Tak prubuja i mie odciagaja od kompa. I maja choler.. racje jak duzo czasu zstracilem przy tej grze i ile przyjemnosci opuscilem;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( .

Moi rodzice wiedzą, że gram i starają się mnie od tego odciągnąć :(

Wiedzą, że gram : p jeszcze mam sprzęt w ich pokoju : p czasami tylko staruszek jak widzi, że gram to mówi: Znowu ta tibia po*****
czasami dodaje że moglbym w cos innego pograc ; p bueh.

szczerze moi staruszkowie to.... jak widza ze dlugo gram nic niepostrzatam to wtedy tylko widza, jak wszystko posprzatane to graj se ... byle zebys nieprzeszkadzal..... i jak jakas ocena zla wleci to ostam mowia ze komputera jutro niewlaczasz ze tera kilka dni przerwy ale co z tego jak jutro zapominaja ?? ^.^

Hie Hie
 

Codziennie tato pyta się mnie który mam lvl i jak mu mówie znowu 26 bo padłem to mówi "Bo ty Cieńki jesteś :)"

A mama Krzyczy na mnie gdy zabije kogoś niewinnego ;]

wiedzą ale nie kapują o co chodzi dla nich to kolejny fajans...


Ale ja kocham tą (może tę?) grę :D ::D







Po co to czytasz?
szukaj

lolz
 

uheuheuehuehe, nie mogłem wybrąć 2 odpowiedzi i nie moge wybrać jednej xD ponieważ: Jeśli gram już długo 8h+ to rodzicie starają sie mnei odciągnąć ( raczej ojciec -.- ) jeśli gram normalnie po 3,4h to nie mająnic przeciwko 8o
cYa in Tibia B)

Moi rodzice wiedza ze gram w tibie... i staraja sie mnie od tego odciagnac ale nie dla tego ze gram akurat w ta gre tylko tu chodzi o samo przesiadywanie przed komputerem... to samo by sie dzialo jak bym gral w "Kubusia puchatka" czy w jakies inne pierdoly :P

Moi rodzice wiedzą, że gram, są na mnie bardzo źli i wyłączają mi komputer

oceny mam mniej wiecej te same ucze sie dosc dobrze 5.0 na koniec 2 klasy gim. moze bedzie ;D ale moi starzy mnie wku**iaja jak gram 2-3 h dziennie mówia ze jestem maniakiem n/c nie pozwalaja mi duzo grac a i tak nic przez ten czas nie robie tylko mnie to wkur**a

Moim rodzicom nie przeszkadza jak gram, byleby nie za długo (czyli 3+ h).

To włoże swoje grosze xD
Na początku mogłem przynajmniej 20 minut;/ ale potem rosła ilość godzin gry. Aż tu nagle(gdzieś niedawno) moj bra powiedział że przez Tibię uczę się angielskiego, i teraz nie mają "nic przeciwko temu":)

ja mam luz moge grac kiedy mi sie chce
 

moj rodzice wiedzą że gram i mają na to zlewkeB)
staram sie starego naciągnąć ale narazie nie chce:p

Moi wiedza, ze gram i daja ze 1-2 h na dzien, ale nawet gdybym gral w cos innego, nie daliby mi wiecej.B)

Moi są spoko nie mają nic przeciwko tibi.A tak w ogóle słyszeliście ostatnio w wiadomościach mówili że chłopak pobił mame krzesłem za to że mu tibie wyłączyła.

A moi rodzice mówia że nawet dobrze że gram w Tibie, bo jak niegram to awsze coś zrobie źle ;]8o

Moi ? No wiedzą że siedze przy kompie dziennie 6+ h.
Chyba nawet wiedzą że swego czasu grałem w tibie.
I co z tego?
Odciągną mnie ?
A z krzesła chcą? <lol>

Ogólnie, nie - nie czepiają się. I dobrze, bo ja wychodze z założenia że jestem na tyle myślącym człowiekiem ze wiem co i w jakich dawkach może mi zaszkodzić..

Moi wiedzą(nawet mama mi zabije potworki, jak pojde sie napic, ale nie raz jak za długo siedze to sie wnerwia.. Ale to jak prawie wszystkie mamy xP)
:evul:

mowilem im o TIBII ale co z tego skoro i tak nie wiedza co to jest:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :lolo:

Heh...
 

Gdyby wiedzieli i tak by nic nie zrobili, jak nie wiedza to chociasz mam spokoj........

Moi rodzice wiedza ze gram i pretensje do tibi maja tylko wtedy jak siedze 4 h + przed kompem lub jak cos nademna wisi z lekcji a ja przed kompa :D