Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Maturka (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=236364)

Mojżesz 01-07-2011 16:42

Jedyne wyniki z których byłem zadowolony, to 95% z angielskiego rozszerzonego i 60% z wosu rozszerzonego, do którego nie uczyłem się NIC, a którego nawet nie miałem w programie za bardzo. Reszta poszła słabo, ale nie tragicznie: 94% polski podstawa, 68% rozszerzenie, 57% biologia rozszerzenie (widocznie zupełnie nie wstrzeliłem się w klucz, bo wydawało mi się, że wiedziałem wszystko...).

Pan i Wladca 01-07-2011 16:54

Skromniacha :>

Salorek 01-07-2011 18:19

Gratulacje, gratulacje wynik ładny i jak kolega wyżej wspomniał ta skromność. Swoją drogą jak usłyszałem ile osób nie zdało to się zdziwiłem 25% ;o
ale wydaje mi się, że co roku jest trudniej i poprzeczka wyższa:)

Lasooch 01-07-2011 18:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Salorek (Post 2812210)
ale wydaje mi się, że co roku jest trudniej i poprzeczka wyższa:)

lololol

Nie wiem, jak się ma tegoroczna do zeszłorocznej (ogarniałem tylko matmę podstawową i napisałbym lepiej niż moje zeszłoroczne 94%), ale tendencja jest dokładnie odwrotna.

cocojumbo 01-07-2011 23:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2812212)
lololol

Nie wiem, jak się ma tegoroczna do zeszłorocznej (ogarniałem tylko matmę podstawową i napisałbym lepiej niż moje zeszłoroczne 94%), ale tendencja jest dokładnie odwrotna.

Hmm co do przedmiotow humanistycznych oraz matmy to sie zgadzam, jednakze tegoroczna matura z chemii to byl kosmos w porownaniu z zeszloroczna.

Ashlon 01-07-2011 23:52

A prawda jest taka, ze poziom obecnej matury powinien pojsc zdecydowanie w gore. Moze nie drastycznie, ale zdecydowanie. Bo cos jest nie tak, skoro osoba z naprawde slabymi ocenami moze wydziubac te kilkadziesiat procent z podstawy i cieszyc sie ze zdanego egzaminu dojrzalosci.

Obecny stan rzeczy zdewaluował wartosc matury, ktora stala sie niezbyt cennym papierkiem. Wrocic do niegdysiejszych standardow i w koncu ludzie wezma sie do nauki, a po maturze bedzie fajna praca, a nie tak, jak obecnie - magazynier, pracownik KFC i sprzataczka.

MichalOlkuszanin 02-07-2011 00:22

~25 % nie zdało - u mnie w szkole 3 osoby na około 200 próbujących, podobnie w kilku szkołach w moim powiecie. Strach pomyśleć jaki odsetek uczniów oblał w szkołach tworzących statystykę.

Swoje wyniki oceniam jako mocno przeciętne. Matematyka podstawowa 96%, rozszerzona 48% - strach pomyśleć co ze mną zrobią na AGH, ale przecież nie złożę na pedagogikę. Geografia rozszerzona 77%, język polski 61% i jedyne z czego jestem zadowolony to język angielski podstawowy 100% i rozszerzony 85%.

Tutaj mam pytanie do studentów uczelni technicznych, czy warto zapisać się na kurs rysunku technicznego przed ich podjęciem ?

Duch Niespokojny 02-07-2011 01:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2812238)
Bo cos jest nie tak, skoro osoba z naprawde slabymi ocenami moze wydziubac te kilkadziesiat procent z podstawy i cieszyc sie ze zdanego egzaminu dojrzalosci.

E tam, za moich czasów (bodajże 2003 - jeszcze stara matura) też nawet najsłabsi nie mieli większych problemów ze zdaniem. Zwłaszcza że na pisemnych ściąganie odchodziło na potęgę. Z mojej 30-osobowej klasy tylko jedna osoba nie zdała - z ustnego angielskiego. A np. ustnego polskiego nie zdać się niemal nie dało, bo znaliśmy pytania - co roku były te same.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2812238)
Obecny stan rzeczy zdewaluował wartosc matury, ktora stala sie niezbyt cennym papierkiem. Wrocic do niegdysiejszych standardow i w koncu ludzie wezma sie do nauki, a po maturze bedzie fajna praca, a nie tak, jak obecnie - magazynier, pracownik KFC i sprzataczka.

