Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Forum Filmowe (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=281)
-   -   Dragon ball ewolucje (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=211865)

Ashlon 06-05-2009 11:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rothes (Post 2529831)
Nie bój się, nic takiego nam nie grozi tak długo, jak Polska pełna będzie takich ksenofobów, tudzież osób doświadczających szoku kulturowego. Fakt, że japońska kultura stała się jedną z elementarnych części kultury masowej świadczy jedynie pozytywnie o niej samej. Zresztą tak długo jak korzysta się z tej drugiej z rozwagą i odpowiednim dystansem, nic złego się nie stanie, rzekłbym nawet - wręcz przeciwnie.

I cale szczescie. Nie ma nic gorszego niz ujednolicenie wszystkiego, co sie da. Nie ujmujac nic kulturze japonskiej, ale uwazam, ze kultura polska (badz slowianska, a nawet europejska) jest zdecydowanie ciekawsza.

Cytuj:

No tak, zapomniałbym dodać - shōnen to również prawdopodobnie jedyny gatunek z którym mieli do czynienia zadeklarowani przeciwnicy mangi i anime w tym temacie.
Ja ich calkowicie rozumiem - przeciez nikt nie bedzie wglebial sie w malopopularna tematyke z mysla "a moze cos tam jednak znajde ciekawego", skoro odrzuca go "przedstawiciel" gatunku.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Argen
Wiem, że to ironia, ale i tak odpowiem. Tu nie chodzi o to, że ktokolwiek czuje się urażony (mimo, że oglądamy 'bajki' to jesteśmy normalni), tylko o to, że jako prawdziwi fani staramy się dotrzeć do pewnych ciasnych mózgów i wytłumaczyć, że po pierwsze anime to nie jest źródło wszelkiego zła, a po drugie to nie są bajki. Przynajmniej ja to tak odczuwam.

Dla neutralnego obserwatora dyskusji (np. mnie :) ) i jedna, i druga strona zdrowo przegina. Grupa nastawiona anty (z pewnymi wyjatkami) neguje wszystko, co "dziwne" i "egzotyczne", natomiast grupa nastawiona pro (tez z pewnymi wyjatkami) stara sie udowodnic, ze ta egzotyka jest jak najbardziej normalna, ba, nawet osoba krytykujaca mange i anime jest ignorantem i kims ograniczonym. A przeciez kazdy moze krytykowac cokolwiek, bo mu sie zwyczajnie to nie podoba.

Argen 18-05-2009 21:12

Gdyby to była 'krytyka' a nie 'bezsensowny atak' to odpowiedz umiarkowanych fanów (np. mnie :)) była by zupełnie inna. Nie mam nic przeciwko krytyce mangi i anime, ba, ja sam je krytykuje. Chodzi o to, żeby robić to na poziomie.
Ale masz też rację, przesadzamy z tym bulwersowaniem się, lepiej olać.

Rav 18-05-2009 22:51

tak wiec obejzalem ostatnio ten film i jako stary fan dragonballa przyznaje ze to lipa jakas imho. ten ktory to tworzyl chyba nie czuł klimatu tej bajki animy czy jak to sie ten gatunek nazywa

Dr. Omader 24-05-2009 01:49

To miał być temat o filmie podobno... A modkowie powinni pilnować wątku głównego i nie pozwalać na offtopy do tego stopnia... ;-)

<TUTAJ BĘDĄ SPOILE>

Co do filmu to ja rozumiem, że był robiony czysto dla kasy... Rozumiem, że był robiony na zasadzie "zróbmy jakikolwiek film o DB bo i tak masa fanów serii pójdzie do kina go obczaić, potem kupi DVD - nawet jak będzie totalnie do bani" - ale nie rozumiem jednego: jak można było zmarnować taką szanse na zarobek? Owszem, "cośtam" zarobili. Żeby być dokładnym to około 56~ milionów dolarów obecnie(wg. Box Office Mojo). Budżet podobno wynosił 45 milionów, co jest żałośnie niskie jak na taką produkcję(Dark Knight - 200 milionów, Spiderman 3 - 280~ milionów, x-men wolverine - 150 milionów). Budżet rzędu 50 milionów dolarów pozwala na zrobienie jakiejś komedii romantycznej co najwyżej... Babylon A.D. miał 45mln - a co z tego wyszło to wiadomo... Briget Jones 2 miał 50 mln... The One(ten sam producent) miał 49 mln i to w 2001 roku!!!!

