Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Policja zatrzymała tłumaczy filmowych dialogów. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=129635)

Vil 26-05-2007 01:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wieszok (Post 1449664)
[color=Green]Legalne jest:
Ściąganie plików audio i filmów
Udostępnianie plików audio i filmów w obrębie rodziny, grona bliższych znajomych

i to jest wlasnie cala niedorzecznosc przepisow ktora zostawia furtke praktycznie kazdemu do dowolnego udostepniania plikow w internecie.


Piractwa nie da sie zgniesc, z piractwa trzeba wyciagnac wnioski i zmienic poglad na ta sprawe.

Korektor 26-05-2007 09:39

A może nie próbować walczyć z wiatrakami, bo piractwa nie da się zgnieść na sposoby, których używa policja. Ostatnio zamówiłem pewną grę przez neta. Sklep internetowy umiejscowiony był w Wielkiej Brytanii. Razem z przesyłką wyszło mi ponad 60 zł taniej, niż jakbym wybrał się do najbliższego sklepu z grami w okolicy.

Wniosek?

Na całym zachodzie piractwo jest, ale nie na taką skalę, bo płyty z muzyką/filmami/grami są o wiele tańsze i przeciętny 15'to latek nie musi wydawać całego kieszonkowego żeby sobie czegoś posłuchać/obejrzeć/w coś zagrać. Sprzedawcy naciągają sobie wysoką marżę, i to co w WB kosztuje (w przeliczeniu na PLN) 100zł, za to u nas wywalisz koło 200, jak nie więcej.


@topic,
Niezależnie od własnych opinii, prawo jest prawem i należy bezwzględnie go przestrzegać, nawet jeśli wydaje się bezsensowne. Nie czytałem ustawy o prawach autorskich, ale jeśli policja aresztowała tych kolesi, to miała do tego podstawy prawne i ważny powód.

Vanhelsen 26-05-2007 10:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 1450060)
i to jest wlasnie cala niedorzecznosc przepisow ktora zostawia furtke praktycznie kazdemu do dowolnego udostepniania plikow w internecie.

Piractwa nie da sie zgniesc, z piractwa trzeba wyciagnac wnioski i zmienic poglad na ta sprawe.

Właśnie nie Vil... Nie udowodnisz chyba, że ktoś kto ściągał od ciebie film z meksyku jest twoim bliskim znajomym...

PiXik 26-05-2007 11:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wieszok (Post 1450263)
Właśnie nie Vil... Nie udowodnisz chyba, że ktoś kto ściągał od ciebie film z meksyku jest twoim bliskim znajomym...

czemu nie?może to być znajomy internetowy a jeśli nie to co jakiś czas do niego jeżdże na wakacje albo on do mnie

Duch Niespokojny 26-05-2007 15:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez PiXik (Post 1450273)
czemu nie?może to być znajomy internetowy a jeśli nie to co jakiś czas do niego jeżdże na wakacje albo on do mnie

Sęk w tym, że udostępniając pliki przez programy P2P nie decydujesz o tym kto może je ściągać, a kto nie, a więc nie ma mowy, aby ściągali od ciebie tylko znajomi i rodzina.

Browarrior 26-05-2007 16:04

Nie moga rozwiazac zadnej sprawy. "Afery" przez nich wykrywane sa dzieki przypadkowi/konfidentowi to sie przyjebali do strony, ktora zadnemu zwyklemu zjadaczowi chleba nie szkodzi

Vil 26-05-2007 16:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wieszok (Post 1450263)
Nie udowodnisz chyba, że ktoś kto ściągał od ciebie film z meksyku jest twoim bliskim znajomym...

Nie.

Moj bliski znajomy ma swoich bliskich znajomych ktorych ja niekoniecznie musze znac, i w ten sposob ten film moze obejsc cala Polske. Mowimy oczywiscie o udostepnianiu " z reki do reki ", o p2p bylo juz wczesniej.

Dwik 26-05-2007 21:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 1450768)
Sęk w tym, że udostępniając pliki przez programy P2P nie decydujesz o tym kto może je ściągać, a kto nie, a więc nie ma mowy, aby ściągali od ciebie tylko znajomi i rodzina.

Mozesz zablokować pewne osoby wiec decydujesz kto moze niesciagac. Za to pozostala czesc to uzytkownicy np. torrenta, którzy sa twoimi bliskimi znajomymi. Najlepsze ze bliski znajomy to raczej pojecie blizej niezdefiniowane.

Zillek Edonek 26-05-2007 22:13

Może troche głupie pytanie, ale musze znać odpowiedź , bo sie o to założyłem... Czy legalne jest tłumaczenie filmowych napisów na język polski, a nielegalne jest tylko dubbingu na tekst, czy nielegalne jest i to, i to? Jeśli to pytanie było w tym temacie to przepraszam...

Ashlon 26-05-2007 22:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Korektor (Post 1450169)
Na całym zachodzie piractwo jest, ale nie na taką skalę, bo płyty z muzyką/filmami/grami są o wiele tańsze i przeciętny 15'to latek nie musi wydawać całego kieszonkowego żeby sobie czegoś posłuchać/obejrzeć/w coś zagrać. Sprzedawcy naciągają sobie wysoką marżę, i to co w WB kosztuje (w przeliczeniu na PLN) 100zł, za to u nas wywalisz koło 200, jak nie więcej.

