łots dat? ;>

Phoenix ja jestem za =) Uważam, że już jako takiej wojny nie ma, więc ten temat nadaje się do zamknięcia jeżeli nie można poruszać innych wątków.
@Karolek może jakaś podpowiedź co do tych linków? =p

@ Ripper wziąłeś rozwód z kochanymi szwedami?

May 29 2007, 22:10:11 CEST Killed at Level 63 by Chealino

Taa, wzialem rozwod tydzien przed koncem bana odchodzac od atmo i stajac sie random peka, a jakos tydzien temu zabilem rla od tych brkow i nie zaplacilem, a jak nic nie wiesz to nie pisz.

wyrzucili cie z atmo~

Hehe i co diliver dzieciaku, pamietasz ajk mowiles ze ja nei pogram a ty bedziez gral an iridi?? i jak wyglada dzisj wytuacja? ja gram arc mi oddalo cos kasy za deda, wpisali mnie za namowa eve na poi, a ty padasz od Chea:) wiec next time dzieciaku lepiej nie kłóc sie ze mna:]

rowy arc są juz czyste wiec go nie potrzebują, zrobili z tym smieciem to samo co zrobią z innymi lizodupcami ;> i na ch uj tak robic lol

Kisia nie pamietasz co sam kiedys robiles :<???

walczylem po stronie arc, nazywasz to lizodupstwem?
bylem z nimi od poczatku a jak mnie wyjebali odrazu od nich odszedlem a nie siedzialem przy nich jak pies wiec co Ty pierdolisz?

A większośc UF już się wypłaciła, so wojny chyba już nie ma. Temat pewnie w najbliższych dniach zamkną :/

A juz nie pamietasz jak dostales sie do arc?;]

przypomnij mi?

To zalezy którym ownerem jesteś :p

Btw, co do lizodupstwa, masz na myśli mnie? =(

HAIL DB! ;D

<ot tak sie porwałem, bo dawno nic nie mówiłem ;o>

O kurwa, Ty żyjesz 8o

inni ownerzy moze pograli tym harem 2-3 dni potem haczyłem spowrotem, wiec jestem caly czas tą samą osobą ;))

co do Ciebie to nie wiem jak to wtedy było bo akurat było to w trakcie mojej 6 miesiecznej przerwy z pixelkami

Lmao? Jesteś dwulicową szmatą, inaczej tego ująć nie umiem.. Najpierw 'walczysz' po stronie arc, wozisz się jak tir...A teraz jesteś z polaczkami i walczysz przeciwko nim n/c



Podsumowując:
kobieta zmienną jest

dwulicową szmatą to jest twoja stara, najpierw cie urodzila a potem porzuciła.
sam przyznales, kobieta zmiennią jest.

walczylem z arc dopóki zaczeli robic rzeczy które mi sie nie podobaly ;)) a z racji ze moji rl walczyli po stronie polaków robilem to samo ;o

POPIERAM CIE PHEONIX W 200%-TACH ;]
kisia to dwulicowa szmata i co tu dalej mówic....

Mówię tylko to co słyszałem, od osób które razem z Tobą wtedy były z Arc (Polaków). Ze mną było tak, że zaoferowałem swoją pomoc podczas którejś tam wojny (z AQ chyba, już nie pamiętam) i polaczki odebrały to za lizodupstwo. No cóż. Ja tylko chciałem walczyć po tej stronie, których racje uważałem za bliższe mi. A wszystko się zaczęło, gdy jeszcze byłem w DB, prowadziliśmy wojnę z Sky Walkers (banda noobów, w szczególności Polaków), których było 3x więcej~. Wtedy Chea chciał nam pomóc. Ale okazało się to zbyteczne bo wojna się skończyła po 1 bitwie (6:0 dla nas). Później zaczęło się moje (jak to niektórzy określają) pgowanie. 125 dni z 50 lvla do 100 to w cholerę dużo. No i na pewnej bitwie na Edron napisałem do kilku członków Arc (m.in Frelle'go, którego jako jednego z niewielu nie trawiłem), że chętnie pomogę (w tym czasie utrzymywałem bliskie kontakty z Chea, Helun, Zielp, i wiele wiele więcej, więc to wydawało mi się właściwe. Fakt, Arc prowadzi dość brutalną politykę, żeby nie powiedzieć zaborczą, ale wszyscy to dobrze wiedzą (choć głośno nie mówią), że taką samą byście prowadzili wy, gdybyście byli u władzy. Więc nie wiem po co ta cała afera, z tym, że lizałem dupę Szwedom tylko po to, żeby coś znaczyć. Prawda jest taka, że zabijałem każdego, na którego miałem powód i dowód.

Ps. Pamiętam też, jak Kisiu przyszedłeś po mnie na Poh (moje ulubione miejsce expa :p) i gdy Cię zaatakowałem zrobiliście massloga na mnie : > Paru od was padło. Fajnie mi się wtedy grało, no ale hack zrobił swoje.

Ps2. Taka rada na przyszłość, bo pewnie nie jedna jeszcze wojna z Arc będzie: zróbcie gildie, nie tymczasową jak UF, robioną na czas wojny, ale taką w której osoby będą ze sobą zgrani, będą zaprzyjaźnieni i będą wiedzieli za co i przede wszystkim ZA KOGO walczą. Wybierzcie też porządnego lidera, który będzie umiał pokierować taką liczbą osób i słuchajcie się go. Tak było w DB i tak było w Arc (zresztą, sam to wiesz)No i wygrywaliśmy większość wojen. Każdy wiedział, jakie było jego miejsce w szeregu. Nikt nie wychodził do przodu i nigdy co ważniejsze, nie zostawał z tyłu.

Ps3. Chętnie bym pomógł w następnej wojnie, nie wywyższając się, ale sądzę, że gdybym był liderem gildii takiej jak UF (lvle i ilość osób) to bym wygrał z Arcanium.