Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Życie-coś co wszyscy znamy. A może jednak nie? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=177217)

thelolmaker 05-06-2008 03:50

Chcecie zabijac ludzi? Nie my daliśmy im życie i nie my im odbierzemy.

Jeśli by zagoniono ich do pracy, to te pieniądze za które są teraz utrzymywani poszły by na strażników, a więźniowie by zarabiali na siebie, a kto nie chce pracować to chleb i woda (nic więcej), oczywiście mówię tu o poważniejszych przestępstwach, za mniejsze wykroczenia - inne kary.

Wiecie co jest po śmierci? To co przed waszym urodzeniem :evul:

Wcale w tych czasach nie musiałoby być katów do wykonywania kary śmierci (za którą nie jestem), wystarczyłby komputer z komorą gazową i zajebiście trudna gra do przejścia w 30 sekund - nie zdążysz to gaz Cię zabije.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2096482)
Czyli sie zgadzamy, kara smierci jest ok. I nie mowie tu o samosadach, ale o udowodnionych zbrodniach i karze zasadzonej przez sad. Tak samo jak masz moralne prawo by zastrzelic zlodzieja, ktory wlamuje sie do twojego domu, albo osobnika, ktory katuje niewinna osobe. Te prawo mamy nawet wtedy, gdy zostanie schwytany. Powinno byc to naturalna konsekwencja, tak samo jak to, ze gdy wkladasz reke do ognia to sie poparzysz.

Wiem, ale akurat karanie pedofili, mordercow itp jest tam odpowiednie. To, ze w zgodzie z tamtejszym prawem dzieja sie tam chore rzeczy to juz inna sprawa..

Do domu mojego kolegi włamało się w nocy 2 złodziei, ojciec się obudził i zczaił o co chodzi, wziął metalową rurkę - jeden złodziej uciekł, ale drugi nie i dostał kilka razy w łeb tą rurką. Zgadnij kto miał przejebane w sądzie? Ojciec, bo pobił niewinnego który przecież nic nikomu nie zrobił (tylko wlazł komuś do domu przez balkon, ale co tam). Sprawa została w końcu umorzona...

Angeerfire 05-06-2008 04:39

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez <hmm> (Post 2096181)
@Angeerfire

..już rozumiem o co ci chodzi.

To było pytanie odnoszące się do postów Slythi i Valarda.
Pytanie a nie wyrażenie własnej opinii. :)

Następny raz czytaj całe posty i temat(?) ;)

Nie wiem, czy to ja Cię nie zrozumiałem, czy Ty mnie, ale mi chodziło o to abyś wytłumaczył dlaczego uważasz że przykazanie 6 i 8 są już nie aktualne. ;)

Edit: Zwracam honor ;)

ripper 05-06-2008 07:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok
Czyli sie zgadzamy, kara smierci jest ok.

Może i jest 'ok', ale w naprawdę nielicznych przypadkach. Pewnie to głupie, ale wierzę w resocjalizację (przynajmniej większej części przestępców).

Voon 05-06-2008 07:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Bardownik (Post 2096311)
-post-

1. Ale żeby wyciągnąć refleksje musiałeś mieć podstawe.
2. Chodziło mi o to, że prawo mojżeszowe regulowało tylko na krótki czas jego lud i zasady na których żyli.

@ripper:
Pies który raz Cię ugryzł, jest skłonny ugryźć i drugi raz. Resocjalizacja więźniów którzy popoełnili swój czyn celowo trwa tylko krótko i zazwyczaj wracają do swojego ''fachu''.

Ale zamiast dawać więźniom kare dożywocia lepiej chyba mu dać kare śmierci bo prędzej czy później w tej celi zdechnie.

spider-bialystok 05-06-2008 08:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez thelolmaker
Do domu mojego kolegi włamało się w nocy 2 złodziei, ojciec się obudził i zczaił o co chodzi, wziął metalową rurkę - jeden złodziej uciekł, ale drugi nie i dostał kilka razy w łeb tą rurką. Zgadnij kto miał przejebane w sądzie? Ojciec, bo pobił niewinnego który przecież nic nikomu nie zrobił (tylko wlazł komuś do domu przez balkon, ale co tam). Sprawa została w końcu umorzona...

