Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Dyskusje polityczne wszelakie (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=231682)

Quezacoatl 31-03-2011 19:54

Cytuj:

Nie na receptę, bo recepty sugerują używanie tylko w celach leczniczych. A jeśli taka recepta miałaby po prostu zezwalać na spożycie w celach rekreacyjnych, to u lekarzy by się zrobiły spore kolejki, a już są wystarczająco duże ; )
Niby racja. Ale nie widze zwiazku. To ze sluzba zdrowia pada na leb to jakby nie patrzec odrebny problem.
Co do celow leczniczych, to wlasnie tak powinna byc uzywana. Isc do lekarza i skarzyc sie na bol lub depresje, poprosic o recepte na trawke, i tyle. Zalegalizowanie otwartej sprzedarzy byloby bardziej ryzykowne, bo potrzeba nowych przepisow gdzie kiedy i jak wolno marihuane palic, i co mozna pod jej wplywem robic. Trzeby by ja traktowac jak alkohol i bronic prowadzenia i operowania ciezkim sprzetem po zażyciu. Dlatego sprzedawanie trawki tak jak sprzedaje sie papierosy nie zadziala.

spider-bialystok 31-03-2011 20:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Quezacoatl (Post 2805556)
Niby racja. Ale nie widze zwiazku. To ze sluzba zdrowia pada na leb to jakby nie patrzec odrebny problem.
Co do celow leczniczych, to wlasnie tak powinna byc uzywana. Isc do lekarza i skarzyc sie na bol lub depresje, poprosic o recepte na trawke, i tyle.

Trawe na depresje może zapisac sadysta a nie lekarz %) Palenie trawy w czasie depresji to krótka droga do pogłębienia tego stanu a w efekcie - do samobójstwa.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Quezacoatl (Post 2805556)
Zalegalizowanie otwartej sprzedarzy byloby bardziej ryzykowne, bo potrzeba nowych przepisow gdzie kiedy i jak wolno marihuane palic, i co mozna pod jej wplywem robic. Trzeby by ja traktowac jak alkochol i bronic prowadzenia i operowania ciezkim sprzetem po zarzyciu. Dlatego sprzedawanie trawki tak jak sprzedaje sie papierosy nie zadziala.

I jaki w tym problem? Już teraz zakazane jest prowadzenie pojazdów pod wpływem narkotyków i zdarza się, że policja przeprowadza narkotesty u kierowców.
Inna sprawa, że nie ma nic lepszego na zmęczenie za kierownicą niż amfetamina. O wiele lepszy kierowca na fecie niż zmęczony i senny.

Ashlon 31-03-2011 21:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez janek@ (Post 2805529)
@up
Tak, Nato nie widzi racji obrony praw człowieka w innych krajach, jeżeli sama nie ma w tym interesu.

Interwencja ONZ miala na celu ochrone cywilow, NATO jest sojuszem wojskowym, a nie organizacja miedzynarodowa.

Cytuj:

Wiem że polityka jest okrutna, potrafię sobie wyobrazić to co sobie myślą ci popaprańcy, napadając na suwerenny kraj. Nie znam się kompletnie na prawie między narodowym, ale czy gdyby w takiej Argentynie wybuchła taka sama wojna domowa, to czy nato wsparłoby powstańców czy rzeczywisty rząd?
Zakladajac, ze:
a) rebelianci walczyliby o prawa czlowieka i/lub demokracje (czy inne bzdury),
b) sytuacja moglaby zdestabilizowac pokoj na arenie miedzynarodowej,
c) w praktyce - oprocz powyzszych - intwerwencja przyniesie korzysci ekonomiczne i/lub polityczne,
to tak, ONZ zapewne wsparloby powstancow. Zawsze istnieje szansa, ze latwiej sie ulozyc z powstancami (raz, ze sa wdzieczni za pomoc, dwa - gdy sie burza, to zawsze latwiej obalic ich, niz legalny rzad)

Cytuj:

Zapewne tych pierwszych i to powinno budzić nasze wątpliwości, czy aby znów sobie nie wpoili chrapki na powtórne "kolonizowanie" pół globu.
Przypominam, ze konflikty w Afryce rozpoczely sie zaraz po tym, jak wycofaly sie stamtad rzady europejskie. Innymi slowy - dopoki siedzieli tam biali, byl porzadek. Teraz jest syf, brud i malaria.