Matura nie sprawdza żadnych umiejętności przydatnych w jakiejkolwiek pracy. Czasem jej pracodawcy wymagają, chyba ot tak, żeby mieć mniej zgłoszeń i ułatwić sobie selekcję. Ale realnej wartości na rynku pracy nie ma i nigdy nie miała.

Lasooch 02-07-2011 15:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MichalOlkuszanin (Post 2812242)
Tutaj mam pytanie do studentów uczelni technicznych, czy warto zapisać się na kurs rysunku technicznego przed ich podjęciem ?

Jeśli nie idziesz na kierunek typu architektura (gdzie prawdopodobnie i tak na wstępie musiałbyś zdać egzamin z rysunku), to nie.

Slythia 02-07-2011 15:08

Idąc na architekturę nie będziesz zdawał egzaminu z rysunku technicznego, więc i tak się nie przyda.

milano8 02-07-2011 15:27

a ja w sierpniu poprawke z matmy mam.
nie chwalac sie, pochwale sie wynikami...
Matma 12%
J. pol 70%
J.ang 92%
Nawet przez chwile nie uczylem sie do matury. Mozna ?
Mozna!!!

Pan i Wladca 02-07-2011 15:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MichalOlkuszanin (Post 2812242)
Tutaj mam pytanie do studentów uczelni technicznych, czy warto zapisać się na kurs rysunku technicznego przed ich podjęciem ?

po 4 letnim technikum budowlanym na polibudzie miałem lajcik jeżeli chodzi o rysunek techniczny, podczas gdy ludzie po liceum musieli poprawiać swoje prace po 3x lub dostawali za nie 3,0. To jest normalne, każdy pomaga każdemu także jakieś kursy to strata pieniędzy wg. mnie

Lasooch 02-07-2011 17:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2812267)
Idąc na architekturę nie będziesz zdawał egzaminu z rysunku technicznego, więc i tak się nie przyda.

AFAIK na PWr przy rekrutacji na architekturę trzeba zdać egzamin z rysunku właśnie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Pan i Wladca (Post 2812273)
po 4 letnim technikum budowlanym na polibudzie miałem lajcik jeżeli chodzi o rysunek techniczny, podczas gdy ludzie po liceum musieli poprawiać swoje prace po 3x lub dostawali za nie 3,0. To jest normalne, każdy pomaga każdemu także jakieś kursy to strata pieniędzy wg. mnie

Meh, ja bez problemu zaliczyłem kurs grafiki inżynierskiej na *idzie po indeks* 3.5, a ćwiczenia - czyli tą część, gdzie się coś rysowało - na 4. Nigdy wcześniej z rysunkiem technicznym nie miałem do czynienia i nic nie musiałem poprawiać nawet jeden raz. No, ale to kwestia uczelni i wykładowcy.

Yoh Asakura 02-07-2011 17:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez milano8 (Post 2812272)
a ja w sierpniu poprawke z matmy mam.
nie chwalac sie, pochwale sie wynikami...
Matma 12%
J. pol 70%
J.ang 92%
Nawet przez chwile nie uczylem sie do matury. Mozna ?
Mozna!!!

No tak można, że masz poprawkę :D

Ja polski 81%, ang 98%, matematyka 40%, ang rozszerzony 90%.

Brałem jedynie korepetycje z matematyki bo z tego nigdy dobry nie byłem (mam dyskalkulię :wasabi::wasabi::wasabi::wasabi:)

Slythia 02-07-2011 17:47

Rysunku owszem, ale przecież nie technicznego, a odręcznego. Różnica jest ogromna... W rysunku technicznym najczęściej nie masz perspektywy, pojęcia horyzontu i punktu zbiegu ani tym bardziej światłocienia i waloru.

Tompior 02-07-2011 17:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MichalOlkuszanin (Post 2812242)
Tutaj mam pytanie do studentów uczelni technicznych, czy warto zapisać się na kurs rysunku technicznego przed ich podjęciem ?

Oczywiście, że warto. Jeżeli jest za darmo, albo masz nadmiar kasy to rób - na pewno się przyda.

Lasooch 02-07-2011 18:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2812289)
Rysunku owszem, ale przecież nie technicznego, a odręcznego. Różnica jest ogromna... W rysunku technicznym najczęściej nie masz perspektywy, pojęcia horyzontu i punktu zbiegu ani tym bardziej światłocienia i waloru.