Napisalem wyraznie, moralne prawo. To, ze prawo w Europie chroni przestepcow to inna bajka

Slythia 05-06-2008 09:01

Cytuj:

To było pytanie odnoszące się do postów Slythi i Valarda.
Pytanie a nie wyrażenie własnej opinii.
Dzien mnie nie bylo i juz pogubilam sie w tym temacie...

Rozejrzyj sie... Spojrz w jakich czasach zyjemy... Czy naprawde wszyscy katolicy uprawiaja seks dopiero po slubie? Nie... Lecz czy im to przeszkadza w wierze? Tez nie... Do tego dochodza wszelkie "reguly" kosciola, ustananawiane przez papiezy, jakies zasady... Dotyczace na przyklad antykoncepcji... Czy teraz to wszystko ma sens? Moze wogole powrocimy do segregacji plci, tak jak jest na przyklad w arabi saudyjskiej...

Moze i przesadzam, lecz nie rozumiem postepowania kosciola w tej kwesti... Oczywiscie, sa osoby, ktore przestrzegaja ow zasad... Lecz dlaczego to robia? Cos to im da...?

Serious Sam 05-06-2008 09:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2096681)
Moze i przesadzam, lecz nie rozumiem postepowania kosciola w tej kwesti... Oczywiscie, sa osoby, ktore przestrzegaja ow zasad... Lecz dlaczego to robia? Cos to im da...?

Tak, wieżą, że dostaną się do nieba, gdzie fruwają anioły, a po środku, na wielkim tronie siedzi bóg.

thelolmaker 05-06-2008 13:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Serious Sam (Post 2096691)
Tak, wieżą, że dostaną się do nieba, gdzie fruwają anioły, a po środku, na wielkim tronie siedzi bóg.

prawie jak World of Warcraft

Bardownik 05-06-2008 16:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon Arculin (Post 2096629)
1. Ale żeby wyciągnąć refleksje musiałeś mieć podstawe.
2. Chodziło mi o to, że prawo mojżeszowe regulowało tylko na krótki czas jego lud i zasady na których żyli.

@ripper:
Pies który raz Cię ugryzł, jest skłonny ugryźć i drugi raz. Resocjalizacja więźniów którzy popoełnili swój czyn celowo trwa tylko krótko i zazwyczaj wracają do swojego ''fachu''.

Ale zamiast dawać więźniom kare dożywocia lepiej chyba mu dać kare śmierci bo prędzej czy później w tej celi zdechnie.

1. Co nie znaczy, że obecnie opieram się na jedynie na tych podstawach i ślepo ufam temu co usłyszałem
2. Nie możemy sami zmieniać Prawa i zakazów, dlaczego? Mamy 12 lat chcemy zapalić trawkę, napić się, "bzyknąć"; i tylko dlatego mamy zmienić prawo bo nie dostoswywuje się ono do naszych potrzeb? Mnie się wydaje, że my w swojej ewolucji zatrzymaliśmy się gdzieś daleko i powoli staczamy się w dół.
Chcemy jechać 400 km/h mając głęboko gdzieś to, że jakiś starożytny kretyn wymyślił koło

@ripper (post "Wiara")
Nauczyć się na test a nic nie napisać, bo się nie chce. "Kto zaś umie czynić, a nie czyni, grzeszy"
To tak jakby uchylać się od tego w co wierzymy, wstydzić się.

@Voon Arculin
Nie. Lepiej jest ich trzymać na dożywociu. Jak nie zrozumieją, że zrobili źle- trudno. Przynajmniej nie wrócą do swojego fachu; może to ich zaboli

<hmm> 05-06-2008 16:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Angeerfire (Post 2096556)
Nie wiem, czy to ja Cię nie zrozumiałem, czy Ty mnie, ale mi chodziło o to abyś wytłumaczył dlaczego uważasz że przykazanie 6 i 8 są już nie aktualne. ;)

Cały mój post który poprzednio cytowałeś mówił, że uważam iż są aktualne.
Powtarzam: czytaj cały temat w którym toczy się dyskusja, a będziesz wiedział, że ktoś pyta o coś związanego z opinią wyrażona w postach wyżej.


