Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Papierosy (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=35413)

Matek 26-05-2005 10:19

Moze przestalbys wnioskowac i zaczal sluchac innych ludzi.

Nie wiem czemu zaczynaja palic inni, ale ja np kiedys zaczelem palic tylko dlatego, ze wszystko wokolo zaczelo sie walic. Wiekszosc moich marzen legla w gruzach. I uprzedzam - niech nikt nie nazwie mnie 'slabym psychicznie' bo malo o mnie wiecie. Fajki mnie poprostu uspokajaly - tak samo jak innych muzyka, piwo, medytacja tak mnie fajki. I byle w pelni swiadomy na co sie pisze - ze podpisuje na siebie 'wyrok smierci' jak to piszecie:]

Wiekszosc ludzi, ktorych znam zaczelo palic nie dla szpanu ale z nudow. Ot tak poprostu. Znikomy procen z nich pali dla szpanu - skad to wiem? Bo widze, ze paleniem sie nie chwala!

Cytuj:

A jeżeli nie szpan doprowadził cię do zabijania własnego siebie, to co, panie mądraliński?
Jakiego zabijania siebie!!!??? Ale spoko - pojde twoim tropem. A samobojca - on tez zabija siebie dla szpanu?

TheNatoorat jesz chipsy, hamburgera od czasu do czasu (ale sie uparlem :evul: )? Kazdy kto je to gowno, pije napoje typu pepsi - tez siebie ZABIJA i jakos nikt nie narzeka.

A twoje wnioski - to nie sa twoje wnioski. To nagonka - wy popadacie w skrajnosc. Myslicie, ze kazdy kto pali to szpaner, pozer, samobujca etc. A gdzie miejsce na zastanowienie

Poczytajcie sobie ostateczne badania nad nikotyna. Szansa zachorowania na raka pluc u palacza jest tylko znikomo wieksza niz u niepalacego.

Za kazdym dniem, kiedy idziesz ulica wdychasz spaliny samochodowe, ktore sa nie mniej szkodliwe niz te oslawione substancje smoliste. Zabawne co? Teroretycznie przez 2/3 swojego zycia jestes biernym palaczem - bolesne?. Taka roznica, ze palacy troje sie z wlasnej woli - jest calkowicie tego swiadomy. A ty trojesz sie spalinami i tego nie wiesz.

Jedzac roznego rodzaju dzemy ze sklepiw, pasztety, kielbasy pochlaniamy roznego rodzaju smieci, ktore demoluja nasz organizm.

Jedzac roznego rodzaju Ramy i Kasie pozerasz miliony gram tluszczow nienasyconych, ktoram, jak podaja badania, sa BARDZO SZKODLIWE dla organizmu ludzkiego.

I w takiej sytuacji, kiedy truje sie non stop ludzie mowia mi - fajki zabijaja. Szczena mi opada.

Brave 26-05-2005 11:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek Uciekaido
Widze roznice. Ale chipsy tez sa niezdrowe. Ze mniej - no i co?

No właśnie to, że prędzej się zdycha od petów niż czipsów, czy innych fast foodów, kaw, herbat itd. Takim sposobem możesz przyczepić się do wszystkiego, większość rzeczy szkodzi na swój sposób, ale jedne szkodzą mniej, drugie bardziej.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek Uciekaido
Gdzie ja poparlem smarkow jarajacych? Jaki to ma zwiazek z odpowiedzialnoscia? Wiesz co to odpowiedzialnosc jest wogole? Poprostu z dyskusji zauwazylem, ze wiekszosc z was najezdza na fajka stwierdzajac, ze to ogromne zlo. Zupelnie jakbym slyuszal Rydzyka w RM. Ja tylko twierdze, ze palenie to tak samo normalna rzecz jak jedzenie chipsow i tym podobne.
A ze fajki uzalezniaja: kawa uzaleznia (no - kto wie co powoduje w naszym organizmie picie kawy?? Nikt?? Wiec zapyrac sie lekarza. Wcale ne gorsze od fajek), herbata (i to bardzo!) - phi - czekolada uzaleznia tez. Ale jakos nikt nie uwaa, ze sa to wielkie zla!
Coraz wiecej ludzi ma syndrom minimistyczny

Może nie poparłeś dosłownie, ale po kilku postach smarków napisałeś, że palenie to nic złego, jakby to było bez różnicy czy ktoś pali w wieku 12 czy 20 lat.
Ja też nie mam nic do DOROSŁYCH palących pety, są już dojrzali, ich wybór, mniej im to zaszkodzi. Ale gówniarze jarający szlugi to imo widok żałosny i głupi.
No cóż, ale jak im tak prędko do zdychania, niech zdychają, za idiotami nikt płakał nie będzie (Znów zaznaczam, że mówię o niepołnoletnich, a raczej małolatach).