Cytuj:

Na pewno zachód dozbraja rebeliantów, a później zostawi Libię samą sobie tworząc kolejny Arabski brudny kraj, w którym kobieta ma praw tyle co kot napłakał w Koranie, a sami Libijczycy będą się zabijać o władzę tak jak to jest w Iraku.
A czemu cywilizacja chrzescijanska ma narzucac innym swoje rodzaje zachowan? Jak przyjezdzaja do Unii Europejskiej muzulmanie i narzucaja swoje zasady (np. burki), to nam to raczej nie odpowiada - dlaczego wiec pchamy sie z wlasnymi tradycjami do nich? Oni sa u siebie, robia po swojemu - nam nic do tego.

Cytuj:

Obalenie dyktatora, który trzymał wszystkich w ryzach to będzie zniszczenie tego narodu, bo kto myśli że ludzie którzy chwycili za broń po tygodniu demonstracji będą w stanie utworzyć normalnie funkcjonujący rząd? Nie wszędzie demokracja działa, Chiny by sięrozpadły gdyby te ponad miliard ludzi chciało się dorwać do władzy. To wszystko jest chore, interweniują tam gdzie ropa, a ludzi zostawią na lodzie, toć oni będą teraz piach wpi****, a nie chleb jak za Kadafiego.
Jesliby przypasowac twoj punkt widzenia do naszej narodowej historii, to slusznie, ze zaborcy zwalczali powstania poslkie w XIX wieku - no bo jak to bylibysmy w stanie utworzyc funkcjonujacy rzad? Analogicznie dobrze, ze Kim Dzong Il rzadzi w Korei, przynajmniej jest spokoj :)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok
Inna sprawa, że nie ma nic lepszego na zmęczenie za kierownicą niż amfetamina. O wiele lepszy kierowca na fecie niż zmęczony i senny.

A ja nie chcialbym, aby ani jeden, ani drugi prowadzil samochod - bo zarowno w jednym, jak i w drugim przypadku kierowca nie zachowuje sie normalnie i nie panuje w pelni nad swoimi odruchami. Ten zaspany moze albo w ogole zasnac (efekty - wiadome), albo ma bardzo zwolniony czas reakcji. Natomiast drugi, pod wplywem narkotyku, jest przesadnie pobudzony i agresywny, co ma bezposredni wplyw na styl jego jazdy i podejmowanie niczym nieuzasadnionego ryzyka.

spider-bialystok 31-03-2011 22:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2805565)
Natomiast drugi, pod wplywem narkotyku, jest przesadnie pobudzony i agresywny, co ma bezposredni wplyw na styl jego jazdy i podejmowanie niczym nieuzasadnionego ryzyka.

Zależy od przyjętej dawki. We w miarę rozsądnej dawce amfetamina rozjaśnia umysł, często wręcz działa uspokajająco i klaruje myśli, wpływa na zwiększenie czujności i ostrożności w prowadzeniu auta.
Nie jest tajemnicą, że wielu kierowców, ktorzy są zmuszeni do pokonywania długich tras, spędzając po kilkanaście godzin na dobę za kierownicą przyjmują fetę.
Oczywiście najlepiej by było, żeby za kierownicę siadali kierowcy wypoczęci, wyspani ale obowiązki często zmuszają do bardzo długiej i męczącej jazdy i wówczas bezpieczniej jest się czymś pobudzic.

