Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Galana (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=183)
-   -   Wydarzenia z Galany (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=80742)

PolishDrinker 03-07-2006 17:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Setza


Lord Angel of Fires , szkoda ze go nie zabili , mial ogromne szczescie ze Bebe-Frajer wpadl i zaczol go uhac, tak byl prawie martwy , szkoda szkoda :(.

Lord Angel sie zmienil. Nie owner, a jego nastawienie do ludzi. Teraz jest milym chetnie pomagajacym graczem. Bebe-Galana sux ostatnimi czasy, ale Lord to na prawdę mily gość i nie zgadzam się z Tobą. Na szczęscie przeżył. Na szczęście...

Setza 03-07-2006 17:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez PolishDrinker
Lord Angel sie zmienil. Nie owner, a jego nastawienie do ludzi. Teraz jest milym chetnie pomagajacym graczem. Bebe-Galana sux ostatnimi czasy, ale Lord to na prawdę mily gość i nie zgadzam się z Tobą. Na szczęscie przeżył. Na szczęście...


Osobiście nie mialem znim problemu ,ale powiedzmy ze taki Bebe bedzie cie abusowal postaiwsz sie czy powiedzmy podejmiesz walke gdy on ciebie zaatakuje , w tej sytacji myslisz ze Lord bedzie z toba gadal jako "mily gracz" czy pomoze Bebe i cie zabija ?

"dobry venezuelczyk to martwy venezuelczyk"

Rybzor 03-07-2006 17:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Setza
"dobry venezuelczyk to martwy venezuelczyk"

Mądry Polak po szkodzie.

Setza 03-07-2006 17:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ryba
Mądry Polak po szkodzie.


Co to ma do mojego posta że musiałeś go zacytować ?

Isildur's Earl 03-07-2006 20:37

Yeah, Lord to serio miły gościu, nie wiem co do niego macie. Ja nie mam zdania, że dobry Venezuelczyk to martwy Venezuelczyk. Noobki stoją sobie pod dp, afkują, zaatakuje ich jakiś Venezuelczyk a potem się rodzi opinia, że to PA, PK etc. a nie zawsze tak jest ^^

Kurier 03-07-2006 21:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Isildur's Earl
Yeah, Lord to serio miły gościu, nie wiem co do niego macie. Ja nie mam zdania, że dobry Venezuelczyk to martwy Venezuelczyk. Noobki stoją sobie pod dp, afkują, zaatakuje ich jakiś Venezuelczyk a potem się rodzi opinia, że to PA, PK etc. a nie zawsze tak jest ^^


Poczekaj az bedziesz sobie siedzial na expie i przyjdzie taki Lord~ dostaniesz pare razy po lbie i jeszcze bedziesz musial placic za nic- wtedy zmienisz zdanie bardzo szybko:)

Harry Xin 03-07-2006 21:15

Niestety...
 
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kurier
Poczekaj az bedziesz sobie siedzial na expie i przyjdzie taki Lord~ dostaniesz pare razy po lbie i jeszcze bedziesz musial placic za nic- wtedy zmienisz zdanie bardzo szybko:)

Ja zmieniłem. Niestety odczułem to na własnej skórze. :(

Mlecziii 03-07-2006 21:22

Jest także film kręcony przez Camuha .
http://tibicams.tibianetwork.net/en/movies/show/9692

ReLies 03-07-2006 21:44

CHyba nie chodfzi o to że "Dobry Venezuelczyk to martwy Vebnezuelczyk" ale o ich ogólne zachowanie. Jeśli dopbzre pamietam to jeden z nich zdradził w jednym z kluczowych momentów Unbreakersów. A jeżeli się myle, to Venezuela sama sobie zrobiła taką opinie. Nie zwarzając na "Niepisane prawa tibijskie" i myśle że to całe nazywanie ich jest w pełni uzasadnione.

Setza 03-07-2006 22:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ReLies
CHyba nie chodfzi o to że "Dobry Venezuelczyk to martwy Vebnezuelczyk" ale o ich ogólne zachowanie. Jeśli dopbzre pamietam to jeden z nich zdradził w jednym z kluczowych momentów Unbreakersów. A jeżeli się myle, to Venezuela sama sobie zrobiła taką opinie. Nie zwarzając na "Niepisane prawa tibijskie" i myśle że to całe nazywanie ich jest w pełni uzasadnione.

