Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Trudne pytania trudne odpowiedzi ... (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=185784)

Wylansowany 22-07-2008 20:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Killuminati (Post 2193642)
Radix, nic dodać nic ująć. Tyle na ten temat. Kara śmierci jak najbardziej powinna być, tyle. I nie pierdzielcie mi, że Bóg nadaje i Bóg odbiera, to jest co najmniej śmieszne.

Hehe, komentarz wyjaśniający całą sprawę.
Tylko ja się boję o skutki uboczne kary śmierci np. o aukcje na allegro, w których można bybyło wynająć podłamanego życiem faceta, który chce popełnić samobójstwo do jakieś b. brudenj roboty...morderstwa, napady, zastraszenia, groźby itp. itd.

Dragon-Fly 22-07-2008 21:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wylansowany (Post 2193887)
Hehe, komentarz wyjaśniający całą sprawę.
Tylko ja się boję o skutki uboczne kary śmierci np. o aukcje na allegro, w których można bybyło wynająć podłamanego życiem faceta, który chce popełnić samobójstwo do jakieś b. brudenj roboty...morderstwa, napady, zastraszenia, groźby itp. itd.

Masz rację. Na pewno będzie taki aukcja i pracownicy Allegro nie zainteresują się nią.

ripper 22-07-2008 21:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zoliax (Post 2193822)
A ja latam Błękitnym24 w czwartki i soboty. Jak mogę to potwierdzić? po co? Po co komu argumenty?
Raczej taki komentarz zostanie zignorowany niż skłoni do refleksji... My staramy się jak możemy, a jakie jest twoje zdanie na ten temat?

Moje zdanie jest takie, że kara śmierci jest nieopłacalna (bo lepiej zagonić więźniów do roboty), niemoralna (bo zabijanie ludzi ZAWSZE jest 'złe) i niewygodna (bo odsetek ludzi niepopierających kary śmierci jest spory). Ale dla mnie każdy może myśleć jak chce, po prostu przekonywanie kogoś do jakiejkolwiek racji w tym temacie, szczególnie na forum o takim poziomie, to strata czasu i energii.

Thufir 22-07-2008 21:19

No i ja mam mniej więcej taki sam stosunek do kś jak ripper. A co do tego przekonywanie to wiadomo, że tu nie chodzi o przekonywanie. Zdanie swe wszak w większości opieramy na stosunku moralnym do sprawy, a ten jak wiadomo jest nieracjonalny.

Vasudanin 22-07-2008 21:29

A pod jakim względem mamy go opierać? Pod względem wiary? Przecież kościół uważa za złe wszystko, co nie w sobie nic z kościoła. Pod względem ludu? Zawsze znajdzie się ktoś, który powie "A co mi tam, nie zgadzam się". Nieprawdaż?

Killuminati 22-07-2008 21:29

Moja racja jest racja najmojsza!

Nari 22-07-2008 21:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2193690)
Fajnie wygląda dyskusja prowadzona przez bandę ignorantów, bez krzty pojęcia o realiach więziennictwa, aspekcie psychologicznym zabójstw, społecznych konsekwencjach kary śmierci i etyce

No ale carry on, może do czegoś dojdziecie.

Srry man, ale my tu gadamy o karze śmierci. Sam piszesz o aspekcie psychologicznym zabójst, więc nie wiem co mam powiedzieć. Że chcesz nam wmówić, że jest jeden takowy, czy jeden znasz? Może zwyczajna pomyłka. Społeczne konsekwencje? Finansowe? Podatki? Politykom obniżyć. Etyka? Przecież ktoś ją wymyślił. Człowiek. Ludzie. Czemu mamy akceptować coś co ma już zamknięte granicę edycji, oraz poprawy. Przepraszam. Zamknięte dla ogółu. Realia więziennictwa? Sprawa osób za to odpowiedzialnych. Ogół nie przebiera w szczegółach. Ogół żąda.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shanhaevel (Post 2193763)
Emerytur państwowych nie powinno być w ogóle, więc o czym my gadamy...