Litawor 01-04-2011 18:04

Nareszcie, choć trwało to niemal całą kadencję, doprowadzono (prawie) do końca nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii!
http://wyborcza.pl/1,75248,9358740,U...rzez_Sejm.html
Wyniki głosowania, jeśli ktoś ma ochotę sprawdzić szczegóły:
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glos...nAgent&6&89&11
Ponadto polecam wystąpienie Marka Balickiego z wcześniejszej debaty sejmowej na temat tej nowelizacji:
http://www.youtube.com/watch?v=oJ0YmPPyFtY

Są to bardzo drobne zmiany, ale stanowią pierwszy krok w stronę racjonalniejszej polityki narkotykowej. Pierwszy od 2000 roku, kiedy uchwalono prawo obligujące do karania za posiadanie nawet najmniejszej ilości narkotyku, niezależnie od intencji posiadacza (w 2005 roku Balicki, jako ówczesny minister zdrowia, przygotował nowelizację. która znosiłaby karanie za posiadanie małych ilości, jednak nie udało mu się przeforsować swojego pomysłu w rządzie). Bardziej rozbudowany komentarz tutaj:
http://www.krytykapolityczna.pl/Opin.../menuid-1.html
Teraz tylko - jak piszą autorzy tekstu - trzymać kciuki, żeby Senat czegoś nie zepsuł.

P.S.
Warto również przeczytać wywiad z Balickim (już po przyjęciu ustawy):
http://www.rp.pl/artykul/15,636113-T...leznionym.html
Chociaż wg mojej wiedzy Eliza Olczyk, która prowadzi rozmowę, ma błędne informacje - w 1997 nie złagodzono prawa antynarkotykowego. Po prostu wprowadzono wtedy pierwszą w Polsce ustawę, która faktycznie penalizowała posiadanie narkotyków, z wyjątkiem małych ilości na własny użytek.

Lasooch 01-04-2011 21:24

To potwierdzone, czy april fools? ; )

Litawor 01-04-2011 23:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2805654)
To potwierdzone, czy april fools? ; )

Potwierdzone, chyba że na stronie Sejmu też się bawią w żarty :)

Swoją drogą, polecam stenogram, bo to jest bardzo zabawna lektura. Jako przykład niech posłuży wypowiedź Andrzeja Jaworskiego z PiS:
"Czy pan minister bardziej idzie w takim kierunku, że będzie dbał o osoby uzależnione, które bardzo często są także dilerami, czy będzie dbał o nasze dzieci, które w tym momencie – także wtedy, kiedy ta poprawka zostanie przyjęta – będą bardziej narażone na to, że będą atakowane przez pozbawionych uczciwego podejścia dilerów, którzy będą chcieli doprowadzić do tego, aby właśnie nasze dzieci także stały się dilerami."
Praktycznie każda wypowiedź posłów PiS-u zawiera odwołanie do "naszych dzieci".

Ashlon 03-04-2011 12:37

Taki juz jest socjalizm, dzieci juz nie sa dziecmi rodzicow, sa tylko "naszymi dziecmi" - czyli wszystkich :)

Ja natomiast uwazam, ze cala ta sprawa z miekkimi narkotykami jest:
a) typowa zagrywka, ktora ma zajac opinie publiczna przed wyborami (coby jak najdluzej nie pokazywac, ze Polska jest w dupie)
b) zagrywka, dzieki ktorej PO zyska sobie poklask pryszczatych dzieciakow, ktore uwazaja, ze marihuana jest "elo"
c) sprawa kompletnie trzecio-, albo i nawet czwartorzedowa w obecnej sytuacji gospodarczej.


Widac, ze zblizaja sie wybory - bo juz pojawiaja sie pomysly tzw. dodatkow drozyznianych. A najbardziej zatrwaza to, ze duza czesc spoleczenstwa takich dodatkow chce, co pokazuje kompletna nieznajomosc nawet najbardziej podstawowych mechanizmow ekonomicznych panstwa.

ponczus 03-04-2011 18:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2805822)
Widac, ze zblizaja sie wybory - bo juz pojawiaja sie pomysly tzw. dodatkow drozyznianych. A najbardziej zatrwaza to, ze duza czesc spoleczenstwa takich dodatkow chce, co pokazuje kompletna nieznajomosc nawet najbardziej podstawowych mechanizmow ekonomicznych panstwa.

A najstraszniejsze jest to że taki dodatek promuje były premier oraz wódz jedynej opozycji do PO (wirtualnej bo wirtualnej ale opozycji).

BTW. Widzieliście jakiego samobója sobie wódz strzelił? Narodowość Śląska to opcja niemiecka. Ładnie.

