń ani nawet umiejętności z poprzedniego życia? Tym sposobem można powiedzieć, że zawsze będziemy kimś innym, całkiem innym.
|
Jak to czytam to odechciewa mi sie zyc. Wogole jak tak sobie mysle, ze nie bedzie mnie, nikogo na tym swiecie poprostu, az chce sie plakac
|
Bysiu pamiętasz to. Tak to było w kościele.
|
Cytuj:
Recykling, jak już wspomniałem :) A co ma dawać śmierć według Ciebie? Nic. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 14:19. |
Powered by vBulletin 3