Chodzi mi ogolnie o to , ze jak Venezuelce zaczna padac i nie beda "przy wladzy" galana bedzie duzo lepszym miejscem.. bo ci ludzie sa autentycznie glopi , niewiem czy to jakis mikroklimat poludniowej ameryki ma na to wplyw ale oni sa zwczajnie głópi.

Tragicall 04-07-2006 00:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Setza
Chodzi mi ogolnie o to , ze jak Venezuelce zaczna padac i nie beda "przy wladzy" galana bedzie duzo lepszym miejscem.. bo ci ludzie sa autentycznie glopi , niewiem czy to jakis mikroklimat poludniowej ameryki ma na to wplyw ale oni sa zwczajnie głópi.

Panowie więcej szacunku dla innych graczy, nawet jeżeli są z Wenezueli. Piszecie tu o nich używając pewnych epitetów, a prawda jest taka, że jest ich niewielu, są w miarę dobrze zorganizowani i jakoś nabili te swoje levele na tym serku. Nie mam zamiaru zabawiać się w adwokata diabła, ale może najpierw rozwiążemy nasze narodowe problemy, w stylu np: Adowaxa, a potem zaczniemy jechać po innych.

Ps: Pisze się " głupi" a nie "głópi", nie wiem czy było to zamierzone, ale trzymajmy sie pewnych zasad.

Bartol1 04-07-2006 00:56

HWL wcale nie jest lepsze, pamietam sytuacje jak Keekz szedl sobie kolo czyjegos domku zobaczyl cos fajnego i wlasciciela w srodku to kazal mu to oddac albo hunted..a co do Dominion to ost Venezuela chciala mnie zabic, na szczescie dostalem w odpowiednim momencie cynk, a chciala mnie zabic za to ze nie wyszedlem Soulowi z respa jak chcial mnie stamtad wywalic( w ogole sytuacja patologiczna, wpadl do lair zmienil labela ze on tam expi i jak mnie spotkal to mi wpiera ze on tu siedzi juz kilka godzin a ja mu na respa wbilem ^^. Pokazalem mu 200 d hamow, powiedzialem ze nie da sie tego zebrac w 2 min i poszedlem dalej expic, a chwile pozniej msg zawijaj stamtad bo ida cie zabic ^^)To jest wlasnie Venezuela, jakby oni w calosci dostali deleta za destructive behaviour to chyba bylaby to jedna z najuczciwszych decyzji w histori galany :D

thewojtek 04-07-2006 01:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ReLies
CHyba nie chodfzi o to że "Dobry Venezuelczyk to martwy Vebnezuelczyk" ale o ich ogólne zachowanie. Jeśli dopbzre pamietam to jeden z nich zdradził w jednym z kluczowych momentów Unbreakersów. A jeżeli się myle, to Venezuela sama sobie zrobiła taką opinie. Nie zwarzając na "Niepisane prawa tibijskie" i myśle że to całe nazywanie ich jest w pełni uzasadnione.

źle pamietasz -,-
zostawcie Venezuele(Langan~) w spokoju, gralem z nimi na 2 servach, walcze/walczylem w 3 wojnach i NIGDY mnie nie zdradzili/zostawili....jak i reszty.... a to co zrobili w Pats to wcale nie byla zdrada tylko wczesniej zaplanowany bunt ale to tak btw.

Isildur's Earl 04-07-2006 01:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thewojtek
źle pamietasz -,-
zostawcie Venezuele(Langan~) w spokoju, gralem z nimi na 2 servach, walcze/walczylem w 3 wojnach i NIGDY mnie nie zdradzili/zostawili....jak i reszty.... a to co zrobili w Pats to wcale nie byla zdrada tylko wczesniej zaplanowany bunt ale to tak btw.


Święte słowa. Z Vidente jesteśmy friends od bodajże roku, inni członkowie "Venezuela team" również są mi dobrze znani i zawsze gdy potrzebuję pomocy to wiem, że mogę na nich liczyć, i tak jak napisał Gran Deah to nie była zdrada Patsów a zaplanowany bunt. Wolę zadawać się z nimi niż z niektórymi Polakami, których wydaje mi się, że znam a potem wbijają nóż w plecy.

Setza 04-07-2006 01:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tragicall
Panowie więcej szacunku dla innych graczy, nawet jeżeli są z Wenezueli. Piszecie tu o nich używając pewnych epitetów, a prawda jest taka, że jest ich niewielu, są w miarę dobrze zorganizowani i jakoś nabili te swoje levele na tym serku. Nie mam zamiaru zabawiać się w adwokata diabła, ale może najpierw rozwiążemy nasze narodowe problemy, w stylu np: Adowaxa, a potem zaczniemy jechać po innych.