Hakuoh 03-04-2011 18:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ponczus (Post 2805876)
BTW. Widzieliście jakiego samobója sobie wódz strzelił? Narodowość Śląska to opcja niemiecka. Ładnie.

Który to już samobój?

Litawor 03-04-2011 18:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2805822)
Ja natomiast uwazam, ze cala ta sprawa z miekkimi narkotykami jest

Trochę się czepiam, ale media powielają ten błąd - w nowelizacji nie mówi się wcale o miękkich narkotykach, tylko o natkotykach na własny użytek, także tych twardych. I nie zgadzam się, że jest to sprawa mało ważna, obecna polityka narkotykowa jest niemoralna i bardzo szkodliwa niezależnie od okoliczności. Szkoda tylko, że zmiany są tak kosmetyczne. To też jest elementem gry politycznej, bo eksperci wezwani przez komisję zalecali głębsze zmiany (np. dr hab. Monika Płatek bez ogródek zapytała, dlaczego marihuana jest nielegalna). Jednak na to rząd nie mógł się zgodzić. Niestety, w obecnej sytuacji nawet tak niewielką zmianą trzeba się cieszyć.

Swoją drogą, czytelnicy "Faktu" są pewnie przekonani, że rząd zalegalizował marihuanę...

Ashlon 03-04-2011 19:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2805886)
I nie zgadzam się, że jest to sprawa mało ważna, obecna polityka narkotykowa jest niemoralna i bardzo szkodliwa niezależnie od okoliczności

Oczywiscie, ze jest to sprawa malo wazna, tak samo jak sprawa marginalna byly swego czasu dopalacze, ktore - podobnie jak teraz ta ustawa - dostaly range priorytetu, aby zakryc fatalny stan panstwa.

Na razie rzad powinien zajac sie problemem galopujacego dlugu panstwa (juz prawie 800mld zlotych), a nie takimi - za przeproszeniem - bzdurami. Bo co z tego, ze mozesz nie zostac ukaranym za giecika, skoro niedlugo na tego giecika nie bedzie cie stac?

Ale tutaj widzimy kolejny plus liberalizmu - w takim systemie malo kogo obchodziloby, czy palisz, cpasz czy pijesz. Teraz to zyskuje range Problemu Wymagajacego Natychmiastowej Reakcji i Przeciwdzialaniu Zagrozenia Dla Naszych Dzieci!

Litawor 03-04-2011 20:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2805888)
Na razie rzad powinien zajac sie problemem galopujacego dlugu panstwa (juz prawie 800mld zlotych), a nie takimi - za przeproszeniem - bzdurami. Bo co z tego, ze mozesz nie zostac ukaranym za giecika, skoro niedlugo na tego giecika nie bedzie cie stac?

Ministerstwo i komisja sprawiedliwości mają się tym zajmować?

Ashlon 04-04-2011 11:32

Skoro widac, ze w tym ministerstwie zajmuja sie pierdolami, to moze wyslac ich tam, gdzie sa naprawde potrzebni?

Litawor 04-04-2011 12:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2805920)
Skoro widac, ze w tym ministerstwie zajmuja sie pierdolami, to moze wyslac ich tam, gdzie sa naprawde potrzebni?

To nie są pierdoły, tylko ważne zagadnienia w obrębie danego obszary funkcjonowania państwa. Jest rzeczą normalną i pożądaną, że rząd zajmuje się równolegle różnymi dziedzinami. To, że jakieś resorty sobie nie radzą, rzuca oczywiście cień na pracę całej Rady Ministrów, ale nie umniejsza ewentualnych osiągnięc innego resortu. A stan gospodarki nie jest odpowiedzialnością ministerstwa sprawiedliwości.

Nie ma sensu krytykować na oślep wszystkiego, co się tylko da.

Ashlon 04-04-2011 17:18

Ale tu nijak nie chodzi o krytykowanie "wszystkiego, czego sie da". Juz na samym poczatku zaznaczylem, ze obecne zmiany w ustawie sa tylko zagrywka, ktora ma zrobic szum i zamaskowac nierobstwo rzadu. Co wiecej, wprowadza marginalne zmiany - bo dalej uwazam, ze madry sie zlapac nie da, a glupi nie powinien siegac po jakiekolwiek narkotyki.