W00t, bo jak wiadomo postrzał jest jak rozdarcie skóry na kolanie, a każdy dorosły, silny mężczyzna ma nadnaturalną zdolność do samoistnego leczenia krwotoków wewnętrznych i uzupełniania strat krwi w rekordowym czasie. A kule palcami wyjmą bez znieczulenia. Pewnie długo to wymyślałeś.

Przywykłem do nie wymieniania oczywistych oczywistości.
Też jestem tego zdania jeśli chodzi o emerytury dla w/w. Jednak przed chwilą była mowa o etyce- a ludzie ją prezentujący też mają swoje zdanie. Poza tym decyzja o braku takowych emerytur mogłaby mieć też wpływ polityczny. O ile zostałaby nagłośniona.




Kara śmierci? Przecież pisałem o tym. Zbyt niska cena jak za życie bliskiej mi osoby. Stan psychiczny? Stan tymczasowy. Mający wpływ na stan psychiczny w przyszłości. A ja nie lubię jeśli ktoś zarzuca mi czyjś wpływ. Sądzę, że większość też. I nie akceptuję ogólnej prawdy. Wymyślonej zresztą przez innych ludzi. Szczerze mówiąc nauczyłem się tego podczas "dyskusji" na w temacie Crucified Skinhead. Co nie oznacza, że zmieniłem inne poglądy.

Lunki 22-07-2008 21:40

Oko za oko, ząb za ząb i wszystko jasne.

Hieyan 22-07-2008 21:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2193931)
(...) odsetek ludzi niepopierających kary śmierci jest spory

Według badan CBOSu sprzed czterech lat - 19%. Czy ja wiem, czy sporo?

Arrivald 22-07-2008 21:49

Jestem przeciwko karze śmierci. Przeczytajcie sobie Zbrodnie i Kare, ogladnijcie Zielona Mile, te rzeczy daja wiele do myslenia. Sa oczywiscie argumenty za kara smierci, ktore ciezko podwazyc, ale czlowiek jest jednak istota zbyt slaba, zeby mogl decydowac o czyims zyciu.

ripper 22-07-2008 21:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hieyan (Post 2194000)
Według badan CBOSu sprzed czterech lat - 19%. Czy ja wiem, czy sporo?

Co piąty. Wystarczy do obywatelskiego veto, bo zdaje się 500 tys. potrzeba. Dolicz też, że wpływowi politycy/księża/biznesmeni mogą mieć coś do powiedzenia.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari
Srry man, ale my tu gadamy o karze śmierci. Sam piszesz o aspekcie psychologicznym zabójst, więc nie wiem co mam powiedzieć. Że chcesz nam wmówić, że jest jeden takowy, czy jeden znasz? Może zwyczajna pomyłka. Społeczne konsekwencje? Finansowe? Podatki? Politykom obniżyć. Etyka? Przecież ktoś ją wymyślił. Człowiek. Ludzie. Czemu mamy akceptować coś co ma już zamknięte granicę edycji, oraz poprawy. Przepraszam. Zamknięte dla ogółu. Realia więziennictwa? Sprawa osób za to odpowiedzialnych. Ogół nie przebiera w szczegółach. Ogół żąda.

Moralność, nie etyka. Etyka to zdanie autorytetu, który może być nieracjonalny. Zasadniczo każdy człowiek ma pewne pojęcie o moralności wrodzone (przynajmniej czytałem w "Charakterach", z tego co pamiętam, o badaniach, które to potwierdzają), więc zabójstwo w imię sprawiedliwości nie jest moralne. A ogół może być ogółem idiotów, więc nie rozumiem argumentu.

Wylansowany 22-07-2008 21:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2193931)
Moje zdanie jest takie, że kara śmierci jest nieopłacalna (bo lepiej zagonić więźniów do roboty)

Przeczytaj parę stron wcześniej. Utrzymywanie więźniów, pilnowanie ich przy pracy jest bardziej kosztowne niż zarobki z ich pracy...