Ps: Pisze się " głupi" a nie "głópi", nie wiem czy było to zamierzone, ale trzymajmy sie pewnych zasad.


Żeby każdy tak tryskal szacunkiem (w grze) do innych jak ja , mielibysmy na galanie swoistego rodzaju raj.

A co do Venezuelczykow , to nie ma o czym gadac , czesc znich (jak nie wszyscy) nie nabila swoich leveli tylko sharowali konta w celu zdobycia ich , to ze innych graczy maja zanic wie chyba kazdy ,zrobilem jeden blad piszac "venezuelczycy" powinno byc "langan" , ale z tego co pamietam z wielu amerykanskich serverow , langan to nie jest odosobniony przypadek wylegarni "skor******wa" w Venezueli.

Setza 04-07-2006 01:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thewojtek
źle pamietasz -,-
zostawcie Venezuele(Langan~) w spokoju, gralem z nimi na 2 servach, walcze/walczylem w 3 wojnach i NIGDY mnie nie zdradzili/zostawili....jak i reszty.... a to co zrobili w Pats to wcale nie byla zdrada tylko wczesniej zaplanowany bunt ale to tak btw.


Prosze o jedno , nie pie******e mi tutaj jaki to Vidente czy inny koles z Langan jest dla was spoko i lojalny bo mnie to nie interesuje jaki on jest dla grona znajomych , tylko dla ogółu , mialem 3 okazje skrzyzowac swoja droge z nimi , za kazdym razem albo nie moglem zrozumiec o co im chodzi ,albo s*******alem z spawna z butami na plecach (to ze w grupa osob poslugujacych sie jednym jezykiem , z tego co pamietam grajacych w jednej kawiarence, nie potrafia skuteczne trapowac i zbaijac ludzi.. jest kpina).

Ostatnie moje spotkanie z Vidente skonczylo sie tym ze lali mnie zanic , wkladali mi jakies gowno do glowy ze niby chcialem kogos z respa wyjebac i na koncu kazali oddac kase za statek (<lol>) a cena po 3 dniach mojej absencji wzrosla do bp manasow (oczywiscie nie zaplacilem i nie zaplace).

Jesli HWL wygra wojne , to bede tanczyc jak mi zagraja i nosic im kapcie do lozka , byle by widziec glowy "langan" na palach.

Dragon86 04-07-2006 02:16

Ludzie dajcie spokuj po jednej i drugiej stronie nie brakuje PA wiec naprawde nie ma o co sie klucic bo to i tak nic nie pomoze.

Kurier 04-07-2006 02:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dragon86
Ludzie dajcie spokuj po jednej i drugiej stronie nie brakuje PA wiec naprawde nie ma o co sie klucic bo to i tak nic nie pomoze.

Racja z kazdej strony jest conajmniej kilku kretynkow i nic na to nie poradzicie...:confused:

pawlon 04-07-2006 02:49

ehh venezuela czy jak tam chcecie langam to naprawde patologiczna ekipa, nie dosc ze nigdy nie wiadomo z kim gadasz bo kazdy poza bodajze vidente ma od 3 do wiecej ownerow, to jednego dnia mowiac do ciebie "bro" a drugiego probuja wywalic ze spawna :p

klamac prosto w oczy tez swietnie potrafia i nikt nawet polacy(!) nie przebije ich przy upieraniu sie na swoim stanowisku kiedy wszystkie fakty mowia inaczej :D

jak ktos tu powiedzial, co z tego ze sa mili dla przyjaciol? dla przyjaciol to kazdy jest mily, za to nie szanuja nikogo innego.

czesciowy "+" dla ludzi z HWL jest taki ze wiekszosc z nich mowi po angielsku i nawet nie sharuja ;)

PS: nie iwem jak mozna uwazac ze "bunt przeciw patsom" to nie zdrada. bunt to by byl jakby odeszli i zaatakowali albo najpierw wypowiedzieli wojne, a oni wbili noz w plecy wlasnemu leaderowi >>>to ma byc bunt? dla mnie to zdrada ;)

PS2:
raa i knight of zeuz zaplacili HWL za wolnosc.

thewojtek 04-07-2006 03:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez pawlon
ehh venezuela czy jak tam chcecie langam to naprawde patologiczna ekipa, nie dosc ze nigdy nie wiadomo z kim gadasz bo kazdy poza bodajze vidente ma od 3 do wiecej ownerow, to jednego dnia mowiac do ciebie "bro" a drugiego probuja wywalic ze spawna :p

ehh sharuja, to trzeba im przyznac ale nie wszyscy
a HWL WSZYSCY uzywaja macro, aim-botow is it fair? o,0
zeby nie bylo nie popieram ani tego ani tego
ile zaplacili za wolnosc? raa i knight~?