Matek 26-05-2005 13:25

No fakt - nie dogadalismy sie.


Tez przeraza mnie widok malolata w petem w reku. Ale to i tak jego sprawa...

A palenie naprawde nie jest zle :baby:

TheNatoorat 26-05-2005 13:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek Uciekaido
Moze przestalbys wnioskowac i zaczal sluchac innych ludzi.

Nie wiem czemu zaczynaja palic inni, ale ja np kiedys zaczelem palic tylko dlatego, ze wszystko wokolo zaczelo sie walic. Wiekszosc moich marzen legla w gruzach. I uprzedzam - niech nikt nie nazwie mnie 'slabym psychicznie' bo malo o mnie wiecie. Fajki mnie poprostu uspokajaly - tak samo jak innych muzyka, piwo, medytacja tak mnie fajki. I byle w pelni swiadomy na co sie pisze - ze podpisuje na siebie 'wyrok smierci' jak to piszecie:]

Słucham, wnioskuję i na jedno wychodzi... jedni to robią dla szpanu, inni dlatego, że - zupełnie jak narkomani - oderwac się od życia.
Nie trzeba wiedziec o tobie dużo, by stwierdzic, że brakuje ci silnej woli - świadczy o tym twój stosunek do fajek.


Cytuj:

Jakiego zabijania siebie!!!??? Ale spoko - pojde twoim tropem. A samobojca - on tez zabija siebie dla szpanu?
Samobójca zabija siebie, by odejśc z tego świata. Dlaczego więc nie pójdziesz jego tropem i nie skończysz tego szybko, zamiast torturowac się przez całe życie?


Cytuj:

TheNatoorat jesz chipsy, hamburgera od czasu do czasu (ale sie uparlem :evul: )? Kazdy kto je to gowno, pije napoje typu pepsi - tez siebie ZABIJA i jakos nikt nie narzeka.
Chipsów nie jadam, hamburgera nie dotknę, cola? Jak już wypiję, to pół litra i nie codziennie - najwyżej co 2 tygodnie.
Mylisz się, że nikt nie narzeka - ludzie coraz bardziej zwracają uwagę na skutki amerykanizacji naszego kraju i jej minusy.
Ktoś, kto dba o siebie zrozumie, że to wszystko szkodzi, podobnie jak papierochy. Osoba, która wie, co robią one z ludźmi nie tknie ich - i tu wyjawia się ich szacunek do własnych siebie.

Cytuj:

A twoje wnioski - to nie sa twoje wnioski. To nagonka - wy popadacie w skrajnosc. Myslicie, ze kazdy kto pali to szpaner, pozer, samobujca etc. A gdzie miejsce na zastanowienie
Nad czym tu się zastanawiac? Nad tym, że palacz nie potrafi ułożyc sobie życia i dlatego "uspokaja" się... ginąc?

Cytuj:

Poczytajcie sobie ostateczne badania nad nikotyna. Szansa zachorowania na raka pluc u palacza jest tylko znikomo wieksza niz u niepalacego.
Tak, tylko jest jeden problem - 90% zachorowan na raka spowodowane jest paleniem tytoniu.
Jest też wiele innych chorób powodowanych tym - choroby skóry, układu krwionośnego i wiele innych.

Cytuj:

Za kazdym dniem, kiedy idziesz ulica wdychasz spaliny samochodowe, ktore sa nie mniej szkodliwe niz te oslawione substancje smoliste. Zabawne co? Teroretycznie przez 2/3 swojego zycia jestes biernym palaczem - bolesne?. Taka roznica, ze palacy troje sie z wlasnej woli - jest calkowicie tego swiadomy. A ty trojesz sie spalinami i tego nie wiesz.
Teraz ty spójrz na najnowsze badania nad nikotyną - jeden papieros powoduje 14x większe szkody w organiźmie osób postronnych niż półgodzinne wwąchwianie spalin samochodu.
Trucia się spalinami innych samochodów nie można nazwac nawet truciem siebie. Nie zależy od ciebie, czy ludzie będą dalej jeździc czterośladami i kopci c ci w nos.
Ty, paląc wśród innych ludzi, przy okazji dusisz ich. Mój organizm jest 3x bardziej wrażliwy na syfy zawarte w twojej używce, tak jak organizm każdego niepalącego człowieka.
Pomyśl o swojej rodzinie - a jeżeli to cię nie rusza - zasuwaj na balkon i tam pal te śmieci.