Czy to tak ciężko dorzucić te 50-70 milionów więcej, zatrudnić normalnych aktorów, zrobić efekty na normalnym poziomie i do jasnej cholery napisać scenariusz lepszy niż taki, którym co najwyżej sobie można tyłek podcierać?
Kto za tym wszystkim stoi? Kto tak zeszmacił serię DB, że pozwolił wyreżyserować ją jakiemuś kolesiowi co spłodził wcześniej Oszukać przeznaczenie 1 i 3 oraz The One?
The One nawet się miło ogląda, ale to kino klasy średniej niższej, a Oszukać przeznaczenie to już crap totalny nadający się tylko do puszczania w sobotnie wieczory w Polsacie jako "horror"... No i czego się można po takim kolesiu spodziewać?

Kto pozwolił napisać scenariusz kolesiowi co wcześniej wydał na świat tylko jakieś dwa inne crapy, których nawet nikt nie widział praktycznie:
The big hit(5.8 wg. IMDB ) - "Zawodowy zabójca zakochuje się w swoim kolejnym celu, którego uprowadza"
Love and bullet(5.0 wg. IMDB ale tylko 730 głosów) - "Zabójca zakochuje się w dziewczynie swojego szefa, która może zostać jego kolejnym celem."

Kto decyduje o takich sprawach? Przecież byle Zenek z ulicy nie może sobie napisać scenariusza na bazie DB... Kto na to wydał pozwolenie i jak bardzo był pijany?!

O co w tym wszystkim chodzi? Film ma parę dobrych pomysłów na przeniesienie sagi DB na ekrany, ale jest przygniatający idiotyzmem z tak wielu stron, że te małe plusiki gdzieś znikają.

I te efekty specjalne... Myślałem, że czasy gdy do Hummera przykleja się różne dziwne "wystajniki", antenki i pudełeczka nadając mu przez to niby "futurystycznego" wyglądu mamy już za sobą... Tak samo jak czasy samochodów latających po obróceniu kół w dół i zamienieniu nagle alufelg w silniki odrzutowe... WTF?! Powrót do przyszłości 15 i 1/3?

No i te układy walk... Co to jest do cholery? Wszyscy dobrzy choreografii sztuk walki nagle poumierali na świńską grypę czy jaka cholera?

I o co chodzi z tym Goku w liceum? Ma to być takie przesłanie dla nerdów w liceum, którzy są pomiatani, żeby sobie mogli marzyć, że pewnego dnia otworzą jedną ręką wszystkie szafki w szkole i nakopią tym niedobrym kolesiom?

Postacie są puste... Zero głębi... Piccolo nie ma żadnych linijek scenariusza(dobrze, że chociaż jest zielony bo super reżyser chciał go zrobić na biało), a jest to jedna z "głębszych" postaci sagi! Jego dylemat przejścia ze złej strony na dobrą jest bardzo ważnym elementem sagi. Afff.... Szkoda słów...

Dorzucę parę kwiatków, IMDB trivia:
"To prepare for his role as Son Goku, Justin Chatwin read all the Dragon Ball comics and "The Journey to the West"".

Noż w mordę jeża! Przeczytał sagę Dragon Balla! To faktycznie wielkie poświęcenie...

Całe to pomieszanie motywu Oozaru jako sługi Piccolo... Pozostawię to bez komentarza... Tak samo jak samej finalnej walki Goku z Piccolo...