@ktos tam o vidente

ehhh go poznalem jak mnie po d lair bodajze oprowadzal bo go poprosilem i znamy sie od ~5 miechow dosc dobrze... ehhh znajdz mi kogos kto na galanie jest mily dla wrogow -,- rotfl i nie sadze zeby zrobil takie PA, vidente to na rl ~30 letni ulozony koles, wlasciciel cafe z ktorej gra wiekszosc Langanu....
PA w wykonaniu Langan? to moze fortera bo tam kiedys gralo ich sporo....

"dla ziomów przyjacielem, dla wrogów skurw ysynem" czy jakos tak to bylo -,-

thewojtek 04-07-2006 03:45

sorka duble~

Setza 04-07-2006 04:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thewojtek
ehh sharuja, to trzeba im przyznac ale nie wszyscy
a HWL WSZYSCY uzywaja macro, aim-botow is it fair? o,0
zeby nie bylo nie popieram ani tego ani tego
ile zaplacili za wolnosc? raa i knight~?

@ktos tam o vidente

ehhh go poznalem jak mnie po d lair bodajze oprowadzal bo go poprosilem i znamy sie od ~5 miechow dosc dobrze... ehhh znajdz mi kogos kto na galanie jest mily dla wrogow -,- rotfl i nie sadze zeby zrobil takie PA, vidente to na rl ~30 letni ulozony koles, wlasciciel cafe z ktorej gra wiekszosc Langanu....
PA w wykonaniu Langan? to moze fortera bo tam kiedys gralo ich sporo....

"dla ziomów przyjacielem, dla wrogów skobieta lekkich obyczajów ysynem" czy jakos tak to bylo -,-


Mi wyjebal czyste PA , wszedlem do jaskini gdzie expily 2 osoby, wzielem ich imiona z listu i rzocilem exivy, jedna osoba smigala na 1 polowce, druga byla offline , zaczlelem expic , po 5 minutach spotykam ta osobe co "offline" , na pytanie o jej list odpowiadam ze tak to ja go zmienilem poniewrz byla offline , wytlumaczylem sie zeby nie bylo ze jak holota wbijam sie , za chwile pisze vidente, ani "hi" ani nic tylko "leave" , mowie mu ze nie znim rozmawiam , wrocilem sie do wejscia, i zaczela sie "konwersacja" z vidente , po paru minutach druga osoba ktora epxila w jaskini dala mi znac ze wychodzi i moge wziac jego polowe , tak terz uczynilem mowiac o tym "tej pierwszej" ktorej wczniej "wbilem" sie , Vidente wiedzial o tym ze mnie tam dawno nie ma (na polowie jego protegowanej) , stad ze byli razem w cafejce (tak mi powiedzial) , ale co tam po paru minutach wpadli grupka osob , ja dluga sie nie zastanawiajac dalem sygnal na guild chacie o pomoc , i zaczelem opuszczac jaskinie , bez wiekszych trudnosci wydostalem sie z "trapa" , i dotarlem do ankrahmun gdzie spotkalem sie z moimi ludzmi , langan'y dobiegly po chwile bijac mnie w srodku ankh , ja sobie hopalem po piramidkach smiejac sie do rozpuku ( w rl) , wiekszosc langan'ow sie znudzila i poszla , zostal Vid rozmawiajacy z jedna sooba odemnie z gildi.. po tym jak doszli do dziwnego porozumienia , zawinelem sie do depo ,dalem loga bo burza byla turz turz, po czym 3 dni nie mialem neta, pozniej po 3 dniach dowiedzialem sie o jakims smiesznym paymencie za neiwiadomo co . Nie przjmuje sie tym wcale bo w godzinach wktorych ja gram Venezuele spia (chyba ze robia "pg" rofl).

Widzialem na forum tibia.com ze Alex w temacie od paymentach wspomnial ze Langan nie moze sie wykupic , wesolo , ciekaw jestem jak po zakonczeniu wojny (jesli HWL naprawde zdominuje przeciwnikow) beda wygladac sneak attacki w wykonaniu venezuelczykow..