Ta, na amazon.com Morrowind kosztuje 19.99$, u nas 19.99zl...Jesli chodzi o gry/filmy to ceny sa praktycznie te same, czesto nawet polonizacje sa tansze...Jedyna gra "po cenach swiatowych" w ostatnich czasach to Q4.

Vanhelsen 27-05-2007 02:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dwik (Post 1451408)
Mozesz zablokować pewne osoby wiec decydujesz kto moze niesciagac. Za to pozostala czesc to uzytkownicy np. torrenta, którzy sa twoimi bliskimi znajomymi. Najlepsze ze bliski znajomy to raczej pojecie blizej niezdefiniowane.

Od tego właśnie jest sąd, by analizował każdą sytuację z bliska... co nie zawsze wychodzi jak powinno...
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Zillek Edonek (Post 1451447)
Może troche głupie pytanie, ale musze znać odpowiedź , bo sie o to założyłem... Czy legalne jest tłumaczenie filmowych napisów na język polski, a nielegalne jest tylko dubbingu na tekst, czy nielegalne jest i to, i to? Jeśli to pytanie było w tym temacie to przepraszam...

Całość jest zagmatwana, niby jest legalne tworzenie własnych opracowań do utworów (napisy i dubbing można uznać za opracowanie) ale z jakiś powodów napisy.org zamknięto... Wina tutaj stoi po stronie źle napisanego prawa (i nie koniecznie w sensie "za ostre" ale "niezrozumiałe i niejednoznaczne")

Korektor 27-05-2007 08:37

@up,
Nie źle napisanego, ale źle sprecyzowanego, bo sama ustawa (wczoraj ją skombinowałem) nie jest aż taka zła, po prostu definicje leżą.

Duch Niespokojny 27-05-2007 08:58

Patrząc na sprawę z punkty widzenia logiki i zdrowego rozsądku, to tłumaczenie napisów nie może nawet w najmniejszym stopniu zaszkodzić twórcom filmów. W końcu jeśli ktoś kupi go sobie legalnie, to co kogo obchodzi czy korzysta z oryginalnych napisów/lektora, czy też ściąga sobie inne? Producent obrazu w obu przypadkach zarabia tak samo. Jeżeli natomiast ktoś ściągnie/skopiuje film nielegalnie, to akurat wątpię, żeby fakt, iż nie ściągnie on do niego napisów z internetu był dla właściciela praw autorskich bardzo pocieszający...

slimaczek 27-05-2007 10:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 1451927)
Patrząc na sprawę z punkty widzenia logiki i zdrowego rozsądku, to tłumaczenie napisów nie może nawet w najmniejszym stopniu zaszkodzić twórcom filmów. W końcu jeśli ktoś kupi go sobie legalnie, to co kogo obchodzi czy korzysta z oryginalnych napisów/lektora, czy też ściąga sobie inne? Producent obrazu w obu przypadkach zarabia tak samo. Jeżeli natomiast ktoś ściągnie/skopiuje film nielegalnie, to akurat wątpię, żeby fakt, iż nie ściągnie on do niego napisów z internetu był dla właściciela praw autorskich bardzo pocieszający...

Patrząc na to z punktu widzenia logiki i zdrowego rozsądku 99,99999% ludzi ściągających polskie napisy do filmów które już są w Polsce mają pirata. Gdyby nie było żadnych serwisów na necie z napisami, dużo więcej ludzi zakupiłoby orginalną wersję.

Thero 27-05-2007 10:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Zillek Edonek (Post 1451447)
Może troche głupie pytanie, ale musze znać odpowiedź , bo sie o to założyłem... Czy legalne jest tłumaczenie filmowych napisów na język polski, a nielegalne jest tylko dubbingu na tekst, czy nielegalne jest i to, i to? Jeśli to pytanie było w tym temacie to przepraszam...

Tłumaczenie, np. angielskich, napisów na j. polski nie może być przestępstwem.
Tłumaczenie z dźwięku prawdopodobnie jest przestępstwem.

Bastash 27-05-2007 15:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero (Post 1452030)
Tłumaczenie z dźwięku prawdopodobnie jest przestępstwem.

To by oznaczało, że za tekst piosenki Gorillaz "Clint Eastwood" w szufladzie mógłbym co najmniej zapłacić grzywnę. E-e, na chłopski rozum to nie może być przestępstwo ;s

>down
Google Ci powie. Ew. naucz się angielskiego.

TaH 27-05-2007 15:42

!
 
i skad ja teraz wezme napisy do piratow 3 i spidermana 3 ? kurcze katastrofa !! nie myslcie nawet ze to ironia ...

Vanhelsen 27-05-2007 16:59

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero (Post 1452030)
Tłumaczenie, np. angielskich, napisów na j. polski nie może być przestępstwem.
Tłumaczenie z dźwięku prawdopodobnie jest przestępstwem.

Jak już pisałem, tworzenie własnego opracowania utworu (czyli tworzenie napisów ze słuchu) jest legalne...
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez TaH (Post 1452604)
i skad ja teraz wezme napisy do piratow 3 i spidermana 3 ? kurcze katastrofa !! nie myslcie nawet ze to ironia ...

http://www.google.pl/search?hl=pl&q=...j+w+Google&lr=

Thero 27-05-2007 19:16

W takim razie ci straszni zwyrodnialcy zostali zatrzymani zupełnie bez powodu. Ech... a ja myślałem, że skoro tłumaczenie napisów nie jest przestępstwem to chociaż policja może dopieprzyć się do ludzi tłumaczących ze słuchu. Głupi byłem.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:27.

Powered by vBulletin 3