@Waszka
To istnieje takie coś jak "pracownicy Allegro"?! 8o

Thufir 22-07-2008 21:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2193960)
A pod jakim względem mamy go opierać? Pod względem wiary? Przecież kościół uważa za złe wszystko, co nie w sobie nic z kościoła. Pod względem ludu? Zawsze znajdzie się ktoś, który powie "A co mi tam, nie zgadzam się". Nieprawdaż?

Nie rozumiem tego pytanie. Nie mówiłem, że to źle.

Dragon-Fly 22-07-2008 22:00

Cytuj:

@Waszka
To istnieje takie coś jak "pracownicy Allegro"?! 8o
Tak, poza tym przeczytaj sobie jeszcze raz tą swoją wypowiedź. Zero logiki.

Nari 22-07-2008 22:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2194025)

Moralność, nie etyka. Etyka to zdanie autorytetu, który może być nieracjonalny. Zasadniczo każdy człowiek ma pewne pojęcie o moralności wrodzone (przynajmniej czytałem w "Charakterach", z tego co pamiętam, o badaniach, które to potwierdzają), więc zabójstwo w imię sprawiedliwości nie jest moralne. A ogół może być ogółem idiotów, więc nie rozumiem argumentu.

Też tak kiedyś myślałem. Jednak myślałem, że ogół to banda idiotów. Co jest w swoim sensie prawdą- chyba rozumiesz to co mam na myśli. Ludzie często nie radzą sobie z trudniejszymi sprawami. Są wredni, kłamliwi, od dawna bez honoru. Jednak czasami dochodzi do tego momentu w którym nie widzimy ogółu- bandy idiotów, lecz ludzi przez których przemawiają pozytywne emocję. I to jest jak na moje cena tego wszystkiego. Tak jakby 2-tygodniowy urlop to całym roku za*******anki. 2 miesiące wakacji po 10 miesiącach nauki (wersja dla młodzieży).
Etyka to zdanie autorytetu? Jednak ciągle pozostaję etyką. Tego nie zmienisz. Gdyby jakiś autorytet powiedziałby coś wspaniałego w działce dobrego zachowania byłoby to ciągle podpięte pod działkę dobrego zachowania. Czyli etyka pozostanie zawsze etyką.
Moralność? Stan psychiczny. Pisałem o tym. Stan psychiczny- tymczasowy. Dynamiczny. Zmienny. Dziś uważam, że białe jest fajne bo białe, a jutro, że białe jest głupie, bo poznałem czarne. Wpływ otoczenia, oraz przysposobień. To jest to o czym mowa. Nie miałeś tak? Że w jednej chwili aż ci żyłka pulsuje ze względu na zbrodnie tych iwul zbrodniarzy? A nazajutrz myślisz o tym jako o odruchu psychicznym. A popojutrze jako o sprawie niewartej świeczki. Czytaj: wyrok śmierci, wyrok dożywocia, mam to w dupie. Sens obu zdań metaforyczny. I w tym cała moralność. A to, że ktoś pozbierał te wszystkie odczucia i wymyślił z tego to co nazywamy prawem to inna sprawa. To jest moralność narzucona. Jednak nie zawsze słusznie. Przykładowo w 3%. I dla tych 3% wyroki są zmniejszone. Tak jak w FMA: równoważna wymiana.

Juzefek 22-07-2008 22:11

Wielu spośród żyjących
zasługuje na śmierć. A niejeden
z tych, którzy umierają zasługują
na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć?
Nie bądź więc tak pochopny w ferowaniu
wyroków śmierci. Nawet bowiem
najmądrzejszy z Mędrców wszystko wie.
John Ronald Reuel Tolkien


To moje zdanie na ten temat.