Bartol1 04-07-2006 11:12

Ja czasami mam wrazenie ze HWL juz nie zalezy zeby tu grac, tylko zeby zabijac wrogow.... (po tej wyfranej bitwie w nocy, nastepnego dnia z Dominion praktycznie nikogo nie bylo, caly serwer opustoszaly, HWL moglo robic co im sie podobaa grali na Pandorii) A co do Dominion to wieszosc osob stamtad nie ma doswiadczenia w wojnach dlatego przegrywaja, jedyne co mnie smieszy to ze jak ktos z HWL(1 osoba sama on) biega ze skullem pod depo i przeciska sie pomiedzy kilkoma osobami z Dominion to oni nawet nie probuja jej zaatakowac bo boja sie mass loga niby:D ) Pozatym ja sie czasami zastanawiam kiedy HWL spi skoro robi mass logi miedzy 8-12 rano, po 23 oklolo 3 albo 5 w nocy :D Po poludniu graja na Pandorii:D

thewojtek 04-07-2006 12:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Bartol1
Ja czasami mam wrazenie ze HWL juz nie zalezy zeby tu grac, tylko zeby zabijac wrogow.... (po tej wyfranej bitwie w nocy, nastepnego dnia z Dominion praktycznie nikogo nie bylo, caly serwer opustoszaly, HWL moglo robic co im sie podobaa grali na Pandorii) A co do Dominion to wieszosc osob stamtad nie ma doswiadczenia w wojnach dlatego przegrywaja, jedyne co mnie smieszy to ze jak ktos z HWL(1 osoba sama on) biega ze skullem pod depo i przeciska sie pomiedzy kilkoma osobami z Dominion to oni nawet nie probuja jej zaatakowac bo boja sie mass loga niby:D ) Pozatym ja sie czasami zastanawiam kiedy HWL spi skoro robi mass logi miedzy 8-12 rano, po 23 oklolo 3 albo 5 w nocy :D Po poludniu graja na Pandorii:D

jak to keekz mi kiedys powiedzial "Keekz is like god, he can do all what he want to"
to bylo ad. tego sdeka w zaxuhe pod dachem w czasie bitwy na Edron

a tak na serio to sharing ostry, wiekszosc hwl ma passy do siebie nawzajem a raczej do sorcow, dodajcie ich do vip i looknijcie kiedys jak ktos sie przelogowywuje z 1dnego na 2gi char o,0

sarm 04-07-2006 12:40

Kolejna "polska 100" na Galanie Riki Tiger
BIG GRATZZ
:cup:

pawlon 04-07-2006 13:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thewojtek
jak to keekz mi kiedys powiedzial "Keekz is like god, he can do all what he want to"
to bylo ad. tego sdeka w zaxuhe pod dachem w czasie bitwy na Edron

a tak na serio to sharing ostry, wiekszosc hwl ma passy do siebie nawzajem a raczej do sorcow, dodajcie ich do vip i looknijcie kiedys jak ktos sie przelogowywuje z 1dnego na 2gi char o,0

pewnie ze maja passy ale nie leveluja swoich charow na wzajem tak jak to jest w przyadku dominion. wiekszosc polskich 100+ to sharerzy + prawie cala ameryka poludniowa. to ze ktos ma passy do jakiegos sorca w czasie wojny nie powoduje ze jest on pg - jest to krok czysto taktyczny. natomiast w sytuacji dominion sprawa jest jasna ;)


PS: jak tak dalej pojdzie to poraz kolejny polaka uda sie przegrac wojne ktora byla wygrana od poczatku :D

Bartol1 04-07-2006 13:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez pawlon
PS: jak tak dalej pojdzie to poraz kolejny polaka uda sie przegrac wojne ktora byla wygrana od poczatku :D


I nawet Konda i Lovize w gildi nie pomoga :D

Harry Xin 04-07-2006 18:12

wow
 
Ciekawy comment Hetnanoza (przy załozeniu, że parę dni temu padł podejrzanie od demona):
"~~~~Heroes never die~~~~

Ehhh... Retired Forever?

Mhm Hail to loyal friends. Other are nothing...

Hail Galana, Hail Dominion, Hail normal polish players (40% of Polacks), Hail Xerena, Hail all friends

I have seen who's "true friend" when i had hacked..."
Co Wy na to?