Cytuj:

Jedzac roznego rodzaju dzemy ze sklepiw, pasztety, kielbasy pochlaniamy roznego rodzaju smieci, ktore demoluja nasz organizm.
To nie jedz dżemów, pasztetów i innych śmieci - żyw się lepiej petami.

Cytuj:

Jedzac roznego rodzaju Ramy i Kasie pozerasz miliony gram tluszczow nienasyconych, ktoram, jak podaja badania, sa BARDZO SZKODLIWE dla organizmu ludzkiego.
A skąd ty możesz wiedziec, czy jem Kasie, Ramę czy Creme Bonjour?
Każda substancja - spożywana z umiarem - przynieśc może pozytywne skutki w działaniu orgranizmu.

Cytuj:

I w takiej sytuacji, kiedy truje sie non stop ludzie mowia mi - fajki zabijaja. Szczena mi opada.
W takim razie niech ci odpadnie i pójdzie w dal.

Matek 26-05-2005 13:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
Słucham, wnioskuję i na jedno wychodzi... jedni to robią dla szpanu, inni dlatego, że - zupełnie jak narkomani - oderwac się od życia.

LOL... dziwne masz podejscie do swiata. Jak juz wspomnialem syndrom minimistyczny.


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
Nie trzeba wiedziec o tobie dużo, by stwierdzic, że brakuje ci silnej woli - świadczy o tym twój stosunek do fajek.

Czym jest silna wole wg ciebie?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
Samobójca zabija siebie, by odejśc z tego świata. Dlaczego więc nie pójdziesz jego tropem i nie skończysz tego szybko, zamiast torturowac się przez całe życie?

Dlatego, ze kocham zycie: zabawa, dziewczyna... dla tego wszystkiego chce zyc.


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
Nad czym tu się zastanawiac? Nad tym, że palacz nie potrafi ułożyc sobie życia i dlatego "uspokaja" się... ginąc?

LOL?? Co ma wspolnego palenie z nieumiejetnoscia ulozenia sobie zycia? Co to ma wspolnego????????????


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
Tak, tylko jest jeden problem - 90% zachorowan na raka spowodowane jest paleniem tytoniu.

Moze jakis adresik potwierdzajacy? B wedlug mnie g*** prawda...

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
Jest też wiele innych chorób powodowanych tym - choroby skóry, układu krwionośnego i wiele innych.

Slonce tez wywoluje choroby skory. Slonce jest IVUL!

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
Teraz ty spójrz na najnowsze badania nad nikotyną - jeden papieros powoduje 14x większe szkody w organiźmie osób postronnych niż półgodzinne wwąchwianie spalin samochodu.

Tego nie wiedzialem. Ale wiem, ze polgodzinne wwachiwane spalin samochodu zabije nawet aniola


Cytuj:

Trucia się spalinami innych samochodów nie można nazwac nawet truciem siebie. Nie zależy od ciebie, czy ludzie będą dalej jeździc czterośladami i kopci c ci w nos.
Wiec jak ktos podaje ci cyjanek to to nie jest trucie?? Bo przeciez to niezalezne od ciebie?


Cytuj:

Ty, paląc wśród innych ludzi, przy okazji dusisz ich.
pale raz na tydzien - zazwyczja w samotnosci bo wiekszosc moich znajomych nie pali. Przestaniemy juz mowic o mnie i wrocimy na temat?

Cytuj:

Mój organizm jest 3x bardziej wrażliwy na syfy zawarte w twojej używce, tak jak organizm każdego niepalącego człowieka.
Za to organizm palacego po czasie 'uodpornia sie" na substancje smoliste. Pozaty uprawiajac spor mozna je w czesci usunac.

Cytuj:

Pomyśl o swojej rodzinie - a jeżeli to cię nie rusza - zasuwaj na balkon i tam pal te śmieci.
Przestan podchodzic do tego narcystycznie. Nie palisz - spoko - chwala tobie. Ale nie uwazaj czlowieka ktory pali za gorsdzego od siebie...


Cytuj:

Każda substancja - spożywana z umiarem - przynieśc może pozytywne skutki w działaniu orgranizmu.
Wiec palenie fajek z umiarem przynosi pozytywne skutki organizmowi.