BTW czy tylko mi w filmie jakoś tak ludzi brakowało? Przez dużą część filmu nie ma nikogo poza głównymi bohaterami. Nie wchodzą oni w interakcje praktycznie z nikim poza sobą... :/

Reasumując:
Wrzucić z 100-120 milionów w produkcje. Dać normalnego reżysera, normalny scenariusz, normalnych aktorów. Wydłużyć film do dwóch godzin, polepszyć sceny walki i dodać ich trochę. Zrobić dobre efekty specjalne i pogłębić postacie. Połączyć wszystko i zgarnąć przynajmniej 200 milionów zamiast 56~...

Takie jest przynajmniej moje zdanie na ten temat. Zrobili z Dragon ballem to co Polacy zrobili z Wiedźminem przy przenoszeniu go na ekran filmowy...

Nari 24-05-2009 02:31

Takich serii jak DB po prostu nie da się dobrze zekranizować.
A film, moim zdaniem, po prostu przeciętny, nie wykorzystał w pełni swojego potencjału.

Parkour090 11-06-2009 20:23

odp
 
film znajduje sie na www.kreskoweczki.pl gdzies na pierwszych stronach ma praktycznie 0% zgodnosci z bajka i jest bardzo slaby ale jesli chcecie obejrzcie

Arcan 11-06-2009 23:16

Film to porażka. Nie chodzi już o sam brak zgodności z fabułą DB, ale o brak zwiąku z czymkolwiek z DB, może prócz imion.

Vlad Dracula 13-06-2009 18:39

Te efekty specjalne wyglądały jak w filmach z 80 rocznika... A aktorzy bardziej sztucznie zachowywać się już nie mogli :/ lipa 2/10

Forever 13-06-2009 18:51

No i Smocze Kule były stanowczo za małe, Bulme zmienili w Lare Croft a Piccolo w... No wiecie.

Frezko 13-06-2009 21:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dr. Omader (Post 2549987)
Czy to tak ciężko dorzucić te 50-70 milionów więcej, zatrudnić normalnych aktorów, zrobić efekty na normalnym poziomie i do jasnej cholery napisać scenariusz lepszy niż taki, którym co najwyżej sobie można tyłek podcierać?

No nie wszyscy mają te 50-70 milionów i nie wiem czego się czepiasz aktorów aktorzy moim zdaniem zagrali bardzo dobrze.

Cytuj:

wyreżyserować ją jakiemuś kolesiowi co spłodził wcześniej Oszukać przeznaczenie 1 i 3 oraz The One?
The One nawet się miło ogląda, ale to kino klasy średniej niższej, a Oszukać przeznaczenie to już crap totalny nadający się tylko do puszczania w sobotnie
Nie wiem co masz do filmu Oszukac przeznaczenie 1 i 3 są bardzo dobrze zrobione a pomysł zabijania w filmie jest wręcz ciekawy i fascynujący
chyba nawet ich nie oglądałeś

Cytuj:

Kto decyduje o takich sprawach? Przecież byle Zenek z ulicy nie może sobie napisać scenariusza na bazie DB
Jeśli Zenek zna bardzo dobrze sage DB to może
Cytuj:

Tak samo jak czasy samochodów latających po obróceniu kół w dół i zamienieniu nagle alufelg w silniki odrzutowe... WTF?! Powrót do przyszłości 15 i 1/3?
Obrócenie kół w dół i zmienienie alufelg to akurat w tych czasach bardzo dobry pomysł

Cytuj:

Wrzucić z 100-120 milionów w produkcje. Dać normalnego reżysera, normalny scenariusz, normalnych aktorów. Wydłużyć film do dwóch godzin, polepszyć sceny walki i dodać ich trochę. Zrobić dobre efekty specjalne i pogłębić postacie. Połączyć wszystko i zgarnąć przynajmniej 200 milionów zamiast 56~...
A może jeszcze czipsy do tego ?

