eee tam :P
 

Mi kiedys na Dragu wylecial c-set :/ bohy i bp warty yyy jkaies 30k
:/

jak mnie pk zabil to wypadl mi plate armor i dwarven shield. dla was pewnie to malo ale dla 13 lvl to bylo duzo. naszczescie bylo to blisko miasta i pk mi oddał.w kazzo red skull mnie zabil i wypadl mi jedynie backpack o wartosci ok 300 gp

:(
 

Ja to mialem fart raz sobie kupiłem C helmet to poszedlem za miasto i mnie dopadl pk i wypadlo :( a drugi raz zaraz po zakupie mi wypadl DS:( nie nacieszylem sie tym zbyt dlugo ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;(

:( sorry jak odnawiam temat.
Dlamnie największą stratą był fire sword
(jak na 14lvl tochybe dobry miecz)

Tylko jakies 30k w runkach c-legs crus-helmet ale to mnie nie bolalo tak bardzo... bolalo mnie to ze to byla noc i zaden vip online i sam poszedlem po eq i znowu dead... :( :( :( i do tych strat dolaczyl bright sword i vamp shield czyli poszeld prawie caly eq

Mi, kiedy grałem pierwszy raz w tibie, wypadł serpnet sword na którego zbierałem kase przez całe dwa dni.Poszedłem na cyce(byłem wtedy jeszcze noobikiem,że porywałem się na cykolpa knightem na 13lvlu, no i oczywiście wypadł mi świeżutki serpent ;( ). Wkurzyłem się i porzuciłem tibie na dwa miesiące, ale jak widać zawsze trzeba do niej wrócić :)

JA stracilem bohy:(:(:(:(:( ;( ;( ;( ;( bo mnie na pohu dedl ziom na 85 :P:P:D***ek jeden

ja stracilem swiezo kupiony bp sd i war hamma :p

Chce mi się płakać
 

Ja straciłem na cycach gsa;(;(;( a kto go wziął noob z 12 lvl :D miał farta i szcęście że to było na Asterze srewerze non pvp X(

nic
 

jeszcze nigdy nie zginołem :P

Bska 1 dniowego-.-

A mi wypadl C-arm C-legs i crusader helmet :/ niinawidze pk!! X(

Ja straciłem dragon nacknackle, 5k

Jakiś gosciu prosil o pomoc to z nim poszedlem na most dwarwuw a tam stado pk bloneli mnie i ded ;(

Mnie też pk załatwił. Może nie miałam z byt cennych rzeczy, ale bardzo było mi przykro ponieważ straciłam mój ukochany niebieski plecak ;( a w nim plecak hmm i blank runów! Załatwiła bym pk gdyby nie miał takiego wysokiego lvl.
Normalnie oniemiałam :o . Później mój braciszek poszedł tam gdzie zginęłam i zabrał mojego loot baga. Pk tam dalej był i chciał zabić mojego brata, ale jednak mój braciszek zwiał! :) Happy byłam bo przynajmniej mój loot bag ocalał.

ja mam tylko 15 lvl mi takie rzeczy nawet sie nie snial ale najwieksze co starcilem to bylo ok.10 silver amulet bo kupel mi przyslal do kazzo a ja bylem w thais ide orzez most i nagle wyskakuje mi dwarf solider a zwykly dwarf zabily mnie ;( i stracilem te amulety i jeszcze knight axe :(

Na deadzie przez PK (evul Darian Maverick) straciłem BP HMM'ów, linę, 200 gp, plecaczek ofk no i ... food. Chyba jakieś 6 meat ;)

Ja straciłem moim druidem na ghoulach War hama, 2 bp HMM i bag UH ^^ :)

BP, stell helmet, halberd, 73 gp, 2 razy bow

Jak to na mojej dawnej postaci na Xanterze grałem, 13 lvl, straciłem coś co spowodowało, że przestałem tam grać. Doła miałem przez kilka dni. Wtedy odkryłem taki sposób- jak będe wiedział że deadne, daje bp w miejsce strzał, do bp ładuje cały eq i gine... Wtedy wiedziałem że przecież to co jest na miejscu strzał nigdy nie znika (tak mi się wydawało). Otóż kiedy taki mój nowo poznany kumpel ze mną trenował kiedy miałem red hp zorientowałem się, że chce mnie z pkować (Borek the Pall- noob na xanterze, nie wiem czy jeszcze gra). Wsadziłem więc bp na miejsce strzał a do niego- Spike sword (nowo kupiony za 2k ;(), P arm (wtedy pamiętam, że uzbieranie kasy nawet na to to było w cholere trudne), Steel helmet, Dwarven shield. Zadowolony więc z siebie uczciwie czekałem na deada... I nagle... wiadomo... bp znikł... Mój opis na gg z cenzurą był wtedy taki:
Kur**, kur**, kur**... i Tak dalej. Zaczęłem grać wtedy na elerze i już nigdy nie wkładam nic na miejsce strzał przy deadzie...

Mi wypadł plate armor i morning star. ;(
Dla niektórych to śmieci, dla mnie to są moje śmieci.