Pozatym nie przedstawiles tu ani jednego sensownego argumentu. BRAWO niepalacy czlowieku. Za to zaczynaja puszcac juz nerwy i szukasz arg, zeby mnie zjechac... ROTFL...

TheNatoorat 26-05-2005 14:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek Uciekaido
LOL... dziwne masz podejscie do swiata. Jak juz wspomnialem syndrom minimistyczny.

Może zamiast podwyższac twe mniemanie o sobie samym poprzez używanie tak yntelygentnych słów jak minimizm zacząłbyś wreszcie przedstawiac swoje bijące umysły wszystkich naukowców argumenty?

Cytuj:

Czym jest silna wole wg ciebie?
IMO jest to potrafienie powstrzymac się przed dziecinnym, melancholijnym podejściem do życia: "Ueee... nie dostalem ofsianki, ide sie biczowac".


Cytuj:

Dlatego, ze kocham zycie: zabawa, dziewczyna... dla tego wszystkiego chce zyc.
Cytuj:

LOL?? Co ma wspolnego palenie z nieumiejetnoscia ulozenia sobie zycia? Co to ma wspolnego????????????
Sam napisałeś, że paliłeś, bo zawaliłeś se życie i wszelkie marzenia - spójrz na swoje ostatnie posty.


Cytuj:

Moze jakis adresik potwierdzajacy? B wedlug mnie g*** prawda...
www.niepal.pl - Zapewne nie wejdziesz, bo w końcu "palenie nie szkodzi"...


Cytuj:

Slonce tez wywoluje choroby skory. Slonce jest IVUL!
Tak, ale jeżeli człowiek jest inteligentny - wejdzie gdzieś, gdzie jest cień. A ty nie możesz się ukryc przed głodem. Spójrz prawdzie prosto w oczy - ty NIE POTRAFISZ przestac.

Cytuj:

Tego nie wiedzialem. Ale wiem, ze polgodzinne wwachiwane spalin samochodu zabije nawet aniola
A pięc minut papieroska rozwali nawet szatana... dalej, bij se nieboszczyków!

Cytuj:

Wiec jak ktos podaje ci cyjanek to to nie jest trucie?? Bo przeciez to niezalezne od ciebie?
To jest trucie, ale od ciebie zależy, czy powiesz "tak", czy "nie".
Gdy ktoś zaproponował ci papieroski - nie odmówiłeś. Dlatego teraz jesteś ruiną człowieka.

Cytuj:

pale raz na tydzien - zazwyczja w samotnosci bo wiekszosc moich znajomych nie pali. Przestaniemy juz mowic o mnie i wrocimy na temat?
IMO tematem możesz byc ty - jesteś klasycznym przykładem palacza: "Palę, bo chcę" - nieprawda. MUSISZ, nie chcesz.

Cytuj:

Za to organizm palacego po czasie 'uodpornia sie" na substancje smoliste. Pozaty uprawiajac spor mozna je w czesci usunac.
Uodpornia się - nie wyklucza to tego, że te substancje wciąż są w tobie i demolują cię.

Cytuj:

Przestan podchodzic do tego narcystycznie. Nie palisz - spoko - chwala tobie. Ale nie uwazaj czlowieka ktory pali za gorsdzego od siebie...
Uważam takich ludzi za gorszych i nie przestanę tego robic.
Może lepiej zamiast palic powinieneś zacząc grac w szachy - to tak wspaniale odpręża... zapomniałem - ty nie możesz przestac!

Cytuj:

Wiec palenie fajek z umiarem przynosi pozytywne skutki organizmowi.
Tak - palenie powoduje respekt "ziomaluf".

Cytuj:

Pozatym nie przedstawiles tu ani jednego sensownego argumentu. BRAWO niepalacy czlowieku. Za to zaczynaja puszcac juz nerwy i szukasz arg, zeby mnie zjechac... ROTFL...
Nie puszczają mi nerwy, a narządy śmiechowe... powiedz, po co podawac jakiekolwiek argumenty osobie, która na wszystko odpowie 'lol' albo 'rotfl'?
Dla mnie wciąż jesteś niedojrzałym bachorem, który próbuje zaszpanowac wiedzą o wspaniałych trocinach zawiniętych w papierek. Brawo, geniuszu...

Str4t0s 26-05-2005 14:45

matek i wszyscy inni palacze - jak wy mozecie palic takie gowno zawiniente w brzydki papierek?
to :
1. smierdzi
2.Szkodzi
3.smierdzi
4.Szkodzi nie tylko tobie ale i innym
5.smierdzi
6.mozna sie wyzygac
7.<zgadnijcie co>
8.W niczym nie jest zdrowe
9.jeszcze raz smierdzi smierdzi i smierdzi!