Duke Dran 22-07-2008 22:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Juzefek (Post 2194091)
Wielu spośród żyjących
zasługuje na śmierć. A niejeden
z tych, którzy umierają zasługują
na życie.

Czy to nie słowa J.R.R. Tolkiena ? : P

ripper 22-07-2008 23:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2194083)
Też tak kiedyś myślałem. Jednak myślałem, że ogół to banda idiotów. Co jest w swoim sensie prawdą- chyba rozumiesz to co mam na myśli. Ludzie często nie radzą sobie z trudniejszymi sprawami. Są wredni, kłamliwi, od dawna bez honoru. Jednak czasami dochodzi do tego momentu w którym nie widzimy ogółu- bandy idiotów, lecz ludzi przez których przemawiają pozytywne emocję. I to jest jak na moje cena tego wszystkiego. Tak jakby 2-tygodniowy urlop to całym roku za*******anki. 2 miesiące wakacji po 10 miesiącach nauki (wersja dla młodzieży).
Etyka to zdanie autorytetu? Jednak ciągle pozostaję etyką. Tego nie zmienisz. Gdyby jakiś autorytet powiedziałby coś wspaniałego w działce dobrego zachowania byłoby to ciągle podpięte pod działkę dobrego zachowania. Czyli etyka pozostanie zawsze etyką.
Moralność? Stan psychiczny. Pisałem o tym. Stan psychiczny- tymczasowy. Dynamiczny. Zmienny. Dziś uważam, że białe jest fajne bo białe, a jutro, że białe jest głupie, bo poznałem czarne. Wpływ otoczenia, oraz przysposobień. To jest to o czym mowa. Nie miałeś tak? Że w jednej chwili aż ci żyłka pulsuje ze względu na zbrodnie tych iwul zbrodniarzy? A nazajutrz myślisz o tym jako o odruchu psychicznym. A popojutrze jako o sprawie niewartej świeczki. Czytaj: wyrok śmierci, wyrok dożywocia, mam to w dupie. Sens obu zdań metaforyczny. I w tym cała moralność. A to, że ktoś pozbierał te wszystkie odczucia i wymyślił z tego to co nazywamy prawem to inna sprawa. To jest moralność narzucona. Jednak nie zawsze słusznie. Przykładowo w 3%. I dla tych 3% wyroki są zmniejszone. Tak jak w FMA: równoważna wymiana.

Czytaj swoje posty ze dwa razy przed wysłaniem, bo chaosem trącą.

Moralności nie nazywałbym chwilową emocją. Emocje mogą co najwyżej tymczasowo zmieniać nasze poglądy, silne emocje mogą nawet zmieniać je trwale, ale poglądy w dalszym ciągu nie mają znaczenia, jeśli mówimy o moralności, nie etyce. Osobiście nie mam takich wahań nastroju, by w jednej chwili zbrodniarzy wieszać, w drugiej wypuszczać - moje poglądy ewoluowały długo i spokojnie. I brońcie bogowie - nie twierdzę, że kara śmierci jest gorsza niż jej brak. Niech lud decyduje. Byle nie nazywał dobrym czegoś, co dobre nie jest z definicji. Jeśli karę śmierci usprawiedliwimy, to i część zabójstw też powinniśmy.

Co do moralności i etyki - polecam Fromma.

Killuminati 23-07-2008 00:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duke Dran (Post 2194164)
Czy to nie słowa J.R.R. Tolkiena ? : P

Tak, to jego słowa :-P Bodajże z "Drużyny Pierścienia"

Juzefek 23-07-2008 00:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duke Dran (Post 2194164)
Czy to nie słowa J.R.R. Tolkiena ? : P

A nie skopiowałem z podpisu? Jak nie to zaraz poprawiam :P

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Killuminati (Post 2194323)
Tak, to jego słowa :-P Bodajże z "Drużyny Pierścienia"

W "Dwóch Wieżach" też występują :P


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 17:54.

Powered by vBulletin 3