Nie mowiac juz o tym, ze zmiana ta wprowadza chora sytuacje, w ktorej wytwarzanie narkotykow jest nielegalne, handel (czyli i kupno, i sprzedaz) jest nielegalny, ale juz posiadanie - bedzie dopuszczalne. Nie widzisz braku logiki?

A szum jest taki, jaki wprowadzili calkowita depenalizacje narkotykow - co osobiscie popieram. Do tego wprowadzic kare smierci dla osob, ktore zabija inna osobe, bedac pod wplywem narkotyku (czy to w zamiarze bezposrednim, czy ewentualnym, czy korzystajac z noza, piesci czy samochodu), a za uszkodzenia ciala - rekompensata finansowa i kara chlosty.

Dzieki temu ten, kto bierze, bralby legalnie i placil do budzetu panstwa (zamiast do kieszenii mafii), ten, kto nie bierze - nie bralby dalej, a wszystkich chcacych sprobowac "fazowac" taki zapis zapewne by odstraszal.

spider-bialystok 04-04-2011 17:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2805931)
A szum jest taki, jaki wprowadzili calkowita depenalizacje narkotykow - co osobiscie popieram. Do tego wprowadzic kare smierci dla osob, ktore zabija inna osobe, bedac pod wplywem narkotyku (czy to w zamiarze bezposrednim, czy ewentualnym, czy korzystajac z noza, piesci czy samochodu), a za uszkodzenia ciala - rekompensata finansowa i kara chlosty.

Znaczy, że chcesz wprowadzic bycie pod wpływem jako dodatkowy czynnik obciążający? Jaki w tym sens i jak to uzasadnisz?
Za morderstwo umyślne, czy to pod wpływem czy na trzeźwo, powinna byc kara śmierci i tyle. Ale oczywiście dopiero gdy Polska będzie państwem prawa, a nie skorumpowanym cyrkiem którym rządzą układy.

Litawor 04-04-2011 18:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2805931)
Co wiecej, wprowadza marginalne zmiany - bo dalej uwazam, ze madry sie zlapac nie da, a glupi nie powinien siegac po jakiekolwiek narkotyki.

Nie doceniasz roli przypadku. Zresztą najbezpieczniejszy jest ten, kto nie wychodzi z domu...

Cytuj:

Do tego wprowadzic kare smierci dla osob, ktore zabija inna osobe, bedac pod wplywem narkotyku (czy to w zamiarze bezposrednim, czy ewentualnym, czy korzystajac z noza, piesci czy samochodu), a za uszkodzenia ciala - rekompensata finansowa i kara chlosty.
A dlaczego taka zbrodnia pod wpływem narkotyków miałaby być karana surowiej niż zabójstwo dokonane na trzeźwo? Jeśli już bycie "pod wpływem" miałoby cokolwiek zmieniać, to łagodzić okoliczności (chociaż moim zdaniem karać należy tak samo).

Nikogo by to nie odstraszało, bo nikt, kto ćpa, nie bierze pod uwagę, że może przez to kogoś skrzywdzić. Zresztą to są wbrew pozorom marginalne przypadki (nagłaśniane przez media), nic nie sprzyja agresji bardziej niż alkohol, a jakoś obecne przepisy go dotyczące sprawdzają się dość dobrze.

http://vetulani.wordpress.com/2011/0...brym-kierunku/ - dobry komentarz neurobiologa.

Lechista 04-04-2011 18:36

http://www.wykop.pl/link/689989/kamp...o-pis-sld-psl/
Serdecznie polecam akcje

Vil 04-04-2011 22:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2805935)
Za morderstwo umyślne, czy to pod wpływem czy na trzeźwo, powinna byc kara śmierci i tyle. Ale oczywiście dopiero gdy Polska będzie państwem prawa, a nie skorumpowanym cyrkiem którym rządzą układy.

W jaki sposób ubędzie skorumpowanych i uwikłanych, jeśli postulujesz karę śmierci tylko za morderstwo ?


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 00:54.

Powered by vBulletin 3