Descartes 26-05-2005 15:05

Dokładnie. Do dzisiaj nie rozumiem, jak człowiek może się od tego uzależnić, skoro to taki syf robi. Toleruję palaczy (ich wybór), ale nie zniosę ostka palącego w miejscu publicznym - mój ojciec w domu to leży na kanapie, pali, pije i nawet mu się okna otworzyć nie chce. I ja muszę ten cały syf wdychać - to jest gorsze niż samo palenie, ponieważ jestem tzw. palaczem biernym, który na tytoń jest około 3x bardziej wrażliwy. Zaprawdę, marniejszego losu nie ma.

Matek 26-05-2005 17:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
Sam napisałeś, że paliłeś, bo zawaliłeś se życie i wszelkie marzenia - spójrz na swoje ostatnie posty.

Nie zycie... marzenia. Drobna roznica. Moje zycie bardzo mi sie podoba:)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
www.niepal.pl - Zapewne nie wejdziesz, bo w końcu "palenie nie szkodzi"...

Palenie szkodzi: tego jestesmy pewni. Nigdy nie twierdzilem inaczej. Wlasnie zabieram sie za czytanie:)


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
Gdy ktoś zaproponował ci papieroski - nie odmówiłeś. Dlatego teraz jesteś ruiną człowieka.

Hmm.. Nikt mi nie zaprooponowal papieroska...

Co do ruiny - znowu szklana kula?


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
IMO tematem możesz byc ty - jesteś klasycznym przykładem palacza: "Palę, bo chcę" - nieprawda. MUSISZ, nie chcesz.

Gdzie napisalem, bo chce?


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
Tak - palenie powoduje respekt "ziomaluf".

Jak juz ktos wczesniej wspomnial - troszeczke na to inaczej patrzymy. Ty w palacz widzisz kogos, kto albo chce zaimponowac, albo jest ruina. A ja normalna osobe, z normalny zycie, rodzina itp. Pali bo musi - no i co?


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TheNatoorat
która na wszystko odpowie 'lol' albo 'rotfl'?
Dla mnie wciąż jesteś niedojrzałym bachorem, który próbuje zaszpanowac wiedzą o wspaniałych trocinach zawiniętych w papierek. Brawo, geniuszu...

masz racje - twoje argumenty mnie smisza. Bo smiezy mnie podejscie, ze ktos kto pali jest 'ruina' Czy probuje szpanowac? Dlaczego - bo uwazam, ze palenie fajek to NIC ZLEGO?? Oboje wiemy, ze jest szkodliwe - moja postawa polega na tym, ze korzystam z mojego prawa decydowaniu o sobie.

A gdybym zgadzal sie z toba na kazdym kroku kim bym byl? Tez szpanerem. Spisales mnie na straty bo napisalem, ze pale. Wyciagneles z tego wnioski, ze jestem ruina, nie mam silnej woli etc...

EOT

Edyta: Chcialem tylko udowodnic, jak ludzie sa nieswiadomi szkodliwosci calego swiata a tak bardzo skupiaj sie na szkodliwodsci fajek...

TheNatoorat 26-05-2005 18:16

@Matek:
Za 30 lat, kiedy ty będziesz już ledwo ciepły, zobaczymy, kto jest bardziej rozsądny.

Rozmowa z tobą nie ma najmniejszego sensu - na wszystko odpowiadasz dziecinnymi "lol"'ami, po co więc to ciągnąc?
Nie miałbym żalu, gdybyś sam tracił życie, gdybyś przy okazji nie niszczył życia innym!
Jak już napisałem, osoby w twoim otoczeniu tracą więcej aniżeli ty tracisz, zastanów się nad tym.

A EOT nastąpi, gdy przemyślisz znów ten temat i przyznasz rację niepalącym (i chwała im za to, kim są!).

Nightwalker 26-05-2005 18:23

Decydowanie o sobie.... no tak, ale musisz uważać by dym nie zatrówał życia innym.


Papierosy sux.
Co do decydowania o sobie... no cóż masz tyle lat, wieć chyba wiesz co robisz, ale pamiętaj, że wiele małolatów naprawdę nie wie co robi sięgajac po papierosa.