@slythia
Faktycznie chyba akurat katolicy najmniej przestrzegają tej (jak to nazwałaś) zasady - nie uprawiania sexu przed ślubem. Mieszkamy w cywilizowanym regionie świata gdzie sex jest często wykorzystywany jako bodziec napędzający głównie handel. Podstawowe instynkty prosto wykorzystać do manipulacji ludźmi. Jednak wpływa to także na pozostałe sfery życia. (np mówienie że jakaś "zasada" jest nieaktualna) ;)

Nie uważam siebie za katolika, ledwo znajduje w sobie jakąś namiastkę wiary, ale przestrzegam ww "zasady" dla samego siebie. Widze dzięki temu sens i różnice pomiędzy znajomością, narzeczeństwem i małżeństwem. Ale jednocześnie nie zakładam z góry, że jeśli spotkam kobietę z którą będę się kochał(emoc.) i poznam ją dość dobrze, to będę postępować tak czy inaczej. Wiele zależy wtedy od obojga ludzi. I kościół tego tak radykalnie nie zabrania, głos ojca rydzyka i paru innych radykałów to nie jest oficjalne stanowisko kościoła. A przykazanie "nie cudzołóż" odnosi się bardziej do zdrady.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia
Cos to im da...?

Co mi to daje? Możliwość trzeźwiejszej oceny nadziei na udany związek, nie zaćmionej przez moje prymitywne instynkty. I jak na razie w 100% się sprawdza. ; >

Slythia 05-06-2008 16:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez <hmm> (Post 2097094)
I kościół tego tak radykalnie nie zabrania, głos ojca rydzyka i paru innych radykałów to nie jest oficjalne stanowisko kościoła. A przykazanie "nie cudzołóż" odnosi się bardziej do zdrady.

Ja zaś słyszałam, iż kościół całkowicie nie toleruje współżycia bez małżeństwa. Więcej - jest to ciężki grzech.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez <hmm> (Post 2097094)
Ale jednocześnie nie zakładam z góry, że jeśli spotkam kobietę z którą będę się kochał(emoc.) i poznam ją dość dobrze, to będę postępować tak czy inaczej. Wiele zależy wtedy od obojga ludzi.

Dlatego też uważam tą zasadę za niektualną. Wybór, zwłaszcza w tej kwesti, powinien należeć do człowieka.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez <hmm> (Post 2097094)
Co mi to daje? Możliwość trzeźwiejszej oceny nadziei na udany związek, nie zaćmionej przez moje prymitywne instynkty. I jak na razie w 100% się sprawdza. ; >

Pozostaje mi życzyć, by się dalej sprawdzało.

<hmm> 05-06-2008 16:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2097107)
Pozostaje mi życzyć, by się dalej sprawdzało.

A mi Tobie, by Twoje podejście miało podobne efekty ;)

(szkoda tego forum na te rozmowy, kończe udział w tym wątku)

Slythia 05-06-2008 16:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez <hmm> (Post 2097127)
A mi Tobie, by Twoje podejście miało podobne efekty ;)

(szkoda tego forum na te rozmowy, kończe udział w tym wątku)

Nie przedstawiłam swego podejścia ; P. I nie zamierzam raczej tutaj... Nie jest to odpowiednie forum do takich rozmów.

Exodus 05-06-2008 20:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 2097107)
Ja zaś słyszałam, iż kościół całkowicie nie toleruje współżycia bez małżeństwa. Więcej - jest to ciężki grzech.


Dlatego też uważam tą zasadę za niektualną. Wybór, zwłaszcza w tej kwesti, powinien należeć do człowieka.


Pozostaje mi życzyć, by się dalej sprawdzało.


W sumie religii uczyl spoko ksiadz i mowil, ze jak ktos wspolzyje ze soba przed slubem i sie kochaja to mozna powiedzmy przymknac oko, przykazanie bardziej odnosi sie do weekendowego... . Przynajmniej tak mi sie wydaje. Inni ksieza moze maja inne podejsce, ale z drugiej strony jak po slubie czlowiek nie bedzie zadowolony z zycia seksualnego albo beda jakies trudnosci typu/ bezplodna zona itd to moze sie rozwiesc i w tym samym nie grzeszac. Jak wiadomo ogolnie rozwod to grzech.