A to nie wiem. Możliwe, że masz racje. Wydaje mi się jednak, że chodzi o techniczny.

@Tompior: niektóre rzeczy są za darmo a i tak nie warto ich robić, bo nie przydadzą się na tyle, żeby na nie tracić czas ; )

Tompior 03-07-2011 00:52

Lasoooch, ale przecież po zaliczeniu rysunku technicznego nie jesteś jakimś wymiataczem w tej dziedzinie. Czym jest te 30, czy tam 60 godzin?

Z przydatnych kursów polecam:
AutoCAD i coś do projektowania w 3d (nie wiem co teraz jest najlepsze). Są to takie podstawy podstaw, jeżeli chcecie powiązać swoją przyszłość z projektowaniem czegokolwiek.

Lasooch 03-07-2011 01:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tompior (Post 2812326)
Lasoooch, ale przecież po zaliczeniu rysunku technicznego nie jesteś jakimś wymiataczem w tej dziedzinie. Czym jest te 30, czy tam 60 godzin?

Nie powiedziałem nic takiego. Po prostu nie będzie mi to potrzebne, ale problemów z zaliczeniem kursu - pomimo braku wcześniejszego przygotowania - nie miałem żadnych.

Tompior 03-07-2011 03:09

Ale przecież w życiu nie chodzi o zaliczanie kursów, tylko o znalezienie dobrej pracy.

Rybzor 03-07-2011 10:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez milano8 (Post 2812272)
a ja w sierpniu poprawke z matmy mam.
nie chwalac sie, pochwale sie wynikami...
Matma 12%
J. pol 70%
J.ang 92%
Nawet przez chwile nie uczylem sie do matury. Mozna ?
Mozna!!!

Jezu ziomek, to nikt ci nie mówił, że jak zaznaczysz wszystkie odpowiedzi A, to masz już 20%?

Lasooch 03-07-2011 15:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tompior (Post 2812332)
Ale przecież w życiu nie chodzi o zaliczanie kursów, tylko o znalezienie dobrej pracy.

Ale w znalezieniu dobrej pracy nie będzie mi potrzebna umiejętność rysowania rysunków technicznych. Nie każdy inżynier tego potrzebuje - o to mi w tym wszystkim chodzi. Nie ma sensu robić sobie kursu rysunku technicznego (w sensie: dodatkowego oprócz tego, który jest na studiach), jeżeli nie będzie się go wykorzystywać.

Tompior 03-07-2011 18:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2812366)
Ale w znalezieniu dobrej pracy nie będzie mi potrzebna umiejętność rysowania rysunków technicznych. Nie każdy inżynier tego potrzebuje - o to mi w tym wszystkim chodzi. Nie ma sensu robić sobie kursu rysunku technicznego (w sensie: dodatkowego oprócz tego, który jest na studiach), jeżeli nie będzie się go wykorzystywać.

No ja cały czas mówię o sytuacji, że kurs z rysunku przydaje się osobom, które chcą w przyszłości cokolwiek projektować.
W przypadku wyboru innej drogi kariery warto zrobić inny kurs ;) Samokształcenie się i inwestowanie w siebie nigdy nie jest stratą.

Mathil 03-07-2011 18:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2812365)
Serio, żeby nie zdać matmy, trzeba albo być kompletnym debilem i mieć pecha albo po prostu chcieć jej nie zdać.

Już może nie przesadzajmy.

Ashlon 03-07-2011 19:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez milano8 (Post 2812394)
debilem to moze ty jestes, a ze niektorzy po prostu z matmy nie sa kumaci to nie ich wina.

W takim razie czyja wina? Nauczyciela, systemu? Owszem, kazdy ma inne mozliwosci i umiejetnosci - jedni matme pojmuja szybko, inni musza siedziec nad tym dluzej, ale coz - takie jest zycie, trzeba usiasc i sie pouczyc :)

ruszek 03-07-2011 19:45

Wyjątkowo zgodzę się z yohem. Choćbyś nie ogarniał jakiegokolwiek przedmiotu, to wystarczy siąść nad nim te 15-30 minut dziennie, i masz przynajmniej 50 % ~~..

Mathil 03-07-2011 19:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ruszek (Post 2812400)
Wyjątkowo zgodzę się z yohem. Choćbyś nie ogarniał jakiegokolwiek przedmiotu, to wystarczy siąść nad nim te 15-30 minut dziennie, i masz przynajmniej 50 % ~~..