Sozemego 26-05-2005 18:29

Jak dla mnie to palenie nie powoduje nic dobrego. Tracisz kase,zdrowie, zapach i wcale nie jestes fajniejszy. Oczywiscie, mozna sobie czasem na imprezie zapalic, z kolegami przy dobrym piwku w milej atmosferze... to czemu nie. Ale tak na co dzien ? w ogole bez sensowne...

joey 26-05-2005 19:07

ja mam takie towarzystwo głupie -.- wiedzą że nie pale, a jak jestem troszkę wypity to mi wciskają fajki -.- musze sobie pobiegać żeby mi smoła wyparowała czy co? -.^
urzywki są sux, już nie pije ani nie pale!

@2x down
"a kto chce niech odmawia, to prywatna sprawa"

ro0t 27-05-2005 14:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk
Nie slabi psychicznie tylko palacy towarzysko :> Zapalenie papierosa raz na miesiac czy nawet zadziej nazywasz uzaleznieniem?;) oj dziecko co ta propaganda palacych nauczycieli w szkole robi z umyslami... ;)

Btw... przypomnialo mi sie cos... cholernie fajnie to wygladalo jak jescze jakos na poczatku gimnazjum mielismy jakies zajecia o szkodliwosci palenia itd... ktore prowadzila pedagog... od ktorej fajkami walilo na kilometr :P

Gdzie jest napisane że palenie raz na miech jest uzależnieniem? naucz sie czytac kolego :P

Edit: Podtrzymuje to że jeśli ktoś pali dlatego że pali jego kumpem etc. to po prostu jest słaby psychicznie.... Po prostu gratz
Np. Ide do kuzynki na impreze [jest w pierwszej liceum]. Wszyscy piją i palą, to co ja też mam? bullshit... po co Ci to? uspokaja Cię to? to lepiej pomedytuj i posłuchaj muzyki a nie niszcz se organizmu.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nekromanta
JAkby ktos niezauwazyl, to wiekszosc argumentow kierowanych do matka jest denna. "palenie robi cie doroslym", "bedziesz smierdzial", "palenie towarzysko". LUDZIE! PYTAM SIE : CO WAM DO TEGO?! JAK KTOS CHCE, NIECH PALI! Myslicie, ze osoba, ktora pali, nie zgodzila sie na wszystkie + i - tego? A znajac zycie, palacz dozyje do 50 lat, a takiego niepalacego w wieku 35 lat trafi cholera (stres w pracy), albo samochod.

Zresztą masz racje, walić was all, chcesz to pal, tylko nie szkodz innym.
End of me, już nie będe się wypowiadał z tym temacie.
Pozdrowienia dla ludzi słabych psychicznie. Baba :P

Gtyk 28-05-2005 00:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ro0t
Gdzie jest napisane że palenie raz na miech jest uzależnieniem? naucz sie czytac kolego :P

Edit: Podtrzymuje to że jeśli ktoś pali dlatego że pali jego kumpem etc. to po prostu jest słaby psychicznie.... Po prostu gratz
Np. Ide do kuzynki na impreze [jest w pierwszej liceum]. Wszyscy piją i palą, to co ja też mam? bullshit... po co Ci to? uspokaja Cię to? to lepiej pomedytuj i posłuchaj muzyki a nie niszcz se organizmu.

Ehh dzieci dzieci ;) Jak sie tu z takimi dogadac ;) Czytac to ja umiem bardzo dobrze czego niestety powiedziec o tobie nie moge. Nadinterpretujesz pewne fakty. Zacznijmy od tego ze ja nie pale... zapalam tylko raz na dlugi czas i to nie ze wzgledu na to ze kumpel/kumpela/wszyscy pala, bo to akurat jest bzdura.
Najbardziej w tym wszystkim smieszy mnie twoja postawa czlowieka wszechwiedzacego. Dlaczego myslisz ze jezeli ktos pali od czasu do czasu to pozbawiony jest silnej woli? Mamusia i tatus ci tak powiedzieli? Akurat w moim przypadku stwierdzenie 'brak silnej woli' jest conajmniej smieszne.
Podales przyklad imprezy u kuzynki... wszyscy pija pala to ich sprawa, jezeli ty tez lubisz od czasu do czasu wypic albo zapalic to to robsz, nie chcesz to nie robisz... w czym ty tu widzisz problem?;)

PiXik 28-05-2005 10:20

palenie:nie potrzebne nie dające fajnych efektów wywalanie piniędzy w błoto ale jeśli komuś smakuje to palcie paczkami tylko nie trujcie innych


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 05:05.

Powered by vBulletin 3