@Voon
Przestepstwo czesto bywa popelnionym bledem, rozumiem jakis zwyrodnialec co zabil i zgwalcil 20scioro dzieci to nawet jak sie zresocjalizuje to nie powinien byc nigdy wypuszczony. Ale wiekszosc przestepcow zaluje tego co zrobilo.( Tak uwazam) Po drugie w Polsce znalazlo by sie moze kilka, pewnie moznaby ich policzyc na palcach 1 reki, osob zaslugujacych na takowa kare.

Bardownik 05-06-2008 20:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Serious Sam (Post 2096691)
Tak, wieżą, że dostaną się do nieba, gdzie fruwają anioły, a po środku, na wielkim tronie siedzi bóg.

Ciekawe skąd to wiesz? Skąd wogóle takie przypuszczenia, że Niebo (pamiętajmy też o Piekle) akurat tak wygląda?
Osobiście nie tak to postrzegam, bo jest to zbyt bajkowe (Wow'owe ^^) i płytkie.
We wszystkich naukach, przekazach, pismach jest coś co musimy sami odkryć. Choćby przypowieści: tak proste, a jednak.

Slythia 05-06-2008 20:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Exodus (Post 2097627)
W sumie religii uczyl spoko ksiadz i mowil, ze jak ktos wspolzyje ze soba przed slubem i sie kochaja to mozna powiedzmy przymknac oko, przykazanie bardziej odnosi sie do weekendowego... . Przynajmniej tak mi sie wydaje. Inni ksieza moze maja inne podejsce, ale z drugiej strony jak po slubie czlowiek nie bedzie zadowolony z zycia seksualnego albo beda jakies trudnosci typu/ bezplodna zona itd to moze sie rozwiesc i w tym samym nie grzeszac. Jak wiadomo ogolnie rozwod to grzech.

Przymknac oko... W ten sposob sami sobie przecza ; /. Trafiles na wyrozumialego ksiedza (jak ja). Lecz ogolna zasada jest jasna... Ale w sumie.. Dlaczego ja sie przejmuje..? W koncu i tak nie zwracam na powszechnie panujaca religie najmniejszej uwagi.

ripper 05-06-2008 21:04

Cytuj:

bezplodna zona itd to moze sie rozwiesc i w tym samym nie grzeszac.
Nie 'rozwieść' tylko postarać o unieważnienie małżeństwa. Jest tu drobna różnica.

@'przymknąć na to oko'
I właśnie dlatego Kościół uważam za instytucję na wskroś debilną. Ustalają zasady nie mające wielkiego sensu, a których przestrzeganie wymaga strasznie dużo wysiłku, a do tego niektórzy jego przedstawiciele 'przymykają oko' na ich łamanie. No ludzie, ale wte albo we wte.

Shanhaevel 05-06-2008 21:07

Cytuj:

Niestety, dzieki katolickiej moralnosci zamiast wieszac mordercow hoduje sie ich w wiezieniach.
Co ty gadasz, w Biblii, dekalogu jest dopis, że kara śmierci nie jest grzechem, o ile jest sprawiedliwa. V przykazanie ściślej oznacza "Nie morduj". Pewnie chodziło ci o pseudo-katolicką moralność.

Cytuj:

Przestepstwo czesto bywa popelnionym bledem, rozumiem jakis zwyrodnialec co zabil i zgwalcil 20scioro dzieci to nawet jak sie zresocjalizuje to nie powinien byc nigdy wypuszczony. Ale wiekszosc przestepcow zaluje tego co zrobilo.( Tak uwazam) Po drugie w Polsce znalazlo by sie moze kilka, pewnie moznaby ich policzyc na palcach 1 reki, osob zaslugujacych na takowa kare.
Nie ma litości dla skur*ysynów, pardon.

Cytuj:

Tak, wieżą, że dostaną się do nieba, gdzie fruwają anioły, a po środku, na wielkim tronie siedzi bóg.
Wyjdź.

Miley 05-06-2008 21:12

Żyję dla Ewelinki :* Więc dla mnie jak narazie życie ma sens ;d

Bardownik 05-06-2008 21:46

Wiesz co, wszyscy się z tego cieszymy.
Skończyłeś? (nie chcę się wzruszyć -.-)

Cytuj:

Cytuj:
Tak, wieżą, że dostaną się do nieba, gdzie fruwają anioły, a po środku, na wielkim tronie siedzi bóg.

Szczerze mówiąc, trochę mnie to podirytowało o ile nie zdenerwowało...


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 01:46.

Powered by vBulletin 3