Owszem, tutaj się z Wami zgadzam. Jeśli człowiek jest systematyczny to daleko może zajść. Lecz nie jest to powód by od razu rzucać hasłami typu " debil ".

Mathil 03-07-2011 20:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2812410)
Po raz kolejny powtarzam, że średnio ogarnięty gimnazjalista zda podstawę w matmy.

Pasowałoby zrobić taki eksperyment.

Yoh Asakura 03-07-2011 20:30

No akurat wątpię, żeby średnio ogarnięty gimnazjalista zdał maturę, na której miałby masę funkcji.

Mathil 03-07-2011 20:39

Dlatego też sceptycznie do tego podchodzę.

Salorek 03-07-2011 21:21

Rysunek techniczny to już masz w szkole średniej np w technikum aczkolwiek, zależy to od profilu klasy a swoją drogą to i tak mało osób pracuje w swoim zawodzie:)

Mathil 03-07-2011 21:31

Żadne studia nie dadzą Ci gwarancji znalezienia pracy po ich ukończeniu.

xoz 03-07-2011 22:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mathil (Post 2812424)
Żadne studia nie dadzą Ci gwarancji znalezienia pracy po ich ukończeniu.

a założymy się? są conajmniej 4 takie uczelnie wyższe, kierunek nie ma znaczenia.

Mathil 03-07-2011 22:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez xoz (Post 2812427)
a założymy się? są conajmniej 4 takie uczelnie wyższe, kierunek nie ma znaczenia.

Mianowicie?

xoz 03-07-2011 22:16

mianowicie: amw, wat, wsowl, wsosp,sgsp. w sumie 5 jednak.

Lasooch 03-07-2011 23:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2812414)
No akurat wątpię, żeby średnio ogarnięty gimnazjalista zdał maturę, na której miałby masę funkcji.

Bo ja wiem? W gimnazjum funkcja liniowa jest, ja miałem też kwadratową (choć tu akurat można powiedzieć, że nieco bardziej ogarnięty gimnazjalista ją ogarnia). Nie patrzyłem konkretnie na zadania, ale 30% to naprawdę nie jest dużo. W każdym razie problemy ze zdaniem na te śmieszne 30% 3 lata później niż gimnazjum to kpina.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez xoz (Post 2812430)
mianowicie: amw, wat, wsowl, wsosp,sgsp. w sumie 5 jednak.

Po MIT pewnie też nie ma problemów z pracą ; )

xoz 04-07-2011 02:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2812448)
Po MIT pewnie też nie ma problemów z pracą ; )

mit to zupełnie inna ilga w porównaniu do tych przeze mnie wymienionych

voice 03-08-2011 15:13

Jeżeli chodzi o maturę, to dwóch moich kolegów ZDAŁO maturę z angielskiego. Po prostu z nudów nauczyciel dał im maturę, a oni napisali :). Z tym że chodzą do najlepszej szkoły w okolicy, no i jeden z nich ma średnią 5.5 :).

Lasooch 03-08-2011 16:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez voice (Post 2815415)
Jeżeli chodzi o maturę, to dwóch moich kolegów ZDAŁO maturę z angielskiego. Po prostu z nudów nauczyciel dał im maturę, a oni napisali :). Z tym że chodzą do najlepszej szkoły w okolicy, no i jeden z nich ma średnią 5.5 :).

Jak rozumiem, nawiązujesz do (pewnie mojej) wypowiedzi o tym, że gimnazjalista zdałby maturę (wydaje mi się, że gdzieś widziałem Twój wiek; jesteś w gimnazjum, tak?). Szkoda, że nie dał matury całej klasie, dwie osoby to jeszcze mało miarodajna grupa ; )

A średnia nie ma wielkiego znaczenia. Sam znam osoby, które w podstawówce miały 5.5 (podczas gdy ja miałem <4). Teraz ja studiuję na jednej z lepszych uczelni w kraju i nie mam żadnych problemów, a oni kisną na jednej z gorszych uczelni na bezwartościowych kierunkach (pedagogika, socjologia itp.).

Yoh Asakura 03-08-2011 18:18

Akurat matura z angielskiego jest żałosna zarówno na podstawie jak i rozszerzeniu, więc ci koledzy nie mają się czym chwalić.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 14:59.

Powered by vBulletin 3