Setza 04-07-2006 18:15

Lord Angel of Fires padl na dragon lordzie,a potem poszedl na poh bez blessow (tak wnioskuje po nastepnym jego deadzie) ,

przed chwilka widzialem jak pare osob niechcialo go wyposcic z swiatyni , walnol exori zabijajac noobka ,

albo go zchakowali , albo jedne z ownerow sie wkorwil (patrzac na dead y , to druga wersja jest na 99 % prawdziwa).

Nie powiem zeby mnie to smucilo ,ciekaw tylko jestem co na to HWL :D

Szaryy 04-07-2006 18:19

LOL zjechal sie do 135 lvl

Jul 04 2006, 16:38:34 CET Died at Level 139 by a demon skeleton
Jul 04 2006, 16:34:39 CET Died at Level 142 by a demon skeleton
Jul 04 2006, 16:30:47 CET Died at Level 146 by a giant spider
Jul 04 2006, 16:24:30 CET Died at Level 147 by a dragon lord

i najlepsze to opis

Comment: hu*owo
...

Harry Xin 04-07-2006 18:40

No no no...
 
Zapowiada się spora roszada w czołówce. :p

Dead Cerber 04-07-2006 19:10

Lord angel~ został shakowany, sporo osób trapowało go w temple by nie zabił sie znowu...
Podobno haker przestał rookować postać.

Ps: 17:02 You advanced from Level 69 to Level 70. :D

ReLies 04-07-2006 20:02

Lord Angel dostał hacka... najprawdopodobniej od polaka. A że całe Langan Team gra w cafejkach szanse na hacka reszty Langanu wzrastaja. Tylko w jaki sposób polak hacknął kogoś z Venezueli X(

Kurier 04-07-2006 21:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Harry Xin
Ciekawy comment Hetnanoza (przy załozeniu, że parę dni temu padł podejrzanie od demona):
"~~~~Heroes never die~~~~

Ehhh... Retired Forever?

Mhm Hail to loyal friends. Other are nothing...

Hail Galana, Hail Dominion, Hail normal polish players (40% of Polacks), Hail Xerena, Hail all friends

I have seen who's "true friend" when i had hacked..."
Co Wy na to?

Tylko tyle ze ma zalosny angielski...:confused:

Mlecziii 04-07-2006 21:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dead Cerber
Lord angel~ został shakowany, sporo osób trapowało go w temple by nie zabił sie znowu...
Podobno haker przestał rookować postać.

Ps: 17:02 You advanced from Level 69 to Level 70. :D



Gz dla ciebie a lorda mi żal tyle się napracował by wbic lvl a teraz ma 132 :( . Jedno mnie tylko ciekawi czy zechce mu sie grać dalej i odrabiać eq.

Setza 04-07-2006 22:38

HWL znowu zrobiło mass loga , padł Potempik.

Demin 04-07-2006 23:24

eternal gra w kafejce i jakoś go nie hakują , a lord hakneli , sądządz po komentarzu "chujowo" to polak jednak potrafi hakować :) a co do wojny to nie myślicie ze juz powinna sie skończyc bo dominion i tak przegrało z kondą na czele:p ??

pawlon 05-07-2006 00:03

wyglada na to ze po ostaniej przegranej bitwie morale spadlo az tak bardzo, ze ludzie naprawde zaczynaja sie splacac, kolejne osoby pytaly HWL o payment.

potempik silny zabity
arkilez doalczyl do HWL bo van~ go zabil za nic


raa napisal na forum ze poniewarz ma jzu delete warning zamierza sie skasowac, no i tak tez zrobil O.o

Banished: until deletion because of excessive unjustified player killing

sorry za post pod postem ale strona 21 mi nie wchodzi, nie moge ani przecztac postow z tej strony ani tez edytowac, dlatego tez pisze nastepnego.

dressu 05-07-2006 12:45

Zaxuhe (119 rp) hacked oraz rowniez deleted o.0

Banished: until deletion because of excessive unjustified player killing

Cos sie nie dobrego dzieje na tej galanie albo ludzie nie wytrzymuja nerwowo albo to jakies fala hakow , jak nie hack Lorda angela to hack Zaxuhe i deleted i deleted Raa( ten ostatni to chyba juz nie wytrzymal psychicznie) :D

Co do paymentow to tacy sa polacy , pakuje sie jak nie wiedza w co a potem placa.

Mlecziii 05-07-2006 14:53

Po ostatnich wydażeniach HWL zaczelo expic na poh blisko temple B)


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:46.

Powered by vBulletin 3