Cytuj:

Takie jest przynajmniej moje zdanie na ten temat. Zrobili z Dragon ballem to co Polacy zrobili z Wiedźminem przy przenoszeniu go na ekran filmowy...
Przy takiej niskiej stawce kasy to raczej sukces i Andrzejowi Sapowskiemu się podobało to twórca Wiedźmina zresztą Film dostał nagrodę za Muzykę.I nie klnij tak gówniarzu bo to cię starszym nie zrobi

Topic
Jak bym nie oglądał kiedyś Filmów Animowanych Sagi Dragon Ball to by uznał film za dobry.Widac że tu scenarzysta i reżyser przeczytali tylko sagę i chcieli ją po swojemu podrasowac a nie oglądali filmów animowanych i mogli tylko sobie wyobrażac jak wyglądali.Moim zdaniem to tylko ich wina.

Argen 13-06-2009 21:33

@up

HAHAHAHAHAHA "nie klnij gowniarzu"! Omg, padlem na glebe, tato.

Jak przyjales stanowisko obroncy tego "filmu", to moge rozumiec, ze jestes nim zafascynowany, a przynajmniej ci sie podobal? Jesli tak, to gratuluje gustu.

Cytuj:

No nie wszyscy mają te 50-70 milionów i nie wiem czego się czepiasz aktorów aktorzy moim zdaniem zagrali bardzo dobrze.
Racja, nie wszyscy maja. Ale tworcy filmowi naleza do tej grupy, ktora akurat ma. Zagrali bardzo dobrze? Ty chyba dobrej gry aktorskiej, tatusiu, nie widziales.

Cytuj:

Obrócenie kół w dół i zmienienie alufelg to akurat w tych czasach bardzo dobry pomysł
Taa, wrecz genialny, o oryginalnosci nie wspominajac. Jest bardzo dobry, bo ty tak, Panie Ojcze powiedziales?

Cytuj:

A może jeszcze czipsy do tego ?
Frytki wole.

Frezko 13-06-2009 22:43

Cytuj:

Jak przyjales stanowisko obroncy tego "filmu", to moge rozumiec, ze jestes nim zafascynowany, a przynajmniej ci sie podobal? Jesli tak, to gratuluje gustu.
Nie jestem obrońcą tego filmu wręcz przeciwnie

Cytuj:

Racja, nie wszyscy maja. Ale tworcy filmowi naleza do tej grupy, ktora akurat ma. Zagrali bardzo dobrze? Ty chyba dobrej gry aktorskiej, tatusiu, nie widziales.
Nie wszyscy producenci filmów mają kasę na filmy albo mają mało kasy. A aktorzy zagrali dobrze nie ich wina że nie są podobni i źle scharakteryzowani takich wybrano i tacy są. I nie nazywaj mnie tatusiu za to że zwracam uwagę kolesiowi który klnie jak gówniarz i prowadzi firmę

Cytuj:

Taa, wrecz genialny, o oryginalnosci nie wspominajac. Jest bardzo dobry, bo ty tak, Panie Ojcze powiedziales?
Nie które pomysły z poprzednich filmów sprawdzają się bardzo dobrze nie wiem co w tym pomyśle widzisz nie pozytywnego
Cytuj:

Frytki wole.
Czipsy lepsze

Dr. Omader 19-06-2009 12:47

http://img14.imageshack.us/img14/517...dthetrolls.jpg

;-)

Rybzor 19-06-2009 13:07

No oglądałem to parę dni temu. Strasznie krótkie, jeżeli chodzi o to czy mi się podobało, no to tak sobie...

Rav 20-06-2009 11:55

ja tam licze ze kiedys zabierze sie za ten projekt ktos kto trafi w gusta fanow i zrobic cos takiego, co bedzie zmuszalo moderatorow do kasowania postow bo co chwile ktos napisze 'zajebiste'

SoulHunter 14-01-2011 15:06

Moim zadaniem zrobienie filmu było błędem niestety :(

Nie twierdzę, że kreskówki były arcydziełem - ale miały swój klimat. Klimat który w filmie jest nie do uchwycenia, ponieważ kreskówka rządzi się swoimi prawami i np. niesamowita umowność i rozwiązania deus ex machina nikogo nie dziwią.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 06:08.

Powered by vBulletin 3